Jump to content
Dogomania

"PRZYTULISKO" G"- skrajne zaniedbanie i potworna potrzeba miłości! UŚPILI RUDIEGO !!


Recommended Posts

Posted

[quote name='Wojtek7']Rutta, mogłabyś podesłać nowe zdjęcia rudiego i w ogóle całą sesję zdjęciową? Jest szansa na dom dla Rudiego:-)[/QUOTE]

Właśnie ładuję zdjęcia na picasa. Ale to niestety trochę zajmie :/
Wyślij mi swojego maila na priv.

Bardzo się cieszę, że zadzwoniła :) Pani widziała zdjęcia Rudiego z poprzedniej sesji? Z tej nie wyszły tak dobrze jakbym chciała :/ On się za szybko rusza :)

Posted (edited)

w końcu link do zdjęć: [URL]https://plus.google.com/u/0/photos/100970165194997114787/albums/5929516013307190257[/URL]

Rudi ma 4 zdjęcia sensowne. Jest tylko jedno wyjście z sytuacji, muszą do niego przyjechać :D
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-3MDoPPXcU0E/UknyjYvq9aI/AAAAAAAADcU/qbaQqAePJXA/w482-h723-no/IMG_0258.JPG[/IMG]

Zibi - król obiektywu
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-YhhlHj4EmEI/UknsJLLmP6I/AAAAAAAADaI/gRQ7yrfKjLA/w1085-h723-no/IMG_0186.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-4chVbf8x5Zk/UknuSAvon5I/AAAAAAAADa4/40iFOq1ycEg/w1085-h723-no/IMG_0219.JPG[/IMG]

Ozi - kochany chudzielec
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-bqI4b50OXyE/UknkIeJTClI/AAAAAAAADXQ/LRSbMj0ci94/w482-h723-no/IMG_0082.JPG[/IMG]

Diunka czule patrzy w oczy
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-b8WnrYvYnP4/Uknn9YBY4rI/AAAAAAAADY8/xrAr0Xs5dis/w482-h723-no/IMG_0152.JPG[/IMG]

Edited by rutta
Posted (edited)

Apollo:
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Ils6M6CWhvE/UkngzTz8z9I/AAAAAAAADWI/2aGPVl-OD1Y/w1085-h723-no/IMG_0038.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-FAvYXtmKJKw/Ukngr6QvZrI/AAAAAAAADWA/27pfwz3l4G4/w482-h723-no/IMG_0046.JPG[/IMG]

Nora:
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-LLPTxX7jXI0/Uknl2Iu9VlI/AAAAAAAADX4/DRhhtJBtJ6k/w1085-h723-no/IMG_0129.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Y4_k9wtR8es/Ukn1E7jyMNI/AAAAAAAADdI/8-xQWbgbb5U/w1085-h723-no/IMG_0287.JPG[/IMG]

Iksik:
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-VOCx8CZkras/Ukn03FerNhI/AAAAAAAADc4/7p3uhf1RS5Y/w1085-h723-no/IMG_0275.JPG[/IMG]

Edited by rutta
Posted

Milanek:
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-K8Mued52lEg/UknxbjcY6AI/AAAAAAAADb4/A3b4z0kJZos/w1085-h723-no/IMG_0246.JPG[/IMG]

grał w berka z Fiodorem:
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-bVRGTUIt1fs/UknvENQM0EI/AAAAAAAADbI/SXu7hLRm_l4/w1085-h723-no/IMG_0226.JPG[/IMG]

i na dobranoc latający Zibi:)
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-brmz00gSdJ4/Ukntkqn-brI/AAAAAAAADas/YlM3PkNFZCg/w1085-h723-no/IMG_0218.JPG[/IMG]

Posted (edited)

wow....rutta- zdjęcia które robisz są po prostu magiczne!!!
nowe psiaki cudne- zaraz robię dla nich pakieciki ogłoszeń. Apollo prawdziwy z Ciebie książe- dobzre go wcześniej opisałaś- ma w sobie coś co zachwyca ANSOLUTNIE!!
trzymam za dom dla Rudiego...na razie nie oficjalnie ale jest też maleńka sznasa na DS dla Diuny...

edit: zapomniałam Wam napisać, że wczoraj dzwonił do mnie Pan, który adoptował LIska. Dzisiaj Lisek jedzie na 10 dni nad morze:) będzie miał chyba lepsze wakcje niż ja miałam w tym roku;) poza tym jest bardzo grzeczny a Pańswto kochają go nad życie!!!

