Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

I pędził...
aż dobiegł do bagien...
najpierw chciał wskoczyć z rozpędu,
ale nos pointera nie zawodzi,
więc jak poczuł zapach bagien to zastanowił się czy warto...
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-tDtV5g5DWA8/Uf0IVAc-csI/AAAAAAAAL3E/uDOm9BwI1xA/s640/3.08%20040.jpg[/IMG]

Ale nie myślał długo tylko rzucił się radośnie...w głąb lazurowej toni :evil_lol:
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-bIRTRdPUgio/Uf0IaqsvqkI/AAAAAAAAL3M/RDy7IFe59BA/s640/3.08%20041.jpg[/IMG]

i zaczął oczyszczać swój stawik...
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-ZuaZDoJekng/Uf0IhxCQlLI/AAAAAAAAL3c/4Pz0svOXzE0/s640/3.08%20043.jpg[/IMG]
powyjmował patyczki, powyjmował butelki ...
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-3z3HiVjWUuc/Uf0IukN8MoI/AAAAAAAAL4E/etFivBAyVxI/s640/3.08%20054.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-DBgPF2Z7b5s/Uf0IwWtNXwI/AAAAAAAAL4U/g6Eicfr0sTs/s640/3.08%20057.jpg[/IMG]

Posted

i nawet znalazł kawałek ławki...
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-UIcZoceqQzI/Uf0Iycha5FI/AAAAAAAAL4k/SElOUA_Mous/s640/3.08%20062.jpg[/IMG]

ale ponieważ Waldemar w imię ochrony środowiska jest skłonny do bardzo wielu poświęceń - wyłowił i tą wielką 2 metrową dechę. Z trudem bo z trudem ale wytaszczył ją na brzeg...

A potem dumnie przepłynął po swoim oczyszczonym zielonym królestwie...
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-V5yuDYF7Chg/Uf0Ixba8JBI/AAAAAAAAL4c/V5YDlHIzMm0/s640/3.08%20061.jpg[/IMG]

z dumą jakże wielką dopłynął do brzegu


[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-7N-dgB6SBtY/Uf0I1em1nwI/AAAAAAAAL48/DGZ7UUUix4g/s640/3.08%20070.jpg[/IMG]i wrócił biegać...
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-JKqkksp1SFU/Uf0I5NS9ppI/AAAAAAAAL5c/TBhDu5Yz7ck/s640/3.08%20081.jpg[/IMG]

za swoje zasługi otrzymał nagrodę dla najwybitniejszego ekologa roku ....
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-5KEwYfLyCpU/Uf0I6SEaGRI/AAAAAAAAL5s/FuLpYXHkbEQ/s338/3.08%20090.jpg[/IMG]

Posted

potem jeszcze doglądnął swoich bażantów

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Jf-hwseEA0o/Uf0I7Yt5xYI/AAAAAAAAL50/DE8cmPQV75Q/s640/3.08%20096.jpg[/IMG]

odpoczął chwileczkę...

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-VxY0fjKu-2E/Uf0I8i_5_kI/AAAAAAAAL58/s9B9yTZP1Ak/s640/3.08%20099.jpg[/IMG]

po czym w szampańskim nastroju wrócił do domu ...
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-IAUJGLX9fV0/Uf0I9la4nNI/AAAAAAAAL6E/H0a-RFZDYGY/s640/3.08%20100.jpg[/IMG]

( tu dostaje o-pe-er za znalezienie zasuszonej myszy, ucieczkę z nią i próbę jej pożarcia, ale zapewne był to też jeden z jego ekologicznych czynów, więc mu się to wybacza.... pozatym ... wypluł...)

Posted

[url]https://lh4.googleusercontent.com/-6dMobjogGsQ/Uf0Hf_o_cMI/AAAAAAAAL1c/YRjlLRauZGc/s512/3.08%20001.jpg[/url] to chyba najdłuższy jęzor jaki ostatnio widziałam :evil_lol:


[url]https://lh5.googleusercontent.com/-ZuaZDoJekng/Uf0IhxCQlLI/AAAAAAAAL3c/4Pz0svOXzE0/s640/3.08%20043.jpg[/url] to glony czy rzęsa wodna? Wygląda 'nie apetycznie' na kąpiel ale chłopakowi chyba nie przeszkadzało :diabloti:

Posted

[quote name='Paulina_mickey'][URL]https://lh4.googleusercontent.com/-6dMobjogGsQ/Uf0Hf_o_cMI/AAAAAAAAL1c/YRjlLRauZGc/s512/3.08 001.jpg[/URL] to chyba najdłuższy jęzor jaki ostatnio widziałam :evil_lol:


[URL]https://lh5.googleusercontent.com/-ZuaZDoJekng/Uf0IhxCQlLI/AAAAAAAAL3c/4Pz0svOXzE0/s640/3.08 043.jpg[/URL] to glony czy rzęsa wodna? Wygląda 'nie apetycznie' na kąpiel ale chłopakowi chyba nie przeszkadzało :diabloti:[/QUOTE]

Jestem w stanie założyć się że jego mamusia ma dłuższy. To chyba po niej odziedziczył.


Na wierzchu rzęsa, pod spodem glony. Ogólnie zbiornik stojący, więc wszystkie procesy które tam przebiegają, sprawiają ze cały jest mało apetyczny.
Ale powiem wam że coraz mniej przejmuję się czystością wody jak widzę że wpuszczenie psa do brudnej rzeki to pikuś... Dziś na wieczornym spacerku z bobiną widzieliśmy jak 4 chłopaków przepłynęło Wisłę od jednego brzegu do drugiego. Bleh...

[quote name='Ania!']Ależ to dobry pies jest, wysprzątał całe jeziorko :) Ale jak on taką wielką dechę targał ... i wszystko w imię ochrony środowiska ... jestem pod wrażeniem :evil_lol:[/QUOTE]
Chciał jeszcze posprzątać jakieś rozkładające się na brzegu zwierzątko (prawdopdobnie to co kiedys takie "kruche" już wyławiał), ale mu powiedziałam żeby sobie odpuścił bo natura musi wrócić do natury.

Posted

[quote name='Majkowska']

Chciał jeszcze posprzątać jakieś rozkładające się na brzegu zwierzątko (prawdopdobnie to co kiedys takie "kruche" już wyławiał), ale mu powiedziałam żeby sobie odpuścił bo natura musi wrócić do natury.[/QUOTE]
Bardzo słusznie, żadna przesada nie jest dobra, trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć sobie dość :evil_lol:

Posted

CZeść ciotki :loveu:

Kochane spółkowiczki, pozaglądajcie trochę do bezdomniaków i poczyńce co na ich pożytek. Wasz nic nie znaczący w tej spółce człowiek prosi was bardzo ogromnie.

Dla wyjątkowo aktywnych będą w nagrodę foteczki Waldziora ze specjalnymi dedykacjami podziękowalniczymi ;)

Posted

Ja tam uważam że on to robi egoistycznie, dla siebie. A choćby dlatego że kociaste z nami nie mieszkają, a nawet obecnie wyjechały na wieś i tam polują sobie same na myszy, jaszczurki, żaby, węże itd.
Apropos kociastych to nie wiem czy pisałam ale podobno Inka już w bardzo obrym stanie :)
Ahhh jak ja ich dawno nie widzialam. Fajnie by było móc to ocenić i wyprzytulać je mocno.

Obiecałam foty, ale dziś nie zrobiłam nic. Byliśmy na dość długim spacerku tylko we dwoje:loveu: ale nie zrobiłam żadnej foty mimo że taszczyłam aparat,bo cięzko mieć psa na smyczy i robić zdjęcia. A ludzi wszędzie tyle że tym gorzej bo gdzie bym go nie puściła tam zaraz z japą ktoś na mnie wyskoczy. Tymbardziej jak mu ubiorę kaganiec i staranuje kogoś tarzając się, albo nogi komuś podetnie:roll: Niestety, w kagańcu jest niereformowalny. :mad:

Wymyśłiłam że wykorzystam siłę zaprzęgową Waldusia i ubrałam mu szelki. Nie wiem co on mi się tak strasznie rozrasta, ale wygląda na to że trzeba kupić nowe bo te mu się już dość w klacie wżynają:crazyeye:.
To już mamy na liście zakupów prócz obróżki szele. Od razu kupimy może jakieś takie pitbullowe :evil_lol: tata mi auto pożyczy to w sam raz będzie do ciągnięcia. Cegieł do środka i hejaaaa...:diabloti:

