karina1002 Posted May 31, 2007 Posted May 31, 2007 [quote name='kon trojanski suwalki']==================================================== Na niektorych zdjeciach - gdy swiatlo pada w inny sposob, wyglada jakby Szmaragd mial normalne oczy, jakby widzial i patrzyl w dal. [URL="http://imageshack.us"][/URL] ==================================================[/quote] Tak to już jest ze ślepakami. Nasz Jonatan tak samo wygląda. Jak ktoś nie wie, ze jest ślepy, to sam nie wyłapie. Tylko czasami ktoś zapyta, czemu on tak ciągle w niebo patrzy :). A on nosem ogląda :) Quote
Poker Posted May 31, 2007 Posted May 31, 2007 u niektórych piesków widać,że są niewidome,bo mają biała żrenicę,tzn soczewkę,a "patrzą"noskami Quote
lookata Posted May 31, 2007 Posted May 31, 2007 ciekawe o czym myśli, co sobie wyobraża gdy patrzy tak w dal... Quote
kon trojanski suwalki Posted May 31, 2007 Author Posted May 31, 2007 ==================================================== [COLOR=Blue]CIOTECZKI ZLOTE :loveu:- [/COLOR] [B][COLOR=Magenta]piekna torebka dla naszego NAJDROZSZEGO SZMARAGDA !!!!![/COLOR][/B] ---------------------[B][COLOR=Blue]ZAPRASZAM DO LICYTACJI[/COLOR][/B] !!!!!!!!!!!!!!:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=69801[/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img465.imageshack.us/img465/9755/31v2007szmaragd009rl9.jpg[/IMG][/URL] ==================================================== Quote
kon trojanski suwalki Posted May 31, 2007 Author Posted May 31, 2007 ================================================ Dzis bylam u Skarbunia... Szmaragd wtulal sie we mnie tak, ze poprostu drzalo mi serce.... Za kazdym razem gdy musialam odejsc na kilka krokow skakal i lapal mnie przednimi lapkami w taki uscisk ze nie moglam sie ruszyc. Mialam takie poczucie winy ze nie pytajcie, wiec jak musialam na chwile isc po jego papu albo nalac mu swiezej wody, lub skoczyc po aparat to bieglam jak dzika :loveu: a i tak serducho bolalo... Popatrzcie na ten pyszczek, popatrzcie i powiedzcie czy mozna sie nie zakochac................................... [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img529.imageshack.us/img529/2873/31v2007szmaragd120yv6.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img230.imageshack.us/img230/805/31v2007szmaragd123hn7.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img477.imageshack.us/img477/5664/31v2007szmaragd103le4.jpg[/IMG][/URL] ================================================ Quote
quasimodo Posted May 31, 2007 Posted May 31, 2007 Piękny i kochany pies o mądrym spojrzeniu niewidzących oczek. Tak bardzo zasługuje na kochający domek... Quote
kon trojanski suwalki Posted May 31, 2007 Author Posted May 31, 2007 =============================================== Dzisiaj przyszly dla Szmaragda dwie wplaty: Zdrojka - wplacila 10 zl Lookata - takze 10 zl Bardzo a to bardzo dziekujemy za wsparcie Szmaragda :buzi: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img464.imageshack.us/img464/8947/31v2007szmaragd099vd8.jpg[/IMG][/URL] =============================================== Quote
Poker Posted May 31, 2007 Posted May 31, 2007 ja czekam na wizyte u okulisty i wtedy pospieszę z pomocą na ew.opercję oczu.Postanowiłam pomagać niewidomym psom w odzyskiwaniu wzroku.Szmaragd jest cudowny,jest pewnie szczęśliwy jak nigdy i boi się utracić miłość. Quote
