Neelith Posted April 10, 2015 Share Posted April 10, 2015 Od tygodnia jest z nami 5-miesieczny Ronnie zgarnięty z ulicy. Był przemoczony, zmarznięty, głodny i co najgorsze strasznie kulał. Byliśmy przekonani, że został dopiero co potrącony. Na pierwszej wizycie u weterynarza okazało się, że uraz jest starszy i pies nie cierpi. Wzięliśmy malca do domu z zamiarem przechowania go przez jedną noc i oddania go do schroniska. Następnego dnia jednak było nam trudno podjąć taką decyzję, gdyż nie wiadomo jakie szanse miałby z taką łapą. Postanowiliśmy szukać sprawdzonego domu wśród znajomych i rodziny. Pojechaliśmy na prześwietlenie łapy i układ kostny nie jest uszkodzony, nastąpiło jednak uszkodzenie nerwu promieniowego. Możliwości są dwie - albo nerw został zupełnie przerwany i łapa nie odzyska sprawności, albo jest uszkodzony i się całkiem zregeneruje, co okaże się dopiero po dłuższym czasie. Tak więc Ronnie nabiera sił, szaleje w psiurami, a Saxon doskonale sprawdza sie w roli przyszywanego ojca. Oto nasz podopieczny: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted April 10, 2015 Share Posted April 10, 2015 Ronnisław: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted April 11, 2015 Author Share Posted April 11, 2015 Neelith- wspaniała z Ciebie osoba! Uratowałaś Ronniego, dobrze, że nie oddaliście go do schroniska, z tą łapką to rzeczywiście nie wiadomo jak by się jego losy potoczyły:( Jeśli chcesz pomogę Ci zrobić mu ogłoszenia adopcyjne.... Jak tak patrze na zdjęcia, to mam wrażenie, że on cudownie się dopasował do Waszego stada! piękny jest, ma mądre oczka, tylko jak na 5 miesięcy to już jest dosyć duży!! ;) Dobrze widzieć Saxona w roli 'ojca';) myślałam całkiem niedawno co u niego.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted April 11, 2015 Share Posted April 11, 2015 Nie jestem pewna tych 5 miesięcy. Tak ocenił weterynarz, bo tydzień temu Ronni miał mnóstwo igiełek zamiast zębów :) Za to teraz prawie wszystkie mu wypadły i rosną mu wspaniałe wieeeelkie zębiska! Więc raczej na pewno ma mniej niż pół roku? Saxon zaskoczył wszystkich swoją troską o malca! Liże mu łapę, bawi się z nim, Arija zresztą też go polubiła. Po tygodniu nie jestem pewna co dalej. Bardzo, bardzo boję się oddać go komuś obcemu z ogłoszenia. Wolałabym znaleźć mu dom wśród znajomych, albo z czyjegoś polecenia. A i tak nigdy nie można być pewnym. Mój mąż przebąkuje, że może byśmy go zostawili z nami. Mnie jednak martwi, że psiak nie może sobie hasać do woli z pobratymcami, wyprawy całą ekipą są póki co niemożliwe, no i w ogóle trzy psy trudniej ogarnąć. Zwłaszcza, że młody musi się jeszcze dużo nauczyć. Potrzebujemy jeszcze czasu do namysłu i zobaczymy :) Ekipa: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted April 11, 2015 Author Share Posted April 11, 2015 po tym co piszesz o ząbkach też uważam, że on ma ok. pół roku...czyli NA PEWNO jeszcze urośnie:) zostawcie go;) taka radosna gromadka.... a znajdki są absolutnie najlepsze! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted April 12, 2015 Share Posted April 12, 2015 Neelith, uratowaliście kolejnego psiaka!!! WSPANIALE!!! Jeśli jesteście domem tymczasowym mogę dołączyć malca do bazarku, pewnie ponieśliście niemałe koszty u weterynarza. Masz paragony za wizyty? Pozdrawiam wspaniałą gromadkę!