Ulka18 Posted May 25, 2008 Posted May 25, 2008 [quote name='Reno2001']Z mojej aukcji cegiełkowej było 235zł na sterylki (przynajmniej za tyle było sprzedanych cegiełek). Może by ją ciachnąc z tej puli?????[/QUOTE] Tak tez napisalam kierownikowi, zeby ja ciachnac z tych wplat. Boje sie, zeby ktos nie przyszedl cala rodzina i nie zaczal namawiac kierownika na wydanie bez sterylki. [QUOTE]prosze o potwerdzenie ze mam sciagnac go z allegro bo zebym cos nie namieszała[/QUOTE]Piesek zwany Amikiem byl na badaniach wzroku u dr Stefanowicza w Krakowie i jest zarezerwowany dla Ew26. Psiak widzi na prawe oczko, na lewe nie. Szczegoly na watku niewidomych psow z Mielca. [QUOTE]Nie wiem czy cos nie chrzanie,ale w boksach na dworzu było podobne duze psisko z przerazonymi oczami,zawsze lezało za buda i dygotało gdy nadchodzili ludzie.[/QUOTE] Halciu,to chodzilo Ci chyba o Loriego z boksu ok. 126-8. Quote
ewatr Posted May 25, 2008 Posted May 25, 2008 [quote name='Ulka18'] Piesek zwany Amikiem byl na badaniach wzroku u dr Stefanowicza w Krakowie i jest zarezerwowany dla Ew26. Psiak widzi na prawe oczko, na lewe nie. Szczegoly na watku niewidomych psow z Mielca. .[/quote] Dziekuje za infromacje :lol: Juz podmieniłam za Amiczka tą sunie: [URL="http://www.allegro.pl/item366067896_mloda_w_typie_miniaturowego_doga_pegowana_.html"][B][COLOR=darkorchid]Młoda w typie miniaturowego doga pęgowana .....[/COLOR][/B][/URL][B][/B] [IMG]http://www.mielec.bezdomne.com/galeria/GroOMA%20(3).JPG[/IMG] Quote
terra Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 Ale z niej jest ślicznotka:loveu: A była taka pokurczona i skulona na zdjęciach ze schroniska. Quote
Ulka18 Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 Luci kiedys niesmiala, zagubiona sunia z b. 60. Mieszka w Niemczech. [img]http://img263.imageshack.us/img263/3421/bild0066pt5.jpg[/img] [img]http://img186.imageshack.us/img186/4402/bild0067mj2.jpg[/img] Quote
halcia Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 Budujące oglądać takie właśnie zdjęcia.Sama radość. Quote
Ulka18 Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 Wiadomosci od p.Magdy, ktora zawozila Rudego i Marmurcie do domow. [QUOTE] Wlasnie wrocilam z corgi Majowki i mam kilka dobrych wiesci 1)[B] [COLOR=green]zrobilismy na Aguska loterie i zebralismy 867 zl! plus 200 zl, ktore zebralam wczesniej w pracy, to 1067 zl. Czyli na hotelik pownno na jakis czas wystaarczyc. Jeden pan z Poznania stara sie, zeby Agusek przzyjechal do zaprzyjaznonego domu przy jego ulicy - moze cos z tego wyjdzie, zobaczymy. [/COLOR][/B] 2) [B][COLOR=darkgreen]Zebralismy sporo rzeczy dla schroniska - smycze, obroze, koce, karme, miski - jakos przekazalabym wszystko do schroniska z kontenerkami i smyczami po Rudym i Marmurce.[/COLOR][/B] [COLOR=darkslategray][B]Marmurcia, ktora ostatecznie torzymala imie Luna, ma sie swietnie. Wklejam wiadomsci od Magdy z plocka, czyli siostrzenicy nowej pani Luny. " Imię ostatecznie wybrane to LUNA, już ma tak wpisane w papiery od czipa oraz na zamówionym grawerowanym identyfikatorze, więc przepadło, ciocia już nie może zmienić . A wersji było sporo, hi hi. [/B][/COLOR] [COLOR=darkslategray][B]Nie jest to spokojna suczka, co się okazało dopiero dziś, kiedy to oszalała w zabawie z Paputem, śmigała po całym mieszkaniu i skakała na nas jak szalona drapiąc dokładnie każdego (a ma