maciaszek Posted August 6, 2011 Author Posted August 6, 2011 Sobotni leniuch :). [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/2413/d61b5dc27806ad70.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/2413/4b163f181c95a7f8.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/2413/c2a384c0a515231b.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/2413/5914238b9d75c41d.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/2413/9b1671e6065390b7.jpg[/IMG][/URL] Quote
Maalwi Posted August 6, 2011 Posted August 6, 2011 Ah no to faktycznie Własnie pytam bo widze ze ta łata ciut za duża :) Ale ma bardzo fajną pigmentacje! Aaa jaki leniuch i jak słodko ziewa ;) Quote
Jasza Posted August 6, 2011 Posted August 6, 2011 [quote name='Maalwi']U nas : ulgowy -1,30 zł normalny-2,60 zł za psa [B]który sie mieści na kolanach[/B] nic się nie płaci, a za duzego psa sie płaci 2,60 zł Za to kazdy musi mieć kaganiec na pysku, a własciciel zaświadczenie o sczzepieniu ;)[/QUOTE] Maciaszku, już widze Bazyla jak się pcha na Twoje kolana i jak przekonujesz kontrolera biletów, że "on się przecież mieści" ;-) Quote
furciaczek Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Hahaha ciekawe ujecie:evil_lol: [url]http://images8.fotosik.pl/2413/5914238b9d75c41d.jpg[/url] Quote
Alicja Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 nuda , panie dzieju ....nuda [url]http://images8.fotosik.pl/2413/5914238b9d75c41d.jpg[/url] Quote
maciaszek Posted August 7, 2011 Author Posted August 7, 2011 [quote name='Jasza']Maciaszku, już widze Bazyla jak się pcha na Twoje kolana i jak przekonujesz kontrolera biletów, że "on się przecież mieści" ;-)[/QUOTE]Nie ma takiej opcji, bo w środkach transportu publicznego Bazyl jeśli ma zamiar usiąść to normalnie na fotelu, zajmując tym samym miejsce dla 1 osoby, a zatem zakup biletu nieunikniony ;). Wczoraj i dzisiaj pod Spodkiem robiliśmy to samo. Białas siedział w cieniu, a ja zbierałam szczaw :).A potem umyłam, podzieliłam. Jedna paczuszka do zamrażalnika, jedna do lodówki (jutro zupa!), jedna dla siostry, jedna dla kolegi z pracy. Jutro dalszy zbiór - do zamrażalnika ;). Dzika ta pogoda dzisiejsza. Najpierw upał okropny, teraz zwrot nagły i chyba padać będzie. Tu i ówdzie sobie zagrzmi. Bazyl jakiś senny był do południa, teraz też pewnie śpi sobie zakopany gdzieś pod biurkiem. Maleńki mój :loveu:. Quote
Maalwi Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Ojj mam niemiłe "szczawiowe" wspomnienia... Uwielbiam zupe szczawiową z ziemniaczkami i skwarkami,ale kiedyś nazbierałam szczawiu i jak juz myłam liście to ledwo co zauważyłam,a tam był jakiś kokon z larwa przyklejony :( Quote
Polari Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Jaki fajny leniszek. :loveu: Moja Tema by próbowała mi się władować na kolana a Mysza tak jak Bazyl. ;) Poproszę zdjęcia zupki. ;) A jaki masz fajny kocyk, na tej kanapie. :-D Quote
maciaszek Posted August 8, 2011 Author Posted August 8, 2011 [quote name='Polari']Poproszę zdjęcia zupki. ;)[/QUOTE]Poważnie? Jeszcze nie zrobiona. Ale jak zrobię to ufocę (jeśli nie zapomnę). Rzadkie chwile aktywności białasa. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2357/a83ef1e2dc818a0d.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2357/1a86beff03d5d2cd.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2357/826c7e183d1ee1ab.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2357/44b8369c36cef109.jpg[/IMG][/URL] Yntelygentne spojrzenie :evil_lol:. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2357/2793bcf212e7452e.jpg[/IMG][/URL] Quote
