Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Fiona mi dzisiaj uciekła i to po raz drugi :oops:
Pierwszy raz na samym początku. Zobaczyłam ją idąca ulicą. Na zawołanie wróciła kłusem bardzo zadowolona z siebie.
Zatkałam dziury i był spokój. Aż do dziś.
Byłam zajęta w domu, a psy były na zewnatrz. Z relacji mamy wiem, że przyszedł do nas Klusek.
Dlaczego Dyzio go nie pogonił to nie wiem. Chyba się starzeje, bo zwykle psów nie wpuszcza na teren.
Klusek jest bratem Luki z późniejszego miotu. Rodzice ci sami czyli rasa wilk niski.
Fiona była bardzo zadowolona z jego towarzystwa i w pewnym momencie razem zniknęli :cool3:
Okazało sie, że pobiegli nad stawek. Po zawołaniu wróciła natychmiast bardzo radosna.
Jej się po prostu nudzi i jest bardzo ciekawska. Często siedzi przy bramie i patrzy w dal. A dali jej nie brakuje, bo dwa razy dziennie wychodzimy na pola i łąki. I znowu chodzimy nad stawek, bo kaczki i ich 3 jaja zniknęły.

Na usprawiedliwienie powiem, że od malagos też raz uciekła przez sztachety i potem nie mogła się zmieścić z powrotem.
Po co, nie wiadomo, bo zaraz chciała wrócić.

Muszę ją mieć na oku, bo jak wyjdą krowy na łaki to będzie niewesoło.
Już raz moje psy pogoniły krowy i trzech sztuk nie można było znaleźć ( jedna krowa kosztuje kilka tysięcy !).
Okazało się potem, że przez pomyłkę uciekły do obory sąsiada, bo były nowe.

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Fionka-wędrowniczka... Trzeba mieć oczy dookoła głowy albo... elektrycznego pastucha ;)

Też sobie rozrywkę znalazła - jak pies moich sąsiadów, który uciekał dla sportu. Przeskakiwał płot i pędził do furtki, żeby go... wpuścić, po czym po kilku minutach znowu wyskakiwał...

Posted

Przed wyjazdem do Warszawy TZ budował barykady, bo Fiona kilkakrotnie pokazała nam którędy wychodzi.
W drwalce wspina się na górę desek rozbiórkowych zaopatrzonych w długie gwoździe (!), potem schodzi w dół i przez dziurę w tylnej ścianie wyskakuje wprost na łąkę sąsiada.
Po co ? Ano tak jak pies sąsiada Nutusi po to, aby za chwilę wrócić. Jutro będę ją obserwowała czy zabezpieczenia skutkują.
Wskoczyła też zgrabnie czterema łapkami na pieniek do rąbania drewna, aby lepiej widzieć co też TZ majstruje w drwalce.
Jedyny plus tego rozrabiactwa, że o 20-ej śpi jak zabita i tak będzie spać do rana.

Każdego dnia przyciągam myślami dynamicznych ludzi, którzy ją ode mnie porwą i zamęczą swoją aktywnością.
Na razie bez skutku :-(
Syn biegał w weekend po lesie, widział plakaty. Niektóre miały oderwane numery telefonu i nic !

Posted

[quote name='wiosenka']To kozica nie pies ;). Trzeba uczulić właścicieli, żeby uważali na okna...[/QUOTE]

Z parterowego okna wyjdzie jak nic. To siatki kocie trzeba będzie zakładać.

Posted

No wypisz-wymaluj Nemo mojej sąsiadki! On też sobie siedział i obserwował co też jego pan z moim TZem kombinują, jak nabijają dodatkowe sztachety, robią wykopy, a minę miał taką, jakby mówił "na próżno się męczycie, jutro znów wam ucieknę" :) I uciekał! Dopiero elektryczny pastuch rozwiązał problem, i to nie od razu, bo początkowo był założony tylko na ogrodzenie, a na bramę i furtkę nie. Wtedy to właśnie Nemuś rano wyskoczył przez bramę, spadając centralnie na maskę wystawionego do wyjazdu samochodu!!!

Posted

Wczoraj minął miesiąc odkąd Fiona opuściła Kozienice i przyjechała do mnie.
Sierść już się świeci ( dieta, siemię, czesanie, ircha), ale dupina nadal koścista.
Zaraz będziemy doszczepiać na wirusówki.

