madzia.uje93 Posted July 9, 2013 Author Share Posted July 9, 2013 [quote name='Ss']Piękna sunia. Jak mogę pomóc? Potrzebne są ogłoszenia?[/QUOTE] [quote name='Romina_74']mogę pomóc w ten sposób, że jeśli do 15 lipca nie znajdzie domku, to zabiorę ją na DT bo poderzewam, że moje zwierza będą przy niej bezpieczne ;)[/QUOTE] Dzięki dziewczyny, ogłoszenia zawsze się przydadzą:D A co do DT to mam nadzieje, że do 15 lipca już Tiny nie będzie, ale jeżeli będzie to chyba lepszy DT u Ciebie, niż hotel, za który przecież trzeba jakoś zapłacić...co myślicie dziewczyny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala56 Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 (edited) Tina jest w tej chwili pod opieka Fundacji Dr Lucy i Fundacja jest jej opiekunem - umowę ze schroniskiem podpisałam ja i od soboty jestem za Tinę odpowiedzialna. Nie uważam zeby bylo dobre zmieniac Tinie co parę dni miejsce pobytu, to żywa istota, ktora czuje i przeżywa stres zwiazany z takimi sytuacjami. Tinie w hotelu krzywda sie nie dzieje. Madzia o finanse za hotel sie nie martw - osoby podejmujące taka decyzje robia to z pełna świadomością że za hotel sie placi, cena nie jest dla nikogo niespodzianką. Za kilka dni Tina będzie miała przeprowadzone badania, zeby sprawdzic jej stan zdrowia, byla juz u weta w sobotę, sprawdzil uszy i je wyczyścił. Juz to pisalam - Tina ma wydarzenie na Fb, jest na NK i ma ogloszenia na 16 najwazniejszych wg mnie stronach. Ogloszenia zawsze mile widziane to zwieksza szansę na domek. I mam jeszcze prosbę, wet ktory badał w sobotę Tinę określił jej wiek na 7 lat, powiedzial że żeby nie są starte, oczy też ok i nie ma siwizny na pyszczku - wykluczyl wiek 10 lat - w umowie schronisko napisalo że Tina ma 8 lat - proszę zmieńcie w poście pierwszym wiek Tiny.Ja w ogloszeniach podaję 7 lat Edited July 9, 2013 by ala56 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted July 12, 2013 Author Share Posted July 12, 2013 Jeżeli wet tak stwierdził to pewnie, zmienię wiek na 7:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irvette Posted July 12, 2013 Share Posted July 12, 2013 jrstem...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala56 Posted August 7, 2013 Share Posted August 7, 2013 Tina ma sie dobrze, jest nadal w hotelu w Zabrzu ale ma obiecany domek we wrześniu. Uszka i wyniki krwi dobre, zachowanie super. Zdjęć nie ma ponieważ w hotelu " rozmnożyly" się pieski odebrane z pseudohodowli w tym 5 szczeniakow 4 tygodniowych. Asia ich tymczasowa opiekunka ma dobę zajęta w 100 %. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pralinka94 Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 dobrze, że Tińcia jest pod troskliwą opieką :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala56 Posted August 17, 2013 Share Posted August 17, 2013 (edited) U Tinki wszystko dobrze, choc załapała ostatnio zapalenie uszu. Na szczeście dostaje juz maśc. W poniedziałek bedziemy w lecznicy, to weterynarz wyczyści je dokładnie. Tinka to stateczna Pani, która potrzebuje spokoju. Jest zupełnie inna niż pozostała częsc colaczków. [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-2kGq8vfXAm8/Ug_aby1DFMI/AAAAAAAADzg/nPtctY0cKCk/w726-h482-no/adopcja_collaki_2+(14+of+20).jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-WM-Lq_gQIak/Ug_Z4sLhc0I/AAAAAAAADzY/5B4uvemeDRs/w498-h750-no/adopcja_collaki_2+(8+of+20).jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-5WUo9ZwQi1U/Ug_a8unNzyI/AAAAAAAADzs/f1tkDdbo9N8/w498-h750-no/adopcja_collaki_2+(2+of+20).jpg[/IMG] Edited August 17, 2013 