Jump to content
Dogomania

SAWANA - żegnaj piesku :(


rodzice

Recommended Posts

Anula ma obecnie rodzinny "najazd" na chałupę i nie ma chwili czasu by coś napisać.Tak wiec ja napiszę co się dowiedziałam.Sawanka z dnia na dzień czuje się co raz lepiej :smile: Bardzo ładnie je,wychodzi chętnie na ogród i interesuje się wszystkim,co się dzieje w domu.Jedynie nadal głowa jest przechylona na jedna stronę i to nie ustąpiło.Może jeszcze jest za wcześnie? A Może tak już zostanie?Same nie wiemy,ale mamy nadzieję,że to z czasem minie.Gdyby nie ten mały "defekt" to nikt by nawet się nie domyślił,że kilka dni wcześniej,była taka chora.Tak więc wiadomości dobre,a Anula jak przetrwa inwazję ;) to sama więcej napisze :smile:

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Cioci Bogusik,że zastąpiła mnie w wiadomościach o Sawanie.Sawana czuje się dobrze tylko zaczyna nabierać ciała po Encortonie ale dowiedzieliśmy się,że tak może być.Ma niesamowity apetyt i to też może być spowodowane lekami.Ograniczam Sawanie jedzenie,nie pomyślcie Kochani,że głodzę Sawanę - absolutnie nie,suchy pokarm stoi na okrągło,jedynie ograniczam gotowany.Bardzo ładnie połyka tabletki.Główka jest nadal przechylona na prawą stronę.Masuję Sawanie szyję,kark,kręgosłup.Przy ćwiczeniu głowy(ruch w prawo i w lewo) szyja jest miękka i poddaje się a więc nie ma paraliżu.To przechylenie głowy nie jest ciągłe jednak pojawia się często.Ogólnie jest dobrze,w poniedziałek chyba pojadę z Sawaną do Lecznicy na konsultację dalszego podawania Encortonu.Nie miałam czasu przeliczyć tabletek ale to zrobię,ponieważ po podaniu 10-ciu mam skontaktować się z wetem.Sawana zaczyna zachowywać się jak zdrowy pies,tylko ta główka.No ale zobaczymy co będzie się dziać dalej.
Mam dwa zapytania o Sawanę ale nic konkretnego z tego na razie nie wynika.
Trochę fotek Sawany zrobionych na szybkiego (nic szczególnego). Chcę Wam pokazać Kochani jak niuni odrasta przepięknie sierść,jest śliczna i bardzo miękka,szalenie przyjemna w dotyku.

[IMG]http://images63.fotosik.pl/98/3fc3cfead9addeecmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images64.fotosik.pl/99/e50268be22981307med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images61.fotosik.pl/99/399de815e269c4b3med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images63.fotosik.pl/99/4ba1676c19baff47med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images65.fotosik.pl/99/6915caf7c36aec94med.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Tak Sawana jest bardzo ładna.Nawet zachowanie jest jej inne tj.o wiele lepsze.Zauważyłam,że bardzo się teraz otworzyła.Podchodzi z wielką chęcią do kobiet,mężczyzn nie za bardzo lubi,jednak jak ją wołają to podchodzi ale zaraz znika.O Mikusia jest zazdrosna,jak Miki podchodzi na mizianko,natychmiast zjawia się Sawana i też domaga się pieszczot,obojętnie czy to jest ktoś obcy,czy my.Bardzo fajnie,że tak reaguje,ponieważ coraz bardziej ufa człowiekowi. Przyzwyczailiśmy się już do Sawany,tak jakby była z nami bardzo długo.Uwielbiam Sawanę głaskać,jej sierść mnie zachwyca, a czarny nochal spory jeszcze bardziej.Jeszcze marzy mi się aby zobaczyć niunię jak nosi w pyszczku zabaweczkę.

Link to comment
Share on other sites

Ślicznie wygląda laleczka a właściwie pluszaczek.
Główkę ma przekrzywioną na stojąco, na leżąco nie widać tego. Całe szczęście ,że wyszła z tego.
Anula, ja bym jednak wydzielała jej porcje, bo sie dziewczynka upasie i na suchym.

Link to comment
Share on other sites

po encortonie sie puchnie niestety - w kazdym razie ja w króciutkim czasie powiekszyłam sie o 10 kg a mój synio kiedy miał 6 miesiecy przytył tak bardzo że nic na niego pasowało . Ale to były dawne czasy i encorton bralismy długi czas , nikt nie zwracał uwagi ze to rozwala inne organy przy okazji . Sawance zyczę szybciutkiego powrotu do zdrowia .

Link to comment
Share on other sites

Encorton ma szerokie działanie,podaje się go na wiele chorób.Ja kilka lat temu też łykałam na torbiele ,na oczach,w czasie kuracji byłam nalana tak jakbym miała pod skórą mnóstwo wody,po kuracji wróciłam do normy.No tak to już jest,że encorton leczy organ ale niszczy drugi .Czasami nie ma się wyboru i trzeba leczyć to co zagrożone jest najbardziej.Zobaczymy co powie wet i jakie będą dalsze zalecenia.Wciąż nie daje mi spokoju przechylona co jakiś czas głowa.Nie mam pojęcia dlaczego Sawana ją przechyla,jak stoi z przechyloną głową mam wrażenie,że jakby ciążyła jej i przechylała się na dół. Samopoczucie Sawny w tej chwili nie wskazuje aby cokolwiek jej dolegało.

