Majkowska Posted February 24, 2014 Posted February 24, 2014 [quote name='agutka'] Było zdarzenie gdzie na sam koniec zaatakował z zębami nas mix onka , za drugim podejściem tego szatana potraktowałam butem bo nie mogłam dopuścić aby biała była znowu pogryziona :roll: do gówniarza drę gębę gdzie smycz a on do mnie - bo co... [B]mi irokez na plecach się postawił [/B]i odparłam bo moja puszczę :angryy: w oddali pierwszy raz słyszałam: puść ja , puść bo mendy tylko tak się czegoś naucza:evil_lol: dodam ze osoby krzyczace były osobami postawnymi a nie dresami ;) w dodatku pierwszy raz słyszałam tyle superlatyw pod katem mojej glizdy,:grins:[/QUOTE] Ja rozumiem że można mieć włosy na plecach, ale aż tyle?? :evil_lol: nienawidzę takich sytuacji , mówisz do typa a typ jak głuchy...:roll: czasem sie zastanawiam czy faktycznie puszczenie psa nie byłoby jedynym słusznym rozwiązaniem.... Quote
Obama Posted February 24, 2014 Posted February 24, 2014 O rany, przegapiłam,że tam pisałyście do mnie. :) [B]Agutka[/B] A to takie artystyczne zdjęcie było, głównie na potrzeby bloga z grami. Tam nie pies gra pierwsze skrzypce tylko własnie gry:razz: [B]Majkowska [/B]A miałam wątek, miał ponad 100 stron zresztą. Czasem w żartach pisałam tam za dużo i czasu pewnego, a w zasadzie ze 3 miesiące temu,obudził się mój były i zaczął z wątku wyciągać mi jakieś rzeczy:diabloti: Wkurzył mnie, przemyślałam,że trochę za dużo tam info o moim życiu...więc poprosiłam o usunięcie. Aktywnie chyba już nigdzie nie dodaje zdjęć psa, mam tez zrywy. Jestem czasem aktywna na dgm, a czasem nie ma mnie tu długi czas. Chyba nie chce mi się zaczynać od nowa:p Quote
agutka Posted February 24, 2014 Author Posted February 24, 2014 no ale kilka oficjalnych fotek mogłabyś wrzucić :eviltong: Quote
gops Posted February 24, 2014 Posted February 24, 2014 To mieliście przygodę , no puścić to nie bardzo bo zepsułabyś sobie całą pracą tym . Nie ma sposobu na takich kretynów , pozostaje nosić gaz i wygodne buty do kopania :lol: Quote
Obama Posted February 24, 2014 Posted February 24, 2014 Chyba sie zrobiłam antyinternetowa :diabloti:Na fb nie mam prawie nic (dosłownie,jedno zdjęcie, z ktorego niewiele wynika). Zdjec za to sporo dodaje na instagram:) piesełka tam duzo. i chyba nie chce tego zmieniac :F Quote
Pani Profesor Posted February 24, 2014 Posted February 24, 2014 ja jestem za petycją w kwestii przywrócenia wątku Obamy, będzie kolejne pole do plotkowania + psie focie :cool3: ktoś podpisuje się ze mną? :cool3: Quote
Obama Posted February 24, 2014 Posted February 24, 2014 [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/251259-Bull-Reaktywacja?p=21910797#post21910797[/url] tadam:cool3: Długo się nie opierałam:P Quote
agutka Posted February 24, 2014 Author Posted February 24, 2014 [quote name='gops']To mieliście przygodę , no puścić to nie bardzo bo zepsułabyś sobie całą pracą tym . Nie ma sposobu na takich kretynów , pozostaje nosić gaz i wygodne buty do kopania :lol:[/QUOTE] brak słów... a buty muszę mieć zawsze sportowo- wyścigowe do tego najbardziej zniszczone bo nowych to mi szkoda już po jednym spacerze ;) Obama- na fejsie mam kilka starych moich fotek jak byłam piękna i młoda :p a tak to główni bohaterowie to psy ;) nawet syna nie mam bo nie lubię się też nadto afiszować a nie wspomnę o kupnie nowej kanapy i fejs wręcz ryczy twoim zakupem :evil_lol: Majka- cały spacer kilkukilometrowy mi gnój zepsuł:angryy: a ja zmęczona to szybko potrafię wyprowadzić się z równowagi ;) a o te włosy to się czepiasz ;) Quote