długie pazurki, bo weterynarz narazie kazał zostawić, bo może same się zetrą - nie wiadomo czy chodziła ostatnio po twardej nawierzchni). Wariatka mała, naprawdę, super dziś się zachowywała, miała radosne spojrzenie, merdała ogonem i skskała jak mały kangurek Paput był mocno zdziwiony, bo jednak cardigany aż TAK SZYBKIE nie są!! U weterynarza w poczekalni bardzo ładnie się zachowywała do innych psów, umie sobie ułożyć relacje z każdym psem, każdej wielkości i w każdym wieku. Na stole się troszkę stresowała, więc wolelismy jej założyć kaganiec na ten moment, bo jednak nie znamy jeszcze jej reakcji. Została zaszczepiona, zachipowana, wetka zdjęła jej resztkę szwów po sterylce, bo niby samorozpuszcalne, ale już niepotrzebnie tkwiły w ładnie zabliźnionej ranie (pochwaliła, że bardzo mała blizna i dobrze zszyte, naprawdę nie ma śladu prawie). Dziś przyszła kolej na kąpiel, nie była zbyt zachwycona, ale się udało i potem było jeszcze większe szaleństwo - jak to w przytpadku mokrych psów bywa Paput już zupełnie nie mógł nadążyć i sie przewracał na zakrętach Luna początkowo nie chciała jeść suchej karmy, kupiliśmy cioci mokrą karmę i w końcu zaczęła jeść, a na wieczór wczoraj już zjadła także suchą, miejmy nadzieję, że sucha jej zasmakuje, bo ma troszkę kamienia nazębnego, więc przydałoby się go zetrzeć. Zdaje się, że trzeba jej na początek kupić gorszą karmę, bo te lepszej jakości mniej "śmierdzą" i jej nie zachęcają, tego mokrego śmierdziela odrazu zjadła . Waży 8 kg, jest nabita, już więcj nie powinna ważyć. Według naszej wetki ma 3 lata, bo ma tylko trochę tego kamienia na ząbkach. Jak tak się wyluzowała i zaczęła szaleć, to faktycznie wygląda na młodą energiczną suńkę . [/B][/COLOR] [COLOR=darkslategray][B]Niestety na dworzu cały czas się boi ludzi, a szczególnie mężczyzn (zresztą w domu też wyraźnie woli kobiety). ... Co do spacerków, to mimo, że się boi na dworzu, to świetnie chodzi na smyczy, teraz ma już szelki, bo raz wyłożyła głowę z obroży, zresztą na szelkach łatwiej nad jej lękiem zapanować, jest bardzo ucieszona jak się weźmie szelki i smycz do ręki - kojarzy to jednoznacznie z wyjściem na dwór . [/B][/COLOR][COLOR=darkslategray][B]Mądra jest, naprawdę. Uwielbia leżeć na łóżku, śpi w pościeli, a z jednego fotela wskakuje na szeroki parapet i wygląda sobie przez okno. Spryciula jest niemożliwa i owinęła ciotkę wokół palca, zresztą ja też ją uwielbiam, bo to bardzo fajna suczynka . Jest bardzo zazdrosna jak człowiek głaszcze innego psa, od razu podlatuje i skacze przednimi łapkami na delikwenta, który ważył się pieścić inne zwierzę tak samo zachęca do dalszych pieszczot jak się ją przestanie głaskać, trąca nosem rękę, przewraca się na plecki i zaczepia łapkami, naprawdę jest bardzo pogodna. W domu taka jest, bo na dworzu jeszcze nie... może kiedyś, choć może już taki lęk jej pozostanie, podejrzewam, że była przeganiana przez ludzi i się teraz tak strasznie boi. [/B][/COLOR] [/QUOTE] Quote
Reno2001 Posted May 26, 2008 Author Posted May 26, 2008 Ale niemożliwe wieści :loveu:. Luna ma taki super domek i Agusek zebrane pieniadze na hotelik :crazyeye::multi::multi:. BOMBA!!!!! Quote
t_kasiek Posted May 26, 2008 Posted May 26, 2008 co z ta piekna spanielka...czy ma swoj watek, ogloszenia...no i co ze sterylka....musi szybko znalesc dobry domek, bo w schonisku tylko zmarnieje :( Quote