kon trojanski suwalki Posted May 31, 2007 Author Posted May 31, 2007 Poker Kochana - w przyszlym tygodniu jak tylko jajeczka sie zagoja (zabieg jutro o 9 rano) uprosze jakiegos okuliste o wizyte. Wyblagam.............. Quote
pajunia Posted May 31, 2007 Posted May 31, 2007 no trzymaj Poker, trzymaj:lol: Moze juz niedlugo nie bedziesz musiala trzymac. Quote
Poker Posted June 1, 2007 Posted June 1, 2007 cooo? :crazyeye:masz coś?:crazyeye:mów szybko :mad:,bo padnę z ciekawośći i radości :multi:,oby nie przedwczesnej. Quote
kon trojanski suwalki Posted June 1, 2007 Author Posted June 1, 2007 ================================================== O 9 zawiezlismy Szmaragda do weta. Psiak zasnal z mordusia na naszych rekach. O godzinie 12 po niego jedziemy i spedzimy z nim caly dzisiejszy dzien a w nocy bedzie z nim Wojtus, zeby przypadkiem psiakowi nie przyszlo do glowy majstrowac przy swoim swiezo operowanym "brzuszku".... Wszystko napewno bedzie dobrze :) =================================================== Quote
pajunia Posted June 1, 2007 Posted June 1, 2007 Poker, na razie jeszcze nic pewnego. Gdy rzeczywiscie cos sie wykrystalizuje, zaraz napisze.:lol: Quote
quasimodo Posted June 1, 2007 Posted June 1, 2007 To my trzymamy w takim razie kciuki i za powrót do zdrowia po zabiegu i za doemk, na który pojawia się - jak czytamy - jakaś szansa... Quote
kon trojanski suwalki Posted June 1, 2007 Author Posted June 1, 2007 ================================================= Skarbulek na zdjeciu - tuz po zabiegu...chlopczyk bardzo zmeczony, dzien pelen wrazen... [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img73.imageshack.us/img73/4797/kopia1vi2006szmaragd001lg9.jpg[/IMG][/URL] Polozylismy w jego "budzie" taka plastikowa plachte i na to kolderke, zeby bylo czysciutko i dzieki temu rana ladnie sie goila. Gdy Szmaragd byl juz zupelnie wybudzony i chcialam od niego na moment odejsc tak zaczynal "chrumczec", ze smialam sie w glos, w zyciu nie slyszalam czegos takiego :lol: - jakby wolal - "Hej - mala - chyba Ci sie cos pomylilo - TU JESTEM!!!!! Szmaragd wymyslil nowa metode zeby nas zatrzymac... Gdy zaczynam powoli od niego odchodzic (nie wazne, ze w wiekszosci na moment - liczy sie sam fakt..) chwyta mnie delikatnie za mankiet rekawa przednimi zabkami i z calych sil sie zapiera, ciagnac mnie w strone "budy"...:evil_lol: Jak dam sie juz zaciagnac, tam gdzie sobie tego zyczy, kucam przy nim i zaczynam go myziac za uszkiem i smyrac pod paszkami - wtedy delikwent laskawie mnie puszcza... Jednak gdy znowu probuje wstac...nie mam szans - blyskawicznie, lecz delikatnie lapie mnie znow za sciagacz od bluzy i sytuacja sie powtarza (w nieskonczonosc :diabloti: ). Ile ja sie musze nakombinowac, zeby moc od niego odejsc :lol: On co dnia nas zaskakuje............... Szmaragd jest tak urzekajacy, tak oddany i slodki ze jestem przekonana iz osoba ktora go adoptuje zakocha sie w nim bez pamieci...:loveu: ============================================== Quote
pidzej Posted June 1, 2007 Posted June 1, 2007 mam taką samą starutką kołdrę :) piękny jest. Teraz zdrowiej szybciutko i do domku mały! Quote
kon trojanski suwalki Posted June 1, 2007 Author Posted June 1, 2007 =================================================== [quote name='pidzej']mam taką samą starutką kołdrę :) piękny jest. Teraz zdrowiej szybciutko i do domku mały![/quote] Jaka "starutka koldra" - "tylko" jakies 10 lat :lol: :loveu: ale za to w bardzo dobrym stanie! :loveu: Wszyscy z calego serca modlimy sie o wspanialy domek..... =================================================== Quote
