fona Posted November 17, 2007 Author Share Posted November 17, 2007 Nie daje juz rady... Przescieradlo, ktore w nocy zasikala, lezalo zwiniete w lazience - wlasnie je wzielam do reki - zalana na nowo! To jest kara boska za to, ze sie zarzejkalam, ze wiecej tymczasow nie biore, a wzielam... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magdziak Posted November 17, 2007 Share Posted November 17, 2007 Fona...bardzo Ci współczuję.....i kurcze.. bardzo rozumiem; a najgorsze, że nie mam żadnej rady.. U mnie 3 koty - w ramach rywalizacji - ciągle zasikują i obsrywują kąty (niestety nie tylko wwrrr). Kupiłam im krople Bacha - miały pomóc, uspokoić...nic.. Kotów mam po prostu za dużo - i mimo, że wszystkie kastrowane to jednak ustalają hierarchię w stadzie (no bo 7 kotów w samym domu..to już stado.. - nie licze piwnicy..) Ja boję się rano wstać z łóżka - bo nie wiem gdzie czeka na mnie cholerna niespodzianka...(dziś rano koło łóżka - na rzadko- i mój TZ w to sie wpakował ..) Nie musze mówic jaki nastrój panuje w domu.. Może ktos ma patent co z tym zrobić?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata-air Posted November 17, 2007 Share Posted November 17, 2007 Ja miałam podobne przezycia z bura (blizej mowiac tymczas ale to mi sie za to dostalo). Nie wiem z czego to wynika, tajemnica nie odkryta. Bura zmienila miejsce i odrazu robi do kuwety. Od poltora tygodnia nic nie zapaskudzila. Raczej u ciebie madziu zmiana domu nieosiagalna...chyba ze odsprzedasz mi jastrzomba:D a najlepij Kurdupla Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted November 18, 2007 Share Posted November 18, 2007 A ten Feliway nie pomoże?:hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted November 18, 2007 Share Posted November 18, 2007 [quote name='konisia']A ten Feliway nie pomoże?:hmmmm:[/quote] Ja bym spróbowała choć to droga impreza. Można na początku kupić Feliway Spray kosztuje około 40 zł. I jak zadziała ewentualnie kupić dyfuzor. Makumba kocico niedobra załatwiaj się do kuwetki bo inaczej przyjadę i Ci doopke spiorę....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted November 18, 2007 Author Share Posted November 18, 2007 Nie chce zapeszac, ale Makumba u "babci" jest grzeczna. Sioo do kuwety (jest bardzo oszczedn, zrobila dopiero raz, w nocy), koopa tez do kuwety. Boi sie troche Ksika - psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted November 18, 2007 Share Posted November 18, 2007 dzielna dziewczynka!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted November 18, 2007 Author Share Posted November 18, 2007 wpakowala sie na rece - ma dreszcze - nie wiem dlaczego. ja wprawdzie siedze w dwoch dlugich rekawach i polarze, moze ona jest takim samym gadem jak ja albo na litosc wziela, zeby sie popsitulac moze ona potrzebuje bata? u mnie wszystkie siersciuchy robia, co chca, a tu lekki strach przed psem i chodzimy jak zegareczku, hm? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zasadzkas Posted November 18, 2007 Share Posted November 18, 2007 skoro ludzie tak miewają, to może koty również - z batem lepiej "chodzą" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BoWa Posted November 18, 2007 Share Posted November 18, 2007 fona , napisałam Ci na wątku kota Ocelota na temat łapania sioo do badania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted November 18, 2007 Author Share Posted November 18, 2007 Tak, widzialam, dzieki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted November 19, 2007 Share Posted November 19, 2007 i jak panniczka Makumba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted November 20, 2007 Author Share Posted November 20, 2007 CHORA :( a w ogóle to anioł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted November 20, 2007 Share Posted November 20, 2007 [quote name='fona']CHORA :( a w ogóle to anioł[/quote] Co jest Makumbie?? Makumba kocinko bądź grzecznym totkiem i nie choruj......