Albo w Kozienicach naliczali za małe dawki żywieniowe, albo wynosili jedzenie dla swoich psów.
Bo Fiona to kolejny i nie jedyny chudy pies z tego miejsca.

Posted

No niestety tak jest - sylwija też pisała, że szczeniaczek, którego wzięła na dt chudzieńki i za jedzenie młode życie by oddał :(
Już miesiąc... jak ten czas leci! Fionka, fajnie było, ale chyba już czas iść na swoje i ustąpić miejsca tym, którzy też liczą na taką szansę, jaką Ty dostałaś...

Posted

[quote name='Nutusia']No niestety tak jest - sylwija też pisała, że szczeniaczek, którego wzięła na dt chudzieńki i za jedzenie młode życie by oddał :(
Już miesiąc... jak ten czas leci! Fionka, fajnie było, ale chyba już czas iść na swoje i ustąpić miejsca tym, którzy też liczą na taką szansę, jaką Ty dostałaś...[/QUOTE]

No właśnie, ja jej nie wyrzucam.
Ale może na te moje wywczasy jeszcze jedna bida by się w tym sezonie załapała.

Posted

[quote name='Mazowszanka']Wczoraj minął miesiąc odkąd Fiona opuściła Kozienice i przyjechała do mnie.
Sierść już się świeci ( dieta, siemię, czesanie, ircha), ale dupina nadal koścista.
Zaraz będziemy doszczepiać na wirusówki.

[B]Albo w Kozienicach naliczali za małe dawki żywieniowe, albo wynosili jedzenie dla swoich psów.[/B]
Bo Fiona to kolejny i nie jedyny chudy pies z tego miejsca.[/QUOTE]

W Kozienicach jakiś czas temu zmieniono psom opiekuna i już nie jest tak czysto i fajnie jak wcześniej. Miałam styczność z obecnym opiekunem przez około 40 minut i następnym razem jeśli tam będę musiała iść to z miotłą. Dlatego proszę lecznicę o możliwość odbioru psów od nich, a nie z przytuliska.
Facet nie nadaje się do tej pracy i tyle.

U nas zastój, też nikt nie pyta o psiaki.

Posted

[quote name='mestudio'] U nas zastój, też nikt nie pyta o psiaki.[/QUOTE]

... to może nie w porę, ale szukam kogoś, kto mógłby przygarnąć na czas krótki mamę z trzeba maleństwami 4 tyg:

[IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/6268_472912036119505_863542439_n.jpg[/IMG]

Mamę mogę po 3 tyg wziąć do siebie, z maleństwami nie dam rady... Ktoś coś? :-(

Posted (edited)

[quote name='Mazowszanka']A co z tym niewidomym pieskiem ? Przenocował w Warszawie ?[/QUOTE]

Tak, ale w jakimś przystępniejszym logistycznie miejscu ;-)

[quote name='Mazowszanka']Jakie cudo fionkowate :)
Jest u Ciebie teraz ?[/QUOTE]

Nie, jest w przytulisku, w którym szaleje parwo :-( Za kilka godzin dostaną surowicę...

Edit: One nie są chore. Jeszcze.

Edited by kcd
Posted

[quote name='Nutusia']O boziu... U mnie szczeniaczki odpadają :([/QUOTE]

U mnie tak samo, przecież mnie nie ma cały dzień :-( Mogę wziąć samą sunię, ale najpierw musi je odkarmić... Tak samo dla każdego szczeniaka osobno znajdzie się jakiś DT, ale kto weźmie całą gromadkę...??

Posted

[quote name='Mazowszanka']Dostałam pierwszy mejl w sprawie Fiony, i jak dotąd jedyny. Z Lublina.
Jak będę miała więcej informacji to napiszę. Jeszcze się nie cieszę, raczej panikuję.[/QUOTE]

No to odpowiadając wczuwawszy się w klimat: :multi: oraz :-(

Posted

Nie, że namawiam, ale patrzcie...

[IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/200047_473580796052629_773044902_n.jpg[/IMG]

Za sugestią Inki, napisałam do Atomowki... Zobaczymy, co odpisze... To w sumie tylko na 4 tygodnie i aż na 4 tygodnie...

Posted

No dobra, nie będę już spamować wątku Fionki... założyłam swój:

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243833-Mikrosunia-3-szczeniaki-z-ulicy-PILNIE-DT-[/url]!!!!!

Zapraszam :-)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...