by ala56 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted August 18, 2013 Share Posted August 18, 2013 Ładnie wygląda Tinusia, cieszę się, że nie jest już w schronisku, jest takie przepełnienie, że mogłaby to życiem przypłacić. Wczoraj jeden nieboraczek nie dość, że ma cały grzbiet zajęty - chyba nuzycą, to ma tak potworny kaszel kenelowy, że obawiam się o jego życie, nawet stać nie chciał na zdjęciach, tylko się kładł. Niestety jest z innym psem i jego los też może być przesądzony. Wczorajszy dzień na pawilonie 8 był chyba moim najgorszym dniem w czasie całych 5 lat... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala56 Posted August 18, 2013 Share Posted August 18, 2013 Podziwiam Was- ja nie mam odporności psychicznej żeby byc w schronisku - wiem, ze to glupie tłumaczenie ale nie każdy moze byc lekarzem czy aktorem. Staram sie pomagac inaczej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted August 24, 2013 Author Share Posted August 24, 2013 Bardzo dziękuje Alina za Tinowe wieści:loveu: Zdjęcia piękne! Tylko Tina na nich wygląda tak wiekowo:evil_lol: I powiem od razu, że Tina jest jedyna w swoim rodzaju i niepowtarzlna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala56 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 To prawda ja tez zauważyłam, że zdjęcie ja postarzyło no ale takie dostałam. Tinusia ma bardzo łagodny charakter, jest lubiana w hotelu przez opiekunke i nie tylko...Jak nic sie nie zmieni to za tydzień Tina wyruszy do nowego domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted August 25, 2013 Author Share Posted August 25, 2013 Cały czas trzymam kciuki za Tinę i nie mogę się doczekać, aż wreszcie będzie miała swoją rodzine! Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to daj znać Alina gdzie trafiła Tina:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zojuchna Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 [quote name='madzia.uje93']Cały czas trzymam kciuki za Tinę i nie mogę się doczekać, aż wreszcie będzie miała swoją rodzine! Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to daj znać Alina gdzie trafiła Tina:)[/QUOTE] Witam wszystkich zainteresowanych losem Tnki.Otóż od wczorajszego dnia Tinka została krakowianką i zamieszkała z nami.Sunia jest kochana i pierwsze,co rzuca się w oczy,to fakt że ma przeogromny apetyt;).Z Zojką (moja pierwsza sunia) dogadują się dobrze ,choć na przyjaźń trzeba będzie trochę poczekać.Wczoraj obie panie odbyły wspólny spacer przed wprowadzeniem do domu,a dziś pojechały do lasu.Nie spodziewałam się,że Tinka zacznie biegać tam za patykami i domagać się ich rzucania :lol:O dziwo Tinka trochę powarkuje na koty podczas ich posiłków,dlatego mamy oko na całe towarzystwo,ale odbieramy to jako fakt,że poczuła się u nas pewniej.Dziś też obie z Zoją pilnowały domu(ta pierwsza głośniej,a Tina poszczekując),to tez znak,że "mała" zaakceptowała nasz dom.Teraz Tinkę czeka przymusowa kąpiel:placz:,bo nie zbyt ładnie pachnie,ale z tym trochę poczekamy i prawdopodobnie zrobimy to w profesjonalnym salonie (żeby sie jej źle nie kojarzyć).Z wizytą u weterynarza też trochę poczekamy z tych samych powodów.W każdym razie Tinka wszystkich mocno pozdrawia i bardzo dziękuje Pani dr Własińskiej za zgodę na adopcję,obiecuje również tu zaglądnąć z porcją nowych wiadomości,a teraz zmyka bo musi przespać się po spacerku (w oczekiwaniu na pyszne jedzonko). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 super, że Tinka już u siebie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beti-Buba Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 Trzymaj się Tina! i Pozdrowienia dla NOWYCH WŁAŚCICIELI! Niech Wam będzie razem dobrze tak jak nam z Bubą-też adoptowaną w marcu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted September 1, 2013 Author Share Posted September 1, 2013 [quote name='zojuchna']Witam wszystkich zainteresowanych losem Tnki.Otóż od wczorajszego dnia Tinka została krakowianką i zamieszkała z nami.Sunia jest kochana i pierwsze,co rzuca się w oczy,to fakt że ma przeogromny apetyt;).Z Zojką (moja pierwsza sunia) dogadują się dobrze ,choć na przyjaźń trzeba będzie trochę poczekać.Wczoraj obie panie odbyły wspólny spacer przed wprowadzeniem do domu,a dziś pojechały do lasu.Nie spodziewałam się,że Tinka zacznie biegać tam za patykami i domagać się ich rzucania :lol:O dziwo Tinka trochę powarkuje na koty podczas ich posiłków,dlatego mamy oko na całe towarzystwo,ale odbieramy to jako fakt,że poczuła się u nas pewniej.Dziś też obie z Zoją pilnowały domu(ta pierwsza głośniej,a Tina poszczekując),to tez znak,że "mała" zaakceptowała nasz dom.Teraz Tinkę czeka przymusowa kąpiel:placz:,bo nie zbyt ładnie pachnie,ale z tym trochę poczekamy i prawdopodobnie zrobimy to w profesjonalnym salonie (żeby sie jej źle nie kojarzyć).Z wizytą u weterynarza też trochę poczekamy z tych samych powodów.W każdym razie Tinka wszystkich mocno pozdrawia i bardzo dziękuje Pani dr Własińskiej za zgodę na adopcję,obiecuje również tu zaglądnąć z porcją nowych wiadomości,a teraz zmyka bo musi przespać się po spacerku (w oczekiwaniu na pyszne jedzonko).[/QUOTE] Witamy, witamy:) Bardzo się cieszę, że będziemy mieli relacje co u Tinki z pierwszej ręki:D Trzymam kciuki, żeby już nie moja Tinka dogadała się z kotami i nie było żadnych problemów:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 Świetnie :D Czekamy na relacje i zdjęcia Tinki z nową koleżąnką :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xxxxxxxxxxxx Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 Wspaniałe wieści! Trzymam kciuki i z niecierpliwocią czekam na zdjęcia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala56 Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 Widzę, ze mamy najświeższe wiadomości z nowego domku Tiny z czego bardzo sie cieszymy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zojuchna Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 Witam ponownie,zdjecia dodam,jak tylko obczaję ich zamieszczanie na dogomanii (jeśli nie pojawią się w ciągu tygodnia,to podaję swój mail dla chętnych do pomocy w ich zamieszczeniu) [EMAIL="[email protected]"][email protected].[/EMAIL] .Dziś rozmawiałam z panem doktorem,który doglądał Tiny podczas jej pobytu w hoteliku.Zapalenie uszu u suni,to wynik najprawdopodobniej alergii,bo budowa przewodu słuchowego jest prawidłowa.Tinie w wymazie "wyszła" też bakteria,która bytuje u nas wszystkich,ale w niektórych wypadkach może powodować stany zapalne.Ponieważ nie wiemy jakiej natury był guz,który Tina miała wycięty w schronisku,to prześwietlimy paniusi wątrobę i płuca celem wykluczenia ewentualnych przerzutów do tych narządów. Na razie jest ciut za wczesnie na takie atrakcje.Jesteśmy dobrej myśli,bo dziewczynie dopisuje apetyt i jest skora do zabawy.Dziś z zapałem aportowała piłeczkę.Tina próbowała również namascić Zoję na tzw. drugiego psa w hierarchii poprzez położenie łapy na grzbiecie Zojki.Zastanawiamy się czy ingerować w ten proces ustanawiania stopnia ważności psic w stadzie,czy pozostawić to biegowi czasu.W każdym razie żadnej z suń nie dzieje się nic złego,ale