Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='maciaszek']

[B]3 x[/B], nie chcę go faszerować lekami, i tak wystarczająco dużo ich spożywa. Na razie nie widzę takiej potrzeby. Gdy będzie się stresował to wtedy pomyślę. Na razie to bardziej się wkurza niż stresuje.
[/QUOTE]


Kasia ja do Jaszy odnosnie Misi jej pisałam :)


remontu/ów nie zazdroszczę
ale z drugiej strony nie mogę się doczekac kiedy metro będa mi robic
potem pewnie przez 4 lata jak nie więcej będę narzekać i się wpieniac
zycie,ech ;)

Posted

to macie w Katosach taki plac budowy jak w Rybniku , na dodatek pozamykane połowa dróg do centrum ,bo na raz robią wszystkie remonty :lol: typowo polskie


Mam nadzieję , ze się troszkę schłodzi i naszym psiakom lepiej będzie bez upałów

Posted

[quote name='Jasza']A co kombinowałaś z tą blachą???[/QUOTE]Chciałam zabezpieczyć pomidory przed gorącym powietrzem wylatującym z tyłu klimatyzatora. Osłonić je nieco. A blacha owa miała dobre do tego wymiary ;).

Następnego dnia dowiedziałam się, ze to pierdyknięcie, które było takie bliskie i które mnie otrzeźwiło to było walnięcie w nasz blok... Spaliło m.in. domofony.
Chyba miałam dużo farta :roll:. O ilości głupoty nie wspomnę :D

[quote name='Alicja']Mam nadzieję , ze się troszkę schłodzi i naszym psiakom lepiej będzie bez upałów[/QUOTE]Na pewno będzie lepiej, choć warunki pogodowe minionej nocy dobremu samopoczuciu nie sprzyjały. Zarówno Bazyl, jak i jamnik mojej siostry (też chory na serce) nie czuły się najlepiej. Część nocy spędziłam z białasem na balkonie (bo tam czuł się lepiej i chciał bym z nim była, sam po mnie przychodził i na balkon wyprowadzał). Zaliczyliśmy nadprogramowy spacer, trzymanie za łapkę i głaskanie po główce. Nad ranem zasnął. Ale i dzisiaj nie do końca dobrze się czuje. Musiałam go zostawić samego i iść do pracy. Mam nadzieję, że śpi sobie i już jest lepiej.



Komu, komu pomidorka??? :)

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-ua3Sc8_IlYI/U70jlG096WI/AAAAAAAAF9o/Pk53DqQKw_w/s639/DSC_9507.JPG[/IMG]

Wyciągnęłam samosiejki (już wiem skąd się wzięły, w takiej ilości w jednym miejscu!), porozdzielałam i okazało się, że mamy 28 nadprogramowych pomidorów :D. Kto chce?!

Posted

[quote name='Jasza']Maciaszku - na bazarek z nimi ;)[/QUOTE]
;) Pod warunkiem odbioru osobistego chyba :).

[quote name='Jasza']Uściski dla Bazyla.[/QUOTE]
Przekażę! I jeszcze od siebie uściskam i wycałuję :loveu:.

Posted

Biedny Bazyl, aż serce się kraja, że tak psy muszą cierpieć na starość :shake:
A co do tej listy; a tak chciałam zarzucić żarcikiem, ale widzę, że nie wyszło, obiecuję, że już nigdy więcej żartów, bo nigdy nie byłam dobrym jajcarzem :lol:

Posted

[quote name='Yuki_']Ale fajne te pomidorki :D
Smaczne chociaż? :lol:[/QUOTE]
Smaczne. To Koralik, odmiana koktajlowa - małe, czerwone, słodkie.

[quote name='kesencja']A co do tej listy; a tak chciałam zarzucić żarcikiem, ale widzę, że nie wyszło, obiecuję, że już nigdy więcej żartów, bo nigdy nie byłam dobrym jajcarzem :lol:[/QUOTE]Spoko, nic się nie stało. Przeszło mi przez myśl, że to może żart, ale wolałam dopytać ;).