Edited by kiyoshi
Posted

Super wieści o Lisku:) Rudi trzymam najmocniej jak potrafię :kciuki: Diunko cichutko,nieśmiało też zaciskam :kciuki: Apollo i Nora cud miód...:loveu: :loveu:ale ja tak mam do dużych,kudłatych:)

Posted (edited)

w pełni popieram i też uwielbiam psy o takim wyglądzie jak Nora i Apollo...
marwtię się tylko, by nie trafiły do kojca lub na łańcuch:( i znów stary dylemat....eh:(

edit: na razie wrzuciłam nowe psiaki na strony o zaginionych psach, na wszelki wypadke. Znalazłam jedno ogłoszenie suni dość mocno podobnej do Nory, napisałam do właścicieli, ale tamta sunia zaginęła w okolicach poznania, marne więc szanse by trafiła pod kalisz, jednak- sprawdzić warto...

Edited by kiyoshi
Posted

[quote name='kiyoshi'][URL="http://www.dogomania.pl/forum/newreply.php?do=newreply&p=21366353"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/clear.gif[/IMG] Odpowiedz z cytatem[/URL]

POKER CHYBA WIESZ, ŻE UMARŁABYM (DOSŁOWNIE!) ZE SZCZĘŚCIA!!! gdyby kolejna bida znalazła by u Ciebie bezpieczną przystań, zrobię bazarek, pomogę zebrac pieniązki na starylkę itd. będę ogłaszac bez końca!! wiesz, że Twój DT sprawił, że Najusia, która ROK była zupełie niezauważona w przytulisku (mimo mnóstwa ogłoszeń w necie) znalazła dom najlepszy pod słońcem w miesiąc! myślę, że szorsteczka też by tak miała:)
a tak w ogóle....masz na myśli Diunkę?????

byłoby cudownie, gdyby zimy nie musiała spędzać w przytulisku, bo obawiam się, że dla niej może być ona wyjątkowo trudna w takich warunkach...[/QUOTE]

Tak, mam na myśli Diunkę -szczoteczkę. Ale muszę sie mocno zastanowić czy ją brać, bo nie chce być powodem do śmierci kiyoshi :eviltong:
Cieszę sie ,że tyle psiaczków z G dostało szansę na domki.
A gdzie one biegają? bo teren całkiem ładny.

Posted

biegają po terenie oczyszczalni;) można powiedzieć że boksy są na zdjęciu za fotografem...a to jest widok w przód:)
ogromny teren, szkoda, że nie pomyśleli by zrobić większe boksy dla psów, bo miejsca nie brakuje:) albo chociaż jeden jakiś większy, dobrze ogrodzony wybieg.
podejrzewam, że w wekend główna brama była zamknięta, dlatego psiaki mozna było bezpiecznie wypuścić

a co do Diunki...cudownie by było jakby do Ciebie poszła, naprawde...i obiecuje nie paść na serce;)
póki co było pytanie o nią....spodobała się, ale zobaczymy co powie zainteresowana rodzina na moją odpowiedź (chcieli wiedzieć jak sunia zachowuje się w domu, czy jest sterylizowana itd. ale...skąd ja mam to wiedzieć????)

Posted

[quote name='Poker']Tak, mam na myśli Diunkę -szczoteczkę. Ale muszę sie mocno zastanowić czy ją brać, bo nie chce być powodem do śmierci kiyoshi :eviltong:
Cieszę sie ,że tyle psiaczków z G dostało szansę na domki.
A gdzie one biegają? bo teren całkiem ładny.[/QUOTE]

Poker nie żartuj tak, bo teraz ja zejdę na zawał :)
To jest teren oczyszczalni ścieków, tam mieści się przytulisko.
Wszystko pięknie zadbane, rawka równo przystrzyżona, rabaty z kwiatami, zapaszek tylko bywa nieciekawy. A co najważniejsze teren jest ogrodzony :)

Gdyby tylko jeszcze kojce były wysprzątane, jak reszta terenu, byoby rewelacyjnie.