maciaszek Posted August 8, 2011 Author Posted August 8, 2011 [quote name='Polari']Poproszę zdjęcia zupki. ;) [/QUOTE]Proszę :). [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2475/f622aae6d5e7e743.jpg[/IMG][/URL] A na "deser" nasze balkonowe pomidorki. Dzieło TZta, który wypielęgnował je od nasion. A teraz ja o nie dbam. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2475/654adff174e471a7.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2475/77c05526c91270d3.jpg[/IMG][/URL] :) Quote
Maalwi Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Pyszna zupka!! Hihihi ja tez bym chciała miec na balkonie pomidorki :) Quote
Jasza Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 Oooo Maciaszku!!! Jeszcze bez śniadania, a muszę oglądać takie zupy! Takie kulinarne majstersztyki! Kolorystycznie piękne! Za sam wygląd - Magda Gessler dałaby najwyższą notę! Szukam nerwowo kanapek w biurku, choć gryza do kawy....;-) Quote
maciaszek Posted August 9, 2011 Author Posted August 9, 2011 Specjalnie dla Was się starałam, bo normalnie nie uskuteczniam takich "dekoracji" :evil_lol:. Chociaż... może zacznę? :roll: Pojechałam wczoraj, mając jeszcze rodzicielski samochód, po mamę, która miała u nas nocować, a przy okazji podskoczyłyśmy do Ikei, odebrać materac, który w prezencie urodzinowym od rodziców dostałam (okazało się, że już są, bo ostatnio jak byłyśmy to "właśnie się skończyły", pomknęłyśmy więc czym prędzej, zanim znowu by "wyszły"). Udało się załatwić tańszy, nieIkeowski transport i materac tego samego wieczoru leżał już na łóżku. I tu zaczął się dramat... Materac ten bowiem jest wyższy od poprzedniego o 13 centymetrów. I te 13 centymetrów robi właśnie znaczącą różnicę w komforcie wchodzenia białasa na łóżko. A żeby tam nie wchodził i ze mną nie spał to sobie nie wyobrażam :shake: :evil_lol:. Wleźć wlezie, ale z trudem, bo tylne kopytko jedno trzeba podciągnąć i to mocno, wysoko, a siły brak. I nóżka spada, druga się trzęsie, ech... Do tego stawy biedne sstarcze się nadwyrężają... No tak przecież być nie może! Zwłaszcza, że Bazylątko już niezbyt chętnie spozira na gąbkę... :evil_lol: Do 2 w nocy kombinowałyśmy jak ulepszyć białasowu wchodzenie na łóżko, co rusz to bardziej rozwinięte pomysły mając (prawie cały pokój przemeblowałyśmy :evil_lol:). Tak, na marginesie, wiecie, że są już na polskim rynku stopnie-schodki dla psów? Żeby sobie właśnie wygodnie na łóżka/fotele/do samochodu wchodziły. Ciężko jednak coś do tego małego pokoju wymyślić, co by wielkie nie było, ciężkie nie było i dało się gdzieś chować (ale gdzie?). I na końcu wróciłyśmy jednak do koncepcji pierwotnej - czyli skrócenia desek, na których stelaż łóżka się opiera (wtedy gąbka "zjedzie" niżej). Już miałam pożyczać porządną piłę, już miałam ciąć te deski sama (wszak czas tu się liczy, każda noc to dramat dla Bazyleusza, nie móc spać z panią... :evil_lol:), ale chyba bym się zajechała i do tego jeszcze pewnie krzywo wszystko upitwała. Udało mi się załatwić pomoc znajomego z bloku. Wpadnie w sobotę z piłą elektryczną i ciachnie raz-dwa :multi:. A do soboty materac ląduje na ziemi! -------------- [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2357/3deba76e18660174.jpg[/IMG][/URL] Ale żebyście nie myśleli, że on taki grzeczny sam z siebie ;). [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2357/96371ffc5964f871.