pinczerka_i_Gizmo Posted July 2, 2014 Posted July 2, 2014 Ah ten nasz Dropsik pantoflarz... :) Mam nadzieję, ze Horynka w takim wypadku polubi koty i konie! I nie będzie się Dropsowi za nie obrywać ;) Quote
Tola Posted July 3, 2014 Posted July 3, 2014 [quote name='Murka']To nie powieść sensacyjna tylko telenowela się robi ;) jeszcze tego brakuje, żeby z tym ogrodzeniem się zwlekło... teraz pogoda taka mało przewidywalna :( A my umieściliśmy tydzień temu już Horynkę i Dropsa razem w jednym boksie, co by sobie przypomnieli siebie nawzajem :)[/QUOTE] Dzisiaj do TZ dzwonła p. Magda p. - nadal robią ogrodzenie;) Zakupiłam dla Horynki i Dropsa adresówki - chyba już doszły do Murki. Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted July 3, 2014 Posted July 3, 2014 Hmm to standardowo powiem - czekamy dalej.... ;) Quote
Nutusia Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Ale przynajmniej p. Magda wychodzi i inicjatywą i sama dzwoni ;) Quote
Havanka Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 [quote name='Nutusia']Ale przynajmniej p. Magda wychodzi i inicjatywą i sama dzwoni ;)[/QUOTE] A Dropsik i Horynka przyzwyczajają się do siebie;)... Quote
Tola Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Nie wiem co o tym myśleć, ale p. Magda dzwoniła dzisiaj rano, można przywozić psy;) Quote
Nutusia Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 No faktycznie nie wiadomo co myśleć ;) I czy ja wreszcie będę mogła złapać... oddech! :) Quote
Tola Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 [quote name='Nutusia']No faktycznie nie wiadomo co myśleć ;) I czy ja wreszcie będę mogła złapać... oddech! :)[/QUOTE] Łap, łap, bo najwiekszy stres jeszcze przed nami - transport i pierwsze dni w nowym miejscu.... Quote
terra Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Bazarek z bluzeczkami itd. zakończony. Horynka i Pola dostają po 25 zł. Pieniążki przeleję na konto hoteliku u Murki. Jak dojdą, proszę o potwierdzenie na wątku bazarkowym. Quote
Tola Posted July 6, 2014 Posted July 6, 2014 [quote name='terra']Bazarek z bluzeczkami itd. zakończony. Horynka i Pola dostają po 25 zł. Pieniążki przeleję na konto hoteliku u Murki. Jak dojdą, proszę o potwierdzenie na wątku bazarkowym.[/QUOTE] Bardzo dziękujemy:loveu: Jakoś mi chyba umknął ten bazarek, aż mi wstyd:oops: Quote
terra Posted July 6, 2014 Posted July 6, 2014 [quote name='Tola']Bardzo dziękujemy:loveu: Jakoś mi chyba umknął ten bazarek, aż mi wstyd:oops:[/QUOTE] No, dziwiłam się, bo nikt nie zajrzał :p Quote
Tola Posted July 6, 2014 Posted July 6, 2014 [quote name='terra']No, dziwiłam się, bo nikt nie zajrzał :p[/QUOTE] Przyjmij przeprosiny:oops: Jeszcze raz b. dziękuję, bo bazarek dla Horynki to rzadkość Quote
terra Posted July 6, 2014 Posted July 6, 2014 Nie dziękuj i nie przepraszaj, bardzo mi leży na sercu los tej psinki i pomagam jak mogę. Quote
Tola Posted July 6, 2014 Posted July 6, 2014 (edited) Mam problem z kontaktem z pati-c, która ma jechac z psami; nie odbiera tel, nie oddzwania. Na dogo była ostatni raz na początku czerwca... Edited July 6, 2014 by Tola Quote
Murka Posted July 6, 2014 Author Posted July 6, 2014 Wciąż pod górkę mają te psiaki... A DS nadal ma problemy z samochodem? Może mogliby do Łodzi wyjechać jak wcześniej było mówione? Quote
Tola Posted July 7, 2014 Posted July 7, 2014 Jestem po rozmowie z pinczerką, pati - c, p. Magdą i Murką - [SIZE=3][B]psy jadą do swojego domu 25.07.[/B][/SIZE] Wcześniej nie da rady - pati w tym tyg. może jechać w sobotę, ale wtedy psy byłyby tylko jeden cały dzień (niedziela) z właścicielami (p. Magda zjeżdża do domu w czwartek po południu i zostaje do niedzieli). Kolejny tydzień pati jest już umówiona na transporty psów - zostaje piątek 25.07. Pani Magda potwierdziła dzisiaj, że teren dla psów jest już ogrodzony siatką - twa nabijanie desek. Czekam na zdjęcia. Jeszcze trochę nie oddychajmy;-) Quote
