Jump to content
Dogomania

Piękny Chart Borzoi Ma Już Dom !!


lavinia

Recommended Posts

[quote name='tangerine74']Nikki, śledziłam Wasz wątek po cichutku od samego poczatku. Gdy zniknął z psów do adopcji wyszukiwarka zaprowadziła mnie tutaj. Dalej czytałam i ... nawet jak na wielką fankę fantastyki, wyobraźni mi nie starczyło na to wszystko...

W trakcie Twoich prób adoptowania Boriasza uswiadomiłam sobie, że ja marzę o podobnym rozwiązaniu: o sznaucereczce, która dopłeniłaby nasze stadko. Dotąd widziałam w dogomanii drogę realizacji tego marzenia. Teraz jednak mam watpliwości... Trudne i niepotrzebne to wszystko. Na szczęście nagroda za trud wielka.

Bardzo Ci gratuluję Boriasza i Sati.
Bardzo Ci zazdroszczę siły i spokoju.
Bardzo Ci życzę, jak najwięcej satysfakcji z Twojego stada.[/quote]

dzięki wielkie :)

a jeśli zaczęłaś marzyć o dopełnieniu stada, to widocznie gdzieś tam jest takowa sznaucereczka, która szuka miejsca w czyimś sercu :)
daj znać, kiedy się odnajdziecie :)

a czy na dogo czy nie na dogo.. to niestety realia internetu.. ja puściłam wici wszystkimi drogami jednocześnie i dizęki temu "rowami kanałami" przybył do nas Boriaszek :) [a nie mówiłam, ze to jakieś przeznaczenie?? :evil_lol: a nikt mi nie wierzył :evil_lol:]
fakt, że Boriasza i mnie spotkało tu co spotkało, i że jak zapewne czytałaś, coraz częściej są takie przypadki, nie oznacza, że nie ma tu osób z prawdziwym sercem. po prostu są tu też "przypadki a'la lavinia" i trzeba się z tym liczyć. nie nastawiać się, nic za wszelka cenę i robić swoje, czyli szukać. :)

powiem Ci "w sekrecie" ;) że kiedy pusciłam wici i dałam ogłoszenie na innym portalu, odezwało się trochę osób, normalnych, sympatycznych, szukających domów dla psiaków, bądź o takich psiakach cos wiedzących, i to mnie podniosło na duchu :)
psów, które czekają jest wiele :) tylko trzeba dać im możliwość, by nas odnalazły :)

pozdrawiam i powodzenia :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 817
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Nikki - charciara']
a jeśli zaczęłaś marzyć o dopełnieniu stada, to widocznie gdzieś tam jest takowa sznaucereczka, która szuka miejsca w czyimś sercu :)
daj znać, kiedy się odnajdziecie :)[/quote]
Jeśli się odnajdziemy ;)
Przez te przeróżne komplikacje mam dylemat czy kupić rodowodową sunię, czy przygarnąć biedkę-ślicznotkę. Niestety, jako alergik, jestem "skazana" na psa konkretnych ras i o kundelkach w ogóle muszę zapomnieć.

[quote name='Nikki - charciara']powiem Ci "w sekrecie" ;) że kiedy pusciłam wici i dałam ogłoszenie na innym portalu, odezwało się trochę osób, normalnych, sympatycznych, szukających domów dla psiaków, bądź o takich psiakach cos wiedzących, i to mnie podniosło na duchu :) [/quote]
Wierzę w ludzką życzliwość:) Wasza historia nauczyła mnie ostrożności w kontaktach internetowych. Wiem, że to mizerne pocieszenie, ale chociaż tyle dobrego z tej awantury ;)

Czekam niecierpliwie na kolejne odcinki pamiętnika :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Boruś poakazał nam wczoraj swoje ambicje łowieckie.. [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/images/smiles/icon_twisted.gif[/IMG]

jak zwykle powedrowaliśmy po południu na jar. fajnie, luźno, żadnych innych psów w pobliżu, chartole wybiegały się "do zdechłego" [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG]

a w drodze powrotnej zauważyliśmy dwóch meżczyzn puszczjących.. wieeelki [taki conajmniej metr rozpiętości skrzydeł] model samolotu [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/images/smiles/icon_biggrin.gif[/IMG]
Boriaszek uszy postawił na widok wznoszącego się skrzydlatego czegoś, znalazł nowe pokłady sił i pognał w tamtą stronę.
ustawił się pod samolotem i dawaj w kółeczko biegać tak jak zakręcało wielkie pomarańczowe latające [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/images/smiles/icon_biggrin.gif[/IMG] panowie długo starali się trzymać model w powietrzu, ale nagle jakis wiatr zepchnął go w dół. Bori na ten widok wielkimi susami w kilka skoków dopadł się do miejsca "lądowania" coby "ofiarę" dopaść zanim znów ucieknie [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG]

panowie nasiali paniki, nakrzyczeli się co niemiara że zniszczy ich zabawkę, ale Boriaszek podbiegł, obwąchał, uznał, że to niemożliwe, aby to była "jego zwierzyna" i począł brodzić w trawach szukając dalej łupu [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG]
dobry szmat czasu zajeło mi przekonanie go, żeby wracał, bo nie upoluje dziś nic konkretnego i jadalnego [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG]

strach się bać [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG] w pobliżu domu gdzie na dniach jedziemy są lasy ze zwierzyną.. jeszcze będe musiała pilnować, by nie przytargiwał mi dziczyzny na obiad [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nikki - charciara']- [sąsiadka z dołu] no coś właśnie słyszałam, że mi tupie jakoś mocniej coś po suficie.. :evil_lol:[/quote]

he he he oplulam monitor;)

podglądałam wątek jak było na nim gorąco, potem zapomniałam, dzisiaj nadrabiam zaległości... smutne:shake:
parkę masz nikki śliczną ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tangerine74']Jeśli się odnajdziemy ;)
Przez te przeróżne komplikacje mam dylemat czy kupić rodowodową sunię, czy przygarnąć biedkę-ślicznotkę. Niestety, jako alergik, jestem "skazana" na psa konkretnych ras i o kundelkach w ogóle muszę zapomnieć.
[/quote]
jeżeli mogę coś poradzić - skontaktuj się z malawaszką - to dogomaniacka dobra dusza od sznaucerków:lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

u Boriaszka wszystko dobrze :)

poczuł się panem na włościach i uwielbia leżeć przed domem albo na tarasie i "szlachetnie wyglądać" ;)


nabrał też niestety na tyle pewności siebie, ze zaczął na spacerach urządzać sobie ucieczki, wiec mam nadprogramowe kilometry średnio dwa razy w tygodniu i walczymy z kradzieżami oraz niszczeniem rzeczy..
ale to drobiazgi ;)

natomiast nurtuje póki co mnie całkiem inny problem.
próbujemy znaleźć dom dla pewnego przesympatycznego psiaka i termin goni. Najpóźniej do wtorku musi trafić chocby na tymczas.
nie przeżyje w schronisku :(
wyczerpałam juz wszytkie inne możliwości, została tylko Wasza pomoc...
wstawię zaraz linka do jego wątku

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...