togaa Posted October 2, 2014 Author Share Posted October 2, 2014 W zeszły czwartek Marcelek pojechał do nowego domku, a już we wtorek wrócił z powrotem do Irenki. Całym sobą protestował ,że żadne zmiany nie są mu potrzebne. Wielka szkoda, bo miałby w tym domku jak w niebie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted October 17, 2014 Author Share Posted October 17, 2014 Marcelek ma problemy z tylnimi łapkami. Coraz gorzej wstawał i chodził. Trzeba było pojechać do Lecznicy. Dostał Metacam ,powinien poczuć się lepiej ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted October 18, 2014 Share Posted October 18, 2014 Marcelek ma problemy z tylnimi łapkami. Coraz gorzej wstawał i chodził. Trzeba było pojechać do Lecznicy. Dostał Metacam ,powinien poczuć się lepiej ? Oj ta starość, trzymaj się Marcelku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted October 21, 2014 Author Share Posted October 21, 2014 Marcelkowi coraz bardziej 'robi się z głową". Rudasek jest głuchy. Nie można go przywołac do domu. Trzeba wziaść na ręce i wnieść do środka, albo 'nakierować" w stronę domu, bo z orientacją Marcela w terenie kiepsko, a zaskoczony nagłym dotknięciem, kłapie na oślep i potrafi dotkliwie ugryżć. Oczywiście dzielna Irunia nic sobie z tego nie robi, ale szanse adopcyjne Marcelka raczej spadły do zera . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted November 29, 2014 Share Posted November 29, 2014 Marcelku, żadnych szans na domek......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted November 30, 2014 Author Share Posted November 30, 2014 Marcelku, żadnych szans na domek......... Raczej żadnych. Marcel kłapie już nie na żarty. Kolejny rezydent.... :sad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted January 21, 2015 Author Share Posted January 21, 2015 Przypominam naszego demencyjnego Marcelka. Po powrocie z naprawdę dobrej adopcji, nie szukamy biedakowi nowego domu. Pozostanie u kochanej Irenki do końca swoich dni. Prośba tylko o pomoc w utrzymaniu i zakupie leków.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted January 30, 2015 Author Share Posted January 30, 2015 Memory ! Dziękuję kochana że wyszukałaś biedaczynę, że pamiętasz.. Nie jest dobrze z Marcelkiem. Słabiutki bardzo tej zimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted March 1, 2015 Author Share Posted March 1, 2015 Marcelek bardzo biedny. Jak to Irenka mówi; biedak już Swiata nie rozumie. Ale choć z głową niedobrze ,a na schodach pędzące psiury dziadeczka sponiewierają, to żyje sobie jakoś. .Po cichutku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted March 1, 2015 Share Posted March 1, 2015 Marcelek bardzo biedny. Jak to Irenka mówi; biedak już Swiata nie rozumie. Ale choć z głową niedobrze ,a na schodach pędzące psiury dziadeczka sponiewierają, to żyje sobie jakoś. .Po cichutku... Toguś, nie znałam Marcelka. Może Karsiwan by mu troche pomógł na główkę. Mojej Zuli pomaga, ona już kołowała i nawracała, a teraz bierze i jest dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted March 1, 2015 Author Share Posted March 1, 2015 Taka nasza bida... I to nie jest bardzo stary pies, tylko pewnie przez ten wypadek tak podupadł na zdrowiu. Karwisan dostaje i metacam na łapki ,bo z chodzeniem kiepsko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted March 1, 2015 Share Posted March 1, 2015 Taka nasza bida... I to nie jest bardzo stary pies, tylko pewnie przez ten wypadek tak podupadł na zdrowiu. Karwisan dostaje i metacam na łapki ,bo z chodzeniem kiepsko. No to bida straszna. Ale co zrobić. Pewnie już nie będzie szansy na dom, a i Marcelek chyba nie chce nowego domku, pewnie kocha p. Irenkę i czuje się bezpiecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted March 17, 2015 Author Share Posted March 17, 2015 Wczorajszy Marceliński. Jak zawsze w swoim Świecie ; Dziadki dwa; Marcelek i Misiek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted March 17, 2015 Share Posted March 17, 2015 Piękne one :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted May 7, 2015 Author Share Posted May 7, 2015 Marcelek nie żyje. Bardzo był już słabiutki ostatnio. W ostatnie dni nie mogł otworzyć pyszczka, nie wstawał, lały się z niego siuśki, leciał przez ręce jak szmatka.... Nasz doktor pomógł Mu odejść. Jest pochowany w ogródku Irenki, która okazała Mu serce i dwa lata pielęgnowała dziadeczka. Smutno bardzo.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted May 8, 2015 Share Posted May 8, 2015 Smutno, ale ostatnie 2 lata był szczęśliwy. I to się liczy, a wieku się nie wyleczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 9, 2015 Share Posted May 9, 2015 Okropna ta starość! Niesprawiedliwa! Nieudana! Wielki szacunek, podziękowanie i ukłony dla Pani Irenki za to, co robi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 9, 2015 Share Posted May 9, 2015 Nam przykro bardzo ,ale jemu było dobrze i to jest najważniejsze. Wielki szacunek dla p.Irenki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.