Jump to content
Dogomania

Misza, pies z pola ze śrutem z kilku postrzałów


Kinnia1

Recommended Posts

  • Replies 253
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Na wszelki wypadek kopiuję z miau rozliczenie za Maszę - możliwe że część pieniędzy pochodzi od Was:
[quote name='"Kinnia"']ponieważ robi sie zamieszanie więc wstawiam przelewy jak "leci" czyli pierwsze litery imion i nazwisk - chyba, że ktoś życzył sobie inaczej

[b]30zł M.P. (na sunię)
100zł. Anonimowy darczyńca (operacja Maszy)
110zł M.R.K. (dla psów z pola)
120zł. Anonimowy Darczyńca (proszę pw jeśli mam zmienić :D ) (sunia)
70zł A.M. + nazwa jeszcze inna :D (darowizna dla pieska)
----------------------------------------------------------------------------------
łącznie 430zł [/b]

za te pieniądze:
- spłaciłam dług u wetów za rtg 60zł i odpchlenie, odrobaczenie, antybiotyki, przeciwbólowe i przeciwzapalne i ... 40zł- 100zł
- kupiłam dzisiaj kolejne odrobaczenie bo Masza załatwiła się z robalem (zapowiada się wojna to drugie odrobaczanie - być może to pierwsze nie podziałało bo ona wymiotowała) - 10zł

[img]http://img545.imageshack.us/img545/5153/dsc01564kx.jpg[/img]


Zamówiłam - zamówienie jest w realizacji, ma być dostarczone w piątek do dt

- karmę (kupiłam taką samą karmę, jaką jadła\jje Sonia -karma Soni "poszła" z nią- taką jaką woziłam na pole, jadła gdy była wzięta, jje teraz bo ....moje psy taką jedzą i taką miałam w domu)
- szelki (identyczne jak dla Soni firmy trixi)
- smyczkę
- witaminy (wzięłam mniejsze opakowanie)

karma, szelki, smycz, witaminy będą w piątek na dt ..... poprosiłam o fakturę - kwota ok 200zł


łącznie wydałam ok. 310zł

zostało ok. 110zł

Mogę te pieniążki przelać Ani ....... decydujcie


Masza dostała od pani wet nową skórzaną obrożę ....do pyszczka jej w niej :mrgreen: .....


czekam na zdjęcia z dt[/quote]


To są pieniądze, które były wysyłane na samym początku - chodziło o to by zebraną z pola, połamaną Maszę zawieźć na RTG i przewieźć do Warszawy. Z tego co widzę paliwo pokryła Kinnia ze swoich. Tam są też koszty wyżywienia dla suni - to TDT przyjęło ją na bodajże 2 tygodnie z zastrzeżeniem, że żywienie etc, to my - oni dają miejsce i opiekę.

Link to comment
Share on other sites

dzięki za pomoc ....

to są pieniądze zebrane na miau dla Maszy ...... zgadza się ..... na samym początku gdy pytałaś mnie ile to może kosztować .....

nie wiem jak mam rozliczyć pieniądze z dopiskiem - na psy z pola ..... na polu są jeszcze dwa psy...... jeśli jeszcze są ....

Link to comment
Share on other sites

dt czeka na przesyłkę....... a ja cieszę się, z tego co słyszę o Maszy....... wczoraj była weselsza i spokojniejsza, zaczęła chodzić za jedną z opiekunek (są dwie, jedna dochodząca druga na stałe jest w domu)..... wczoraj pokazała pusta miseczkę: wyjadła resztę suchej karmy z miseczki i ....... przyniosła w pyszczku pustą miseczkę do opiekunki :p........ postawiła i usiadła obok niej..... mądra dziewczynka .......
moje własne psy i każdy, który kiedykolwiek u mnie był na dt czy z "mojej reki" gdziekolwiek na dt poszedł....... pies zawsze ma nieograniczony 24h na dobę dostęp do suchej karmy i wody ...... tak samo ma Maszeńka..... wie już, że miseczka zawsze jest pełna ...... a jak wyjje to miseczka będzie na pewno napełniona ...... mądra dziewczynka ....

