maciaszek Posted June 23, 2012 Author Posted June 23, 2012 Alicjo, bardzo dziękuję :loveu: :loveu: :loveu: Quote
maciaszek Posted June 24, 2012 Author Posted June 24, 2012 Nie wiem, bo troszku nieprzytomna byłam ;). W piątek wieczorem, po powrocie z pracy zaczęłam pomagać TZtowi w malowaniu ostatniego pokoju. Niby wydawało się, że szybko i prosto pójdzie, ale nie... co rusz coś nowego wychodziło (jak to przy remontach...) i końca nie było widać. Skończyliśmy koło 11.00 w sobotę :roll:. Pospałam 2 godzinki, a potem przygotowania do imprezy rodzinnej, goście i jakoś tan ten dzień zleciał. Ale chyba było miło :evil_lol:. Białas balkonowy, jeszcze przed pomalowaniem balkonu. [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-hPWm60Wozd0/T5x2oLIPlBI/AAAAAAAAB7s/PTecTKzXffs/s639/Kopia%20Obraz%20005.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Gbtv8QyOC3c/T5x2n5aMMtI/AAAAAAAAB7o/T77MaRu2NP8/s639/Kopia%20Obraz%20006.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-CuLv7NYTZww/T5x2oYy5mHI/AAAAAAAAB7w/EDYfV9e8tLQ/s639/Kopia%20Obraz%20007.jpg[/IMG] Kontemplujący (a może nadzorujący?! ;)) budowę. [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-W-0rj_Bh-T0/T5x2oiwoi4I/AAAAAAAAB74/Insk9gFQlVw/s512/Kopia%20Obraz%20008.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-AaTKJdH4SzE/T5x2pLHEyMI/AAAAAAAAB8M/ufh1_TnfbHc/s512/Kopia%20Obraz%20009.jpg[/IMG] Teraz budowa zgoła odmiennie wygląda. Więcej tam się dzieje, pojawiają się elementy budynku i zamieszkały na niej 2 dźwigi :). Quote
Alicja Posted June 24, 2012 Posted June 24, 2012 Znam ból remontowy ....my jakoś nie umiemy skończyć , czekamy na wenę i ....kasę :lol: Białasek za oknem ma krajobraz księżycowy ... [url]https://lh3.googleusercontent.com/-W-0rj_Bh-T0/T5x2oiwoi4I/AAAAAAAAB74/Insk9gFQlVw/s512/Kopia%20Obraz%20008.jpg[/url] Quote
Jasza Posted June 24, 2012 Posted June 24, 2012 Widok nieciekawy, ale trochę zieloności zostało... Zazdroszczę Wam takiego balkonu Maciaszku. Ja mam balkon nie dość, że mikro, to jeszcze pseudo - bo wbudowany w pokój. Czyli cyganiony. Quote
maciaszek Posted June 24, 2012 Author Posted June 24, 2012 [quote name='Alicja']Znam ból remontowy ....my jakoś nie umiemy skończyć , czekamy na wenę i ....kasę :lol: [/QUOTE]Robota straszna. Zwłaszcza TZ odwalił kawał porządnej pracy :loveu:. Ale warto było - mieszkanko wyczyszczone, odświeżone i ładne zielone :). [quote name='Alicja']Białasek za oknem ma krajobraz księżycowy ... [URL="https://lh3.googleusercontent.com/-W-0rj_Bh-T0/T5x2oiwoi4I/AAAAAAAAB74/Insk9gFQlVw/s512/Kopia%20Obraz%20008.jpg"]https://lh3.googleusercontent.com/-W-0rj_Bh-T0/T5x2oiwoi4I/AAAAAAAAB74/Insk9gFQlVw/s512/Kopia Obraz 008.jpg[/URL][/QUOTE]Też takie skojarzenia miałam. Teraz już nie mam, bo na księżycu dużo sprzętu i ściany rosną ;). [quote name='Jasza']Zazdroszczę Wam takiego balkonu Maciaszku. Ja mam balkon nie dość, że mikro, to jeszcze pseudo - bo wbudowany w pokój. Czyli cyganiony.[/QUOTE]Te wbudowane balkony to pomysł jakiegoś szaleńca chyba. Jaki to ma sens? Co innego jak jest "normalny" balkon, a poza tym taki wbudowany, coś ala zimowy. Quote