Ulka18 Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 Spanielka nie ma na razie swojego watku. P.kierownik byl poproszony o szybka sterylke, nie bedziemy oglaszac suczki, dopoki nie bedzie po zabiegu. W schronisku jest w swietlicy wsrod ludzi i innych psiakow. [B]Wiadomosci ze schroniska :[/B] [B][QUOTE] [B]Temat: [/B]Różne [B]Od: [/B]"Profil1" [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [B]Data: [/B]Wt Maja 27 2008, 8:13 am [SIZE=3][COLOR=darkorchid]Niestety za TM odszedł wilczur wirtualny z wyb.97[/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=darkred]Na świetlicę wróciła Kudłatka ponieważ nie chciała szczekać.[/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=green]Wysterylizowano 5 suczek których zdjecia będą wysyłane jak będą wracać na wybiegi.[/COLOR][/SIZE] [COLOR=seagreen][B]Nie ma suczki czekoladowej co jest na liście do Niemiec. Została adoptowana 17.02.2007[/B][/COLOR] [/QUOTE][/B] Quote
Reno2001 Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 Czy to Fionka została wyadoptowana tak dawno? Sterylki widzę idą pełną parą :knuje:. W tym tygodniu będę miała te obróżki w wersji DEMO ;) to je wyślę do schroniska. Quote
Ulka18 Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [B]sunia Kudłatka ze świetlicy[/B] [IMG]http://www.mielec.bezdomne.com/galeria/sunia%20swie%20ste%20(11).jpg[/IMG] [URL]http://www.mielec.bezdomne.com/galeria.php?ad=1&p=4&pk=P&str=0&sort=data%20DESC&pid=1200[/URL] Kompletujemy liste psiakow do wyjazdu. Lista zawiera 10 psiakow, ale nie wiadomo, ktore na 100% wyjada. Na razie wiadomo o psiakach : Collina mix collie z 48, Brzusia z 97, i Pudel. Quote
grzenka Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [B][SIZE=3][COLOR=darkred]"Na świetlicę wróciła Kudłatka ponieważ nie chciała szczekać."[/COLOR][/SIZE][/B] Co to znaczy?Zwrócono ją z adopcji bo nie szczekała? Quote
andzia69 Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 kiedys pod nasz schron podjechał duży fiat...z bagażnika wyciągnięto przerażonego psa i zaprowadzono do schronu, po czym wzięto następnego...pies nie szczekał więc wymienili na inny model:cool1: [SIZE=4]Dziewczyny i nie tylko mam prośbę o głosy;-) [/SIZE] [SIZE=4]W imieniu Fundacji ''AST'' i wszystkich potrzebujących TTB prosimy i Ciebie drogi użytkowniku o oddanie swego głosu w konkursie Krak-Vet';u.[/SIZE] [SIZE=4]Wystarczy się zarejestrować i zagłosować w ankiecie by Twój głos został przyjęty.[/SIZE] [SIZE=4]Oto link do strony konkursu :[/SIZE] [URL="http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=7776"][SIZE=4][COLOR=#0000ff]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=7776[/COLOR][/SIZE][/URL] [SIZE=4]PAMIĘTAJ : Konkurs trwa tylko do 31 maja ![/SIZE] [SIZE=4]Robiąc tak niewiele, w tak krótkim czasie możesz przyczynić się do pomocy tym biednym, potrzebującym psom.[/SIZE] Quote
grzenka Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [quote name='andzia69']kiedys pod nasz schron podjechał duży fiat...z bagażnika wyciągnięto przerażonego psa i zaprowadzono do schronu, po czym wzięto następnego...pies nie szczekał więc wymienili na inny model:cool1: [/quote] To jest niewyobrażalne :shake::shake::shake: Quote