Link to comment
Share on other sites

witajcie, wklejam wszystkie wpłaty otrzymane na konto Maszy od ludzi z fb, miau i dogo ( powinno być w pierwszym poście, ale to Gosia już zmieni jak do kompa usiądzie)

Ewa. K--50 zł
Aleksandra M--10 zł
Szymon M--25 zł
Ewa B--10 zł
Agnieszka U--20 zł
Krzysztofa L--500 zł
Katarzyna T--40 zł
Ewa T--30 zł
Dorota W--30 zł
Agata Sz--100 zł
Danuta P--15 zł
Kaja K--20 zł
Wiesława K-D--40 zł
Aleksandra O--35 zł
Dagmara Sz --50 zł
Marek B--30 zł
Ewa B--10 zł
Klaudia S--100 zł
Magdalena P--10 zł
Agata B--40 zł
Krystyna G--50 zł
Alicja B--20 zł
Elżbieta G--50 zł
Mirosława R--20 zł
Karolina M--50 zł
Dorota P--30 zł
Mariola Ł--40 zł
Rena S--25 zł
Monika O--10 zł
Anna B--30 zł
Tomasz W--50 zł
Paulina T--5 zł
Paweł B--50 zł

z moim obliczeń ( a liczyłam dużo razy ) wynika że uzbierało się 1595 zł
od tej kwoty odjęłam zapłacone już 391 zł, pozostało więc 1204 zł
faktura do zapłaty to 1370 zł, czyli brakuje nam jeszcze 166 zł

bardzo, bardzo ogromnie dziękuję Wam za wsparcie i odzew, jesteście wielcy :)))

Link to comment
Share on other sites

trochę mnie nie było ..... ale nie zniknęłam w szarej mgle ...... po prostu czas nie da sie rozciągnąć (wiele razy bezskutecznie próbowałam;)..... fizycznie też mam granice - niestety ....
Masza ma się coraz lepiej ...... przynajmniej z obserwacji psa tak wynika ..... jje chętnie i bez problemów .... trzeba było pannę intensywnie zacząć odrobaczać bo było bardzo źle ..... życie wewnętrzne było baaaaardzo bogate i nawet zaczęło mieć wychodne(wyraźnie wymioty osłabiły działanie leków na robale) ...... nie było na co czekać .... starym sposobem - delikatnie ale systematycznie ubilismy ile się dało.... reszta do "posprzątania" za 10 dni
..... z tym na pewno damy radę.
Ania wstawiła rozliczenie (skopiuję do 1 postu i to moje z miau też - w końcu) Zostało nam 166zł długu z poprzedniego pobytu Maszy ....... przed nami w przyszły piątek wizyta kontrolna (na pewno rtg i parę innych rzeczy też .....oby nie bolało ją)........ a następnie transport do kojca, podróż jakieś ok. 140-150km w jedną stronę - pojechać po nią i wrócić. Potem utrzymać w godziwy sposób aby wyleczyć i ciało i duszę........ i do DS ...... chyba, że ds znajdzie się wcześniej to bardzo chętnie ....
na polu sa jeszcze dwa psy .... w tym ten, od którego wszystko się zaczęło..... on bardzo długo juz czeka ..... ostatnio miałam wziąć jego ale Maszeńka.........on tak długo czeka .....
Wczoraj gdy jechałam sytuacja była nie ciekawa .... chłopi stają już do wojny ....mówią: nie będę karmić psów na ich polu .... nakarmiłam na pasie zieleni przy drodze ..... ale nie ma czasu .... potrzeba je zabrać z tamtąd .... jak najszybciej............moje możliwości skończyły się bardzo dawno temu .... mówię tutaj o możliwościach lokalowych i finansowych .......na chwile obecną mam do dyspozycji jeden kojec i to nie swój - korzystam z łaskawości i dobrego serca koleżanki (chylę czoło przed jej determinacją w walce o możliwość udostępnienia tego kojca - nie ona jedna w tym domu mieszka, jednak widząc tragedię psa stanęła do "wojny" i na jakiś czas wygrała).
Wiem, że na całym dogo jest tak samo jak na miau - rozpacz goni rozpacz a tragedia tragedię ..... ale nie chciałabym aby stało się zgodnie z przysłowiem .... przepłynął morze a utopił się w łyżce.....
Te dwa na polu jeszcze są całe i zdrowe -w sensie nie połamane i nie skatowane .... może uda się je zabrać puki takie są?

Edited by Kinnia1
Link to comment
Share on other sites

Kinnia, może byś spróbowała przekazać psinę jakiejś fundacji? Wtedy byłoby łatwiej zbierać fundusze. To są bardzo duże kwoty jednak, bo leczenie jest drogie i na dłuższą metę będzie trudno utrzymać psa. A tam, gdzieś w polu jeszcze dwa koczują. Spróbuj, na Dogo też jest sporo fundacji. może wezmą bidulkę?

Link to comment
Share on other sites

z Maszą damy radę, cały czas wpływa jakieś wsparcie, w piątek konsultacja i w piątek po godz 18 zrobię rozliczenie, będę też starała się o jakąś zniżkę na tego naszego bezdomniaczka, którego los obchodzi tyle osób

ale prawda jest, że na polu są jeszcze 2 psiaki potrzebujące pomocy i nie tyle finansowej co lokalowej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='from_wonderland']Ja mam jeszcze taka prośbę. Z mojego bazarku na Maszę wpływają pieniądze, w dopisku zawsze proszę o nick z dogo. Chciasłabym wiedzieć kto juz przelał, a kto nie, Potrzebne mi to do rozliczenia bazarku :)
Zdjęcia małej sliczne.[/QUOTE]

wkleić tutaj czy na stronie bazarku ?