Poker Posted June 1, 2007 Posted June 1, 2007 klejnot Szmaragd został pozbawiony klejnotów rodzinnych :evil_lol:,ale może zyska domek :lol: Quote
kon trojanski suwalki Posted June 1, 2007 Author Posted June 1, 2007 ================================================ [quote name='Poker']klejnot Szmaragd został pozbawiony klejnotów rodzinnych :evil_lol:,ale może zyska domek :lol:[/quote] Niegrzeczna :eviltong: ja Ci dam smiac sie z naszego Szmaragda :razz: Szmaragd jest jednym wielkim klejnotem wiec mu te drobiazgi miedzy udami sa calkiem niepotrzebne :eviltong::loveu: Jutro moj TZ kupi siatke - mocna, ocynkowana, jakas tam specjalna - nie znam sie na tym - i zaczniemy powoli zabierac sie do budowy kojca. Nie moge patrzec na to jak Szmaragd meczy sie na lancuchu, ale bez kojca niestety inaczej dla Jego bezpieczenstwa sie nie da - nie wiadomo tak naprawde jak dlugo jeszcze u nas zostanie - czas pokaze.... Domek napewno znajdziemy tylko jest to kwestia czasu. Byle jak najszybciej - bo jak kazdy pies - On takze zasluguje na wspanialy dom. Narazie postaramy sie stworzyc mu najlepsze jak sie tylko da warunki tu gdzie jest teraz, bo niestety te dwie pary drzwi sluzace za dach ostatniej burzy z ulewa nie przetrzymaly i ciut sie zalal materac ze Szmaragdem w srodku. Co sie dziwic skoro ta "buda" robiona w takim tempie ze daj boze zdrowie, ale nie ma co narzekac - trzeba bylo psiaka wyciagac wiec narazie musi byc tak jak jest. Moja tesciowa powiedzila ze "pies nie z cukru"...:razz: Czlowiek tez nie - wiec oficjalnie zaprosze Ja do Szmaragda budy - niech w ulewe pomieszka - to sobie pozniej pogadamy :diabloti::evil_lol: ==================================================== Quote
Poker Posted June 1, 2007 Posted June 1, 2007 Koniku,a jak teściowa zaprzeczy teorii,że nie jest z cukru i po deszczu zostanie z niej połowa?:crazyeye:to chyba się zapłaczesz :placz:,lepiej nie ryzykować:shake: Quote
kon trojanski suwalki Posted June 1, 2007 Author Posted June 1, 2007 =================================================== [quote name='Poker']Koniku,a jak teściowa zaprzeczy teorii,że nie jest z cukru i po deszczu zostanie z niej połowa?:crazyeye:to chyba się zapłaczesz :placz:,lepiej nie ryzykować:shake:[/quote] Swieta prawda Poker - zaplacze sie z radosci :loveu: Tesciowa to mi sie akurat trafila taka jak z kawalow o tesciowych- poprostu sam " cud, miod i orzechy" :evil_lol:... Ale dla takiego mezusia gotowa jestem sie poswiecac - coz - przypadla razem jako "jajko niespodzianka" - zeby nie bylo za dobrze ...;) Ponizej zalaczam podobizne: --------- :diabloti: ---------- To tak ciutke dla rozluznienia atmosfery - bo jak by nie patrzec troche zal mi Szmaragdowych jajeczek - bo jajeczka tez byly kochane - a jakze !! :) =================================================== Quote
Poker Posted June 1, 2007 Posted June 1, 2007 mam nadzieję,że nikogo nie urażę,ale on mi przypomina trochę prof.Geremka ;) Quote
samoglow Posted June 1, 2007 Posted June 1, 2007 kto !!!!!!!!!????????[quote name='Poker']mam nadzieję,że nikogo nie urażę,ale on mi przypomina trochę prof.Geremka ;)[/quote] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.