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted November 20, 2007 Share Posted November 20, 2007 a co to pannica znowu wymysliła?:shake: ona nie może byc jednocześnie grzeczna i zdrowa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted November 20, 2007 Author Share Posted November 20, 2007 Niedobra ciotka fona zabrala ja na weekend i przeziebila kota... W jedna strone samochodem,male powrot pociagiem... Boli ja gardlo, widac, ze z trudem przelyka, nic nie zjadla, nie bawi sie, tylko zakopuje w szmatki przy kaloryferze i spi. Duzo mruczy. Dalam jej zamiast sniadania biostymine, mam nadzieje, ze to tylko przeziebienie i minie, jest jeszcze na tym dwutygodniowym antybiotyku, wiec nie chce jej pakowac nastepnego... U mamy byla suprgrzena. Najpierw ladowala sie caly czas do mnie na kolana, ale ja ja nosilam do :babci", wiec juz drugiego dnia byla do niej przyklejona. I sikanie wylacznie do kuwety!! A wczoraj jak wrocila weszla do torby, ktora wypakowalam i chyba chciala nasikac, bo lapka drapnelam, a jak szybko torbe zabralam, poszla do kuwety... Wiec jak niem, jakies zle prady w tej mojej melince chyba są... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted November 20, 2007 Share Posted November 20, 2007 Makumba bądź grzeczna i nie choruj bo na Ciebie napuszczę mafie Lion King..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LittleMy Posted November 21, 2007 Share Posted November 21, 2007 Makumba zdrowiej ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted November 21, 2007 Author Share Posted November 21, 2007 No, jest niedobrze.... Ja chora, Makumba chora. Ja przy Makumbie jestem zdrowa jak koń, bo ona dziś wyglądała tragicznie. Bardzo schudła, futro sterczy, ona od dwoch dni nie tkneła jedzenia, maleńkie sioo i miniaturowa kupka w kuwecie... Siedziala w jednym miejscu, zadnych zabaw, nawet chodzenia, sama chodzi spac do lazienki, okropny widok. Ja calej nocy nie przespalam, bo juz drugi dzien mnie lamie jakies chorbsko i mialam temperaure, ale jak wstalam i ja zobaczylam, musialam sie zebrac do kupy i ja ratowac. Mialam isc do pracy rano, ale stwierdzilam, ze nie bede sie znecac nad zwierzetami i zamiast zarabiac pieniadze, pojde je wydac. No i pojechalam do weta, gdzie spedzilysmy trzy godziny... Makumba ma 40,5 st. goraczki!!!! Lała się przez rece, bez ruchu, bez zycia. Poszlam i powiedzialam, ze ma chore gardli, bo widac, ze z bolem przelyka, ale wetka zrobila jej testy krwi, wyszly leukocyty 2,2, czyli bardzo niski poziom, podejrzewaja PANLEUKOPENIĘ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted November 21, 2007 Share Posted November 21, 2007 [quote name='fona']No, jest niedobrze.... Ja chora, Makumba chora. Ja przy Makumbie jestem zdrowa jak koń, bo ona dziś wyglądała tragicznie. Bardzo schudła, futro sterczy, ona od dwoch dni nie tkneła jedzenia, maleńkie sioo i miniaturowa kupka w kuwecie... Siedziala w jednym miejscu, zadnych zabaw, nawet chodzenia, sama chodzi spac do lazienki, okropny widok. Ja calej nocy nie przespalam, bo juz drugi dzien mnie lamie jakies chorbsko i mialam temperaure, ale jak wstalam i ja zobaczylam, musialam sie zebrac do kupy i ja ratowac. Mialam isc do pracy rano, ale stwierdzilam, ze nie bede sie znecac nad zwierzetami i zamiast zarabiac pieniadze, pojde je wydac. No i pojechalam do weta, gdzie spedzilysmy trzy godziny... Makumba ma 40,5 st. goraczki!!!! Lała się przez rece, bez ruchu, bez zycia. Poszlam i powiedzialam, ze ma chore gardli, bo widac, ze z bolem przelyka, ale wetka zrobila jej testy krwi, wyszly leukocyty 2,2, czyli bardzo niski poziom, podejrzewaja PANLEUKOPENIĘ...