terra Posted July 7, 2014 Posted July 7, 2014 Ogłoszenia odświeżyłam :evil_lol: i zaciskam kciuki do 25. Quote
Murka Posted July 12, 2014 Author Posted July 12, 2014 Miewa się wyśmienicie i nawet chyba się trochę zaokrągliła. Tylko znów zaczyna zwiewać. Parę dni temu zwiała, kiedy dosłownie na parę minut poszłam na drugą część ogrodu (akurat wtedy z Tolą rozmawiałam przez tel.). Wróciła nawoływana przez TZa gwizdem po ok. pół godzinie. Tego samego dnia wieczorem znów próbowała zwiać, ale byłam dosłownie parę metrów dalej i przyłapałam ją na gorącym uczynku, ochrzaniłam jak się tylko dało i nie spuszczałam z oka. Wciąż w tym samym miejscu przełazi, gdzie są o płot oparte przęsła ze starego płotu. Odsunęłam elementy, po których się wspinała i myślałam, że to rozwiąże sprawę, ale dzisiaj znów zwiała i co gorsza pociągnęła za sobą Dropsa! Nie zostawiałam ich samych, poszłam tylko do studni po wodę (ok. 10 metrów od miejsca, gdzie Horynka przełazi), wracam a tu już psów nie ma. Oczywiście wróciły (nie wiem czy same z siebie, czy pomogło nawoływanie), Drops jakoś sam się przedostał przez płot, a Horynka podbiegła pod płot i trzeba było po nią przechodzić, bo sierotka z powrotem już nie umie przejść... Podobnie jak wcześniej nie było ich raptem pół godziny, ale co się onerwiliśmy i ostresowaliśmy to nasze. Chyba po prostu będę Horynkę na lince wyprowadzać, bo osiwieję przez nią! Quote
Havanka Posted July 12, 2014 Posted July 12, 2014 Jeżeli Drops jest pojętnym uczniem, to szybko załapie sposoby na ucieczki - wycieczki. Żeby tylko tuż przed wyjazdem nie wybrali się na dłuższą dłuższą wędrówkę, bo ja też osiwieję.:shock: Quote
Nutusia Posted July 12, 2014 Posted July 12, 2014 No ładnie... wygląda na to, że mój bezdech potrwa co najmniej do końca roku!!!!! Quote
Murka Posted July 12, 2014 Author Posted July 12, 2014 Drops sam nie ucieka... on lezie jak cień za Horynką (i każdą inną suką, po prostu musi się do czegoś przylepić, wówczas czuje się bezpiecznie). Horynka wcześniej nam parę razy wyprowadziła też innego psiaka, który sam z siebie nigdy nie zwiewał i teraz jak spaceruje bez Horynki również nie ucieka. A Horynka po płocie nie przechodzi, tylko wdrapuje się na coś co jest pochyłe, więc ważne, żeby np. budy były oddalone od ogrodzenia. Ale musielibyście zobaczyć jaka Horynka jest szczęśliwa po takim wypadzie, widać to jej żywioł, zziajana, lejzor do pasa. Dobrze, że wraca i nie trzeba za nią ganiać po polach... Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted July 12, 2014 Posted July 12, 2014 Drops dorównuje jej w umiejętnościach bo jest za to mistrzem chodzenia po siatkach - co udowodnił zarówno w schronisku, jak i uciekając (na 2 miesiące) z domu tymczasowego w Gliwicach... Także Horynko, nie przypominaj Dropsowi jak to się robi! I sama też nie! Bo w DS będziecie przywiązani do budy! ;) Quote
Tola Posted July 14, 2014 Posted July 14, 2014 [quote name='pinczerka_i_Gizmo']Drops dorównuje jej w umiejętnościach bo jest za to mistrzem chodzenia po siatkach - co udowodnił zarówno w schronisku, jak i uciekając (na 2 miesiące) z domu tymczasowego w Gliwicach... Także Horynko, nie przypominaj Dropsowi jak to się robi! I sama też nie! Bo w DS będziecie przywiązani do budy! ;)[/QUOTE] Ale się dobrali:evil_lol: Swój swojego zawsze znajdzie:evil_lol: A tak na poważnie - zaczynam i ja nie oddychać Ale jak dotrwamy do wyjazdu psów, przeżyjemy taką podwójna adopcję i para zaklimatyzuje się tam na dobre to juz nic nie bedzie nas w stanie złamać:eviltong: Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted July 14, 2014 Posted July 14, 2014 Nie wiem jak Ty, ale ja będę się bała po adopcji odbierać każdy telefon od p.Magdy w obawie co nie zmalowali... Tfu, tfu! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.