Link to comment
Share on other sites

i znów trochę mnie nie było ....... ale ja tak mam ....taki jest rytm mojego życia .... łatwiej mi z telefonu komuś info wysłać aby wstawił .... tylko nie zawsze komuś można .....

sytuacja na dzisiaj wygląda tak dt jutro konczy się..... Maszę trzeba zabrać ..... dziewczyna ma się nieźle .... ocenią to lekarze ....
wciąż mamy dług a za chwilkę będzie większy .... ku rozpaczy Ani i mojej ....

Link to comment
Share on other sites

witajcie :))))

dziś uregulowałam cały rachunek za Maszę, plus za piątkową wizytę, zdjęcie szwów i ozonowanie, bo był odczyn na nici ( 43 zł )

poproszę Gosię jak wróci o wklejenie paragonu na wątek.

Na koncie Maszy zostało 152 zł, które trzymam w skarpecie, bo za miesiąc usunięcie implantów, mam nadzieję, że uda nam się doprowadzić sprawę Maszy do końca.

Okazało się też, że jej dt postanowił dać jej czas na znalezienie domku i Masza nie trafi do kojca:multi:

wkleję teraz wpłaty, które nadeszły

Marzanna A--30 ł
Alina Sz--200 zł
Katarzyna K--5 zł
Urszula N--50 zł
Danuta R--10 zł
Małgorzata W--16 zł
Marzena G--50 zł

bardzo, bardzo dziękuję

Link to comment
Share on other sites

dotarłam.........

to jest właśnie to o czym pisałam .... czasami mam duże trudności aby dotrzeć do kompa....

Masza czuje się świetnie ....... jest bardzo, bardzo grzeczna i spokojna. Nie interesuje się łapką w sensie nie rozlizuje rany, pozwala smarować maścią .... grzecznie nie obciąża łapki i nie nadwyręża jej ....... to pies idealny .....
niebawem nowe zdjęcia Maszeńki :fadein:

edytuję
zapomniałam napisać co w tą sobotę dowiedziałam się: ..... Masza została potrącona przez samochód i przez półtora dnia leżała na jezdni i obok jezdni i nikt nie udzielił jej pomocy ...... widzieli i nawet nie zadzwonili ......
w takim razie wiemy skąd jest złamanie i świeże ślady ..... nie wiemy skąd są stare ślady na jej ciele?

Edited by Kinnia1
Link to comment
Share on other sites

znów mnie trochę nie było ... ale mam COŚ :cool3:

[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande]zdjątka Maszeńki ........ ona jest piękna po prostu [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/1luvu.gif[/IMG]

Maszeńka w trawie

[IMG]http://img24.imageshack.us/img24/6783/2xq5.jpg[/IMG]

Relax, Take It Easy

[IMG]http://img707.imageshack.us/img707/1774/utdd.jpg[/IMG]

Paczam przecież, paczam

[IMG]http://img838.imageshack.us/img838/6695/g0i6.jpg[/IMG]

...... że co proszę?

[IMG]http://img825.imageshack.us/img825/1115/xtq0.jpg[/IMG]

tam coś jest....

[IMG]http://img18.imageshack.us/img18/9447/1qbb.jpg[/IMG]

..... może być i winda ..... na dwór muszę....

[IMG]http://img24.imageshack.us/img24/7332/gbwm.jpg[/IMG]

w końcu mi to zdjęli ..... moja łapka zd.1

[IMG]http://img203.imageshack.us/img203/172/r2ma.jpg[/IMG]

zdj. 2

[IMG]http://img849.imageshack.us/img849/4812/8lzg.jpg[/IMG]

zdj.3........................................... i futerko mi na łapce odrasta [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif[/IMG]

[IMG]http://img4.imageshack.us/img4/2985/x7qh.jpg[/IMG][/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny ona w niczym nie przypomina psa, którego z mężem nosiliśmy do samochodu i z samochodu bo ze strachu kładła się i nie chciała ruszać .....

jeśli nic nie stanie mi na przeszkodzie to w sobotę wezmę 3 psa z pola ..... pojawiły się przeszkody, które są dla mnie nie do pokonania - jak dotąd :angryy:
zobaczymy.... do soboty dużo czasu jeszcze .....
w minioną sobotę piesu był wystraszony, wychudzony ale wyglądał na zdrowego .... gdyby nie tamtejsze głupie pindy już byłby w kojcu .....
zobaczymy

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...