Bogusik wynalazła opis tej choroby tj.zespołu przedsionkowego.Bardzo pasuje do Sawany objawów.
[url]http://www.portalweterynaryjny.pl/artykuly/neurologia/page1,zespol-przedsionkowy-u-psow-i-kotow-5.html[/url]

Edited by Anula
Link to comment
Share on other sites

Poker Kochana,bardzo dziękuję za pomoc - bazarek i pamięć o Sawanie.Podeślę nr.konta.
Mam dwie dobre wiadomości.
Dzisiaj byliśmy z Sawaną na kontroli w Lecznicy.Wet bardzo zadowolony z leczenia,Sawana i my też.Wet powiedział,gdyby nie nasza determinacja i szybka wizyta,tj. pomoc Sawanie to by się mogło to skończyć bardzo źle.Dzięki temu Sawana w ekspresowym tempie wraca do zdrowia,w zasadzie już jest zdrowa.Powiedział,że główka może być do końca jej dni przechylona albo może wrócić po czasie do normalnego stanu.Zbadał Sawanę bardzo dokładnie i było w jego oczach i wypowiedzi widać zadowolenie.Po dziesięciu dniach leczenia encortonem są widoczne zmiany.
Od jutra mamy Sawanie podawać encorton przez 10 dni w dawce 5mg
Następnie:
10 dni - 1/2 tabl
10 dni - 1/4 tabl
5 dni co drugi dzień - 1/4 tabl
I tak zakończyć kurację encortonem
Zostało mi jeszcze encortonu 10 tabl 10mg a więc będę dzielić.Została wypisana recepta na encorton 5mg,już wykupiłam.
Jesteśmy bardzo zadowoleni,wręcz szczęśliwi,że udało się Sawanę wyciągnąć z tej choroby,jeżeli główka pozostanie czasami przechylona to nie przeszkadza, Sawana nie straci na urodzie,wręcz odwrotnie ta pozycja jej dodaje uroku.
Druga wiadomość to taka,że wszystko wskazuje na to,że Sawana będzie miała domek.
Jest domek dla Sawany.
Państwo starsi( sami w domu ) ,dzieci już dorosłe, dom z ogrodem . Pies oczywiście byłby w domu . Mieli psy , bernardyna i teriera , teraz chcą mniejszego . Sawana bardzo im się podoba . Rodzice opowiedziała im całą jej historię łącznie z jej chorobą - powiedzieli ze maja super weta ( ponoć nawet jakieś ksiażki pisał o psach ) i nie ma to dla nich znaczenia ze pies bierze leki , oni też będą leczyć i podawać co trzeba . Chcą, żeby Sawana przy nich przeżyła swoje ostatnie lata . Ogród zabezpieczony , brama i furtka zawsze zamknięte . Chcą kogoś kto będzie z nimi spokojnie żył , kogo będą mogli pogłaskać i się nim zaopiekować. Jest jeden mankament - Państwo nie mają auta . Weterynarz jest 5 km od nich i do ich psów przyjeżdzał do domu do nich - znają się bardzo dobrze . Mieszkają 64-541 Podrzewie.Jest to miejscowość położona między Poznaniem a Pniewami. Państwo nie maja nic przeciwko wizycie przed i po adopcyjnej . Zdają sobie sprawę ze pies wymaga opieki , leczenia i że musi mieć czas na adaptację . Rodzice rozmawiała z obojgiem - obydwoje zaangażowani w adopcję Sawany .Państwo posiadają internet ale jak to starsi ludzie - nie bardzo z tym są obyci.
Jesteśmy po dwóch rozmowach telefonicznych z Państwem.Państwo wypytywali o różne szczegóły dotyczące Sawany.Uważamy,że to jest bardzo dobry dom dla Sawany i zdecydowaliśmy się zawieźć Sawanę osobiście i jeszcze dokładnie sprawdzić ten dom.Nie jest podjęta decyzja kiedy Sawana trafi do nowego domku,jednak wszystko wskazuje,że chyba w czwartek.Jesteśmy z Państwem w kontakcie.
Wydaje się nam,że nie ma sensu przetrzymywać Sawany aż do końca podawania leków,ponieważ to wychodzi miesiąc a Sawana już się do nas przywiązała,czym dłużej pozostanie u nas, to będzie większe przeżycie dla Sawany jak i dla nas.
Uf... to chyba wszystko napisałam.

Karta informacyjna z dzisiejszej wizyty.

[IMG]http://images63.fotosik.pl/110/f91368b1f5e832f9med.jpg[/IMG]

Edited by Anula
Link to comment
Share on other sites

ten dzisiejszy poranny telefon był dla mnie jak słońce w deszczowy dzień :loveu: Obydwoje państwo pełni pozytywnych emocji , determinacji . Czuć na odległość że to dobrzy ludzie . Długo rozmawialiśmy - ja jestem jak najbardziej dobrej myśli . Aniu masz szczęscie do dobrych domków dla swoich podopiecznych - oby i ten okazał się doskonały . Bardzo , bardzo mocno trzymam kciuki .

Link to comment
Share on other sites

Same pomyślne informacje.Super, bardzo się cieszę.
Domek brzmi rewelacyjnie i też sądzę ,że nie ma po co tyle czasu trzymać Sawanki u Was. Jak domek jest odpowiedzialny , a do innego suni na pewno nie oddacie, to dokończą leczenie.
Trzymam kciuki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...