Alicja Posted June 24, 2012 Posted June 24, 2012 Ty masz fajnie bo są szczebelki u mnie płyta betonowa zasłania Ozzy'emu możliwość obserwacji Quote
Jasza Posted June 25, 2012 Posted June 25, 2012 Nie wiem, czy się dobrze domyśliłam, ale chyba..:roll: Wszystkiego najlepszego!:loveu: Quote
rufusowa Posted June 25, 2012 Posted June 25, 2012 Kasiu z tym jedzeniem więcej roboty niż gdybys szykowała dla dziecka ;) gotowa karma, to jednak niedoceniana wygoda.... pozdrawiam :) Quote
maciaszek Posted June 25, 2012 Author Posted June 25, 2012 [quote name='Alicja']Ty masz fajnie bo są szczebelki u mnie płyta betonowa zasłania Ozzy'emu możliwość obserwacji[/QUOTE]Biedny Ozzulek :(. [quote name='Jasza']Nie wiem, czy się dobrze domyśliłam, ale chyba..:roll: Wszystkiego najlepszego!:loveu:[/QUOTE]Bardzo dziękuję :loveu: [quote name='rufusowa']Kasiu z tym jedzeniem więcej roboty niż gdybys szykowała dla dziecka ;) gotowa karma, to jednak niedoceniana wygoda....[/QUOTE]Wiemy, że wygoda, ale u nas już odpada. Poza tym chyba już nie wierzę suchym karmom... Quote
Jasza Posted June 26, 2012 Posted June 26, 2012 Ja też nie do końca wierzę, choć Misia gotowanego jeść nie chce - no chyba, że raz na ruski rok - to wtedy tak. Na dodatek obydwa ogony strajkują kiedy w mięsie się znajdzie kawałek warzywa. Stąd karmię suchym. I patrzę na Wasze przygotowania jedzenia dla Bazyla i trochę mi wstyd. Że się tak nie staram. Quote
maciaszek Posted June 26, 2012 Author Posted June 26, 2012 My byśmy się pewnie tak nie starali, gdyby nas do tego nie "zmusił" białasowy żołądek i sensacje z nim związane ;). A jakbyś warzywa zmiksowała i z mięskiem zmieszała?! Próbowałaś? Choć skoro nie lubią warzyw to pewnie też wzgardzą... Taki sobie biały ktoś :loveu:. Jeszcze w przedremontowym pokoju. [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-qHrXaFOeuOU/T5x2nfOuqNI/AAAAAAAAB7k/ibBggVj_o40/s639/Kopia Obraz 004.jpg[/IMG] Quote
Alicja Posted June 26, 2012 Posted June 26, 2012 och jak nózie zwisają :) [url]https://lh4.googleusercontent.com/-qHrXaFOeuOU/T5x2nfOuqNI/AAAAAAAAB7k/ibBggVj_o40/s639/Kopia%20Obraz%20004.jpg[/url] Ja dla Harleya parzyłam warzywa, gotowałam ryby i kasze jaglaną ...ale czego sie nie robi dla przyjaciela ... Quote
maciaszek Posted June 27, 2012 Author Posted June 27, 2012 Dogo znów mnie dziś o zawał przyprawiło. Nie dość, że przy wejściu na forum był database error, to jak się wchodziło na główną stronę portalu to wyświetlało info, że jest 0 postów, 0 psów, 0 wątków... I znów miałam wizję, że cała galeria Bazyla poszła w... Zmobilizuję się i na dniach zrzucę wszystko na kompa/płytkę, bo kiedyś jednak może nadejść ten dzień, że wszystko zniknie, a to by było okropne, gdyby taka pamiątka odpłynęła w niebyt :(. Quote
Jasza Posted June 28, 2012 Posted June 28, 2012 Też się zastanawiałam, czy można zgrać na płytę cały wątek Misiowy...da się? :oops: A Bazyl ma nogi długie do samej...;-) Quote
