Radek Posted February 7, 2016 Posted February 7, 2016 Chyba nie, bo ostatnio odgryzione części obuwia były mosiężne:) Quote
Radek Posted February 10, 2016 Posted February 10, 2016 Dziś pogoda paskudna, ale w poniedziałek mieliśmy piękne słoneczko więc wykorzystaliśmy pogodę żeby pospacerować dłużej nad Wisłą. Gajula bardzo lubi tam spacerować, jest co pooglądać, co powąchać i na dodatek wyjście trwa dłużej niż zwykle:) Zresztą zdjęcie mówi samo za siebie - jaka ucieszona mordka. Na Wiśle spotkaliśmy też kaczki i Gajka wpatrywała się w nie jak w obrazek:) A ostatnie jest zdjęcie domowe, gdzie widać jak ładnie Gajulec macha ogonkiem. Quote
Gusiaczek Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 Pysio Gajulca rozczula mnie i przywołuje wspomnienie Tota - spaniela - też miał taki cudny, piegowaty nochal :) Quote
inka33 Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 Pozdrawiam ślicznotę kaczko-wpatrującą! :) Psie "żaby" uwielbiam, a jeszcze merdająca żaba...! :) :) :) Quote
Radek Posted February 28, 2016 Posted February 28, 2016 Jakby ktoś był ciekaw jak wygląda budzenie w wykonaniu Gajulca to wklejam fotkę:) Dzisiaj Asia ucięła sobie drzemkę, gdy Gajka doszła do wniosku, że sen trwa za długo zrobiła tak: Zdjęcie nie najlepszej jakości, ale musiałem szybko uchwycić moment budzenia. 1 Quote
elficzkowa Posted February 29, 2016 Posted February 29, 2016 Cudowny taki budzik ! Aż się chce wstawać ! Quote
Radek Posted February 29, 2016 Posted February 29, 2016 A Asia wykazała raczej niewielki entuzjazm;) Quote
Gusiaczek Posted March 3, 2016 Posted March 3, 2016 Asi niespecjalnie się dziwię ;) jednakowoż buziak cudny :D Quote
Radek Posted March 3, 2016 Posted March 3, 2016 Dzisiaj przyszła do mnie paczka z książką kupioną na bazarku. Elegancko zapakowana w karton. Gdy zacząłem ją rozpakowywać Gajulec zainteresował się bardzo. W związku z tym kończyłem rozpakowywać na podłodze z pomocą Gajki. Jak wyjąłem książkę z kartonu Gaja porwała karton, pobiegła z nim na łóżko i zaczęła się z nim rozprawiać:) 1 Quote
Radek Posted March 12, 2016 Posted March 12, 2016 Słów kilka o rytuałach;) Zawsze wieczorem lubię sobie ćwiczyć. Pompki, brzuszki, plank... Gdy rozkładam matę Gajulec wskakuje na sofę i patrzy. Jak tylko skończę ćwiczyć Gajka wskakuje mi na kolana i domaga się uwagi. To jest u niej cudowne, bo nie przeszkadza w ćwiczeniach, tylko obserwuje, a po skończonych ćwiczeniach wskakuje na kolana:) Często Gajulec nie może się powstrzymać od buziaków, uwielbiam to u niej:) 1 Quote
Gusiaczek Posted March 13, 2016 Posted March 13, 2016 Mądra Sunieczka, z pewnością bacznie kontroluje, a buziaka masz w nagrodę za dobrze i sumiennie wykonane ćwiczenia ;) Radku, miło Cię widzieć, pozdrawiam :) Quote
Radek Posted March 23, 2016 Posted March 23, 2016 Nasz kochany Gajulec nie przestaje nas zadziwiać. W weekend Gajka była na nadwiślańskich łąkach, gdzie biegała sobie wesoło z Asią:) Oczywiście jak to bywa w zaroślach Gaja nałapała kleszczy (pomimo ochrony) ale na szczęście jeszcze nie zdarzyło się żeby jakiś kleszcz się wkręcił (na Gajce Foresto się sprawdza). Zauważyliśmy (już wcześniej), że jak coś po psisku chodzi to Gajulec to czuje. Wystarczy spojrzeć którym miejscem się interesuje i już wiadomo gdzie chodzi kleszcz. Pomyłki się praktycznie nie zdarzają:) Podobnie było i teraz. Bardzo nam to ułatwia oglądanie Gajuli, bo jest kędzierzawa i przy oglądaniu można by coś przeoczyć. Poza tym jak coś uschnie na Gajulcu to też jest znajdowane. Naprawdę coś