Posted

Gdy panuje poruszenie wśród psów, albo gdy wchodzimy do "zagrody", Max szczeka. Jeżeli podejdziesz do kojca, natychmiast się wycofuje. Jak wszystko się uspokaja, staje się apatyczny.

Iksik podszedł do jego kojca ale Max nie rzucał się z agresją. Nawet nie zarejestrowałam czy jakoś specjalnie go obszczekał :)

W czasie mojej pierwszej wizyty w przytulisku nie podszedł po smaka, w niedzielę wziął smaczka z ręki.

Jedno jest pewne - jest smuuuuuuutny :(

Posted

biedny Maxik:( :(

a ja mam niespodziankę..i zdziwienie...
właśnie napisał do mnie Pan z tablica.pl, który chce adoptować............LUPUSA........

odpisałam aby dokładnie opisał jakie warunki zapewni psu, jaka będzie jego 'rola' w domu itd.
co robić?? może jak się okaże że dom jakiś w miarę- polecę Apollo...bo Lupus chyba raczej ma juz dom, prawda?

Posted

Boję się trochę tego "chyba raczej". Ale w sumie jeden psiak miałby domek - warto spróbować. Co najwyżej odezwać się do tego pierwszego domku zainteresowanego Lupusem i dopytać czy nie zmienili zdania, bo pies ma szansę na dom. Czasami "konkurencja" dobrze ludziom robi na podjęcie decyzji ;)

Posted

Lepiej ,żeby chętnych domków było w nadmiarze niż żadnego.
Zgadzam sie z Nutusią ,że czasem konkurent na horyzoncie działa mobilizująco.Ale tez trzeba się liczyć z tym ,że chętny może się poddać i zrezygnować z psa na rzecz nowych chętnych. Mimo wszystko podpytałabym pierwszych chętnych pod jakimś pretekstem , nie tak wprost.
Szczerze mówiąc to jestem jednak pozytywnie zaskoczona warunkami w jakich żyją te psy. Na tle wielu innych miejsc naprawdę wygląda to nieźle.
Ale i tak przytułek to przytułek, nawet ten najlepszy.
Oby wypalił domek dla Diunki.

Posted

[quote name='kiyoshi']Czekunia potwierdziła chyba wczoraj, że domek już szykuje wyprawkę dla Lupusa...więc teoretycznie ten dom jest, ale...kurde- nie znosze takich sytuacji:([/QUOTE]

kiyoshi, jeżeli w pośredni sposób jesteś w kontakcie z "pierwszym" domem Lupusa i faktycznie podtrzymują swoją decyzję co do jego adopcji, zachęć ich może, aby przyjechali do niego zabrać go chociaż na spacer. On przecież wychodzi tylko wtedy, jak przyjeżdża Wojtek - przy dobrych wiatrach 2 razy w tygodniu.

Poczekajmy co odpisze "drugi"dom.

[quote name='Poker']Lepiej ,żeby chętnych domków było w nadmiarze niż żadnego.
Zgadzam sie z Nutusią ,że czasem konkurent na horyzoncie działa mobilizująco.Ale tez trzeba się liczyć z tym ,że chętny może się poddać i zrezygnować z psa na rzecz nowych chętnych. Mimo wszystko podpytałabym pierwszych chętnych pod jakimś pretekstem , nie tak wprost.
Szczerze mówiąc to jestem jednak pozytywnie zaskoczona warunkami w jakich żyją te psy. Na tle wielu innych miejsc naprawdę wygląda to nieźle.
Ale i tak przytułek to przytułek, nawet ten najlepszy.
Oby wypalił domek dla Diunki.[/QUOTE]