Posted

Zasadź dodatkową donice pomidorków ;)

Mam nadzieję , ze dzisiejsza noc będzie u was spokojniejsza .
O walnięciu pioruna ani nie mów ... ja się boję burzy od czasu jak byliśmy na molo nad morzem w Ustroniu Morskim chyba i walnęło w wodę ... ciekawie było ...

Posted

[quote name='Alicja']Zasadź dodatkową donice pomidorków ;)[/QUOTE]Już nie ma gdzie postawić. Roślinność cały balkon okupuje, w różnych jego miejscach. Jest też za oknem. I na parapecie. Wszędzie ;).

[quote name='Alicja']Mam nadzieję , ze dzisiejsza noc będzie u was spokojniejsza .[/QUOTE]Była spokojniejsza. Bazyl przespał całą, z przerwą na spacer po 6. A potem znów spał. A jak wstaliśmy to wyciągnął mnie na balkon i tak razem sobie siedzieliśmy patrząc przed siebie i chandrę swoją powiększając... Bo dziś mamy chandrę. Co do swojej to ma podejrzenia skąd się wzięła, ale białasowa? Może zaraził się ode mnie?
Jak wrócę do domu to znów sobie na balkonie posiedzimy. I popatrzymy na migoczące nocą miasta.

Posted

Ja przepraszam że tak zapytam wprost, ale przeszukałam waszą galerię, szukałam nawet przez google, ale nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie. Co Bazylowi dolega?

Posted

Białas ma już swoje lata i dolegają mu różne rzeczy...
Stawy - przede wszystkim biodrowe, ale i w przednich łapach zaczynają szwankować.
Problemy z żołądkiem - czasami nadkwasota (ot, choćby dziś) i bóle brzuszka.
Serduszko - kardiomiopatia rozstrzeniowa.
Problemy z nerkami - zanikająca kora (to z racji wieku, niestety).
Poza tym gorzej słyszy i troszkę gorzej widzi.
I tłuszczaków ma całą masę.
I czasami problemy z tchawicą, która podniosła się z powodu powiększonego serca.

No i matołkiem jest, ale to miał do zawsze :D

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-jvv99gEpyQo/U7cC7eYKrWI/AAAAAAAAF8Y/N6GmA_1ceLg/s639/Kopia%2520DSC_9494.JPG[/img]

Posted

[quote name='maciaszek']Białas ma już swoje lata i dolegają mu różne rzeczy...
Stawy - przede wszystkim biodrowe, ale i w przednich łapach zaczynają szwankować.
Problemy z żołądkiem - czasami nadkwasota (ot, choćby dziś) i bóle brzuszka.
Serduszko - kardiomiopatia rozstrzeniowa.
Problemy z nerkami - zanikająca kora (to z racji wieku, niestety).
Poza tym gorzej słyszy i troszkę gorzej widzi.
I tłuszczaków ma całą masę.
I czasami problemy z tchawicą, która podniosła się z powodu powiększonego serca.

No i matołkiem jest, ale to miał do zawsze :D

[/QUOTE]
Trochę dużo jak na jednego psiaka.
Życzymy zdrówka białasowi, a Tobie miłego dnia ;)

Posted

Ano dużo, ale cóż począć...
Można tylko dbać o białaska jak najlepiej i kochać jak najbardziej :loveu:.

Co prawda... Bazyl sam o siebie umie zadbać, zwłaszcza jeśli chodzi o wygodne ułożenie się ;)

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-pQ2sIyiJ2xU/U7cC66OYLKI/AAAAAAAAF8Q/qijekISPuz8/s639/Kopia%2520DSC_9492.JPG[/img]

[img]https://lh5.googleusercontent.com/-4PRURmX7aa4/U7cC7RuINnI/AAAAAAAAF8g/kzMLoIOoWgA/s639/Kopia%2520DSC_9493.JPG[/img]

Posted

Wygodniś z niego straszny. To jak Merida, gdy zmęczy się przy zabawie to zaśnie idealnie na środku poduszki, na bluzie czy czymkolwiek co jest miękkie.