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2357/3f167e6559c1f9ec.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2357/07d8d0466a5d0a70.jpg[/IMG][/URL] Cierpliwi są nagradzani. Na zdjęciu nagroda już w paszczy białasa ;). [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2357/ecc9892a7a0fae89.jpg[/IMG][/URL] A dziś się Bazylkowi pofarciło. Kiedy poszłam na raną częściówkę do pracy, został z moją mamą (zresztą specjalnie po to przyszła, żeby "Badziuś nie był taki samotny" :loveu:) i dzięki temu dziś zostaje sam tylko raz. Właśnie teraz. Quote
Polari Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 Jakaaa pyszna i ładna zupka... :-D A jak ładnie poukładane jajeczka - Mniam, mniam. :-D * Pomidorki rewela... Ja miałam takie... :) * Moja Mysza nie wytrzymałaby z karmą na łóżku... Od razu by zjadła... Quote
Maalwi Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 Polari, od tego jest komenda zostaw i weź np u mnie bibi nawet surowego mięcha nie tknie jak powiem zostaw i wyjde z pokoju ;) Quote
Polari Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 Tema posłucha... :) Mysza niestety jest zbyt łakoma. Quote
maciaszek Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Bazyleusz przeżył dziś istny dramat. Nie wpuścili nas pod Spodek... :shake: Fani metalu dzisiaj się tam bawią i ochrona była nieugięta. Poszliśmy więc na skwerek na przeciwko, a tam (jak i wszędzie naokoło) pełno koncertowiczów. Czarno aż po horyzont :evil_lol:. Zaczepił nas jeden z takich metalowców (duży, rozrośnięty pan w czarnych skórach) podpytał o białasa i pochwalił się (normalnie dumny był ;) ), że ma.... yorka. A potem życzył nam miłego spaceru (to my mu udanego koncertu) i poszedł z kumplami na ławeczkę popijać piwko. A my poszliśmy dalej, w siną dal, gdzie Bazyl odkrył świętego Franciszka (zdjęcie jutro, bo nie zrzuciłam jeszcze z aparatu). I taki to mieliśmy środkowy spacer. Wieczorny znów może być pod znakiem fanów metalu, bo akurat wtedy będą się pewnie ze Spodka wylewać ;). Quote
maciaszek Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Właśnie wyszłam z wątku Nuki, która kiedyś była w katowickim schronisku, a potem trafiła na dt do Tirany. Dt przeszedł w ds i Nuka miała wspaniałe życie. Niestety... zjadła jakiegoś zwierzaka, który nażarł się wcześniej trutki. Ostra niewydolność nerek, uśpienie :(. Wet zgodził się przyjechać i Tirana pozwoliła Nuce godnie i pięknie odejść - na ukochanym kocyku, na łące... Odżyły wspomnienia z uśpienia naszych dwóch domowych jamników. Byłam przy obu, do samego końca :(. Zamykałam im powieki, całowałam w czółko na pożegnanie i szeptałam do uszka "teraz już tylko będzie lepiej... kiedyś się spotkamy...". :( Mam nadzieję, że jak przyjdzie (oby jak najpóźniej!) czas Bazyla to odejdzie bez cierpienia, naturalnie... Quote
Jasza Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 O mamo........... Idę tam. Zaaferowana Jaszką nie zaglądałam. Taka tam cisza była...myślałam, że wszystko dobrze. Quote
