sylwija Posted September 4, 2014 Author Share Posted September 4, 2014 Jest. wczoraj byłam u niego. Bardzo przykro, że jeszcze nie mogłam go zabrać do domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted September 7, 2014 Share Posted September 7, 2014 Dziękujemy serdecznie za comiesięczne wpłaty [B]Mirce M. i poli53[/B] [IMG]http://supergify.pl/images/stories/Serca/155.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted September 9, 2014 Author Share Posted September 9, 2014 i ja ślicznie dziękuję, bo niestety Anatol jest wyjątkowo 'kosztowny' czekam z utęsknieniem, kiedy będzie mógł opuścić klinikę, a jednocześnie wciąż strach, żeby się nie uszkodził.. bo jest, mówiąc delikatnie, bardzo niesforny nie było też w jego sprawie żadnego telefonu, poza dawno temu już nieudaną adopcją, nawet nie 24godzinną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted September 12, 2014 Author Share Posted September 12, 2014 dzisiaj zabieram Antosia do domu z klniki, oczywiście pod pewnymi warunkami..ale mam nadzieję, że damy radę aż sie boję rachunku, który przytjdzie zapłacić, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted September 12, 2014 Share Posted September 12, 2014 No wreszcie dogo wróciło! Przelałam właśnie 36zł z bazarku: http://www.dogomania.com/forum/topic/141769 Jak doleci, proszę o potwierdz. na wątku bazarkowym. I jak Antoś w domu? Jak ranka po ogonku? Jak się czuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted September 13, 2014 Author Share Posted September 13, 2014 dziękuję ślicznie :) Livka trzyma pieczę na finansami, więc na pewno potwierdzi :) a propos finansów - jest fatalnie :( wczoraj, jak odbierałam Antosia, to dostałam rachunek na ponad 1300 zł :( będę jeszcze próbowała ponegocjować.. Antoś miewa się dobrze, zadowolony, ze w domu, ma więcej przestrzeni - bo pokój zamkniety to jednak nie klatka, oczywisćie cały czas w kołnierzu, musimy 2 x dziennie rivanolem i ozonellą mu ten koniuszek ogonka smarować, wczoraj już było późno, więc dzisiaj zakupię w aptece i trochę ma biegunkę, ale mam nadzieję, że przejdzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted September 14, 2014 Author Share Posted September 14, 2014 Anatol pod koniec pobytu w szpitalu miał lekką biegunkę, podobno zmienili karmę. Niestety jest coraz gorzej kiepsko się czuje, po prostu się z niego leje Na szczęście je i pije, więc się chyba nie odwodni Jutro będzie wetka, do ktorej mam zaufanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
róża35 Posted September 14, 2014 Share Posted September 14, 2014 Ale biedny jest teraz Anatolek:(,mam nadzieję ,że po zaaplikowaniu leków przeciwbiegunkowych polepszy się mu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted September 16, 2014 Author Share Posted September 16, 2014 wyjątkowo pechowy a ja mam rachunek z dzisiejszę wizytą do zapłącenia - ponad 1400 (o ile pamietam 1424..) biegunka jest nadal, dostał Antoś zastrzyk, jeszcze dwa do domu, proszki i proszki.. nie pamietam teraz nazw, będę musiała posparwdzać, ale jestem koszmarnie zmęczona i załamana. raz kompilkacjami z Antosia Zdrowiem, dwa kosztami, które mnie wykańczają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted September 18, 2014 Share Posted September 18, 2014 No wreszcie dogo wróciło! Przelałam właśnie 36zł z bazarku: http://www.dogomania.com/forum/topic/141769 Jak doleci, proszę o potwierdz. na wątku bazarkowym. I jak Antoś w domu? Jak ranka po ogonku? Jak się czuje? Wpłynęło 36 zł z Twojego bazarku - razem z Anatolem bardzo serdecznie dziękujemy :loveu: Proszę o link do bazarku, chciałabym potwierdzić wpływ, a podany link nie działa :mdrmed: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted September 20, 2014 Share Posted September 20, 2014 Ano po wariacjach ze zmianami nie działa, ten powinien zadziałać: http://www.dogomania.com/forum/topic/141769-zako%C5%84czony-rozliczam-zabawki-i-inne-skarby-dla-fundacji-znajdki-i-antosia1908/ Koszty okropne//. Ale mam nadzieję, że sam Antoś już lepiej się czuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted September 21, 2014 Author Share Posted September 21, 2014 Anatol dostaje zastrzyki, probiotyk, czuje się lepiej, ale musi być w pokoju jednak zamkniety, jak wypuszczam, zeby biegał po domu, to za bardzo szaleje nie działa mi skaner, zapłaciłam fakturę za pobyt szpitalny i ostanią wizytę, w tym na wynos leki - 1490 :( mam koszmarny dług na karcie kredytowej a jeszcze mnie poraziło i wzięłam dwie biedy kocie, chude, kotka w ciazy - juz po sterylce, kotek po operacji oczu - myslalam, ze niewidomy, ale jest szansa, ze po tej operacji, cos jednak bedzie widzial - moze na jedno oczka.. sie okaze jak mi sie ponaprawia, to napisze więcej i ajkieś fotki wrzucę i rachunek z kliniki Anatola i fakturę za jedzenie, które im zakupiłam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted October 5, 2014 Author Share Posted October 5, 2014 faktur nie moę wrzucić, bo nie działa mi skaner-drukarka Anatol: ogonek goi się powoli i powoli zarasta Sophie i Saymon, juz 2 tygodnie u mnie, lepije wyglądają, lepiej się czują zagłodzone zaniedane koty, ich wszelkie problemy zdrowotne, szczególnie Saymona wynikają z zaniedbania i braku leczenia, i głodzenia Sophie szybko wraca do normy, u Saymona tez zdecdowana poprawa, ale z oczami kiepsko miałam dla nich dostać karmę - 15kg, ale niestety.