koniara444 Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 Hej nie wiem czy dobry dział ale na tym forum nie umiem się odnaleść hehe :roll: Niedługo będę miała yorka sunię za 48 dni. O to rodzice : TATA ( boję się o sierść mojej Miki, tata ma taką falowaną nie wiem czemu ? :roll: ) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/24/18360888.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img24/5415/18360888.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/546/94467877.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img546/6231/94467877.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/834/img7402w.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img834/1675/img7402w.th.jpg[/IMG][/URL] I razem [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/716/74182880.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img716/9518/74182880.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/211/12991859.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img211/7476/12991859.th.jpg[/IMG][/URL] Ja z Miką ; D [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/593/27717338.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img593/1640/27717338.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/14/64975277.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img14/1729/64975277.th.jpg[/IMG][/URL] Mika: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/13/25328131.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img13/6817/25328131.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/809/29188972.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img809/306/29188972.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/22/22048324.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img22/7278/22048324.th.jpg[/IMG][/URL][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/542/47052651.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img542/7956/47052651.th.jpg[/IMG][/URL] Widziałam z dogomani podobny włos jak tata Miki :multi: [URL]http://oi48.tinypic.com/16kcltj.jpg[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 Po pierwsze - temat o czekaniu na szczeniaka jest tu: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/148324-Czekamy-na-szczeniaka?p=20806496#post20806496[/url] A hodowla, z której bierzesz szczyla? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koniara444 Posted May 3, 2013 Author Share Posted May 3, 2013 Jak mówiłam nie umiem się tu połapać, jakoś nie wiem : / Szczyla? ; o . Z Gniezna, bez rodowodu jest sunia , ale mama na rodo . Ona ma zarejestrowne w gminie czy jakoś tak i groomer mi ją polecił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 Szczyla - szczeniaka. W takim razie nie bierzesz yorka, tylko najzwyczajniejszego mieszańca, który wyglądem przypomina yorka. Ciekawe, że bierzesz od pseudohodowcy, bardzo ciekawe. I to, że groomer polecił nie znaczy iż jest to hodowca godny polecenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tree Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 Mam nadzieję, że przynajmniej za niego nie będziesz płacić, bo od tego roku sprzedaż psów i kotów bez rodowodu jest nielegalna... Powiem tylko (bo temat pseudohodowli już jest poruszany tyle razy, że dziwi mnie że mimo wszystko bierzesz psa z pseudo), że musisz mieć świadomość, że bierzesz psa w typie rasy, nie rasowego, który może się okazać zupełnie inny niż wzorcowy york. Wygląd to akurat najmniejsze zmartwienie, najgorzej jest ze zdrowiem i charakterem. Mój pies w typie yorka ma chore serce i baaardzo trudną psychikę. Jest lękliwy i trzeba dużo z nim pracować nad tym. Bardzo często takie psy okazują się chore, ponieważ ludzie rozmnażający bez rodowodu nie patrzą na genetykę, zupełnie się na tym nie znają. Najczęściej karmią tanimi karmami, nie socjalizują szczeniąt. Psy z takich miejsc potem są lękliwe, a nawet agresywne. Może to brzmi, jakbym wyolbrzymiała, ale uwierz że tak jest. Wiem co mówię, bo mój pies nie dożyłby 2 lat, gdyby nie zdiagnozowano go tak wcześnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 [B]Tree[/B] uwierz mi, że tłumaczenia i rady w przypadku tej dziewczyny nie pomagają. Wraz z innymi osobami forum o gerbilach wałkowałyśmy z nią ten temat co najmniej dwadzieścia razy. Jej po prostu nie chce się zbierać pieniędzy, psa musi mieć na "już" i