cavallo Posted August 18, 2007 Posted August 18, 2007 Trzymam kciuki...Dzięki za wszelkie wiadomości!!! Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze! Edytko, dzięki za instrukcje!!!! Quote
Kacedy Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 Dzięki [B]Ani W[/B], która była u Masumiego w klinice mamy najnowsze wieści. I to jak najbardziej pozytywne:). Ania pisze: "[I]Witam! Byłam dzisiaj na sggw. Masumi ma się dobrze. Wstaje, chętnie chodzi (był z nami na krótkim spacerze), jest wesoły i kontaktowy. Zdecydowanie ma mu się na życie ;-) Mieszka w sali przylegającej do pomieszczenia ,w którym są lekarze, jest "luzem" (nie w klatce). Nie wiem kiedy będzie miał następną operację, ale wygląda na to, że trzeba poczekać aż zagoi się jedna łapa więc pewnie pojedzie na wczasy do emirowego ogrodu ;-)."[/I] Są jeszcze zdjęcia, które postaram się za niedługo wstawić Aniu- dziękujemy Quote
Kacedy Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 no to zaczynamy :) [URL=http://img340.imageshack.us/my.php?image=masumicy5.jpg][IMG]http://img340.imageshack.us/img340/417/masumicy5.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img293.imageshack.us/my.php?image=masumi1md7.jpg][IMG]http://img293.imageshack.us/img293/6783/masumi1md7.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img201.imageshack.us/my.php?image=masumi2en8.jpg][IMG]http://img201.imageshack.us/img201/7108/masumi2en8.th.jpg[/IMG][/URL] Quote
Kacedy Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 [URL=http://img525.imageshack.us/my.php?image=masumi3np8.jpg][IMG]http://img525.imageshack.us/img525/1092/masumi3np8.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img411.imageshack.us/my.php?image=masumi7gd0.jpg][IMG]http://img411.imageshack.us/img411/9462/masumi7gd0.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img409.imageshack.us/my.php?image=masumi8mi7.jpg][IMG]http://img409.imageshack.us/img409/3056/masumi8mi7.th.jpg[/IMG][/URL] Quote
Kacedy Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 [URL=http://img251.imageshack.us/my.php?image=masumi10fk9.jpg][IMG]http://img251.imageshack.us/img251/6727/masumi10fk9.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img256.imageshack.us/my.php?image=masumi14je5.jpg][IMG]http://img256.imageshack.us/img256/9873/masumi14je5.th.jpg[/IMG][/URL] Quote
cavallo Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 Dobrze, że Masumi jest już po operacji. Dzięki Edytko za info. Chociaż jak widze te jesgo polątane łapeczki....:-( Quote
Kacedy Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 [quote name='cavallo']Dobrze, że Masumi jest już po operacji. Dzięki Edytko za info. Chociaż jak widze te jesgo polątane łapeczki....:-([/QUOTE] niom, to aż plączą się litereczki :) Będzie dobrze- wierzę. Podobnie jak wierzę, że Masumi znajdzie wspaniały Dom :) Quote
cavallo Posted August 21, 2007 Posted August 21, 2007 No pewnie, że mi się plączą litereczki jak na niego patrzę.... Musi w końcu znaleźć domek! Tak moco trzymamy z misiolka kciuki!!! :loveu: Quote
Izis Posted August 22, 2007 Posted August 22, 2007 Masumi w tym niebieskim gipsie wygląda jak pół-Smerf ;-) Fajnie, ze chodzi na spacerki już znów. Może osoba, która ma do niego dostęp mogłaby mu te łokcie smarować "Sudocremem"? To taka maść dla ludzi na odleżyny ale super u psów na modzele się sprawdza tylko trzeba dość często smarować. Bo na zdjęciu wydaje mi się, że on ma mocno odleżane te łokcie - co biorąc pod uwagę jego masę jest zrozumiałe - ale jednak lepiej, żeby mu się przetoki tam nie zrobiły, bo miałby dodatkowy ból... Quote