agutka Posted February 24, 2014 Author Posted February 24, 2014 a teraz przedstawiam nowa koleżankę czarna Jagódkę :) [IMG]http://oi59.tinypic.com/30svn15.jpg[/IMG] [IMG]http://oi57.tinypic.com/30jqsrs.jpg[/IMG] a Leda stoi bez ruchu na czatach o tak [IMG]http://oi57.tinypic.com/o7ivlz.jpg[/IMG] Jest zgrzana, sapiaca i gotowa zabić przybysza. O Sagacie nie wspominam bo tego zaraz z pokoju wyprosiłam , wystarczyło że kartonik powachał ;) Macie jakieś doświadczenia w oswajaniu psa i małym zwierzatkiem? Quote
Pani Profesor Posted February 24, 2014 Posted February 24, 2014 oooo, skąd masz myszona? :D ja mam doświadczenie, kończy się tym, że chwila nieuwagi zwierzątka = jego śmierć ... :roll: nie mam pojęcia, jeśli Ledosława ma chociaż 1/10 patrykowych instynktów polująco-zabójczych, to nie wróżę nic dobrego :diabloti: Quote
agutka Posted February 24, 2014 Author Posted February 24, 2014 to szczurek młodziutki ;) hmm nie wiem czy Leda ma taki instynkt bo nigdy nie polowała ;) gorzej z Sagatem bo on natychmiast zbzikował ;) szczury z reguły przejmuja dowództwo i jada z psem jak chca ale to to jeszcze kruszynka malutka Quote
Majkowska Posted February 24, 2014 Posted February 24, 2014 Szczuras samotny?? :( A to nie samiec czasem?? Miałam gryzonie i psy ale miałam psa który miał zwierzynę w nosie. Tylko jedną wpadkę zaliczyłam jak dałam Amorowi powąchać, a on myslał że mu daję jedzonko i kłapnął zębami głowę myszora...:-o Za to z chomikiem przesiadywał na kanapie i ta menda mu piłowała pazury... Waldka nie widzę, ale pewnie by się dało. Tak pomyslałam że może i ja na próbę kupię mu króliczka :evil_lol: Quote
agutka Posted February 24, 2014 Author Posted February 24, 2014 nie, to panienka ;) wiesz ja nie widzę kolorowej przyszłości między psem a szczurem ale muszę jakoś oswajać po to aby nie zbzikowała gdy tylko gryzoń żwirkiem ruszy ;) miałam kiedyś kundla który kochał zagryzać myszki ale w domu przyzwyczaił się do myszy, żółwia, kota,szczura i koszatniczki po kilku dniach ;) szczura mojego jak widział to rwał kapcie ze strachu bo ta sobie nie pozwoliła na bezczelne leżenie na środku pokoju :p Quote
Obama Posted February 25, 2014 Posted February 25, 2014 Mój poluje na wszystko, gołębie, krety, koty. Wszystko co się rusza. Miałam swego czasu cudowne gekony lamparcie ( Fridę Kahlo, Salvadora Dali oraz Tamarę de Lempicką - kocham sztukę, stąd imiona :P) Non stop wpatrywał się w terrarium. Parę razy próbował je nawet sforsować. Dodam jedynie,że gekon Salvador go prowokował ;) Quote
agutka Posted February 25, 2014 Author Posted February 25, 2014 w nocy Ledosław próbowała się dostać na szafkę jak szczurek grasował. Musiałam wstać strzeliłam klapsa ręka i do chwili obecnej jak ręka odjał ;) czasem uszka nastawi ale już nie to co było z samego poczatku ;) gdy posiadałam jaszczurki to Sagat cały ten okres pilnował biurka ale nawet nie miałam zamiaru go socjalizować Quote
agutka Posted February 25, 2014 Author Posted February 25, 2014 uratowane przed dzieciarami zwinki :eviltong: ale to były świeżo wyklute malutkie robaczki, były już bez ogonków jedna miała coś z nóżka :( miałam je calutki rok od lata do lata gdy urosły poszły w świat :) Quote