Hmmm... żeby mieć w miarę realistyczny obraz sytuacji wkleję zdjęcie części z kojcami z pierwszej strony wątku:
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-e3K7EuIbstU/Ugs4i9lQuLI/AAAAAAAAAiU/1Swq2i2v_qI/w875-h508-no/DSCF2819.jpg[/IMG]

Zdarza się Wam czasami mijać pięknie posesje z zadbanym domem i wypielęgnowanym ogrodem, po którym biega brudny pies cały w dredach?
Jak dla mnie tak się prezentuje G. Z jednej strony zadbany teren a w samym kącie kojce, w których psy stoją we własnych odchodach i piją wodę z misek całych zielonych od glonów. W życiu jeszcze nie wracałam ze schroniska tak śmierdząca. Co prawda porównanie mam tylko do warunków z wrocławskiego schroniska (starego i nowego) i zdaję sobie sprawę z tego, że funkcjonują miejsca dużo gorsze, jednak nie zmienia to faktu, że w G. część przeznaczona dla psów mocno odstaje od reszty terenu. Te kojce nie są myte, odchody są wygarniane szuflą i po sprawie. Tam jest po prostu okropnie brudno. Teren do biegania piękny - co z tego, jeżeli mogą go tyko podziwiać przez kraty. Zgadzam się, tam nie ma bytowej tragedii ale szału również nie ma.

Przyszło mi do głowy jeszcze jedno porównanie: sukienka od Diora a pod spodem brudne gacie.
Tym nieeleganckim podsumowaniem kończę swój wywód, kolorowych!

Posted

Pan jest bardzo chętny na adopcję- jesli nie Lupusa to Apollo. Mieszka w sumie jakieś 50 km od G więc pewnie w wekend podjechałby po psa. Wcześniej miał labradora. Ma dom i duży, ogrodzony teren p[o którym pies może biegać, ale oczywiście nie cały czas. Jak trzeba to jest zamykany w kojcu, gdzie ma budę z przedsionkiem.
Co o tym sądzicie?? Trochę mi żal Apollo do budy...ale z drugiej strony to 'wiejski' pies...i jakby się odnalazł gdyby np. trafił do bloku i 8 godzin dziennie spędzał sam w domu???
zaraz napiszę do Czekuni i postawię sprawę jasno- Lupus czeka już 2 lata...teraz ma szanse na 2 domy!!

Posted

[quote name='rutta']

Zdarza się Wam czasami mijać pięknie posesje z zadbanym domem i wypielęgnowanym ogrodem, po którym biega brudny pies cały w dredach?
Jak dla mnie tak się prezentuje G. Z jednej strony zadbany teren a w samym kącie kojce, w których psy stoją we własnych odchodach i piją wodę z misek całych zielonych od glonów. W życiu jeszcze nie wracałam ze schroniska tak śmierdząca. Co prawda porównanie mam tylko do warunków z wrocławskiego schroniska (starego i nowego) i zdaję sobie sprawę z tego, że funkcjonują miejsca dużo gorsze, jednak nie zmienia to faktu, że w G. część przeznaczona dla psów mocno odstaje od reszty terenu. Te kojce nie są myte, odchody są wygarniane szuflą i po sprawie. Tam jest po prostu okropnie brudno. Teren do biegania piękny - co z tego, jeżeli mogą go tyko podziwiać przez kraty. Zgadzam się, tam nie ma bytowej tragedii ale szału również nie ma.

Przyszło mi do głowy jeszcze jedno porównanie: sukienka od Diora a pod spodem brudne gacie.
Tym nieeleganckim podsumowaniem kończę swój wywód, kolorowych![/QUOTE]

w pełni się zgadzam rutta. Kto tam był i widział ten wie!!
boksy są naprawde strasznie brudne!!! smród jest potworny, psy w stanie o jakim cały czas piszemy...
to że ktoś pięknie wystrzygł trawnik dookoła....
marne pocieszenie:(