porady zawsze mile widziane.Osobiście mam wrażenie,że wszystko rozwiąże czas,ale ciut żal m Zoji nagle strąconej z piedestału.Tak,tak wiem,że przywódcą stada mam być ja,ale rywalizacja o moje względy trwa,oczywiście pod kontrolą.Tinka chodzi za nami krok w krok,samodzielnie wyprowadzona na spacer idzie swoim tempem,ale już idąc z Zoją stara sie jej dorównać kroku.Grzecznie śpi na swoim posłaniu,ale widzę że czai sie na łóżko,rozumie podstawowe komendy,ale na spacerze widać,że niezła z niej idnywidualistka.Z kotami jest ok,po prostu Tina dostaje jedzonko przed nimi.Na pocieszenie powiem,że podejrzewam,iż Tina miała kiedyś kochający dom w którym nauczono jej co to zabawa,pieszczoty,znajomość podstawowych komend i podróżowanie samochodem.Przykro,że go straciła i musiała w swoim życiu przejść taką rewolucję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beti-Buba Posted September 4, 2013 Share Posted September 4, 2013 Ja bym ignorowała -jak nie ma kfi to daj babeczkom trochę czasu z pewnością się dogadają. Twoja suczka zyskała kumpelę i dodatkowego członka stada-to JUŻ COŚ! Jakoś przeżyje to strącenie z piedestału dla innych korzyści;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beti-Buba Posted September 16, 2013 Share Posted September 16, 2013 Jak się miewa nasza DAMA? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beti-Buba Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 DLACZEGO nie mamy żadnych informacji o Tinie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zojuchna Posted February 9, 2014 Share Posted February 9, 2014 TE=Beti-Buba;21393813]DLACZEGO nie mamy żadnych informacji o Tinie???[/QUOTE] Tina ma się bardzo dobrze, właśnie zasypia spokojnie na łóżku.Nam zepsuł się komputer i dopiero w okolicach ubiegłych świąt nabyliśmy nowy, poza wszystkim Tinie ciężko pstryknąć ładną fotę,bo wbrew pozorom całkiem żwawa z niej dama,a już w połączeniu z drugą sunią tworzą niezrównany do ogarnięcia duet. W okolicach września spotkałyśmy Panią wolonatriuszkę z Fundacji dr Lucy i tak się zgadałyśmy, że ta Tina to właśnie Tina z Zabrza,a wcześniej z Katowic.Po drodze Tinka złapała zapalenie uszu i odpukać od tamtej pory jest spokój i regularnie samodzielnie czyścimy uszy,co nie jest niczym dziwnym poza faktem,że proces poznawania trwa nadal, a uszy są dnak blisko zębów.Martwi nas,że Tinka mruży oczy podczas rzucania patyków (czego się domaga) i przysida w momencie podniesienia ręki z patykiem(może była bita?).Jak każdy collie ma bogate życie wewnętrzne i czasem mamy wrażenie,że nie jest jeszcze pewa,że to jej ostatni i na zawsze dom.Proszę wybaczyć brak zdjęć,ale przychodzę z pracy skonana,a wolę te czas poświęcić psomi kotom niż przeglądniu i wybieraniu zdjęć (co jedakowoż,tak jak kiedyś obiecałam zrobię,proszę tylko o ciepliwość).Dodatowo mam kota chorego na raka kości,po śweżej amputacji łapy więc ty bardziej proszę o cierpliwość.Pozdrawiam wszystkich,którzy pomgli Tince zamieszkać z nami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beti-Buba Posted February 10, 2014 Share Posted February 10, 2014 BARDZO dziękuję za informacje o naszej Damie:) KAŻDY adoptowany pies ma swoją historię,swoje przeżycia i co za tym idzie jest tajemnicą dla nas........Myślę,że Tina już zrozumiała,że ma dom NA ZAWSZE ale nie zaszkodzi jej tego czasami tak "przy kawie":) uświadamiać-mówiąc jej to-przecież ONA WSZYSTKO ROZUMIE-PRAWDA? Mizianko dla całej gromadki! Dużo zdrowia! Trzymajcie się! Pozdrawiamy Beti i też adoptowana Buba! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.