tyle. Więc po co tracić pieniądze, czas na prawdziwego yorka, skoro pseudohodowcom można zapłacić za to 800zł i po sprawie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tree Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 (edited) Ciekawe czy nadal będzie miała takie nastawienie jak będzie musiała psa leczyć do końca życia, czego koszty szybko przerosną koszty szczeniaka z rodowodem... No ale jeśli nie chce słuchać naszych rad... Szkoda tylko, że właśnie przez takich ludzi pseudohodowcy zarabiają kasę kosztem tych biednych psów "TATA ( boję się o sierść mojej Miki, tata ma taką falowaną nie wiem czemu ? )" A temu, że nie jest rasowy, więc odbiega od tego, jak powinien wyglądać york. Jest duże prawdopodobieństwo, że Twój "york" też będzie taką miał. Edited May 3, 2013 by Tree Zapomniałam czegoś dodać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 [quote name='koniara444'] TATA ( boję się o sierść mojej Miki, tata ma taką falowaną nie wiem czemu ? :roll: ) [/QUOTE] Nie wiesz czemu? Bo jest w typie yorka! [quote name='Tree']Mam nadzieję, że przynajmniej za niego nie będziesz płacić, bo od tego roku sprzedaż psów i kotów bez rodowodu jest nielegalna... Powiem tylko (bo temat pseudohodowli już jest poruszany tyle razy, że dziwi mnie że mimo wszystko bierzesz psa z pseudo), że musisz mieć świadomość, że bierzesz psa w typie rasy, nie rasowego, który może się okazać zupełnie inny niż wzorcowy york. Wygląd to akurat najmniejsze zmartwienie, najgorzej jest ze zdrowiem i charakterem. Mój pies w typie yorka ma chore serce i baaardzo trudną psychikę. Jest lękliwy i trzeba dużo z nim pracować nad tym. Bardzo często takie psy okazują się chore, ponieważ ludzie rozmnażający bez rodowodu nie patrzą na genetykę, zupełnie się na tym nie znają. Najczęściej karmią tanimi karmami, nie socjalizują szczeniąt. Psy z takich miejsc potem są lękliwe, a nawet agresywne. Może to brzmi, jakbym wyolbrzymiała, ale uwierz że tak jest. Wiem co mówię, bo mój pies nie dożyłby 2 lat, gdyby nie zdiagnozowano go tak wcześnie.[/QUOTE] Od 2012 roku jest o zabronione ;) Aż na usta cisną się słowa "mów do du.py a cię osra":angryy: [quote name='Dioranne'][B]Tree[/B] uwierz mi, że tłumaczenia i rady w przypadku tej dziewczyny nie pomagają. Wraz z innymi osobami forum o gerbilach wałkowałyśmy z nią ten temat co najmniej dwadzieścia razy. Jej po prostu nie chce się zbierać pieniędzy, psa musi mieć na "już" i tyle. Więc po co tracić pieniądze, czas na prawdziwego yorka, skoro pseudohodowcom można zapłacić za to 800zł i po sprawie![/QUOTE] Kundel za 800 zł :crazyeye: Zabijcie mnie! Ja pierniczę, ja yorki z rodo FCI tylko niewystawowe widziałam już za 1200 zł. Skoro ją stać na kundla za 800 zł to na pewno i na takiego z rodo za 1200 zł :angryy: [quote name='Tree'][B]Ciekawe czy nadal będzie miała takie nastawienie jak będzie musiała psa leczyć do końca życia[/B], czego koszty szybko przerosną koszty szczeniaka z rodowodem... No ale jeśli nie chce słuchać naszych rad... Szkoda tylko, że właśnie przez takich ludzi pseudohodowcy zarabiają kasę kosztem tych biednych psów "TATA ( boję się o sierść mojej Miki, tata ma taką falowaną nie wiem czemu ? )" A temu, że nie jest rasowy, więc odbiega od tego, jak powinien wyglądać york. Jest duże prawdopodobieństwo, że Twój "york" też będzie taką miał.[/QUOTE] Na co ty liczysz? Psa odda i kupi kolejnego pseuducha :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiedźmOla Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 Człowiek dziwi, że na ulicach pełno tych rozszczekanych ze strachu szczurków. Później się całej rasy nienawidzi, bo ze swoim psem nie można spokojnie przejść, przez 95% 'niewychowanych' szczyli (tak[SIZE=2] a propos [/SIZE]braku socjalizacji) :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 [quote name='WiedźmOla']A później się człowiek dziwi, że na ulicach pełno tych rozszczekanych ze strachu szczurków. Później się całej rasy nienawidzi, bo ze swoim psem nie może spokojnie przejść, przez 95% 'niewychowanych' szczyli (tak[SIZE=2] a propos [/SIZE]braku socjalizacji) :shake:[/QUOTE] Dokładnie, ale takich ludzi to tylko tłuc i patrzyć się czy oddychają :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiedźmOla Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 [quote name='vege*']Dokładnie, ale takich ludzi to tylko