choba Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 uśmiech ma świetny :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 W ogóle pychol ma rozkoszny :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Super te nowe zdjęcia. Może powinniśmy zmienić jej zdjęcie na stronie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted November 26, 2013 Share Posted November 26, 2013 Pepa jest świetna :) Taka pozytywna energia z niej promieniuje wprost! Kompletnie w moim typie "króliczek" ;) Trzymam kciuki za dobry domek dla sunieczki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted November 30, 2013 Author Share Posted November 30, 2013 Pepa dzisiaj pokazała się z zupełnie innej strony niż zwykle. Zaczęło się od prób przekonania jej do poleżenia na kanapie. Na początku się bała i nie chciała wejść, potem zeskakiwała ale jeden z pracowników ją przytrzymał i w końcu jej się spodobało ;). Leżała tak sobie grzecznie, aż podszedł pies i powarczała, ale jak zobaczyła Rokiego to diabeł w nią wstapił, tak się na niego rzucała, szczerząc zęby, że ledwo dało ją się opanować. W końcu została siłą zdjęta z okupowanej kanapy, której tak zaciekle broniła i bardzo chciała na nią wrócić, cały czas próbowała na nią wskoczyć. Na ziemi nie była już tak agresywna. Poza tym wylewnie witała się z każym odwiedzajacym, który miał na to ochotę :lol: [IMG]http://imageshack.us/a/img593/7066/1a9s.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img600/2610/3jw2.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img35/1910/d88j.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 Właśnie bardzo się zdziwiłam, że tak naskoczyła na Rokiego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted November 30, 2013 Author Share Posted November 30, 2013 (edited) Zanim weszła na kanapę odsuwała się kiedy warczał i wchodziła pod stół a potem to szkoda gadać:roll: Edited December 1, 2013 by Hmmm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 Coś się Pepie chyba za bardzo ta kanapa spodobała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 Demon wstąpił w naszą Pepę :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xxxxxxxxxxxx Posted December 1, 2013 Share Posted December 1, 2013 Anioł i demon w jednym :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted December 1, 2013 Share Posted December 1, 2013 Nie dziwię się że broniła takiej mięciutkiej kanapy, namiastka domu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted December 6, 2013 Author Share Posted December 6, 2013 Pepa już polubiła spacerki :lol: powoli uczy się, że muszę ją zapiąć na smycz i skakanie mi przez głowę w boksie nic jej nie da :evil_lol:. Z wybiegu juz nie ma zamiaru uciekać, a jak wezmę w rękę smycz to ładnie podchodzi. Na spacerach wybiega teraz do przodu i już nie zwalnia tempa ;). Jedynie boi się przechodzić koło ogrodzeń za którymi są psy. No i biedna ogląda się za każdym starszym panem, którego mijamy. :-( Z Hefnerem wczoraj bawiła się po prostu cudownie, aż żałuje, że było już ciemno i zdjęcia są marnej jakości. [IMG]http://imageshack.us/a/img856/584/qi3g.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img268/6736/7w2.JPG[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img690/8733/5dh7.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img833/4391/fzmp.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img40/4544/9ynv.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted December 6, 2013 Share Posted December 6, 2013 Co z tego, że jakość taka sobie - widać na nich to, co ważne ;) Słodko się bawią :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted December 7, 2013 Share Posted December 7, 2013 Razem wyglądają uroczo :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted December 9, 2013 Author Share Posted December 9, 2013 Pepa spędziła weekend na akcji w Ikei. Droga do Ikei oraz powrotna były dla niej bardzo stresujące... w końcu jechała w jednym z tych potworów, których do niedawna tak strasznie się bała kiedy ją mijały :shake:. Na samej akcji była bardzo grzeczna, ciągle kogoś zaczepiała, żeby ją głaskał, podchodziła do ludzi i witała się z nimi. Każdemu chciała dać buziaka :evil_lol:. Oczywiście przytulała się i opierała przednimi łapkami o ludzi, nawet podawała łapę :lol:. Kiedy głaskały ją dzieci to stała grzecznie i nie wchodziła na nie tak jak na dorosłych, była bardzo delikatna :loveu:. Można było też zauważyć wielką różnicę w jej zachowaniu, kiedy ludzie się nią interesują jest cały czas uśmiechnięta i wesoła a kiedy nikt na nią nie zwraca uwagi od razu zmienia się w smutnego psiaka :-(. Po wygłupach Pepa ładnie położyła się na posłaniu i tam grzecznie spała. W sobotę jakiś pan wziął ją na kolana i siedział tak z nią jakieś niecałe pół godziny. No i do schroniska chyba zamiast parówek zacznę jej przynosić suchą karmę... bo mając te dwie rzeczy do wyboru wybiera drugą :-o. [IMG]http://imageshack.us/a/img716/9901/el7r.