Ania W Posted August 22, 2007 Posted August 22, 2007 [FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][B]22.08.2007:[/B] MASUMI - odebralismy go z klinki; teraz miesiąc rekonwalescencji i bardzo starannie dozowanych spacerów, aby nie forsować operowanej nogi; Ew. decyzja o drugiej operacji za miesiąc ; w trakcie badań okazało się, że akita miał już wczesniej tę drugą nogę operowaną ! ( przez kogo i kiedy - nie wiadomo ). Jak narazie co tydzien kontrola u chirurga i zastrzyki. Czekamy,żeby nasz królewicz ( wygląd ma iście królewski i tak też się zachowuje!) wracał do zdrowia. [/SIZE][/FONT] Quote
Kacedy Posted August 22, 2007 Posted August 22, 2007 [SIZE=3]Super wiadomości. Serdecznie dziekuję[/SIZE] :) Zatem teraz nasz królewicz będzie wypoczywał w Ogrodach S_Emira_midy? Takiemu to dobrze :) [SIZE=1] Czyżby jego poprzedni "opiekun" pozbył się kłopotu?[/SIZE]:angryy: Quote
Izis Posted August 22, 2007 Posted August 22, 2007 Czyli rozumiem ze dziewczyny mogą już dostarczyć preparaty dla niego bezpośrednio do EMIRA? Bo już chyba powinno się mu je podawać jeśli rekonwalescencja ma przebiegać optymalnie? Z tego co wiem Paulina ma Atroflex a Edyta Canivition. Quote
Ania W Posted August 22, 2007 Posted August 22, 2007 Musicie się już kontaktować bezpośrednio z emir ( telefoniczne , bo z internetem bywają kłopoty a i czasu na stukanie zazwyczaj brak ;-)) Quote
Kacedy Posted August 23, 2007 Posted August 23, 2007 [quote name='Izis']Z tego co wiem Paulina ma Atroflex a Edyta Canivition.[/quote] znalazlam jeszcze coś takiego na Dogo. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77156[/URL] Nie wiem na ile to aktualne i czy ten preparat Masumi ma dostawać, ale jesli tak to moze warto się zainteresowac?. Quote
cavallo Posted August 23, 2007 Posted August 23, 2007 Jak dobrze, że królewicz dochodzi do siebie... :loveu: :loveu: :loveu: Kochany!!! :multi: Quote
Iwona&Wiki Posted August 24, 2007 Author Posted August 24, 2007 [quote name='Kacedy'][SIZE=3]Super wiadomości. Serdecznie dziekuję[/SIZE] :) Zatem teraz nasz królewicz będzie wypoczywał w Ogrodach S_Emira_midy? Takiemu to dobrze :)[/quote] Hi, hi, no właśnie!:) :) :) Bo już zaczynało się robić płaczliwie;) :) Co do preparatów, to poczekamy na wtorkową wizytę kontrolną. Emir o wszystko wypyta, co mozna, a co potrzeba to wtedy będzie wszystko wiadomo, bo jak słusznie dzis zauważyła Kacedy, nie wiadomo, co dostaje w tych zastrzykach.:roll: [quote name='Kacedy'] [SIZE=1]Czyżby jego poprzedni "opiekun" pozbył się kłopotu?[/SIZE]:angryy:[/quote] Pewnie tak:angryy: :angryy: :angryy: No i na Paluchu tez przeszedł swoje:angryy: Quote
Agappe Posted August 29, 2007 Posted August 29, 2007 Masumi ślicznie wygląda w niebieskim :)) :loveu: :loveu: :loveu: bardzo się ciesze, ze pierwsza operacje poszła dobrze!!trzymam kciuki,zeby wszystko się łądnie zrosło i za kolejną udaną operacje!! przeczytałam blog Masumiego i kilka innych rzeczy i nie jestem w stanie pojąć, ze mimo tych wszystkich nieszczęść, które spotkały Królewicza on na KAŻDYM zdjęciu się uśmiecha!! Quote
Kora Posted August 31, 2007 Posted August 31, 2007 Jesli jakis pies wzbudza tyle zainteresowania wsrod Wolontariuszy w Schronisku ja sie nie wcinam, bardziej interesuje mnie odnalezienie jego wlasciciela, moja baza ogloszen jest wielka no jakies ostatnie szesc lat. O Masumi powiadomilam osobe ktorej taki pies byl skradziony 3 lata temu, byl po operacji ktorejs lapy (potrafil przejsc po ogrodzeniu) skradziono lub przywlaszczono go sobie w Komorowie, okazalo sie ze ta osoba juz nie mieszka w Polsce, drugi taki Akita zaginal 4 lata temu naczelnikowi policji w Plonsku,ale okazalo sie ze to nie jego pies wyrazil jednak zainteresowanie jego adopcja, dlatego zabieram tu glos i dlatego moja wiedza jednak jest nieco wieksza i choc do Schroniskowego leczenia podchodze dosc sceptycznie to jesli chodzi o Masumi wiem ze byl na konsultacjach na SGGW kilka razy, dzieki wlasnie tym konsultacjom dowiedzialam sie ze pies mial juz robiona w przeszlosci operacje i to mnie zmobilizowalo do szukania wlascicielki z Komorowa. Dziwi mnie ze skoro kilku lekarzy mowi (i nie jest to kwestia pieniedzy) o lepszym wyjsciu leczeniu zachowawczym, niz cierpienie po zabiegu i takie leczenie prowadzi Schronisko zarzuca mu sie zaniedbanie i opieszalosc. Sama bedac ze Sniezka na SGGW spotkalam Masumi. Powiem mocniej jest kilka psow Na Paluchu, ktore nie byly i nie sa w az tak wielkim kregu zainteresowania Wolontariuszy, a moze warto? I jeszcze jedno dziwi mnie ze z jednego Schroniska trafil do drugiego Quote