maciaszek Posted August 11, 2011 Author Posted August 11, 2011 Dziś przez kilka godzin nie było prądu. Siedzieliśmy na balkonie. Ja czytałam, Bazyl prowadził obserwacje :). Fajnie było :). Wstaliśmy też wcześniej niż zwykle, bo prądu miało nie być od 10.00, więc chcieliśmy zaliczyć spacer zanim zmuszą nas do drałowania na 13 piętro na nogach :roll:. Udało się! Lelun argentyński :loveu:. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2429/a4236a934fd80123.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2429/b8f92927e91dc615.jpg[/IMG][/URL] Mam wrażenie, że białasowi pogorszył się wzrok :shake:. Coraz częściej obszczekuje z balkonu ludzi chodzących po chodniku/ulicy. Tak jakby nie rozpoznawał dokładnie kształtów i tego, że to człek. Zauważyłam też, że głównie dotyczy to ludzi ubranych na czarno/ciemnych psów. Czyżby zlewały się dla niego w jakąś niezidentyfikowaną plamę? Wieczorami, na spacerach, też zdarza mu się obszczekiwać ludzi, których widzi (nie widzi?) w oddali, ale to akurat mnie cieszy, bo sprawia wtedy wrażenie bardzo groźnego psa :evil_lol:. Nie cieszą mnie natomiast wieczorne wrzaski z balkonu, gdy zobaczy, że coś na dole się rusza :mad:. A wczoraj na spacerze (w ciągu dnia!) spankolił się i warkotał na wielki głaz z piaskowca (czyli raczej jasny...). Dopiero jak podszedł bliżej to się uspokoił. Trochę zaczyna mnie to martwić. Będę go obserwować. Quote
Maalwi Posted August 12, 2011 Posted August 12, 2011 Oby mu nic nie było... Na 13 piętrze mieszkacie? łoo matko Quote
Jasza Posted August 12, 2011 Posted August 12, 2011 Myślisz Maciaszku, że to może być związane ze wzrokiem? Ja u Reksa to raczej kojarzyłam z niepewnością - ogólnie rozumianą...ale może zbadam mu oczy... Do Gierka bym musiała jechać, nie? Quote
maciaszek Posted August 12, 2011 Author Posted August 12, 2011 Nie wiem właśnie co to jest. Ale myślę, że to jednak ze wzrokiem związane, bo on nigdy wcześniej się tak nie zachowywał. Jakieś pojedyncze poszczekiwania na nierozpoznane obiekty się zdarzały (np. strasznie groźny wywrócony śmietnik, który nocą wyglądał jak potwór ;)), ale teraz to się wyraźnie nasiliło. Nie sądzę, żeby to była niepewność. Na wieczornych spacerach chodzi dość pewnie, jego postawa nie wskazuje na stres. Na balkonie też raczej czuje się jak u siebie, więc... W domu też mu się zdarza, częściej niż dawniej, że jak coś (czyli jedzenie ;)) na podłogę spadnie, a on nie przyuważy dokładnie gdzie to w szukaniu kieruje się węchem nie wzrokiem. Kilka razy się zdarzyło, że nie zauważył leżącej przed jego pyskiem kulki Brita. Fakt, że mogła się nieco z podłogą zlać, ale ja ją widziałam z większej odległości, a on w ogóle... Czasami trzeba mu palcem pokazać, że coś leży tu a tu. Dlatego myślę, że to wzrok. W końcu białas ma już swoje lata (9,5) i oczęta mogą już nie pracować pełną parą... Poobserwuję go jeszcze, a jak nic się nie zmieni to odwiedzimy weta. Tylko właśnie nie wiem jakiego. Chyba Gierek. Zasięgnę języka ;). [B]Maalwi[/B], mieszkamy na 13 piętrze, tak. Na ostatnim. Ale to i tak nieźle w porównaniu z innym osiedlem, gdzie pięter 24 ;). Quote
JOMA Posted August 12, 2011 Posted August 12, 2011 O, znowu ktoś wspomina moje byłe bloki :multi: - ja to tylko na 9-tym mieszkałam ale moi rodzice mieszkają na 21p. :lol: - i pies czasem szczekał ale to już zupełnie nikt nie wiedział na co ani na kogo - myślę, że raczej na "głosy" z innych balkonów :evil_lol: Quote
Polari Posted August 12, 2011 Posted August 12, 2011 Oj. :( Mam nadzieję i trzymam kciuki że z Bazylkiem wszystko dobrze. :kciuki: * Brrrr... Ja strasznie nie lubię wind. Ale to od czasu kiedy kilka razy zacinała się ze mną w środku między piętrami. :nerwy: Ja u mamy mam 2 piętro a u taty 4. :) Moja ciocia z wójkiem mieszkają na 9 i albo idę sobie piechotką. :cool3: Albo muszę jechać windą bo tata mi robi awanturę. :placz: Ale jakoś jak na tak wysokim piętrze wychodzę na balkon to nie to samo co 4 lub 2... :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.