Ulka18 Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [quote name='grzenka']Co to znaczy?Zwrócono ją z adopcji bo nie szczekała?[/quote] Dokladnie, Kudlatka to grzeczna, cichutka sunia, widocznie nie szczekala. Dlatego nie lubie adopcji w opcji 'wprost' ze schroniska, bo najczesciej sa to adopcje nieprzemyslane. No i nie mamy zadnego kontaktu z domami. Andziu, glos oddany. A co sie stalo, ze AST walczy :crazyeye: Dotychczas zle sie ukladalo tam na forum Krakvetu. Quote
andzia69 Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [quote name='Ulka18'] Andziu, glos oddany. A co sie stalo, ze AST walczy :crazyeye: Dotychczas zle sie ukladalo tam na forum Krakvetu.[/quote] a sama nie wiem...ktoś nas zgłosił i jakoś tak idzie...co prawda przegrywamy niewielką ilością głosów...ale może tym razem cud się stanie i się uda?;) Dzięki Aga za głos:loveu: Quote
Murka Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 Kurcze, a Kudłatka długo była w tym domu? Wiadoma sprawa, że pies nie od razu zacznie szczekać, czasem potrzeba nawet miesiąc, dwa miesiące... Rudy też na początku nie szczekał ;) A potem się rozdziamgotał, że hej :D Nie mówiąc już o Julci vel Fidze ;) No, ale jeśli Ci ludzie z tak błahego powodu psa oddają, to na pewno nie jest to dobry dom dla jakiegokolwiek psa i nie ma co gdybać :( Quote
grzenka Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [quote name='Murka']No, ale jeśli Ci ludzie z tak błahego powodu psa oddają, to na pewno nie jest to dobry dom dla jakiegokolwiek psa i nie ma co gdybać :([/quote] Jasne że tak!!! Mój Dudi też zupełnie nie szczekał jakieś 8-9 m-cy, a teraz -szczekacz że hej;)! Quote
SZPiLKA23 Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 Moja Sara nie szczekała w domu rok... a w schronisku co chwile ;) Quote
Ulka18 Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [quote name='grzenka']Jasne że tak!!! Mój Dudi też zupełnie nie szczekał jakieś 8-9 m-cy, a teraz -szczekacz że hej;)![/quote] Grzenko, a moze wkleisz zdjecia Dudiego? Jak on sie teraz zachowuje? Juz pan pelna geba, czy ma jakies 'strachy' ze soba nadal? Quote
grzenka Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 Z racji tego że jestem teraz w pracy:evil_lol: zdjęcia Dudisia wkleję po południu. Dudi jest już całkowicie "pan na włościach", pewny siebie , odważny, o niebo lepiej podchodzi do innych psów, z czym wcześniej były poważne problemy (agresja w stosunku do każdego, bez względu na płeć czy gabaryty:evil_lol:).Jest tak bardzo nam oddany i wpatrzony w nas jak obrazek, chodzi za nami krok w krok, no po prostu jest naszym najsłodszym,najcudowniejszym słoneczkiem:loveu: Quote
Ulka18 Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [quote name='grzenka']Jest tak bardzo nam oddany i wpatrzony w nas jak obrazek, chodzi za nami krok w krok, no po prostu jest naszym najsłodszym,najcudowniejszym słoneczkiem:loveu:[/quote] On juz w schronisku byl kochanym psem, a co dopiero we wlasnym domku :lol:Marnowalo sie psiko w boksie.... Na pewno w schronisku brakowalo mu wlasnego pana, a towarzystwa psow mial pod dostatkiem. Stad ta poczatkowa agresja/zazdrosc o inne psy. Czekamy zatem na zdjecia Dudisia :loveu: A tak wyglada Kudlatka po powrocie do schroniska :bigcry: Dzisiaj jej zrobie wyroznione allegro...serce sie kroi... [img]http://img179.imageshack.us/img179/2462/p1010013vw6.jpg[/img] Quote
halcia Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 Oddali jak nie potrzebną,rzecz,"O'myślenia,"O" sumienia!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.