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 Na konto kotków wpłynęły pieniążki od poli53 - bardzo serdecznie dziękujemy :loveu: Wpłynęły także pieniążki z bazarku :) Troszkę kaski się uzbierało - przelewam 186 zł na konto sylwiji :) Planuję kolejne 2 bazarki w najbliższym czasie, ale kasy potrzebujemy mnóstwo żeby spłacić długi nie mówiąć już o bieżących potrzebach ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted October 6, 2014 Author Share Posted October 6, 2014 Saymon na piatek umówiony do dr Garncarza.. a mi jezcze taki zasmarkaniec przyszedł po pomoc.. jutro jade ze swoim psiakiem do wet, to i jego wezme, oddychając rzęzi :( słabo wygąda.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted October 17, 2014 Author Share Posted October 17, 2014 zasmarkaniec ma na imię Loluś - czuje sie już lepiej, ale nie mozna go na razie wykastrować, ani zaszczepić,zreszta i tak nie ma kasy :( bardzo chory jest rudy Saymonek - ma Zapalenie plazmocytarne - dotyczy łapek leczy sie to sterydowo, steryd osłabia odporność, co przy jego wyniszczonym organiźmie, powoduje, że zaraz ma gorączkę i katar, więc teraz leczymy go na to.. wtedy nasila się zapalenie, kołko zamknięte, koszty duże, efekty marne, jestem załamana.. w dodatku moja Kluseczka osobista też chora, wczoraj miała biopsję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted October 17, 2014 Author Share Posted October 17, 2014 i zapomniałam napsiać, że Anatol już drugi dzień bez kołnierza gania.. na raze, odpukac, nie interesuje się kikutkiem ogona.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 Wpłynęła deklaracja od Mirki M. i podarowana przez sajlanę opłata pocztowa dla Anatolka - dziękujemy pięknie :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted October 31, 2014 Author Share Posted October 31, 2014 slicznie dziękuję, szczególnie, że finansowa katastrofa w skrócie: Lolek wykastrowany Saymon się leczy, ale samopoczucie dobre Sophie i Anatol miewają się dobrze apetyty dopisują, nie ma na karmę ani na weta, więc się .. mam duży problem rachunki powrzucam w weekend, bo będę miała w końcu trochę czasu i skaner działa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted November 9, 2014 Share Posted November 9, 2014 Dziękuję za wpłaty poli53 i Mirce M. - jesteście wielkie :klacz: :klacz: :klacz: Obiecałam bazar i ... wstyd mi, ale ostatnio bez przerwy siedzę w pracy, wracam po 20-tej i padam. Mam nadzieję, że niedługo wrócę ... z bazarkiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted November 16, 2014 Author Share Posted November 16, 2014 generalnie przy każdych zakupach, jest jeden, dwa worki dla kocich tymczasów długo nie pisałam, bo ... trudne czasy nastały i tak, Saymon sporo chorował, na plazmocytarne zapalenie dostał steryd (mial zmiany na nosku i opuszkach łapek), a pani doktor, do której miała do tej pory duże zaufanie, po prostu nie przeczytała dokładnie dokumentacji i badań, a wszytsko jej zaniosłam, podała sterdy, który spowowodował totalne obniżenie odporności, nawrót kk, wiec biegalam do innego inetrnisty, juz 3 x bylismy u okulisty Efekt jest taki, że Saymon nie będzie widział, przedtem była szansa, ze trochę bedzie na parwe oczko, ale przynajmniej już go nie bolą oczy, tam nawet było podejrzenie perforacji, więc sobie wyobraźcie.. dobrze, że dr Garncarz o połowę taniej mu liczył konsulatcje i krople, (poza tym oczywiscie w aptece dokupic musialam), jeden wizyta 60 zl i tak.. a przy okazji spadku odpornosci, tez swierzb sie nasilil.. ale najważniejsz, że nie boli i że Saymon się dobrze czuje ogólnie, wielki z niego łobuziak i biega za mną jak piesek, nauczył się już pokoju kociego, lubi zabawki, niestety ja nie mam teraz zbyt dużo, ale jakaś piłeczka, i jest radość :) Sophie - kolorowa, czuje się dobrze, jest niebywałym pieszczochem i łakomczuchem a Anatal doskonale sobie radzi bez ogonka i na szczęście nie i netersuje się kikutkiem, problemy żołądkowe, to najwyraźniej były na tle nwerwowym, bo minął stres i jest ok Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted November 16, 2014 Author Share Posted November 16, 2014 saymon: Sophie: Anatol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted November 16, 2014 Author Share Posted November 16, 2014 ech, zapomniałam o Lolku, właśnie przyszedł.. sam sie przypomniał po infekcji nie ma sladu, o kastracji zapomniał, wychdozi sobie i wraca.. powinnam je poszczepić, ale najpierw Saymon musi być w formie.. poza tym dla trzechh kotów, to znów koszt sie robi poważny, postaram sie w tygodniu zrobić zdjecie Lolka :) niezły z niego cwaniak, przychodzi praktycznie tylko na noce chłodniejsze, a tak to zagląda na taras pojeśc ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted November 17, 2014 Author Share Posted November 17, 2014 i Lolek: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted November 17, 2014 Author Share Posted November 17, 2014 http://www.dogomania.com/forum/topic/144054-osierocona-gaja-kochaj%C4%85ca-pani-umar%C5%82a-potrzebna-nowa-rodzina/ 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.