Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dziś pogoda paskudna, ale w poniedziałek mieliśmy piękne słoneczko więc wykorzystaliśmy pogodę żeby pospacerować dłużej nad Wisłą. Gajula bardzo lubi tam spacerować, jest co pooglądać, co powąchać i na dodatek wyjście trwa dłużej niż zwykle:)

2nq8fup.jpg

Zresztą zdjęcie mówi samo za siebie - jaka ucieszona mordka.

ekfhjt.jpg

Na Wiśle spotkaliśmy też kaczki i Gajka wpatrywała się w nie jak w obrazek:)

4zz1j9.jpg

A ostatnie jest zdjęcie domowe, gdzie widać jak ładnie Gajulec macha ogonkiem.

iz6pg3.jpg

  • 2 weeks later...
Posted

Jakby ktoś był ciekaw jak wygląda budzenie w wykonaniu Gajulca to wklejam fotkę:) Dzisiaj Asia ucięła sobie drzemkę, gdy Gajka doszła do wniosku, że sen trwa za długo zrobiła tak:

2q3p6k0.jpg

Zdjęcie nie najlepszej jakości, ale musiałem szybko uchwycić moment budzenia.

  • Upvote 1
Posted

Dzisiaj przyszła do mnie paczka z książką kupioną na bazarku. Elegancko zapakowana w karton. Gdy zacząłem ją rozpakowywać Gajulec zainteresował się bardzo. W związku z tym kończyłem rozpakowywać na podłodze z pomocą Gajki. Jak wyjąłem książkę z kartonu Gaja porwała karton, pobiegła z nim na łóżko i zaczęła się z nim rozprawiać:)

1zqg181.jpg

  • Upvote 1
  • 2 weeks later...
Posted

Słów kilka o rytuałach;)

Zawsze wieczorem lubię sobie ćwiczyć. Pompki, brzuszki, plank... Gdy rozkładam matę Gajulec wskakuje na sofę i patrzy. Jak tylko skończę ćwiczyć Gajka wskakuje mi na kolana i domaga się uwagi. To jest u niej cudowne, bo nie przeszkadza w ćwiczeniach, tylko obserwuje, a po skończonych ćwiczeniach wskakuje na kolana:)

2dtdtkw.jpg

Często Gajulec nie może się powstrzymać od buziaków, uwielbiam to u niej:)

2mezgy8.jpg

 

  • Upvote 1
  • 2 weeks later...
Posted

Nasz kochany Gajulec nie przestaje nas zadziwiać. W weekend Gajka była na nadwiślańskich łąkach, gdzie biegała sobie wesoło z Asią:) Oczywiście jak to bywa w zaroślach Gaja nałapała kleszczy (pomimo ochrony) ale na szczęście jeszcze nie zdarzyło się żeby jakiś kleszcz się wkręcił (na Gajce Foresto się sprawdza). Zauważyliśmy (już wcześniej), że jak coś po psisku chodzi to Gajulec to czuje. Wystarczy spojrzeć którym miejscem się interesuje i już wiadomo gdzie chodzi kleszcz. Pomyłki się praktycznie nie zdarzają:) Podobnie było i teraz. Bardzo nam to ułatwia oglądanie Gajuli, bo jest kędzierzawa i przy oglądaniu można by coś przeoczyć. Poza tym jak coś uschnie na Gajulcu to też jest znajdowane. Naprawdę coś niesamowitego, jeszcze nie widzieliśmy czegoś takiego u naszych łap.
A wczoraj byliśmy w jednym z ulubionych miejsc (czyli u mojej Mamy). Tu też jest co opowiadać, bo tam zawsze Gaja przechodzi w tryb zabawy. Domaga się uwagi cały czas, a jak się nie chcemy bawić to szczeka, albo coś kradnie żeby jej zabierać. Ulubioną zabawką jest tam mała żółta piłeczka, którą trzeba cały czas rzucać:)

117dbo8.jpg

1zcfyx3.jpg

Zdjęcie z piłką jak zwykle nie do końca ostre, ale to ze względu na szybkość ruchów małej mordki. Taka to kochana sunia, chociaż tak inna niż znane nam wcześniej psiaki:)

Dziękujemy za pozdrowienia.

  • Upvote 2
Posted

CzekoladkiZdrowych Cudownych Pachnacych Swiateczek

 Dla Gajuni Niezwyklej Przcudnej

Z Rodzinka

Zachwycajaca  lalunia 0_7c86b_ccf62e3e_M.png

przeurocza

z radoscia czytam ogladam

 pozdrawiam 

Posted

Bardzo dziękujemy za życzenia.

Wszystkim tu zaglądającym życzymy Wesołych Świąt, smacznego jajka i wytchnienia od codziennego zgiełku.

  • 2 weeks later...
Posted

W sobotę pogoda była prześliczna więc zapakowaliśmy Gajulca w samochód i pojechaliśmy połazić po lasku na Grotach. Wyjście bardzo udane, oprócz zwykłego łażenia Asia też pracowała z Gajką. Gajka uwielbia coś robić, zresztą wystarczy spojrzeć na zdjęcie jaka wpatrzona w Asię

nf16wn.jpg

Po dłuższym chodzeniu psina się trochę zmęczyła, co widać po jęzorze jak łopata:)

21de99z.jpg

A po spacerku Gaja zaległa w samochodzie, ale z uśmiechniętym pycholcem.

e5gvom.jpg

  • Upvote 1
  • 2 weeks later...
Posted

Nasz mały głupolek wczoraj brał udział po raz pierwszy w zawodach w klasie drugiej rally-o. Oczywiście Gajka pojechała z Asią bo moja obecność raczej by nie pomagała;) Tym razem nie udało się osiągnąć sukcesów. Gajula jest pieskiem nadpobudliwym (tak z lekka;) i na niektóre bodźce reaguje żywiołowo. Tak było i wczoraj. Podczas przejścia toru na ulicy obok przejechała karetka, a później głośne motocykle. Oczywiście Gajulec się trochę rozszczekał i w efekcie 13 punktów karnych:) Oczywiście to tylko zabawa, więc Asia nie rozpaczała z tego powodu, a Gajka po dniu pełnym wrażeń, po powrocie do domu zaległa i spała praktycznie do dzisiejszego ranka (z przerwą na wieczorne wyjście)

2hf0s8w.jpg

Jak wyciągnę kadry z filmiku to wrzucę zdjęcia z przejścia toru:)

  • Upvote 1
Posted

Dobra zabawa, bycie razem, wspaniała sprawa. Trochę zazdroszczę Asi możliwości takiego spędzania czasu z Gajulcem. Gajka ze mną raczej nie wchodzi w tryb interakcji:) Za to przytulanie ze mną jest na pierwszym miejscu.

W sobotni poranek wybraliśmy się na działkę, wcale nie w celach wypoczynkowych. Trzeba było wymienić hydrofor i skosić trawę. Dla nas wyjazd obowiązkowy, a dla Gajki masa radości. Nie bardzo było kiedy robić zdjęć, dopiero przed wyjazdem do domu, ale udało się złapać parę kadrów z małą mordką w roli głównej. Gaja była cały czas w swoim żywiole, z jednej strony wesoła, rozbawiona, a z drugiej czujna. Popatrzcie na zdjęcia.

2v9b5z9.jpg

2ymycdu.jpg

2qjhl42.jpg

Po dniu pełnym wrażeń Gajulka była już trochę zmęczona, co nie przeszkadzało jej dobrze się prezentować w podróżnych szelkach:)

2gws4lg.jpg

Szkoda, że trzeba było wracać do domu.

 

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...