Jump to content
Dogomania

DT mestudio -wątek zbiorczy tymczasów (Banda)


mestudio

Recommended Posts

I jeszcze sobie zapodam trochę zdjęć z domu wariatów.

WP_20170108_22_44_10_Pro

 

WP_20170108_22_44_29_Pro

 

A tak TZ potraktował dziś Bunię, która jest niemożliwie puchata i niemożliwie linieje non stop. Udokumentowałam i można zgłaszać do jakiegoś towarzystwa opieki zarówno kota jak i TZ-a.

WP_20170108_22_22_51_Pro

 

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, bakusiowa napisał:

Mestudio, czy macie jeszcze Pieguskę?

Pieguski nie ma już ze 3 lata, była bardzo stara. Wcześniej odszedł Mufin, z którym była bardzo związana, też ze starości bez chorowania żadnego, nagle. I niedługo potem Kropeczka na problemy neurologiczne, też jej nie wspominałam tu bo to nasze psy były - w sensie nie szukaliśmy im domów i nie szukaliśmy finansów dla nich. Kropki to pewnie nikt nawet nie kojarzy chociaż jak ją córka zabrała ze wsi to dużo zdjęć wstawialiśmy. Potem jak się ostała, to już została naszym psem bo jakoś nikt jej nie zauważył. I tym sposobem skończyliśmy ze sporym stadem na dożyciu i zakończyliśmy działalność. Za dużo tego wszystkiego - w sensie za dużo starych i problematycznych psów u nas zostało niespodziewanie.

 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Perełka1 napisał:

Mestudio, kupiłam taką nowość

 Urine Free Dog - środek trwale usuwający plamy z psiego moczu, kału i wymiotów.

Dzięki za informację, kupię, może wspomoże nas przy Grecie. W tej chwili mam wszystko oblepione podkładami i latam z mopem co rusz jak tylko Greta się poruszy, jej smród wsiąkł nawet w wielką pufę ze sztucznej skóry więc i ją musiałam podkładami oblepić po próbie doczyszczenia. Samej Grety nie da się nawet domyć z tego zapachu. Gdzie tylko przysiądzie na minutę,  tam zaraz wielka plama moczu albo wymazane innymi cudami. W piątek byliśmy z nią u weterynarza bo dostała jakichś bóli i około 15 minut szalała. Nic nie wymyślono oprócz tego, że dziś na czczo robimy badania krwi szczegółowe bo kot strasznie chudnie, a jada co godzinę i się tego jedzenia dopomina wręcz.  Pojechała już do weta i zobaczymy. 

Najlepsze są te duże podkłady z gumą, które można prać, zakładam taki na kanapę i na to dopiero podkład zwykły, wtedy nawet jak się przesunie to jest dodatkowe zabezpieczenie pod spodem. 

 

Link to comment
Share on other sites

Cechy produktu:

  • Efektywnie nawilża i działa przeciwpodrażnieniowo.
  • Zawiera SINODOR – środek pochodzenia naturalnego pochłaniający nieprzyjemny zapach moczu.
  • Zawiera kwas mlekowy – naturalny składnik skóry, który wygładza i reguluje odnowę komórkową.
  • Zawiera Biokompleks lniany o działaniu odżywczym i łagodzącym podrażnienia.
  • Szczególnie polecany do higieny skóry narażonej na działanie czynników drażniących.
  • Do użycia bez wody i mydła.
  • Testowany dermatologicznie.

 

Pianka przeznaczona co codziennego stosowania. Przed użyciem wstrząsnąć. Nanieść i delikatnie rozprowadzić. Pozostawić na 1-2 minuty, a następnie wytrzeć ręcznikiem lub serwetką, nie spłukiwać. W zależności od zapotrzebowania czynność można powtórzyć.

 

Pianka do ciała myjąco-pielęgnująca Seni Care 500ml

 

Link to comment
Share on other sites

Albo Hartmann

Menalind HARTMANN pianka do mycia

Pianka oczyszczająca do skóry Menalind professional służy do oczyszczania mocno zabrudzonych obszarów skóry. Dzięki wyjątkowej formule nie trzeba dodatkowo oczyszczać skóry przy użyciu wody. Zawiera keratynę. Delikatnie oczyszcza i wspomaga naturalne mechanizmy ochronne skóry. Skutecznie neutralizuje nieprzyjemny zapach.

 

Link to comment
Share on other sites

Perełko, dziękuję za podpowiedzi. Skorzystamy.

