Gezowa Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Ja przepraszam ze tak napisze ale juz podejrzewam ze kazdy tak myśli: Kur*a, czy wu jestescie dorosle? Kazda pisze ze kończy dyskusje i gowno z tego wychodzi. Idźcie albo na pw, albo spotkajcie sie twarzą w twarz i wtedy sobie wygarniajcie bo tu juz w watku Karoliny w ogóle super będzie z waszymi wywodami nikogo nic nie obchodzacymi i nikomu sie zachodzić tu nie będzie chcialo. To wasza prywatna sprawa, a wylewacie zale jakbyście chcialy specjalnie jakas publikę podczas gdy wszystkich juz to wkurza. Na temat kota na balustradzie kazda napisala co miala napisać i koniec a dwie dwielce dorosle musza zaczynać nowo wojnę. brawo. takie odważne w oskarżeniach na forum? A na żywo nie lepiej? Dać sobie nawet po jednym możecie... Mnie rozwala hipokryzja jednej strony. "Moje koty nie muszą mieć siatki, bo one nie wskakują na balustradę". A jak wskoczą to co? Sory, ale dla mnie tutaj chodzi ewidentnie o jakieś prywatne kwasy, ass-hurt'y i tak dalej. Przywalić się byle czego, byle się przywalić. Szok jak się czyta niektóre rzeczy... Quote
Małgonia Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Gezowa ja nie wiem czy to prywata czy cholera wie co, bo czytalam juz ostatnie posty niezbyt dokladnie bo soe nie chce, bo ręce opadają, bo przez to tracę wiarę w ludzkosc, bo to wszystko tak durne o bezsensu aż do porzygu. I wez tu mlodziezy powiedz "zachowuj sie jak dorosly" skoro niektórzy dorośli sie TAK zachowują. Nawet Karola odpuscila, nie odzywa sie i nie broni i wcale jej sie nie dziwie. Quote
łamAga Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Gezowa ja nie wiem czy to prywata czy cholera wie co, bo czytalam juz ostatnie posty niezbyt dokladnie bo soe nie chce, bo ręce opadają, bo przez to tracę wiarę w ludzkosc, bo to wszystko tak durne o bezsensu aż do porzygu. I wez tu mlodziezy powiedz "zachowuj sie jak dorosly" skoro niektórzy dorośli sie TAK zachowują. Nawet Karola odpuscila, nie odzywa sie i nie broni i wcale jej sie nie dziwie. Ja już zaczęłam otwierać wątek tylko po to żeby go zamknąć bo mi wisi w subskrypcach ze jest nowy wpis .... 1 Quote
Majkowska Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Mnie rozwala hipokryzja jednej strony. "Moje koty nie muszą mieć siatki, bo one nie wskakują na balustradę". A jak wskoczą to co? Sory, ale dla mnie tutaj chodzi ewidentnie o jakieś prywatne kwasy, ass-hurt'y i tak dalej. Przywalić się byle czego, byle się przywalić. Szok jak się czyta niektóre rzeczy... Prywatne kwasy prywatnymi kwasami, ale fakt chodzącego kociaka po balustradzie był i jest. Został pokazany publicznie,a cała sytuacja zamiast wyjaśniona ( bo jeśli ta siatka jest to czemu nie można napisać " dziewczyny, spoko , jest siatka, chroni, zobaczcie") jest rozdmuchana " a co was to obchodzi, a to mój kot, a my ich nie puszczamy tam, a to na potrzeby zdjęcia,radzimy sobie ale nikt nam nie pomaga , nikt nie widzi jacy jesteśmy wspaniali , wszyscy się czepiają...." itd itd). I tak trochę ot , bo gdzies było wspomniane że takiego faktu nie było , a całkiem niedawno pokazywane tu były foty kilkutygodniowych kotków pod blokiem a i pomysły wychodzenia z kotami i psami też były. Niestety, wszyscy wątek czytają i wiele tu było tzw wpadek, których się nie da uniknąć, ale są to fakty zbyt bulwersujące żeby przemilczeć - a niestety ja nie należę do osób które milczą i wiem że za to może "podpadłam" , bo zwróciłam uwagę najpierw na wasze pseudozaprzęgi gdzie psy nieprzeszkolone w żadnym stopniu ciągną dziecko po krawężnikach, zwróciłam uwagę nieraz na to że jak Figa się rzuca na ludzi to nie powinna być puszczana, że jeśli się podejrzewa że kot jest chory to nie trzyma się go ze zdrowymi kotami, że trzymanie haszczaków po 8 h w ciasnych kagańcach nie jest zbyt fajne, tak samo jak chodzenie na jarmark jako członkowie (prezesowie!) TOZU i robienie umierającym tam zwierzętom zdjęć w klatkach itd itd.. Jeśli ktoś aż huczy od "pomagamy" to ocenia się go też przez pryzmat kogoś wielkiego, kto powinien być guru, a nie udawać że sprawy nie ma. Tak mi się przynajmniej wydaje, bo ktoś kto jest tylko człowiekiem spuszcza od czasu do czasu głowę i umie powiedzieć "macie rację" lub zwyczajnie powiedzieć " nie jest tak, mylicie się, mamy siatki na oknach, dajemy dobry przykład". Szkoda mi Karoliny, choć niejednokrotnie pokazała niedojrzałość, ale też pisała że sobie nie radzi sama z taką ilością zwierząt ( po czym nie wiem czy pod publikę czy też dla świętego spokoju potem udawała zachwyt), ale niestety całość jaką przedstawiacie publicznie nie wygląda zbyt dobrze... 2 Quote
