Jump to content
Dogomania

Karo ma dom. Dziękujemy wszystkim za pomoc i wsparcie.


Poziomka

Recommended Posts

Karo jest wykastrowany, wiec suka z cieczką odpada.
smakołyki, na psa nic nie działa. Kładł się do podlogi i koniec pieśni :(
Zachowywal sie podobnie jak u weta silny stres i koniec.

czy ew. jest ktos z Rybnika, kto by mogl pomóc? pomyślcie, bo inaczej trza organizować transport :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']Karo jest wykastrowany, wiec suka z cieczką odpada.
smakołyki, na psa nic nie działa. Kładł się do podlogi i koniec pieśni :(
Zachowywal sie podobnie jak u weta silny stres i koniec.

czy ew. jest ktos z Rybnika, kto by mogl pomóc? pomyślcie, bo inaczej trza organizować transport :([/QUOTE]

mam za daleko bo chętnie bym podjechała

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']Karo jest wykastrowany, wiec suka z cieczką odpada.
smakołyki, na psa nic nie działa. Kładł się do podlogi i koniec pieśni :(
Zachowywal sie podobnie jak u weta silny stres i koniec.

czy ew. jest ktos z Rybnika, kto by mogl pomóc? pomyślcie, bo inaczej trza organizować transport :([/QUOTE]

Oj, na kastrata też działa.
To nie wszystko w jajkach. Trochę też w przysadce siedzi.
Przydałby się ktoś kogo Karo zna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mar.gajko']Oj, na kastrata też działa.
To nie wszystko w jajkach. Trochę też w przysadce siedzi.
Przydałby się ktoś kogo Karo zna.[/QUOTE]

ta...u Mirona też nie chcial wejść po schodach i nie chcial wejsć do domu :(

na razie szukam kogos z Rybnika mądrego, kto by mógl pomóc :(

Link to comment
Share on other sites

Na 11 Ewcia od chartów zamówiła behawiorystę :)

Powiedzialam mu, zeby zrobił co się da i że zaplacimy za pierwszym razem go "wciagnęli", potem zeszli, potem znowu i dali mu spokój. Miał być pan behawiorysta o 17 i czekałam na tel.

Jest ok jak na razie dali radę i pani mówi, że zupełnie inny pies, schodzi bez problemów, po domu chodzi krok w krok, albo się położy przy pani i nawet kołami do gory się potarzał na pleckach:)

Jutro kolejna próba....jestem z panią w kontakcie i ma jutro dzwonić po 'probie"

Jutro zadzwonię też do pana behawiorysty, ktory naprawde się starał, dal pani dużo rad i w razie w ma jutro po niego dzwonić jakby nie dala sama rady. Powiedział, ze daje mu tydzień ;)

mam nadzieję, ze jeśli się uda będziemy mogli zaplacic panu z tych pieniążków, ktore zostały?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']Na 11 Ewcia od chartów zamówiła behawiorystę :)

Powiedzialam mu, zeby zrobił co się da i że zaplacimy za pierwszym razem go "wciagnęli", potem zeszli, potem znowu i dali mu spokój. Miał być pan behawiorysta o 17 i czekałam na tel.

Jest ok jak na razie dali radę i pani mówi, że zupełnie inny pies, schodzi bez problemów, po domu chodzi krok w krok, albo się położy przy pani i nawet kołami do gory się potarzał na pleckach:)

Jutro kolejna próba....jestem z panią w kontakcie i ma jutro dzwonić po 'probie"

Jutro zadzwonię też do pana behawiorysty, ktory naprawde się starał, dal pani dużo rad i w razie w ma jutro po niego dzwonić jakby nie dala sama rady. Powiedział, ze daje mu tydzień ;)

mam nadzieję, ze jeśli się uda będziemy [B]mogli zaplacic panu z tych pieniążków, ktore zostały?[/B][/QUOTE]

jestem całkowicie za

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sara2011']Andzia, a skąd nam "spadła" Pani u której jest Karo? Z ogłoszeń, FB czy to jakaś znajoma? :-) Odnośnie zapłaty z pozostałych pieniązków-też jestem za:-).[/QUOTE] z ogłoszeń podobno

Link to comment
Share on other sites

dzisiaj przed chwilą dzwoniła pani od Karo...a ja już dostaję nerwicy patrąc kto dzwoni :(

Karo zesikał się nad ranem - chyba nie wytrzymał, bo wczoraj nie chcieli go męczyć i ostatni spacer miał po 18 - obsikał kanapę wieśniak jeden! Pani dzisiaj poradzila sobie sama bez pomocy ;) ma mi dać znać jak tam popołudniowy spacerek zaliczą :)

straaasznie się cieszę i oby tak bylo dalej! :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']dzisiaj przed chwilą dzwoniła pani od Karo...a ja już dostaję nerwicy patrąc kto dzwoni :(

Karo zesikał się nad ranem - chyba nie wytrzymał, bo wczoraj nie chcieli go męczyć i ostatni spacer miał po 18 - obsikał kanapę wieśniak jeden! Pani dzisiaj poradzila sobie sama bez pomocy ;) ma mi dać znać jak tam popołudniowy spacerek zaliczą :)

straaasznie się cieszę i oby tak bylo dalej! :)[/QUOTE]

super wieści,a z kanapą to bardzo nieładnie z jego strony:shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...