Jump to content
Dogomania

Olkusz i Kraków-dwie sunie - dwa nieszczęścia... Obie sunie mają swój domek!!!.


zolziatko

Recommended Posts

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='mdk8']moja koleżanka z pracy jak jej się syn wyprowadził do innego miasta i sunia miała być za długo sama w domu to nauczyli ją załatwiać się w łazience. Wie ,że jak nie może wytrzymać to robi co ma zrobić. Jak wracają do domu to sprzatają i po kłopocie. Jak się chce to można.[/QUOTE]

Mdk8, wszystko się da, nie ma sytuacji bez wyjścia, tylko trzeba chcieć, a tutaj wyraźny brak jakichkolwiek chęci.

[quote name='Gabi79']Ciekawe, jak tam na akcji???[/QUOTE]

Ja już jestem w domu, więc na szybciutko zdam relację.
Na akcji niestety było mało ludzi, więcej psiaków i wolontariuszy z nimi niż chętnych zaadoptować jakiegoś czworonoga, nie wiem, może to przez pogodę :(

Płoszki niestety nie udało mi się wziąć na akcję. Podjechałam pod domek Płoszki, Pani ją wyprowadziła, ale Płoszka za nic nie chciała do mnie podejść, od razu w panice uciekała, wyrywała się, ogonek podkulony, a co dopiero pójść pod pomnik Dżoka i stać tam przez kilka godzin. Chowała się za Panią Izą, z Nią bez problemu szła, ale obcą osobą była przerażona, nawet na mnie warknęła ostrzegawczo :(
Niestety naszą Brenusią nikt się nie zainteresował :( Ładnie cały czas siedziała przy Angelice w chusteczce szukam domu, trochę się zaprezentowała spacerując, a pod koniec już była tak zmęczona, że położyła się na trawce, a oczka jej leciały w dół.

[quote name='Panna Marple']Moim zdaniem, poprzedni wlaściciele powinni pokryć koszt przynajmniej jednego miesiąca Płoszki w hoteliku[/QUOTE]

Panno Marple, widząc się dzisiaj z Panią Izą powiedziałam co o tym wszystkim sądzę. Zapytałam czy w ogóle próbowali znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji, to jedyne co było mi dane usłyszeć to cisza. Powiedziałam, że jak się nie próbuje to nie ma szans, żeby coś znaleźć. Oni już podjęli decyzję. Oczywiście powiedziałam o opłacie za hotelik- "Pani Paulino, ja nawet jeszcze nie dostałam pensji za poprzedni miesiąc". "19 października wyjeżdżam na kilka dni na szkolenie i chciałabym, żeby do tego czasu Roxanka znalazła dom"....:angryy:

Link to comment
Share on other sites

swietnie powiedziane


a ja tu troszkę reklamując Brenusie i Paulę_t POWIEM,ŻE OBIE DZIELNIE CZEKAŁY NA DOM.
Brenusia jest kochana.
WSPANIAŁA SUNIA. Jaka cierpliwa, jak pięknie mruży oczka w trakcie głaskania....

a te jej ząbki, nie wiedzieć czemu, przypominają mi mordkę kocią...

Z RESZTA, ona taka mała jak kotek...
cudowna suczka....



[quote name='Panna Marple']Pani chciałaby, żeby Roksanka znalazła dom, a ja bym chciała, żeby Bozia dała pani trochę serca, wyobraźni i rozumu, ale najwyraźniej jak były rozdawane, to pani była ostatnia w kolejce:angryy:.
Znaleźć dom...świetnie powiedziane:angryy:, to niech znajdzie![/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Panna Marple']Pani chciałaby, żeby Roksanka znalazła dom, a ja bym chciała, żeby Bozia dała pani trochę serca, wyobraźni i rozumu, ale najwyraźniej jak były rozdawane, to pani była ostatnia w kolejce:angryy:.
Znaleźć dom...świetnie powiedziane:angryy:, to niech znajdzie![/QUOTE]

Nic dodać, nic ująć....


[quote name='iwoniam']swietnie powiedziane


a ja tu troszkę reklamując Brenusie i Paulę_t POWIEM,ŻE OBIE DZIELNIE CZEKAŁY NA DOM.
Brenusia jest kochana.
WSPANIAŁA SUNIA. Jaka cierpliwa, jak pięknie mruży oczka w trakcie głaskania....

a te jej ząbki, nie wiedzieć czemu, przypominają mi mordkę kocią...

