Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

trzymam się , trzymam ;) nie jest chyba yak źle :p dziękuję Wam wszystkim za wsparcie :*

 

Madzia dobre,dobre ;) gdzieś w sieci krąży jeszcze biły lew :p 

dla odprężenia poszłam z synem na spacerek, pieski szczęśliwe troszkę wymęczone bo spacer trwał około 1,5 godzinki .

Gdy weszliśmy na ogród psy wcale nie miały ochoty iść spać :p rozkręciły sobie imprezę ogrodową :p 

Jak widać Sagat ma nas głęboko gdzieś... wolał stać pod bramką i pilnować nie wiem czego :p

 

 

śnieg1.JPG

śnieg2.JPG

śnieg3.JPG

śnieg4.JPG

  • Upvote 1
Posted
O 15.01.2016o14:54, agutka napisał:

a teraz was zaskoczę... to nie był zawał a zator płucny... niby wszystko dobrze a dziś gorącza 40 stopni... i nikt nic nie wie czemu.. ehh

zatorowość plucna , to poważy stan , ale leki na rozrzedzenie krwi i monitorowanie czy gdzieś jeszcze jakiś skrzep się nie chce oderwać , będzie dobrze

Posted

No jedziemy,jedziemy :p dostaliśmy opierdziel już od teścia ;) 

Teść bardzo długo leczy się na zakrzepicę, zator nastąpił ponieważ jak się okazało leki były już za słabe... teraz boryka się z powikłaniami czyli zapalenie  płuc :/ ponoć to normalne przy umiejscowieniu zatoru.  Jedynie co powiedział to chciałby mieć takie leki na choroby w domu co wszpitalu :p Jeden dożylny strzał i po kaszlu/ gorączce  :p

Obama: ja mam takiego farta z bullami że one to z lenistwa "w rasie" nie posiadają :p jedno hasło spacer i każda pora jest dobra :p 

Fotę zrobiłam gdy weszłam do pokoju po nocnym sprzątaniu, chciałam się położyć wygodnie a te świerdziele zrobiły mi z łóżka tornado :p

Posted

No więc... jest mega mroźno :p Ciągle problem z odpaleniem cholernego diesla... ale to w końcu górska zima <3 

Leda pierwszego dnia roztrzaskała pazura... następnego dnia z mniejszym skutkiem rozwaliła Nora... nie wspomnę jak nas wet skasował za opatrunek.. bo my turyści.. ale widoki to miód na serce ... :) Takiego wyłączenia się trzeba mi było ... pełen luzzz , zero stresu ...

norgory1.JPG

lenogór1.JPG

jai buli.JPG

szron3.JPG

  • Upvote 1
Posted

Leda to gruboskórna foka więc zanim zimno doniej dotrze to rozgrzeje się szałem na konie :p Nora cały czas na aporcie więc nie widzę sensu dawać im kubraki na dłuższe szaleństwa;) ubieram je tylko jak idą na szybkie siku

Posted
2 godziny temu, magdabroy napisał:

No to dobrze, że dziewczynkom nie zimno ;)

A czy mi się wydaje, czy Nora jedno uszko ma troszkę "złamane"?

też tak myslę, więc chyba nie jestes ślepa heheh

 

56a34d90ec7c2_jaibuli.JPG.3173f0f90919f2

super foteczka, a co do kurtałek, to ja się zawzięłam i stwierdziłam, że więcej mojemu czubkowi nie założę (jak ma kurtkę, to tarza się niemiłosiernie, moczy ją w śniegu i ma problemy z pęcherzem)

Posted

jutro wracamy... aż mnie skręca co w domu  z babką zastanę :/ Sagacik ma codziennie spacery i siora mu jedzenie gotuje :p Jestem w szoku ;)

Nora ma złamane uszko drugie też nie stoi prawidłowo  ale dodaje jej to uroku osiołka :p

norgo.JPG

duma.JPG

  • Upvote 1
Posted

to co mniezastało w domu nie podchodzi pod publiczny komentarz... 

Sagat bardzo dziwnie nas przywitał... jakby nie poznawał/bał się? dopiero po 10 minutach dostał szajby, nie wiem czy on stary się robii zapomina czy co? Przespal z nami całą noc w łóżku .... nie wyspałam się :p Jeszcze szczurków nie odebrałam.. muszę zaraz iść bo mi więcej nie weźmie moich glutów :p

Posted

mówiłam, że nie będzie chciał do Ciebie wrócić :P Ale tak poważnie, to miałam podobną reakcję u Shadowa. Pierwszy raz w życiu zostawiłam psa w hotelu. Na filmikach- pan wysyłał mi regularnie, Shadow żywy i wesoły. Ale jak po niego przyjechaliśmy, wyszedł z głową spuszczoną bez energii. Dopiero po 2 minutach zajarzył i posikał się. Dopiero w domu na spokojnie sobie uświadomiłam, że on chyba nadzieję tam stracił- chęć życia. Bo przecież jak z nami wychodzi- a pewnie myślał, że idzie z Panem Markiem na spacer, istne szaleństwo- sama wiesz jak psy reagują na wyjście z domu. Od czasu hotelu ma lęki , jak wsadzamy go do samochodu. Jest już lepiej, bo na początku posikiwał w aucie :( Nie mówię, że działa mu się krzywda- po prostu psychika boksera- przynajmniej mojgo- nie jest na hotel :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...