Spotkaliśmy mnóstwo piesków, ale z żadnym Wald nie miał się okazji pobawić. Nie wiem o co chodzi, ale ludzie jak nas widzą to przechodzą na drugą stronę ulicy. Nie dziwię się babeczkom z ratlerkami i innymi maluchami, ale jak dziś z daleka widziałam że gość z labradorem schodzi mi z drogi to się aż zastanowiłam czy tak złowrogo wyglądamy czy co jest:roll: Powąchał się tylko z jedną suczką gończopodobną, ale już go na wstępie tak czarującym uśmiechem ostrzegła że ani przy niej nie podskoczył tylko grzecznie i spokojnie stał. Szkoda że nie mamy kumpli dobrych do zabawy, Wald jest naprawdę spragniony piesków.

Posted

Każda godzina jest dobra żeby iść z pointerem na spacer ;)
Żeby wstać to może nie, ale jak się ma taką cudowną bobinkę która swoimi brzuszkowymi przypadłościami stawia na nogi cały dom to i o 5 się nie śpi. Cały czas usiłuję jeszcze dospać, ale nie mogę jakoś...:roll:

Uprzedzę za wczasu bo widzę że się szykuje jakaś klęska - gdyby mnie nagle i niespodziewanie zabrakło to znaczy że padł mi komp. Chyba znów zabiłam go zdjęciami... Ale teraz to wygląda tak jakby na amen...

Posted

Ojoooooooooooooooooooooooooj to go reanimuj zawczasu, zanim calkowicie padnie. Bo ja się ociągałam i teraz mam:-( Dobrze, że miałam jeszcze staruszka laptoKa

Posted

to już stary zgrzyt, nie ma sensu tego reanimować.
Tatuś mi obiecał że mi przyniesie mój komp ten który miałam u nich w domu :loveu:
Narazie dostalam sam monitor, ale z nieoficjalnych źródeł wiem, że coś tam kombinuje żeby mi zrobić duuuuży dysk na moje fotki ;) Jak tylko go dostanę to hamulców już nie będzie. Zasypię was fotkami Walduni i bobinki :)

A jak o bobinkę chodzi to dawno fotki nie było. A jest co pokazywać, oczęta już takie bystre otwarte, patrzą się na wszystkie strony:loveu: No i włosy się zmieniają. Robią się...rudawe!! No wkońcu coś po mamusi!! No wkońcu!!!
Właśnie wykorzystuję moment że mi młoda dama zasnęła i piorę jej ciuszki. Trzeba coś naszykować jakiegoś ciucha ładnego bo w środę malutka kończy miesiąc, zjadą sie ciotki i wujki, to i elegancka być musi :)

Posted

[quote name='Majkowska']Cześć cioteczki ;)

Pobudeczka! Wstajemy!
Waldzior już po spacerku i po śniadanku ;)[/QUOTE]
Hehe Bobinka się spisuje i dni wam wcześnie zaczyna:evil_lol:
[url]https://lh4.googleusercontent.com/-tDtV5g5DWA8/Uf0IVAc-csI/AAAAAAAAL3E/uDOm9BwI1xA/s640/3.08%20040.jpg[/url]
brr ta woda jakaś taka przerażająca:shake: bałabym się że mi coś paskudnego się do psa przylepi:lol:

Naprawiaj kompa i zasypuj nas fotkami:multi:
A z przygody z kupą to się nieźle uśmiałam, wyobraziłam sobie jak rzucacie w te baby kupskiem:lol:

Posted

[quote name='Majkowska']Jestem w stanie założyć się że jego mamusia ma dłuższy. To chyba po niej odziedziczył.


Na wierzchu rzęsa, pod spodem glony. Ogólnie zbiornik stojący, więc wszystkie procesy które tam przebiegają, sprawiają ze cały jest mało apetyczny.
Ale powiem wam że coraz mniej przejmuję się czystością wody jak widzę że wpuszczenie psa do brudnej rzeki to pikuś... Dziś na wieczornym spacerku z bobiną widzieliśmy jak 4 chłopaków przepłynęło Wisłę od jednego brzegu do drugiego. Bleh...
[/QUOTE]

błee sama świadomość, że tam tyle ludzi się utopiło :shake:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...