Kacedy Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 To ja także -podobnie jak Kora swoją wypowiedzią -odejdę troszeczkę od głównego tematu jakim jest jak sądzę [B]POMOC MASUMIEMU[/B]. Od razu na wstępie zaznaczam, że nie jestem wolontariuszem w żadnym schronisku, zatem swoim zaangażowaniem w sprawy Masumiego nie odbieram czasu i nie zaniedbuję innych psów w potrzebie. Los tego akity jest mi bliski od samego początku, a więc od października 2006, kiedy to Masumi pojawił się na Paluchu. Jak wyglądał pies w chwili przyjęcia do schroniska (11.10.2006r) można zobaczyć m.in na wątku [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=1895&page=76[/URL] Nawiasem mówiąc jest to też -o ile się nie mylę -pierwsza o nim info. na DGM. Nie jest moim celem ocena, jak również podważanie zasadności przyjętego przez schronisko sposobu sprawowania opieki nad psem i jego leczenia. Chcę jedynie pokazać w zestawieniu kilka zdjęć zrobionych Masumiemu w okresie, gdy przebywał w schronisku. Zatem: [COLOR=Blue][B] - tak wyglądał Masumi, gdy trafił do schroniska:[/B][/COLOR] [U][IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2006/images2006/nowepsy2006/2006-10-14/2988.jpg[/IMG][/U] [COLOR=Blue][B]- tak mieszkał w schronisku:[/B][/COLOR] [IMG]http://www.imagic.pl/files/3384/Masumi/2007-06-03%20Masumi_01.jpg[/IMG] [URL="http://www.imagic.pl/files/3384/Masumi/2007-06-03%20Masumi_02.jpg"][IMG]http://www.imagic.pl/files/3384/Masumi/2007-06-03%20Masumi_02.jpg[/IMG][/URL] [COLOR=Blue][B]- a tak wyglądał po prawie rocznym pobycie w schronisku:[/B][/COLOR] [IMG]http://www.imagic.pl/files/3384/Masumi%2008%20lipca%202007/2007-07-08%20Masumi_17.jpg[/IMG] I teraz pozwolę sobie wyrazić moje osobiste zdanie. Pies w momencie przyjmowania do schroniska nie był [B]zatuczony[/B], nie miał [B]modzeli na łokciach[/B] i posiadał (choć to może mało istotny dla niektórych szczegół) [B]ogon[/B]. Dlaczego amputowany- można wyczytać na wątku. Na wątku można również znaleźć info. jak często Masumi miał okazję wychodzić na spacer. I tutaj wielki ukłon w stronę wolontariuszy, dzięki którym w ogóle miał swoje spacerki. A co mnie dziwi? W sumie trzy sprawy:[LIST=1] [*]Dlaczego przy przyjętym i prowadzonym przez schronisko leczeniu zachowawczym pies został dosłownie utuczony? W sumie bardzo chwalebne, bo rzadko zdarza się, aby pies w schronisku przytył, ale akurat w przypadku Masumiego każdy kilogram więcej to dodatkowe obciążenie stawów i więzadeł.I nie trzeba kończyć weterynarii, aby zdawać sobie z tego sprawę. [*]Dlaczego, jeśli kilku innych lekarzy weterynarii podejmuje się diagnostyki i zoperowania psa widząc szansę poprawienia psu komfortu życia - nazywa się to narażaniem psa na "cierpienie po zabiegu"? [*][B]Koro [/B]- czemu ma służyć Twój post? W czym ma być pomocna TU I TERAZ Masumiemu Twoja "nieco większa o nim wiedza" ? Nie znalazł się jego były właściciel i tyle. Możesz być natomiast pewna, że wszyscy zaangażowani w sprawę Masumiego walczyli i walczą o jego lepsze życie.[/LIST]Pozdrawiam Edyta&Hiro Quote
