Evelin Posted June 14, 2018 Author Share Posted June 14, 2018 Oby się tam przyjęła..Ciekawa byłam czy pojechała super wieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 14, 2018 Share Posted June 14, 2018 Na razie ludzie są zachwyceni sunią, wciąż powtarzają, że jest pocieszna, bardzo wesoła. Na początku pan dzwonił do mnie po 2 razy dziennie, martwili się, że sunia nie chce się wysiusiać mimo częstych spacerów. Ale w końcu stres ją puścił i w poniedziałek po południu zrobiła dłuugie sioo na trawce:) Mieszkanie jest w bloku, ale Państwo mają piękne tereny spacerowe blisko (jezioro, rzeka) oraz bliską rodzinę w pobliżu, która ma dom z ogrodem i tam sunia może się wybiegać bez smyczy. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 17, 2018 Share Posted June 17, 2018 Dzisiaj dzwonili Państwo zdać relację po tygodniu pobytu Emmy. Sunia się już zaklimatyzowała:) Państwo są bardzo zadowoleni i wyraźnie pasuje im jej wesoły charakter. Pan parę razy z rozbawieniem opowiadał o jej niespożytej energii i ciekawości świata. W domu już się nieco uspokoiła, bo na początku biegała od domownika do domownika. Już teraz potrafi się wyciszyć, przytulić, noce przesypia całe. Ma swoje legowisko oraz ulubiony fotel:) Sunia nic nie niszczy i zachowuje czystość (Państwo wg moich sugestii wychodzą z nią na spacery minimum 4 razy dziennie). Tylko posikuje z radości jak wita syna Państwa, ale to mam nadzieję minie z czasem. Pan mówił, że mi jakieś zdjęcie wysłał, ale nic nie dostałam ani na maila, ani telefon. Jak będzie dzwonił następnym razem to się upomnę. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted June 18, 2018 Share Posted June 18, 2018 Wspaniałe wieści :) trafił swój na swego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted June 18, 2018 Share Posted June 18, 2018 super! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 23, 2018 Share Posted June 23, 2018 Parę dni temu odeszła Shila:( To jej ostatnia fotka zrobiona w gabinecie u weta. Sunia miała raka, miała operację, ale nie udało się jej uratować:( ogromnie żal ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted June 24, 2018 Share Posted June 24, 2018 ojej, jak przykro [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 24, 2018 Share Posted June 24, 2018 A oto Frotka na miejsce Emmy:) Jutro spróbuję złapać mocz suni, bo chyba ma jakiś stan zapalny, ciągnie się śluz, mocz jest ciemny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted June 25, 2018 Share Posted June 25, 2018 Frotka to jakaś krewniczka cainr terierów chyba, świetna szczotka :) Shila :((( nie wierzę... długo sie nie nacieszyła domkiem... :( ważne, że go miała :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 27, 2018 Share Posted June 27, 2018 Frotka ma zapalenie dróg moczowych oraz struwity w osadzie moczu. Na razie dostała antybiotyk oraz pastę na struwity. Po przeleczeniu ponownie zbadamy mocz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 8, 2018 Share Posted July 8, 2018 Niestety antybiotyk i pasta nie pomogły, nadal jest stan zapalny, mocz jest mętny i ze śluzem. Musimy zrobić USG i zobaczyć co jest przyczyną stanu zapalnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 10, 2018 Share Posted July 10, 2018 Byłam dziś z Frotką na USG. Najdziwniejsze jest to, że na brzuchu ma wyraźną, sporą bliznę po zabiegu - wygląda jak po sterylce, ale jak miała szczeniaki, to raczej sterylka nie była... W pęcherzu coś jest, trudno określić co to. Na pewno nie są to kamienie. Dodatkowo jest ropomacicze:( Sunia dostała znów antybiotyk i w czwartek ma zabieg sterylizacji. Przy tej okazji wet założy cewnik i wypłucze to co jest w pęcherzu. Może to zwykły piasek. Oby tylko nie jakieś polipy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted July 10, 2018 Share Posted July 10, 2018 ojej co tam się u Was dzieje? trzymam mocno kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 13, 2018 Share Posted July 13, 2018 Zabieg przebiegł ok. Macica była w stanie koszmarnym, wet mówił, że lada chwila mogła pęknąć. Wyglądało to