Pani Profesor Posted February 25, 2014 Posted February 25, 2014 ja też kiedyś nazbierałam zwinek i karmiłam je martwymi muchami :diabloti: i też poszły w świat, wypuściłam z 8 sztuk w lesie :evil_lol: a mój chomik nazywał się Bożenka :cool3: i był chłopcem :cool3: zdechł od upasienia :roll:... ale miałam z 12 lat, więc wiedzę miałam o gryzoniach żadną, tyle tylko, że trzeba karmić i zmieniać trocinki... Quote
agutka Posted February 25, 2014 Author Posted February 25, 2014 [quote name='Pani Profesor']ja też kiedyś nazbierałam zwinek i karmiłam je martwymi muchami :diabloti: i też poszły w świat, wypuściłam z 8 sztuk w lesie :evil_lol: a mój chomik nazywał się Bożenka :cool3: i był chłopcem :cool3: zdechł od upasienia :roll:... ale miałam z 12 lat, więc wiedzę miałam o gryzoniach żadną, tyle tylko, że trzeba karmić i zmieniać trocinki...[/QUOTE] ja miałam tylko 2 jaszczury ;) zima miałam problem bo gdzie szamkę znajdę gdy robactwo śpi... wię jechałam do zoologa kupowałam świerszczyki i dzieliłam na kilka małych części ;) mówisz że chomika upasłaś??:D to on był głupi że nie znał umiaru ;) Quote
Pani Profesor Posted February 25, 2014 Posted February 25, 2014 proszę Cię, ten chomik żarł wszystko :roll: to była taka gruba bulwa, ruda z czerwonymi oczami :diabloti:, ale ja byłam dzieckiem i w zasadzie rodzice też nie mieli pojęcia, jak mnie 'poprowadzić' z tym chomikiem, więc dostawał czekoladę, coś z obiadu, co popadnie - bo zjada, więc chyba mu smakuje :roll: i tak żył długo jak na chomika u dziecka, chyba z 3 lata :diabloti: biedna Bożenka, pochowałam go/ją pod ławką w parku :evil_lol: miałam też żółwia, którego z mamą niechcący zabiłyśmy... żółw żył z 10 lat, odkąd pamiętam, to był w domu - nigdy nie zasypiał, bo było u nas mega ciepło, aż pewnej zimy postanowił jednak, że zaśnie, a my nie spodziewałyśmy się tego i dostał normalnie jeść (podobno żółwia się ileś tam czasu nie karmi przed zapadnięciem w sen zimowy, bo mu później gnije w brzuchu :roll:)... no i biedny Aleksander zasnął i się nie obudził :roll: Quote
agutka Posted February 25, 2014 Author Posted February 25, 2014 ty nie gadaj bo ja kiedyś na słoneczku w lato wystawiłam żółwia wodnego z akwa i się wysuszył na śmierć a woda wyparowała... tak więc byłyśmy dziecięcymi sadystami :diabloti: Aleksander może zasnał ze starości?? ;) Quote
Pani Profesor Posted February 25, 2014 Posted February 25, 2014 nie sądzę, to był stepowy, nie do końca wyrośnięty, miał DOPIERO 10 lat, a takie żółwisko dobrze chowane potrafi żyć i 50... mój TŻ dostał na 18-tkę bojownika (oczywiście w kulce :roll: zero warunków na rybkę, ale to durny żywy prezent) i TŻ ma nawyk spania przy otwartym oknie, nawet w zimie, zawija się w 10 kołder i otwiera okno - bojownik ze swoją szklaną kulką stał na parapecie, przykryła go zasłonka, TŻ nawet się nie zorientował, że tam jest.. otworzył balkon na noc, zima... zgadnij co zastał o poranku :roll: Quote
Obama Posted February 26, 2014 Posted February 26, 2014 Z kim ja się zadaję, sadystki jedne no :eviltong: Quote
agutka Posted February 26, 2014 Author Posted February 26, 2014 Obama - nie wierzę że ty za dzieciaka zwierzatka nie ukatrupiłaś:eviltong: Quote
Obama Posted February 26, 2014 Posted February 26, 2014 Nie, tylko ludzi :diabloti::evil_lol::razz: Może mrówki trochę maltretowałam podpalając je promieniami słonecznymi przez szkiełko. Więcej grzechów nie pamiętam:lilangel: A, no może jeszcze miałam rybki głupiki i wyskakiwały z akwarium:razz: Może chciały zdezerterować ode mnie? Nikt mnie za rękę nie złapał:cool3: Nie poczuwam się do winy:diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.