niesamowitego, jeszcze nie widzieliśmy czegoś takiego u naszych łap. A wczoraj byliśmy w jednym z ulubionych miejsc (czyli u mojej Mamy). Tu też jest co opowiadać, bo tam zawsze Gaja przechodzi w tryb zabawy. Domaga się uwagi cały czas, a jak się nie chcemy bawić to szczeka, albo coś kradnie żeby jej zabierać. Ulubioną zabawką jest tam mała żółta piłeczka, którą trzeba cały czas rzucać:) Zdjęcie z piłką jak zwykle nie do końca ostre, ale to ze względu na szybkość ruchów małej mordki. Taka to kochana sunia, chociaż tak inna niż znane nam wcześniej psiaki:) Dziękujemy za pozdrowienia. 2 Quote
Nadziejka Posted March 26, 2016 Posted March 26, 2016 Zdrowych Cudownych Pachnacych Swiateczek Dla Gajuni Niezwyklej Przcudnej Z Rodzinka Zachwycajaca lalunia przeurocza z radoscia czytam ogladam pozdrawiam Quote
Radek Posted March 26, 2016 Posted March 26, 2016 Bardzo dziękujemy za życzenia. Wszystkim tu zaglądającym życzymy Wesołych Świąt, smacznego jajka i wytchnienia od codziennego zgiełku. Quote
Radek Posted April 3, 2016 Posted April 3, 2016 W sobotę pogoda była prześliczna więc zapakowaliśmy Gajulca w samochód i pojechaliśmy połazić po lasku na Grotach. Wyjście bardzo udane, oprócz zwykłego łażenia Asia też pracowała z Gajką. Gajka uwielbia coś robić, zresztą wystarczy spojrzeć na zdjęcie jaka wpatrzona w Asię Po dłuższym chodzeniu psina się trochę zmęczyła, co widać po jęzorze jak łopata:) A po spacerku Gaja zaległa w samochodzie, ale z uśmiechniętym pycholcem. 1 Quote
Radek Posted April 18, 2016 Posted April 18, 2016 Nasz mały głupolek wczoraj brał udział po raz pierwszy w zawodach w klasie drugiej rally-o. Oczywiście Gajka pojechała z Asią bo moja obecność raczej by nie pomagała;) Tym razem nie udało się osiągnąć sukcesów. Gajula jest pieskiem nadpobudliwym (tak z lekka;) i na niektóre bodźce reaguje żywiołowo. Tak było i wczoraj. Podczas przejścia toru na ulicy obok przejechała karetka, a później głośne motocykle. Oczywiście Gajulec się trochę rozszczekał i w efekcie 13 punktów karnych:) Oczywiście to tylko zabawa, więc Asia nie rozpaczała z tego powodu, a Gajka po dniu pełnym wrażeń, po powrocie do domu zaległa i spała praktycznie do dzisiejszego ranka (z przerwą na wieczorne wyjście) Jak wyciągnę kadry z filmiku to wrzucę zdjęcia z przejścia toru:) 1 Quote
Gusiaczek Posted April 22, 2016 Posted April 22, 2016 Co tam medale - najważniejsze dobra zabawa ;) Gratulacje dla Dziewczyn :) Quote
Radek Posted April 23, 2016 Posted April 23, 2016 Dobra zabawa, bycie razem, wspaniała sprawa. Trochę zazdroszczę Asi możliwości takiego spędzania czasu z Gajulcem. Gajka ze mną raczej nie wchodzi w tryb interakcji:) Za to przytulanie ze mną jest na pierwszym miejscu. W sobotni poranek wybraliśmy się na działkę, wcale nie w celach wypoczynkowych. Trzeba było wymienić hydrofor i skosić trawę. Dla nas wyjazd obowiązkowy, a dla Gajki masa radości. Nie bardzo było kiedy robić zdjęć, dopiero przed wyjazdem do domu, ale udało się złapać parę kadrów z małą mordką w roli głównej. Gaja była cały czas w swoim żywiole, z jednej strony wesoła, rozbawiona, a z drugiej czujna. Popatrzcie na zdjęcia. Po dniu pełnym wrażeń Gajulka była już trochę zmęczona, co nie przeszkadzało jej dobrze się prezentować w podróżnych szelkach:) Szkoda, że trzeba było wracać do domu. 1 Quote
Gusiaczek Posted April 25, 2016 Posted April 25, 2016 Ależ piękna zieleń! na jej tle Gaja cudna :) Już niedługo ciepełko i sezon działkowy się zacznie 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.