Bakusiowa, są zwierzęta, którym należy dać w pewnym momencie spokój i nie patrzeć na nie, nie fotografować, nie dotykać, nikomu nie życzę aby trafiła się mu taka Pieguska. Gdyby ktoś mi naprawdę rzetelnie opisał jaki to pies, nigdy w życiu bym się na nią nie zdecydowała. Co naniszczyła to nasze, co się za nią nabiegaliśmy po polu jak kiedyś zwiała, to nasze, ile razy byliśmy pogryzieni to też nasze ściany na werandzie do dziś straszą po tym jak je rozdrapała w wielu miejscach do wysokości okien. Ile butów wyrzuciłam bo się do nich załatwiała - nie pamiętam i nie chcę pamiętać. Przez takie doświadczenia i psy jakie nam zaległy, ustąpiłam miejsca innym aby mogli się wykazać. To był zwyczajnie dziki pies, całkowicie dziki i przerażony i tak naprawdę powinna mieszkać na wybiegu z budką, a nie w domu.

Nic to, nasze błędy, nasze decyzje z przeszłości. Teraz jesteśmy o to wszystko mądrzejsi, ale nie silniejsi niestety.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Perełka1 napisał:

Albo Hartmann

Menalind HARTMANN pianka do mycia

Pianka oczyszczająca do skóry Menalind professional służy do oczyszczania mocno zabrudzonych obszarów skóry. Dzięki wyjątkowej formule nie trzeba dodatkowo oczyszczać skóry przy użyciu wody. Zawiera keratynę. Delikatnie oczyszcza i wspomaga naturalne mechanizmy ochronne skóry. Skutecznie neutralizuje nieprzyjemny zapach.

 

Perełka1, czy te preparaty są dla kotów? Niestety one się myją i nie wiem czy i nich zdadzą egzamin... 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, mestudio napisał:

Perełko, dziękuję za podpowiedzi. Skorzystamy.

Bakusiowa, są zwierzęta, którym należy dać w pewnym momencie spokój i nie patrzeć na nie, nie fotografować, nie dotykać, nikomu nie życzę aby trafiła się mu taka Pieguska. Gdyby ktoś mi naprawdę rzetelnie opisał jaki to pies, nigdy w życiu bym się na nią nie zdecydowała. Co naniszczyła to nasze, co się za nią nabiegaliśmy po polu jak kiedyś zwiała, to nasze, ile razy byliśmy pogryzieni to też nasze ściany na werandzie do dziś straszą po tym jak je rozdrapała w wielu miejscach do wysokości okien. Ile butów wyrzuciłam bo się do nich załatwiała - nie pamiętam i nie chcę pamiętać. Przez takie doświadczenia i psy jakie nam zaległy, ustąpiłam miejsca innym aby mogli się wykazać. To był zwyczajnie dziki pies, całkowicie dziki i przerażony i tak naprawdę powinna mieszkać na wybiegu z budką, a nie w domu.

Nic to, nasze błędy, nasze decyzje z przeszłości. Teraz jesteśmy o to wszystko mądrzejsi, ale nie silniejsi niestety.

nie zzrzęź,,,diabel-ruchomy-obrazek-0264.gif

Link to comment
Share on other sites

Polecam, co prawda nie do mycia zwierząt...

ale do dezynfekcji - BACTICID  (preparat do szybkiej dezynfekcji wyrobów medycznych - sprzętu, mebli/blatów, podłóg). Skutecznie/błyskawicznie niweluje też zapachy.

Kupiłam w sklepie zaopatrującym gabinety lekarskie, dentystyczne, zabiegowe...dość drogi ale nie jest to cena zaporowa.

Polecam dla własnego bezpieczeństwa...

Link to comment
Share on other sites

Mamy jakiś medyczny środek do dezynfekcji, ale poczytam i zrobimy jakieś zapasy.

Bardzo dziękujemy za wpłatę Mattilu - dopisałam do rozliczenia. Wcześniej dopisałam też pieniądze z naszego bazarku. Zakupiłam trochę podkładów.  Suma ogólna w pierwszym poście + 100 zł na wzmocnienie ogrodzenia (jest wpisane także), a poszczególne wpływy i wydatki za 2017 są kilka postów niżej.

A u nas zima, taka miła bo śnieżna i z lekkim mrozem.

WP_20170116_11_37_51_Pro

 

WP_20170116_11_37_29_Pro

 

WP_20170116_11_36_45_Pro

 

Beti i Pola spacerowo na wybiegu, co do Beti to trudno jej zrobić zdjęcie więc będzie takie jak widać. Na wybiegu muszę spacerować razem z nimi aby nie próbowały zwiać nową dziurą jaką zafundowały nam jakiś czas temu, poprzednie zabezpieczyliśmy prywatnymi przęsłami kupionymi wcześniej, ale brakuje jednego aby to załatać do końca i nie mamy nawet jak tego przywieźć teraz bo potrzebna jest przyczepka. 