Posted

muszę się wam do czegos przyznać
po waszych tutaj rozważaniach zainwestowaliśmy w klime
i chłopaki są zachwuyceni
zwłaszcza tz :evil_lol:
ustawia sobie na 2 2st i krzyczy na mnie jak przy 23 wyłaczam bo już zwyczajnie zimno się robi jak się w krótkich gaciach lezy i dmucha na cię

mam nadzieję, ze pobawi się pobawi i mu minie ;)

efekt klimy jest taki, że Fredzio leżakuje w klimatyzowanym pokoju :)
a i jak my wracamy do domu to jest przyjemny chłodek :)

Posted

[quote name='Talia']Wygodniś z niego straszny.[/QUOTE]Dla niego wszystko, co najlepsze :loveu:. A on chętnie korzysta!

[quote name='Jasza'][I]"Można [B]tylko[/B] dbać o białaska jak najlepiej i kochać jak najbardziej :loveu:"[/I]
Aaa, nie "tylko" ;)[/QUOTE]No tak... :oops:

[quote name='3 x']ustawia sobie na 2 2st i krzyczy na mnie jak przy 23 wyłaczam [/QUOTE]
[quote name='3 x']mam nadzieję, ze pobawi się pobawi i mu minie ;-)[/QUOTE]
Minie.
W zeszłym roku ustawiałam na 16 ;). W tym już tak nie szaleję. 24-25 jest dobre. Jak na zewnątrz 32 stopnie to 24 to przyjemny chłodek. A głównie chodzi o mniej zaduchowate powietrze, żeby białasowi lepiej się oddychało.

[quote name='3 x']efekt klimy jest taki, że Fredzio leżakuje w klimatyzowanym pokoju :)
a i jak my wracamy do domu to jest przyjemny chłodek :)[/QUOTE]No i super!



Z innej beczki. Ważnej!
Aneta Motak (tu na dogo amikat) z Fundacji S.O.S. dla Zwierząt potrzebuje pomocy.
[url]https://www.facebook.com/zuzanna.l.motak/posts/634679086639456?fref=nf[/url]
Kto może, niech odda krew. Kto nie może, niech rozsyła dalej. Kto jest na FB niech udostępnia. Pomóżmy Anecie!

Posted

Tak w eter sobie wołam, nie do Was, bo skąd macie znać odpowiedź? Pewnie nikt nie zna.
Dlaczego i co do cholery jest nie tak, że od 4 lat życie konsekwentnie dowala mnie i najbliższym mi osobom?
Ciągle coś, nie ma kilku dni, żeby nie przygrzmociło czymś "fajnym".
Jak nie z prawa, to z lewa. Jak nie z lewa, to z góry. Albo z dołu. Albo z tyłu, cichaczem...
Czy to się kiedyś skończy?!
I jeszcze widzę coś, ale nie mogę nic zrobić. Mogę tylko patrzeć jak się kilkaset kilometrów ode mnie coraz bardziej źle dzieje...



Ale...
...wracam do domu, otwieram drzwi i...
...wybiega mi na powitanie ktoś...
...kto, niezależnie od mojego nastroju, uśmiech na mej twarzy przywołuje.
Nawet przez łzy.

Białas :loveu:.
To taki constans.
Jest.
Jeszcze jest...
Oby jak najdłużej...
Bazyl i ja.
Jeszcze razem...

Kopia%20DSC_9578.JPG

Kopia%20DSC_9573.JPG

Kopia%20DSC_9581.JPG

Nawet facjaty nam się jednocześnie rozmazują ;-).

Kopia%20DSC_9579.JPG

Posted

oby jak najdłużej :cool2:
[url]https://lh6.googleusercontent.com/-4XyXClnHEWM/U8mRM2v1AHI/AAAAAAAAF_U/eHzkMqg7VoY/s639/Kopia%20DSC_9578.JPG[/url]


Uwierz .... mi nadal się wszystko sypie ...kiedy będzie koniec ? nie wiem ....

Posted

Mamy w kinie taki rodzaj biletu: "z Kaśką".
Przyszła dziś pani, kupić właśnie taki bilet na film "Zacznijmy od nowa".
Na paragonie fiskalnym wydrukowało się: "Zacznijmy od nowa z Kaśką" ;).
W sumie jestem Kaśką i jest kilka rzeczy, które przydałoby się zacząć od nowa :D.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...