Guest TyŚka Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Tak, odechciewa się wszystkiego. Szkoda, że wszystko to wyszło na zewnątrz, jakby telefonów nie było... a z tego co zrozumiałam to owe Panie mieszkają niedaleko siebie. Nie rozumiem wszystkiego wyjaśniania przez internet. Myślę, że powinien tu posprzątać mod, bo samej mi się nie chce tutaj wchodzić. Quote
marta1624 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Ja już w sumie nie wiem co się tu dzieje, jakieś zupełne prywatny są wyciągane, mimo, że wszystko tyczyło się tylko niebezpieczeństwa kotów na barierce mimo poszerzenia. Mnie tylko cieszy że została ta siatka zamocowana, i o to chyba w tym wszystkim chodziło. Szkoda, że musiała wyjść tu taka burza, a nie można było inaczej tego załatwić. Quote
Małgonia Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Majkowska. *oklaski* bo nie mam emotikonow na telefonie. no, to pewnie do jutra, bo rano zaś będę miala lekturę do kawy " jak nie zalatwiac spraw doroslych", dobranoc;) Quote
mwota Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Witam; Nie mam w zwyczaju udzielać się na forach, szkoda czasu, nerwów. Teraz jednak sie wypowiem. Chciałbym nadmienić że Karolina nie jest członkiem TOZ-u i nie wszystko co publikuje ma z TOZ-em coś wspólnego np jakies tam kurczaki. Żadnego przedstawiciela tozowego tam nie było. Sprawa siatki została wyjaśniona, była, jest i będzie..... zdemontowana. To już nie jest pora na opalanie się na balkonie. Jeśli któryś forumowicz ( np. użytkownik "Majkowska") ma jakieś pytania dotyczące kotów będących na DT to proponuję kontakt telefoniczny lub mailowy. To samo jeśli tyczy się prywatnego inwentarza, wtedy proponuję kontakt prywatny. Proszę sobie poszukać, przecież internet to potęga. Jedno jest pewne, żadnego zwierzęcia nie straciliśmy wskutek naszy działań, działań które w danym momencie uważaliśmy za słuszne. Praca na żywych organizmach nie pozwala podchodzić do tematu schematycznie. To nie jest naprawa pralki czy samochodu. To tyle co miałem do powiedzenia. Uważam że watek można zamnąć, jeśli się da, bo się na tym nie znam. Pozdrawiam Mariusz Wota P.S. P.Majkowska, sposób jazdy zaprzęgu wynikał raczej ze względów technicznych a nie szkoleniowych. Quote
rashelek Posted October 25, 2014 Posted October 25, 2014 Tak sobie myślę, że Karolina powinna poprosić moda o posprzątanie wątku i zająć się nim na nowo, bo to co się tu teraz dzieje to jakaś słaba parodia tozu i zachowań dorosłych ludzi... Quote
Maruda666 Posted October 25, 2014 Posted October 25, 2014 Chciałam przeprosić wszystkich czytających, niepotrzebnie się tak tutaj roztkliwiłam ;) ale była to reakcja na zarzuty , które tu padły i udostępnienie bez mojej zgody prywatnej korespondencji. Edycja 26.10 - jako, że wszystkie posty z zarzutami zniknęły, usuwam też swoje. Quote
marta1624 Posted October 26, 2014 Posted October 26, 2014 Hmm ciekawe, Karola wszystkie posty usunęła, chyba galeria będzie zamykana... Quote
Guest TyŚka Posted October 26, 2014 Posted October 26, 2014 I chyba fejsbuka też usunęła... szkoda. Quote
marta1624 Posted October 26, 2014 Posted October 26, 2014 Z tego co widzę to tylko brat jeszcze ma. No i temat Karoli na e-chomiku jeszcze jest. A szkoda, ta akcja nie była tego warta :/ Quote
Pani Profesor Posted October 27, 2014 Posted October 27, 2014 usuwać 130 stron postów przez przepychankę - skądinąd - prywatną? szkoda zachodu, ogólnie szkoda. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.