[/quote] k...a mać, NIE!!! Nie ma takiej opcji, Makumba nie wygłupiaj się!! Ciotka Fona kocha cię nad życie tylko czasem tak głupio gada, że ma cię dość. I my cię kochamy maluszku!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted November 21, 2007 Author Share Posted November 21, 2007 No niestety juz ja kocham.......... Moim zdaniem pani doktor nie ma racji. Ona ma infekcje górnych dróg oddechowych, po prostu taki ostry wirus jakis. Kupe miala normalna, a przy panleukopenii jest biegunka. Wetka powiedziala, ze nie moglam jej przeziebic w tak krotkim czasie. Raczej cos do domu przynioslam. Panleukopenia tez skad? Z Celestynowa raczej nie, bo sie wykluwa w ciagu 6 dni, a juz wiecej czasu minelo. U weta bylysmy tez poltora tygodnia temu, wiec tez zbyt dawno (byl tam wtedy kot z podejrzeniem panleukopenii, ale dzis pytalam, nie potwierdzilo sie to). Nigdzie sie nie szlajalam juz po Celestynowie... Wiec skad... I w taki mróz... Makumba juz w drodze powrotnej czula sie lepiej. Wychodzila w tramwaju z kocyka (wczesniej lezala jak betka), a w domu bobiegla do miski. Kupilam jej saszetke convalescence i saszetke plynnego conv., bo nic nie jadla, ale chyba nie bedzie potrzebne, skoro juz nawet na sucha karme sie rzucila. Ma byc zdrowa i koniec. Najgorsze jest to, ze mam z nia chodzic na kroplowki (chca 2 razy dziennie), czyli zawalac prace. No i dlaczego zawsze jest tak, ze jak czlowiek ma tydzien pelen obowiazkow, to najpierw sie rozlozy, a potem jeszcze sobie kotem doprawi i zawala wszytsko po kolei?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted November 21, 2007 Share Posted November 21, 2007 Fona - jak już jest lepiej to musi być dobrze. Na kocich chorobach się nie znam, bo moje nigdy nie chorowały. Ale może byś mogła tę kroplówkę sama podawać w domu. Przeca wenflon chyba ma założony. Ja tak robiłam z moimi piechami coby ich nie taskać do weta (a było co, oj było). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted November 21, 2007 Author Share Posted November 21, 2007 no ale to nie tylko kroplowka, to takze antybiotyk i to cos na panleukopenie... ja uwazam, ze nie ma potrzeby chodzic dwa razy dziennie na kroplowke, skoro mala sama pije i nie ma biegunki a zawsze ja moge dopoic strzykawka (tez z ta mysla kupilam convelescence instatnt) Bedzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted November 21, 2007 Author Share Posted November 21, 2007 rozliczenie robie sobie: [B]saldo: -185,56[/B] -40 Makumba wet (20 wizyta, 20 sentisivity) +30,00 blaira bilety do kina +56,50 malawaszka avon, gry +52,00 tomcug kalendarz, dlugopisy [B]saldo: -87,06[/B] +21 martikb (oriflame) -21,50 waltham perfect fit sensitive 10 szt. -68,00 wet (57 wizyta, 11 convalescence) +58 Dropka (bazarek ciuchy) +21 Dominika74 (bazarek ciuchy) +26 Aga76 (bazarek podkladka) +62 Anna33 (bazarek gry) -15,00 wet 22.11 +22,00 Olga132 (bazarek avon) -12,00 wet 23.11 -26 wet 24.11 -16.14 royal canin babycat -12,00 wet 25.11 -16,00 wet 26.11 -26,68 biostymina 2 op. -11,00 waltham pefect fit 5 sasz. +48,00 anilla, la pegaza (bazarek John/Makumba) +39,50 Aga_Mazury (bazarek kalendarz, kubek) - 20,00 sheba x 8 - 30,00 szczepienie makumby + 10,00 beatka bazarek kalendarz + 20,00 Amber (bazarek podkładka pod mysz) + 35 zł wandul (bazarek) [B]saldo: +1.15[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted November 22, 2007 Author Share Posted November 22, 2007 Makumba jest w znacznie lepszym stanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.