Z RESZTA, ona taka mała jak kotek...
cudowna suczka....[/QUOTE]

To prawda, Brenuśka jest przekochaną psiną:loveu: Bardzo spokojna, bardzo grzeczna, troszkę wycofana, ale jak już kogoś pozna, to pokocha całym serduchem i będzie wpatrzona jak w obrazek (w tej chwili tą osobą jest Angelika)

Iwonko, my dzisiaj byłyśmy całą kompanią, akurat wtedy chwilowo trzymałam Brenkę ja ;) Miło było Cię poznać wreszcie, a nie znać tylko z nicku:lol:

Dziękuję zolziatko i Angelice, że dotrzymywały mi (a ja im;)) towarzystwa na dzisiejszej akcji, bo "dzielnie czekałyśmy na dom" we trójkę wraz z czteroma psiurami:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Paulinko prostując ..byłysmy we czwórkę ;) Dwie Andżeliki, ja i Ty :) Bo jeszcze siostra moja była. Pod koniec akcji do Brenuśki podeszła najpierw jedna dziewczynka i Brenka się odsunęła, potem podeszła druga dziewczynka (w wieku szkolnym) i chciała ją pogłaskac a Brenka zaczęła warczeć. Może miała już dość zamieszania, a może po prostu wyczuła, że dziewczynka się boi (wcześniej słyszałam jakimi słowami mama upomina dziewczynkę, żeby nie podchodziła do psów bo ją pogryzą).
Jedyny plus dzisiejszej akcji to wygłaskane psy ...
A Brenka do samochodu szła merdając ogonkiem. Wiedziała, że wraca do domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zolziatko']Paulinko prostując ..byłysmy we czwórkę ;) Dwie Andżeliki, ja i Ty :) Bo jeszcze siostra moja była. Pod koniec akcji do Brenuśki podeszła najpierw jedna dziewczynka i Brenka się odsunęła, potem podeszła druga dziewczynka (w wieku szkolnym) i chciała ją pogłaskac a Brenka zaczęła warczeć. Może miała już dość zamieszania, a może po prostu wyczuła, że dziewczynka się boi (wcześniej słyszałam jakimi słowami mama upomina dziewczynkę, żeby nie podchodziła do psów bo ją pogryzą).
Jedyny plus dzisiejszej akcji to wygłaskane psy ...
A Brenka do samochodu szła merdając ogonkiem. Wiedziała, że wraca do domu.[/QUOTE]

Ohhhh, pardon:modla: Nie napisałam o Twojej siostrze nie ze względu na to, że nie pamiętałam, a ze względu na to, że umknęło mi imię i nie wiedziałam, że to siostra Twoja:oops:;)

Zolziatko, widać było już pod koniec akcji, że Brenuśka jest zmęczona już tym dniem i zamieszaniem wokół jej osoby i najchętniej to położyłaby się na kanapie i poszła spać, więc nic dziwnego, że już troszkę poirytowana była :D Ale trzeba przyznać, że przez tych kilka godzin była grzeczna jak aniołek!

[quote name='iwoniam']no właśnie ja was tez 4 widziałam ;)
przynajmniej wiem jak wyglądasz i Ty Zolziatko i Twoja siostra tez ;)

Paula_t-
mnie takze było miło, choć ja Cię już na tylu akcjach widziałam, ze wiedzialam jak wyglądasz, heh[/QUOTE]

No ja niestety nie wiedziałam, więc pomyślałam, że po Brence mnie poznasz ;)

Link to comment
Share on other sites

na pewno się jeszcze spotkamy ;)
[quote name='zolziatko']Ja nie wiedziałam Iwonko jak wyglądasz :) ale to nic Akcje jeszcze będą. Mam nadzieję, że już nie będę na nich potrzebna Brenusi, bo będzie grzać dupkę w domu.... ale jakiemuś innemu psiakowi chętnie pomogę :)[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='__Lara']Piękny zgryz :D[/QUOTE]

Lara, proszę mi się tu z Brenki nie naśmiewać:mad:;)
Chociaż muszę przyznać, że ten jej zgryz jest komiczny :D

[B]CHCIAŁAM BARDZO, BARDZO, Z CAŁEGO SERDUCHA PODZIĘKOWAĆ PANNIE MARPLE, KTÓRA NIC NIE MÓWIĄC WCZEŚNIEJ (:mad:) PRZEZNACZYŁA PIENIĄŻKI NA WYRÓŻNIENIE OGŁOSZENIA PŁOSZKI I BRENKI:loveu:[/B] Aniu, ja nie wiem, jak ja Ci się odwdzięczę za tą pomoc "moim" zwierzakom:oops:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...