tłuc i patrzyć się czy oddychają :diabloti:[/QUOTE] I czy puchnie równo, bo jak nie to jeszcze z drugiej mańki nastukać :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 [quote name='WiedźmOla']I czy puchnie równo, bo jak nie to jeszcze z drugiej mańki nastukać :mad:[/QUOTE] właśnie właśnie :diabloti: Internet to kopalnia wiedzy, czy tak trudno jest trochę poczytać? A potem będzie płacz i pytania "co mam zrobić, mój pies jest taki a miał byc taki, jest chory na to i na to" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 Nie oceniałabym tak, a nie inaczej, gdybym z Koniarą nie rozmawiała na ten temat. Jednak był on z nią wałkowany i przerabiany kilka razy - zarówno prywatnie na GG, jak i na forum publicznym z udziałem innych osób. Osobiście pomagałam również w poszukiwaniu hodowli w okolicach Poznania, żeby dziewczyna nie musiała ruszać się za małą dalej niż Luboń. Niestety, jak widać wszystkie tłumaczenia zostały wyrzucone do śmietnika i zignorowane, wszelakie teksty o chorobach także nie znalazły żadnego odzewu - nawet tak poważna, jak zwężanie się tchawicy. Mój pies na to chorował. Każdy dzień mógł być jej ostatnim. I to było przerażające. Że w każdej chwili mój pies, członek rodziny, przyjaciel może zacząć się dusić. Operacja sprawę polepsza tylko na 3 lata, a kosztuje 3 000zł. Więc mniej, więcej tyle co rasowy Yorkshire. To też nie dało dziewczynie do myślenia. Dodatkowo zostałam posądzona o posiadanie nie wiadomo, jakiego bogactwa, ponieważ kupuję psa rasowego i nie zamierzam go karmić śmieciami, a porządną, naturalną karmą. I wolę zainwestować teraz, by zmniejszyć ryzyko jakichkolwiek chorób, a także po to, by wiedzieć co z mojego psa wyrośnie, niż potem mieć pretensje do "hodowcy za 800zł". Wtedy pretensje trzeba mieć do siebie, nie do osoby, która w ten sposób zarabia na życie. Gdybym chciała mieć mieszańca, poszłabym do schroniska, a nie napędzała ludzi bez uczuć - bo tym są dla mnie pseudohodowcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 [quote name='Dioranne']Nie oceniałabym tak, a nie inaczej, gdybym z Koniarą nie rozmawiała na ten temat. Jednak był on z nią wałkowany i przerabiany kilka razy - zarówno prywatnie na GG, jak i na forum publicznym z udziałem innych osób. Osobiście pomagałam również w poszukiwaniu hodowli w okolicach Poznania, żeby dziewczyna nie musiała ruszać się za małą dalej niż Luboń. Niestety, jak widać wszystkie tłumaczenia zostały wyrzucone do śmietnika i zignorowane, wszelakie teksty o chorobach także nie znalazły żadnego odzewu - nawet tak poważna, jak zwężanie się tchawicy. Mój pies na to chorował. Każdy dzień mógł być jej ostatnim. I to było przerażające. Że w każdej chwili mój pies, członek rodziny, przyjaciel może zacząć się dusić. Operacja sprawę polepsza tylko na 3 lata, a kosztuje 3 000zł. Więc mniej, więcej tyle co rasowy Yorkshire. To też nie dało dziewczynie do myślenia. Dodatkowo zostałam posądzona o posiadanie nie wiadomo, jakiego bogactwa, ponieważ kupuję psa rasowego i nie zamierzam go karmić śmieciami, a porządną, naturalną karmą. I wolę zainwestować teraz, by zmniejszyć ryzyko jakichkolwiek chorób, a także po to, by wiedzieć co z mojego psa wyrośnie, niż potem[B] mieć pretensje do "hodowcy za 800zł"[/B]. Wtedy pretensje trzeba mieć do siebie, nie do osoby, która w ten sposób zarabia na życie. Gdybym chciała mieć mieszańca, poszłabym do schroniska, a nie napędzała ludzi bez uczuć - bo tym są dla mnie pseudohodowcy.[/QUOTE] Na takiego hodoffcę raczej nie można liczyć, bo jemu zależy tylko na zarobku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 Tylko mówię tu o sytuacji osoby, która od takowego hodoffcy kupuje psa. Nie ma pretensji do siebie, ale do tamtego człowieka. Gdyby miało się olej w głowie nie kupiłoby się mieszańca, prawda? Więc o co pretensje do hodoffcy. Że wykiwał? Przecież to jego sposób na życie... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 [quote name='Dioranne']Tylko mówię tu o sytuacji osoby, która od takowego hodoffcy kupuje psa. Nie ma pretensji do siebie, ale do tamtego człowieka. Gdyby miało się olej w głowie nie kupiłoby się mieszańca, prawda? Więc o co pretensje do hodoffcy. Że wykiwał? Przecież to jego sposób na życie... :roll:[/QUOTE] Tak to fakt. Ale tej dziewczynie już chyba nikt nie przetłumaczy do rozumu :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiedźmOla Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 Ja mam wrażenie, że osobę, która idzie do pseudo g*wno obchodzi zdrowie czy charakter psa. Najważniejsze, że będzie to, np: śliczna yorkowata kuleczka, tak fajnie i śmiesznie przebierająca łapkami. :nonono2: Mam na myśli oczywiście osoby, które wiedzą o co chodzi, a nie nieświadomych ludzi (chociaż jak ktoś się decyduje to powinien się zagłębić w temat, ale to już druga sprawa). Także kij z ew. wadami genetycznymi! Ważne, żeby wyglądał jak york, bo one są słodkie, śliczne i do torebki ;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dance_macabre Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 Tak o wszystkie rasowe pieski są takie zdrowe i mieszańce też. Dziewczyna kupiła w pseudo. Trudno, nie zna się i nie chce słuchać. Jak 90% naszego społeczeństwa. Tylko powiem tak co ma gmina do hodowli?! Organy państwowe nie mają nic wspólnego z jakimkolwiek stowarzyszeniem( w sensie nikt nie zapisuje hodowli w gminie) i po co zapisywać się jak pies nie ma papieru? Więc koniara ja bym na twoim miejscu nigdy nie kupiła psa od kogoś kto cię okłamuje w żywe oczy. To robienie z siebie idioty. A jak matka ma rodowód to co za problem przelecieć się 3 wystawach? Nie musi wygrać, a ocenę bdb nie tak trudno dostać. A zaroiła by na pewno więcej i więcej chętnych by miała. Co prawda hodowle yorków mnie przerażają. Nikt nic nie bada, o piesek nigdy nie chorował i napewno nie niesie choroby(ta wiedza o genetyce mniejsza niż ucznia szkoły średniej). Ja znalazłam jedną faktycznie informującą o schorzeniach hodowle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 [quote name='WiedźmOla']Ja mam wrażenie, że osobę, która idzie do pseudo g*wno obchodzi zdrowie czy charakter psa. Najważniejsze, że będzie to, np: śliczna yorkowata kuleczka, tak fajnie i śmiesznie przebierająca łapkami. :nonono2: Mam na myśli oczywiście osoby, które wiedzą o co chodzi, a nie nieświadomych ludzi (chociaż jak ktoś się decyduje to powinien się zagłębić w temat, ale to już druga sprawa). Także kij z ew. wadami genetycznymi! Ważne, żeby wyglądał jak york, bo one są słodkie, śliczne i do torebki ;/[/QUOTE] Dałaś mi do myślenia, po co ja tyle czasu szukam hodowli, po co tyle moich nerwów i czytania rodowodów, żebym nie trafiła na inbred, po co to wszystko jak mogę sobie wziąć śliczną czarną kuleczkę za połowę mniej pieniędzy:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koniara444 Posted May 4, 2013 Author Share Posted May 4, 2013 Ania nie musisz tego publicznie tu pisać. Nie chcę mieć psa z ZKwP ok ? -.- Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tree Posted May 4, 2013 Share Posted May 4, 2013 Wolisz psa od oszustów? Psa najprawdopodobniej chorego i ze słabą psychiką? Twój wybór, ale powiem Ci, że bardzo dziwne podejście... I bardzo krzywdzące zarówno dla bezpańskich psów (ludzie kupują z pseudo choć mogliby zaadoptować) jak i rasowych, ponieważ pseuduchy psują rasę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
razed_in_black Posted May 4, 2013 Share Posted May 4, 2013 (edited) Ludzie w ogóle nie mają świadomości, że często kupują z pseudo i to jest w tym wszystkim najgorsze! Pseudohodowca pokaże jakiś tam papierek powie że to metryka i można wystawić rodowód i ludzie którzy się na tym nie znają łykają taki pic jak pelikany :( Kupi raz od pseuducha jak się okaże, że chory i trzeba wydać kupę kasy na leczenie to może nie popełni tego błędu drugi raz, tylko czemu w tym wszystkim ma cierpieć niewinny pies... Edited May 4, 2013 by razed_in_black Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tree Posted May 4, 2013 Share Posted May 4, 2013 Jak czytam posty koniary to aż się boję, że nawet chory pies nie zmieniłby takiego myślenia... Przecież jej kompletnie nie obchodzi los tych psów. Chce spełnić swoją zachciankę, a konsekwencje (które najgorzej zniesie pies) jej nie obchodzą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
razed_in_black Posted May 4, 2013 Share Posted May 4, 2013 szkoda, że ludzi tego pokroju nie spotyka taki los jak tych psów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izura Posted May 4, 2013 Share Posted May 4, 2013 [url]http://alegratka.pl/ogloszenie/jamnik-jamniki-i-nie-tylko-rasowe-22115903.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.