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted April 12, 2015 Share Posted April 12, 2015 Zajrzalalm z zachwytem wielkim pozdrawiam stokroc cudne psie serca cudne i jak maja raj na ziemi to czlek raduje ogromnie dziekujemy wszelkiego dobrego calej druzynce slemy kciuki mocno mocno za bialaska przecudnego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted April 12, 2015 Share Posted April 12, 2015 Nelith uratowałaś kolejną bidę, ogromny szacunek dla Ciebie:):) Rozumiem Twoje rozterki. Zrób mu ogłoszenia, przecież nie musisz się decydować na pierwszy z brzegu dom, który zadzwoni. Możesz pogrymasić i poprzebierać. Na młodziutkie psiaki jest odzew z ogłoszeń. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted April 13, 2015 Share Posted April 13, 2015 kiyoshi, Gabi79, ewa gonzales, Mysza2 - pięknie dziękuję Wam za odwiedziny! Mam wprawdzie paragon za prześwietlenie i konsultację u Molickich w DG, ale nie wiem jeszcze czy psiak nie zostanie z nami, a nawet jeśli nie, to zobowiązaliśmy się sami przed sobą dać mu opiekę i ponosić koszty. Na razie sobie radzimy, a są bidoczki w większej potrzebie. Tak czy inaczej bardzo Ci dziękuję Gabi79 za propozycję! Za tydzień bedziemy szczepić (wcześniej nie można ze względu na podany antybiotyk) i z tym damy radę, a zanim przyjdzie czas kastracji zdażymy zdecydować co z psiakiem. Dobrze mówicie o tym ogłaszaniu. Dziś muszę porozmawiać z mężem jak on to widzi. Niby codziennie o tym rozmawiamy, ale zawsze kończy się na niczym, jakoś ciężko na sercu - tak trudno nam zdecydować! Mysza2 gdy czytam o ludziach, którzy czasem dzwonią z ogłoszenia, to naprawdę włos się jeży na głowie! Z drugiej strony zdarza się przecież tyle dobrych domów :) Tymczasem u Ronniego widzę poprawę. Łapa nie reaguje na smyranie opuszków, ale przy myzianiu od góry palce reagują. I mocniej się na niej wspiera! :) Zalety Ronnisława: - nie niszczy w domu, - nie załatwia w domu twardych dowodów, a płyny też wstrzymuje, wystarczy często wypuszczać (kwestia młodego wieku), - jest zrównoważony, nielękliwy, - nie broni miski i zabawek przed człowiekiem, pracujemy by nie bronił ich przed naszymi psiakami, - zgrabny mimo wymuszonej nieprawidłowej postawy, - wpatrzony w człowieka. Same widzicie, jaki dobry piesio się z niego robi. Mógłby mieć przecież fobie, fiksacje, lęki, a tu znowu trafia nam się fajny pies :) Tylko wędrować razem jeszcze nie można. Co robić? Co robić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted April 15, 2015 Share Posted April 15, 2015 Póki co wyglada to tak: Zmęczony Ronnie: Z Saxonem: Z Ariją: Sepy w kuchni: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted April 15, 2015 Share Posted April 15, 2015 A tutej Saxon leniwiec: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted April 15, 2015 Share Posted April 15, 2015 Jejku, jaka zgodna cudna trójca:) :) Od razu mi się humor poprawił, kocham patrzeć na zadbane, wyluzowane psiaki. O trudną będziecie mieć decyzję, widać gołym okiem. A Sakson pozy ma jak moja Saba:) :) To zdjęcie na schodach, poezja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted April 16, 2015 Share Posted April 16, 2015 To zdjęcie na schodach, poezja Prawda? Elegant jakich mało! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted April 19, 2015 Share Posted April 19, 2015 Prawda? Elegant jakich mało! Uroczy jest:):) Jak i pozostała dwójka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted April 26, 2015 Author Share Posted April 26, 2015 Neelith zaglądam do radosnego stadka z pytaniem....jak się miewa Ronnie? pozdrawiam Was:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted April 27, 2015 Share Posted April 27, 2015 Hej kiyoshi! U Ronniego znaczna poprawa łapy, reaguje na smyranie, mocniej się podpiera, ale kuleje nadal tak samo. Gdy biega za swoimi psimi towarzyszami najczęściej w ogóle nie używa tej łapy bo mu przeszkadza - skacząc na trzech niestety jest szybszy. Za jakiś czas trzeba będzie mu tę zdrową jakoś obciążać, żeby nie utrwalał złych przyzwyczajeń. Ronnie wiosenny: Ronnie zmęczony: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted April 27, 2015 Share Posted April 27, 2015 A tutaj trochę Saxona na ponad 25 kilometrowej wędrówce po lasach i łąkach: Przejdzem Brynicę: Przejdziem Małą Panew: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted April 27, 2015 Author Share Posted April 27, 2015 Boże...te pieski mają u Ciebie prawdziwy raj!!!!!! dobrze widzieć Saxona takiego uśmiechniętego:) A Ronnie cudny- zwłaszcza zmęczony:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted April 27, 2015 Share Posted April 27, 2015 Coś mi się zdaje, że zostaniecie w komplecie z trójpakiem :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted April 28, 2015 Share Posted April 28, 2015 Nie wiem, naprawdę nie wiem. Mały pieron robi nam rewolucję w domu, ale przede wszystkim wnosi dużo radości. Gdyby jednak ktoś znajomy go chciał to oddałabym, tak myślę. Ale na siłę mu domu nie szukam :-] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted April 30, 2015 Share Posted April 30, 2015 Ronnie zaszczepiony! Tak jak Wam pisałam, gdy go znaleźliśmy miał same mleczaki i dopiero zaczynała się u niego wymiana ząbków. Weterynarz ocenił go wtedy na 5 miesięcy. Wczoraj wet stwierdził, że wszystkie zębiska są już wymienione i oszacował malca na 9 miesięcy! :O To może się zgadzać, bo psiak właściwie nic już nie rośnie - urosły mu tylko uszy i jajka :P kiyoshi miałaś rację, że Ronnie Ci się duży wydawał. Wet powiedział nam też, że Ronnie jako najmłodszy w stadzie może długo zachowywać się jak mały szczeniak. To mu po prostu pasuje, no i inne psy też go traktują jak małe dziecko. A już myślałam, że skoro taki duży to i rozumu mu przybędzie :D W drodze powrotnej od weta był troszkę nieswój, a nawet obrzygał mi gacie! Mały pieron :) A w domu padł zmęczony i przez kilka minut był spokój: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted April 30, 2015 Author Share Posted April 30, 2015 hihi:) ale zdjęcie- świetnie uchwyciłaś akcję;) a Ronnie-to jak ma 9 miesięcy to już tylko ciut urośnie;) zazdroszcze, bo w takim razie macie szanse, by mieć wiecznego szczeniaka:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 3, 2015 Share Posted May 3, 2015 Ale miał chłopak szczęście, że na Was trafił:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted May 4, 2015 Share Posted May 4, 2015 No i po majówce. Piesy trochę połaziły, nawet Ronnie dał radę pokicać na swej kulawej nóżynie: Saxonik: Trzej muszkieterowie: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted May 4, 2015 Author Share Posted May 4, 2015 ale macie tam piękne tereny:) a do mnie dzś znów przyplątał się piesek....niestety złapał mnie w drodze z pracy, szedł za mną, ale jak próbowałam go przywołać, jakoś złapać, to od razu wbiegał na ulicę:( nie miał obroży, nic nie mogłam zrobić:( piesek szedł za mną ok. 1,5 km a potem poszedł za dziećmi :( :( straszny smutek, gdy nic nie można zrobić:( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.