na długotrwały stan zapalny. Na szyjce była też jakaś torbiel. Pęcherz udało się wypłukać, był tam piasek, a właściwie błoto. Sunia ma trochę większe cięcie i szwy do zdjęcia (przy normalnej sterylce są rozpuszczalne). Na dwóch sutkach są guzki i wet radzi sunięcie listwy mlecznej (oczywiście za kilka tygodni). Przymierzał się, żeby usunąć choć jednego guzka teraz, ale zabieg trwał dość długi i nie chciał ryzykować jego przedłużania. Na razie Frotka musi mieć specjaliastyczną karmę lub preparaty zakwaszające mocz - chodzi o te struwity. Nie wiadomo czy preparaty te będzie musiała przyjmować do końca życia, czy tylko przez chwilę. Będziemy kontrolować mocz. Poza tym wet zalecił przez pewien czas Rovatinex (już wykupiłam w aptece) oraz przez parę dni Furosemid (mam na stanie) na przepłukanie dróg moczowych. Na razie mam pastę, ale jak się skończy to trzeba będzie dokupić. Wolałabym preparaty zamiast karmy, bo suńka (odpukać) fajnie zgadza się z sami w psim pokoju i nie żrą się przy miskach. Jesli będzie musiała mieć specjalistyczną karmę, to musiałabym ją izolować. Pasty nie lubi... ale ładnie zjada tabletki, więc myśle, że potem jej kupię Urinomet z Dolfosa (cena nie jest wygórowana) , u mojej kici dzialał rewelacyjnie. Frotka waży 9,5 kg i ma ok. 5 lat. Rozczuliła mnie jej radość na mój widok, jak po nią przyjechałam do lecznicy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 14, 2018 Share Posted July 14, 2018 Frotka po zabiegu, źle jej z kołnierzem, ale musi mieć, bo cięcie większe niż zwykle: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 15, 2018 Share Posted July 15, 2018 Biedactwo, tyle nieszczęść na jednego psa :( Co do struwitowców, bardzo ważne jest, aby duuużo piły. No i do karmy można dodawać wyłapywacze. Trzymam kciuki za malutką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 15, 2018 Share Posted July 15, 2018 5 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Biedactwo, tyle nieszczęść na jednego psa :( Co do struwitowców, bardzo ważne jest, aby duuużo piły. No i do karmy można dodawać wyłapywacze. Trzymam kciuki za malutką. Co to są wyłapywacze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 7, 2018 Share Posted August 7, 2018 W piątek Frotka ma operację usunięcia listwy mlecznej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted August 7, 2018 Share Posted August 7, 2018 trzymamy kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 10, 2018 Share Posted August 10, 2018 Frocia już po zabiegu, czuje się dobrze, ale blizna duża:( znów musi nosić kołnierz. Wycięte guzki poszły na badanie histo. Złapałam też dziś rano mocz do sprawdzenia co tam słychać. Niestety nadal jest mętny:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 12, 2018 Share Posted August 12, 2018 Frotka i jej brzunio... nie wiem czemu ona zawsze robi takie przerażone miny... czuje się ok:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted August 12, 2018 Share Posted August 12, 2018 Biedulka mała. Oby brzusio się szybko zagoil a wszystkie parametry moczu wróciły do normy tak, żeby już nic nie dokuczalo. Trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 15, 2018 Share Posted August 15, 2018 W moczu dla odmiany są... kryształki szczawianu:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted August 15, 2018 Share Posted August 15, 2018 a co weci na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 15, 2018 Share Posted August 15, 2018 Wet teraz jest na sympozjum związanym z takim wynikiem i ma dać znać po powrocie. Wcześniej mówił, że trzeba albo wprowadzić karmę specjalistyczną albo dodatkowy preparat na szczawiany (wet powiedział, że preparatu działającego przeciwko struwitom i szczawianom jednocześnie raczej nie ma, ale jeszcze poszukam, ten który teraz Frotka dostaje - Urinomet - jest przeciwko struwitom). Preparat byłby lepszy, bo żeby Frotka była na karmie specjalistycznej musiałabym ją odizolowac, a ona się fajnie odnajduje w towarzystwie. Takich izolowanych futer już mam trochę:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.