WP_20170116_11_35_40_Pro

 

WP_20170116_11_30_26_Pro

 

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze dodam, że Pola i Beti spędzały te mroźne dni z nami w domu bo bez względu na to jak się zachowują, to nie wyobrażam sobie aby jakieś zwierzę pod naszą opieką miało tkwić na zewnątrz tylko dlatego, że jest łobuzem. Po trzech atrakcyjnych wieczorach i nocach w wykonaniu Poli, w końcu się jakoś panna ogarnęła i uspokoiła. Nie zapeszam jednak pochwałami bo zaraz coś wywinie...

Gusiaczku, a tak, u nas zima z dużą ilością śniegu i niewielkim mrozem. Rano wlewałam ciepłą wodę do garnuszka w kojcu i o 10:30 nie była nawet draśnięta lodem. Pola i Beti strajkują i nie chcą wychodzić na spacer - śnieg im jakoś nie pasuje. 

Leoś

WP_20170117_10_49_25_Pro

 

Na tropie. 

WP_20170116_11_34_22_Pro

 

Polcia

WP_20170116_11_35_51_Pro

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.01.2017 o 08:19, Moli@ napisał:

Polecam, co prawda nie do mycia zwierząt...

ale do dezynfekcji - BACTICID  (preparat do szybkiej dezynfekcji wyrobów medycznych - sprzętu, mebli/blatów, podłóg). Skutecznie/błyskawicznie niweluje też zapachy.

Kupiłam w sklepie zaopatrującym gabinety lekarskie, dentystyczne, zabiegowe...dość drogi ale nie jest to cena zaporowa.

Polecam dla własnego bezpieczeństwa...

Bacticid jest w sprayu. Ja potrzebuję środka do mycia podłóg. Skuteczny jest domestos. Dla własnej ochrony używam rękawiczek i buty gumowe, które mogę umyć.

Link to comment
Share on other sites

'Zapach' domestosa do mnie nie przemawia, problem mamy z Gretą, która gdzie się położy czy usiądzie tam z niej się leje dlatego wszędzie są rozłożone podkłady. Jak Greta gdzieś idzie, to ja idę za nią i zaraz zmywam mopem  wymoczonym w jakimś środku do mycia podłóg. Na blaty nie pozwalam jej wskakiwać - jada tylko na podkładzie w kuchni. Staram się aby była w konkretnym pokoju większość doby i pilnuję jej.  

Pozostałe przypadki typu akcje Jordana czy Poli są przy Grecie drobnymi incydentami, problem z Gretą jest straszny i nikomu czegoś takiego nie życzę. Jak zastrzyki, które teraz dostaje choć trochę nie pomogą to nie wyobrażam sobie tego dalej - smród w pokoju gdzie przebywa jest niewyobrażalny. Nawet wymiana śmierdzących podkładów co kilka godzin nic nie da bo śmierdzi Greta i nie da się tego zmyć. Tak źle nie było nawet rok temu w pierwszej fazie leczenia po urazie. Weterynarze też nie maja pomysłów.

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, mestudio napisał:

'Zapach' domestosa do mnie nie przemawia, problem mamy z Gretą, która gdzie się położy czy usiądzie tam z niej się leje dlatego wszędzie są rozłożone podkłady. Jak Greta gdzieś idzie, to ja idę za nią i zaraz zmywam mopem  wymoczonym w jakimś środku do mycia podłóg. Na blaty nie pozwalam jej wskakiwać - jada tylko na podkładzie w kuchni. Staram się aby była w konkretnym pokoju większość doby i pilnuję jej.  

Pozostałe przypadki typu akcje Jordana czy Poli są przy Grecie drobnymi incydentami, problem z Gretą jest straszny i nikomu czegoś takiego nie życzę. Jak zastrzyki, które teraz dostaje choć trochę nie pomogą to nie wyobrażam sobie tego dalej - smród w pokoju gdzie przebywa jest niewyobrażalny. Nawet wymiana śmierdzących podkładów co kilka godzin nic nie da bo śmierdzi Greta i nie da się tego zmyć. Tak źle nie było nawet rok temu w pierwszej fazie leczenia po urazie. Weterynarze też nie maja pomysłów.

Mój Pimpek jest chory i zapach jego moczu jest charakterystyczny i bardzo brzydki. Biały domestos nie jest najgorszy.

A pieluchy u Grety zdałyby egzamin?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...