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img20/6097/isjo.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img845/8998/uh2c.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img812/3444/leq5.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted December 9, 2013 Share Posted December 9, 2013 Czy ten pan nie zaczął myśleć o adopcji Pepy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted December 9, 2013 Author Share Posted December 9, 2013 Nic o tym nie wspominał. Jedna pani się nad nią zastanawia, jednak nie interesowały ją informacje o Pepie... po prostu ją zobaczyła i stwierdziła że może weźmie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted December 9, 2013 Share Posted December 9, 2013 Pepa jest przekochanym psem! A jakie "pieczątki" na twarzy rozdaje:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted December 9, 2013 Share Posted December 9, 2013 [quote name='madzia.uje93']Pepa jest przekochanym psem! A jakie "pieczątki" na twarzy rozdaje:loveu:[/QUOTE] Tak, tak - pieczątki są świetne :D Zostałam takimi dość obficie obdarowana (co nawet na zdjęci widać) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted December 9, 2013 Author Share Posted December 9, 2013 Zapomniałam jeszcze napisać o dziwnym incydencie w niedzielę. Kiedy pepa oparła się przednimi łapami o panią Anie, i pani Ania chwyciła za jej łapki, Pepa zaczęła piszczeć i nawet się posikała. Nie próbowała zabrać tych łapek ani nic. Wcześniej bez problemu mogłam podniść jej łapki, trzymać za nie itp. Nie był to też jakis straszny pisk tylko takie ciche piśnięcie. Muszę zobaczyć jak to będzie wyglądało w czwartek, bo w niedziele nie chciałam jej już stresować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted December 10, 2013 Share Posted December 10, 2013 Moze zaczeła mieć problemy z przestrzenią między poduszkami, jest zimno i wilgotno, psy znowu zaczną na to cierpieć :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted December 10, 2013 Author Share Posted December 10, 2013 [quote name='MagdaB']Moze zaczeła mieć problemy z przestrzenią między poduszkami, jest zimno i wilgotno, psy znowu zaczną na to cierpieć :(.[/QUOTE] właśnie chwycona była za przedramie więc raczej nie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted December 14, 2013 Share Posted December 14, 2013 I jak tam Pepowe łapetki? Zaobserwowałaś jeszcze coś Martyna? Może akurat w takie miejsce ją Pani Ania dotknęła wrażliwe, wiesz to "co czyni prąd" ;) Mam nadzieję, że to nic poważnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted December 14, 2013 Author Share Posted December 14, 2013 Właśnie dzisiaj Ala tak samo ją przytrzymała i nic... akurat w memencie jak powiedziałam, że jak pani Ania ją tak trzymała to piszczała, to Pepa zaczęła koncert. I tak za każdym razem... Ona ogolnie często piszczy (przypominajac świnkę- stąd jej imię) przy tych jej wygłupach. Sama nie wiem, mam nadzieję, że po prostu nie lubi jak się ją za nie trzyma w takiej pozycji. Kiedy próbuje ją uczyć podawać łapę to nie piszczy. Pepa nauczyła się wskakiwać do boksu ;), wreszcie nie muszę jej wkładać :evil_lol:. Dzisiaj wskoczyła do boksu na przeciwko Hefnera, ale coś jej nie pasowało w zapachu posłania :evil_lol:, potem wąchała już swoje i chyba poznała, że to jej;). Postaram się też dzisiaj dodać filmik z serii "tak biegniemy do Martyny" a w sumie, to do każdego :D Dość często kiedy jesteśmy na wybiegu, na sąsiednim są siostry Pepy, wtedy ona całą uwagę poświęca im, obserwuje je stojąc przy ogrodzeniu taka smutna. Raz na jakis czas podleci Vita i jeszczą na nią "nakrzyczy" :shake:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted December 15, 2013 Author Share Posted December 15, 2013 (edited) [video=youtube;YLZ2c2KzkSI]http://www.youtube.com/watch?v=YLZ2c2KzkSI[/video] [IMG]http://imageshack.us/a/img42/7749/vl34.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img203/1602/n75c.jpg[/IMG] Edited December 16, 2013 by Hmmm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.