maciaszek Posted June 28, 2012 Author Posted June 28, 2012 [quote name='Jasza']Też się zastanawiałam, czy można zgrać na płytę cały wątek Misiowy...da się? :oops:[/QUOTE]Da się! Tylko troszkę żmudna to praca. Na szczęście nie trwa wiecznie ;). Cały wątek Bazyla zrzucałam godzinę. Strona po stronie. 219 stron zajęło 0,96GB. Założyłam na pulpicie folder "Galeria Bazyla". Potem weszłam do białasowej galerii i nacisnęłam prawy klawisz myszy ==> zapisz stronę jako ==> zapisałam stronę pod nr 1 w założonym wcześniej folderze. I tak po kolei, każda strona. Minus (choć nie taki wielki) jest tylko taki, że żeby oglądnąć potem zawartość to trzeba mieć net, bo pliki zapisują się jako dokument HTML. Teraz tylko muszę pamiętać, żeby na bieżąco zgrywać kolejne strony. Quote
maciaszek Posted July 1, 2012 Author Posted July 1, 2012 Matko, co za upał. Co za zaduch. :mdleje: :mdleje: Wiatrak. Nawilżacz. Mokre prześcieradła. Nic nie pomaga. Na balkonie, w cieniu, 35 stopni. W domu 28-29. Nic się nie chce. Senność ogarnia. Bazyl źle znosi ten zaduch. Nawet w nocy, gdy nieco chłodniej, nie mógł spać, kręcił się, dyszał, kilka razy włączałam mu wiatrak :shake:. A tu jeszcze, ponoć, kilka dni... [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-OH7FWqZyqk4/T51nUFggbAI/AAAAAAAACB8/W7RoX3D7EvA/s640/Kopia%20%282%29%20DSC_0304.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-_jus0piSsRM/T51nT3xXhfI/AAAAAAAACB0/tcqZWeEFC4g/s639/Kopia%20DSC_0301.JPG[/IMG] Quote
Alicja Posted July 1, 2012 Posted July 1, 2012 u nas to samo ....za oknem w cieniu na termometrze 35 stopni , w domu 31, Ozzy szuka zimnego miejsca , okrywamy mokrymi szmatkami , wczoraj pojechaliśmy do znajomych na działkę to potaplał sie w basenie , popływał w stawie z rybkami , dziś nie potrafi znaleść sobie miejsca łapcia:loveu: [url]https://lh4.googleusercontent.com/-_jus0piSsRM/T51nT3xXhfI/AAAAAAAACB0/tcqZWeEFC4g/s639/Kopia%20DSC_0301.JPG[/url] Quote
Jasza Posted July 2, 2012 Posted July 2, 2012 I u nas ciężko...:-( Na dodatek burzowo - więc ogony panikują... Quote
maciaszek Posted July 2, 2012 Author Posted July 2, 2012 My mamy to szczęście, że Bazyl nie boi się burzy. A burza była super! Wichura też! Uwielbiam takie zjawiska pogodowe. Większość czasu spędziłam na balkonie ;). A białas co chwilę do mnie przybiegał i ohałkiwał grzmoty. Trzeba było go pilnować, bo wystawiał łeb za barierki, a padał przecież grad wielkości groszku... Ulicą płynęła rzeka. Drzewa wyginały się prawie poziomo. Ramię dźwigu na budowie obracało się wokół własnej osi. Przez moment było tak szaro, że prawie nic nie było widać. Tylko wyraziste błyskawice. Obłęd. Piękny obłęd! Żal mi tylko tych, którym zalało piwnice, sklepy, dobytek. Którzy są bez prądu. Którym grad poniszczył samochody. Którzy ucierpieli z powodu tej nawałnicy. Nam tylko przemókł kawałek ściany... Quote
Alicja Posted July 3, 2012 Posted July 3, 2012 [quote name='Jasza']Dziś masakra. Ale jutro..jutro 25 (!) stopni!![/QUOTE] już jest czym oddychać , po tej burzy :) Quote
__Lara Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 Ale po południu znowu ma być 31 C...... wczoraj w Zabrzu było gradobicie i 2 godzinna burza :/ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.