Posted

[quote name='kiyoshi']Pan jest bardzo chętny na adopcję- jesli nie Lupusa to Apollo. Mieszka w sumie jakieś 50 km od G więc pewnie w wekend podjechałby po psa. Wcześniej miał labradora. Ma dom i duży, ogrodzony teren p[o którym pies może biegać, ale oczywiście nie cały czas. Jak trzeba to jest zamykany w kojcu, gdzie ma budę z przedsionkiem.
Co o tym sądzicie?? Trochę mi żal Apollo do budy...ale z drugiej strony to 'wiejski' pies...i jakby się odnalazł gdyby np. trafił do bloku i 8 godzin dziennie spędzał sam w domu???
zaraz napiszę do Czekuni i postawię sprawę jasno- Lupus czeka już 2 lata...teraz ma szanse na 2 domy!![/QUOTE]


Ja nie wiem czemu ale wydaje mi się, że Apollo wcale nie był kojcowym psem.
Pan jest zainteresowany adopcją tylko samca? Dużych gabarytów jest jeszcze Kama i Nora.
Jego labek też mieszkał w budzie?

Posted

z tego co napisał, to jest duża, ocieplana buda z przedsionkiem. Jego labek właśnie w niej mieszkał.
zaproponowałam mu tez Norę, w sumie nie pisał o jaką płeć mu chodzi, a tylko zaznaczył, że pies musi być ŁAGODNY do ludzi.
spytałam jeszcze, czy pies na pewno będzie PRZY DOMU, bo nie oddałabym psa na stróża jakiejś firmy, spytałam czy zgodzi się na wizytę poadopcyjną i zobaczymy co napisze.
Nie pomyślałam o Kamie...cholera-mój bład:(

Mam już potwierdzenie od Czekuni, że LUPUS na 1000% ma dom, ale Państwo czekają z wprowadzeniem się, aż obecni lokatorzy się wyprowadzą. w ten weekend mają zamiar do Lupusa pojechać.

edit: zapraszam WAS wszystkich gorąco na mój [B][SIZE=4][COLOR=#006400]bazarek ogłoszeniowy[/COLOR][/SIZE][/B], tym razem nie dla psiaków z G, tylko dla mojej 'hotelowanej' suni Zosi
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247571-OG%C5%81OSZENIOWY-dla-ZOSI-30-og%C5%82osze%C5%84-6z%C5%82-ZAPRASZAM!-%29-do-16-10-g-21-59[/url]

Posted

[quote name='kiyoshi']z tego co napisał, to jest duża, ocieplana buda z przedsionkiem. Jego labek właśnie w niej mieszkał.
zaproponowałam mu tez Norę, w sumie nie pisał o jaką płeć mu chodzi, a tylko zaznaczył, że pies musi być ŁAGODNY do ludzi.
spytałam jeszcze, czy pies na pewno będzie PRZY DOMU, bo nie oddałabym psa na stróża jakiejś firmy, spytałam czy zgodzi się na wizytę poadopcyjną i zobaczymy co napisze.
Nie pomyślałam o Kamie...cholera-mój bład:(

Mam już potwierdzenie od Czekuni, że LUPUS na 1000% ma dom, ale Państwo czekają z wprowadzeniem się, aż obecni lokatorzy się wyprowadzą. w ten weekend mają zamiar do Lupusa pojechać.

edit: zapraszam WAS wszystkich gorąco na mój [B][SIZE=4][COLOR=#006400]bazarek ogłoszeniowy[/COLOR][/SIZE][/B], tym razem nie dla psiaków z G, tylko dla mojej 'hotelowanej' suni Zosi
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247571-OG%C5%81OSZENIOWY-dla-ZOSI-30-og%C5%82osze%C5%84-6z%C5%82-ZAPRASZAM!-%29-do-16-10-g-21-59[/URL][/QUOTE]

Zawsze możesz mu wspomnieć i o Kamie w następnym mailu ;)

Świetna wiadomość, Wojtek na pewno też się ucieszy, bo wspominał, że może być krócej w przytulisku w ten weekend. Będą się z nim kontaktować?
Mieli sprawdzać reakcje Lupusa na konie - co jeśli nie będzie taka jak oczekują?

Zimno dzisiaj... a one tam na tych deskach gołych śpią :(:(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...