Agappe Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 [quote name='Kora']Jesli jakis pies wzbudza tyle zainteresowania wsrod Wolontariuszy w Schronisku ja sie nie wcinam, bardziej interesuje mnie odnalezienie jego wlasciciela, moja baza ogloszen jest wielka no jakies ostatnie szesc lat. O Masumi powiadomilam osobe ktorej taki pies byl skradziony 3 lata temu, byl po operacji ktorejs lapy (potrafil przejsc po ogrodzeniu) skradziono lub przywlaszczono go sobie w Komorowie, okazalo sie ze ta osoba juz nie mieszka w Polsce, drugi taki Akita zaginal 4 lata temu naczelnikowi policji w Plonsku,ale okazalo sie ze to nie jego pies wyrazil jednak zainteresowanie jego adopcja, dlatego zabieram tu glos i dlatego moja wiedza jednak jest nieco wieksza i choc do Schroniskowego leczenia podchodze dosc sceptycznie to jesli chodzi o Masumi wiem ze byl na konsultacjach na SGGW kilka razy, dzieki wlasnie tym konsultacjom dowiedzialam sie ze pies mial juz robiona w przeszlosci operacje i to mnie zmobilizowalo do szukania wlascicielki z Komorowa. Dziwi mnie ze skoro kilku lekarzy mowi (i nie jest to kwestia pieniedzy) o lepszym wyjsciu leczeniu zachowawczym, niz cierpienie po zabiegu i takie leczenie prowadzi Schronisko zarzuca mu sie zaniedbanie i opieszalosc. Sama bedac ze Sniezka na SGGW spotkalam Masumi. Powiem mocniej jest kilka psow Na Paluchu, ktore nie byly i nie sa w az tak wielkim kregu zainteresowania Wolontariuszy, a moze warto? I jeszcze jedno dziwi mnie ze z jednego Schroniska trafil do drugiego[/QUOTE] Kora mogłabyś jaśniej???bo ja nie do końca rozumiem do czego ma prowadzić ten post i co wnosi w dyskusje??:roll: Quote
Agappe Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 [quote name='Iwona&Wiki'] Co do preparatów, to poczekamy na [B]wtorkową [/B]wizytę kontrolną. Emir o wszystko wypyta, co mozna, a co potrzeba to wtedy będzie wszystko wiadomo, bo jak słusznie dzis zauważyła Kacedy, nie wiadomo, co dostaje w tych zastrzykach.:roll: [/QUOTE] wtorkowa wizyta chyba już za nami?? wiadomo coś więcej??:roll: Quote
Iwona&Wiki Posted September 1, 2007 Author Posted September 1, 2007 [quote name='Kacedy'] [B]Koro [/B]- czemu ma służyć Twój post? W czym ma być pomocna TU I TERAZ Masumiemu Twoja "nieco większa o nim wiedza" ? Nie znalazł się jego były właściciel i tyle. Możesz być natomiast pewna, że wszyscy zaangażowani w sprawę Masumiego walczyli i walczą o jego lepsze życie.[/quote] [quote name='Agappe']Kora mogłabyś jaśniej???bo ja nie do końca rozumiem do czego ma prowadzić ten post i co wnosi w dyskusje??:roll:[/quote] To ja odpowiem: Nic nie wnosi, na pewno nie chodziło o to, o co nam chodzi czyli o pomoc i ratunek dla Masumiego.:p A tę swoją hmmm... sama nie wiem jak ją nazwać, powiedzmy więc, nagłą i dziwaczną "nieco większa o nim wiedzę" niech sobie trzyma dalej, tak jak do tej pory. Bo nic tu nam po niej.:p Szkoda czasu, nawet na czytanie tego.:angryy: [SIZE=1]Kacedy, masz PW.:)[/SIZE] [quote name='Agappe']wtorkowa wizyta chyba już za nami?? wiadomo coś więcej??:roll:[/quote] Agappe, u Masumiego wszystko jest w najlepszym porządku:) Czuje sie bardzo dobrze, odpoczywa, ma dobry apetyt. We wtorek po wizycie kontrolnnej: wszystko wygląda tak jak powinno. Jest pod dobrą, bardzo troskliwą opieką - w przyszłym tygodniu, w czasie odwiedzin, pewnie dziewczyny zrobia mu nowe zdjęcia. Quote
Agappe Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 [quote name='Iwona&Wiki'] Agappe, u Masumiego wszystko jest w najlepszym porządku:) Czuje sie bardzo dobrze, odpoczywa, ma dobry apetyt. We wtorek po wizycie kontrolnnej: wszystko wygląda tak jak powinno. Jest pod dobrą, bardzo troskliwą opieką - w przyszłym tygodniu, w czasie odwiedzin, pewnie dziewczyny zrobia mu nowe zdjęcia.[/QUOTE] Dziekuję za odpowiedź.. Iwonko powiedz mi ejszcze jedno czy każdy (tzn.ja ;p) może pójść odwiedzić Masumiego?? Quote
Iwona&Wiki Posted September 1, 2007 Author Posted September 1, 2007 [quote name='Agappe']Dziekuję za odpowiedź.. Iwonko powiedz mi ejszcze jedno czy każdy (tzn.ja ;p) może pójść odwiedzić Masumiego??[/quote] Super pomysł, myślę, że powinnaś skontaktować się z Ineczką:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.