Ulka18 Posted July 28, 2013 Posted July 28, 2013 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/580/jlx8.jpg/][IMG]http://img580.imageshack.us/img580/6179/jlx8.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/132/djby.jpg/][IMG]http://img132.imageshack.us/img132/9381/djby.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/401/zb26.jpg/][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/527/zb26.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/826/5tlv.jpg/][IMG]http://img826.imageshack.us/img826/2898/5tlv.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/802/kgzh.jpg/][IMG]http://img802.imageshack.us/img802/853/kgzh.jpg[/IMG][/URL] Quote
KasiaKia Posted July 30, 2013 Posted July 30, 2013 Ja też się bardzo cieszę, bo byłam w sobotę i widzę jaka jest różnica w zachowaniu zwierząt dzięki pracy wolontariuszy, a co dopiero po szkoleniach z fachowcami :) Jestem rzadko w schronisku więc potrafię wyłapać zmiany, więc napiszę w skrócie moje wrażenia. Jeśli chodzi o wejście na teren to nie było problemu, bo nikt nawet nie widział, a bramka była otwarta. 2 pracowników było "na boksach" wraz z wolontariuszem. Od wejścia czysto, nie było "śladów" po spacerach psów, nie śmierdziało mimo okropnych upałów - wszystko na plus. Po budynku latała sunia, więc wzięłam ją na dwór, oczywiście na smyczy, bo się spinałam, że może gdzieś ucieknie. Okazało się jednak, że nie odkleja się od nogi więc żadne "uwięzi" są niepotrzebne :) Później przyszła Kasia i Natalka i zaczęły się spacery, które ja uwielbiam, bo większość psów chodzi tam na smyczy lepiej niż mój własny (choć nie powinnam się przyznawać ;) ) Np. Stuart, którego pamiętam ujadającego zza krat. A dziś - pies spokojny, zrównoważony, bez żadnej agresji - po prostu WOW. Wolontariusze biorą na spacer po 2 psy, chodzą na łąkę, wszystkie pięknie wracają, nie ma stresu, że jakiś ucieknie. Jestem pod wielkim wrażeniem. Pamiętam czasy, że psy nie dawały sobie założyć obroży i z niewieloma można było wyjść - dziś, dzięki pracy wolontariuszy większość jest w 100% oswojona. Właściwie tylko dzikusy od zbieracza są wyjątkiem, ale kto zna historię ten wie, że jest to ciężki przypadek. Spacerów w każdym razie było mnóstwo, halowe psy były po 2 razy, inne przynajmniej raz, w tym także te "z boksów". Wielki szacunek, że mimo upałów jest taka praca w schronisku. Na plus także garnki z wodą, bo wszystkie były czyste i pełne (nie wiem czy tak zawsze czy wyjątkowo, ale przykuło to moją uwagę). Jedynie mogłabym się przyczepić co do przepuszczania psów na wybiegi, bo mimo iż był upał i jestem świadoma, że niektóre szybko wracały do boksów to jednak miałam wrażenie, że przy sprzątaniu są wszystkie na chwilkę, ale potem to już tylko jeden boks do końca. Może się mylę, ale pracownicy mogliby jeszcze kilka razy przejść po całości i "poprzepuszczać". Tradycyjnie miałam parówki i dalej jestem zdania, że to dla nich świetna przekąska, a wychodzi dużo taniej niż typowe psie przysmaki. Aaaa i jeszcze Kasia głaszcząca Bonifacego - widok bezcenny :) Bardzo proszę o jakieś informacje na wątku od czasu do czasu, bo to moje źródło informacji - zwłaszcza jakie pieski poszły do adopcji :) I napiszcie jak tam śliczna sunia labrador z kwarantanny. Z góry dzięki :) Quote
Ulka18 Posted July 31, 2013 Posted July 31, 2013 [quote name='KasiaKia'] Jedynie mogłabym się przyczepić co do przepuszczania psów na wybiegi, bo mimo iż był upał i jestem świadoma, że niektóre szybko wracały do boksów to jednak miałam wrażenie, że przy sprzątaniu są wszystkie na chwilkę, ale potem to już tylko jeden boks do końca. Może się mylę, ale pracownicy mogliby jeszcze kilka razy przejść po całości i "poprzepuszczać".[/QUOTE] To prawda,niestety z przepuszczaniem nie zawsze jest tak jak powinno byc. Sa nowi wolontariusze, rozmawialam z nimi,ze nie moga brac tylko wybrancow na spacery, gdy reszta psin czeka z wytrzeszczonymi oczami i woła o chociaz 5 minut na wybiegu. Mam nadzieje,ze sie wdrozą, bo psy te niewychodzace na spacery tez musza miec chwile poza boksem. Stuart - geniusz pies,a jaki pocieszny :D Maxim - czekoladowy też juz chodzi na spacery, Honda sie odważyla, Cedrynek. Do adopcji w sobote miala isc mala Pralinka, z ktora KasiaKia chodzila [Po budynku latała sunia, więc wzięłam ją na dwór, oczywiście na smyczy, bo się spinałam, że może gdzieś ucieknie. Okazało się jednak, że nie odkleja się od nogi więc żadne "uwięzi" są niepotrzebne]. Adopcja do kotlowni i oczywiscie wysypalo sie,ze MAJA ZAMIAR JA ROZMNOŻYC I ZOSTAWIC SOBIE SZCZENIAKA PO NIEJ! Gdyby nie nasza czujnosc i nieufnosc do ludzi, poszlaby by bieda do bylego pseudohodowcy onkow! Adopcje schroniska to jest jakis horror, warunki, do ktorych zaden wolontariusz by psa nie dal, sa dla UM dobrymi warunkami. ZAPRASZAMY DO SCHRONISKA, PSY CZEKAJA :D i Dziekujemy za odwiedziny KasiKia :D Quote
Ulka18 Posted August 3, 2013 Posted August 3, 2013 Sobotnia kąpiel :D [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/59/mj74.jpg/"][IMG]http://img59.imageshack.us/img59/7109/mj74.jpg[/IMG][/URL] Skrapunia [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/839/xehb.jpg/"][IMG]http://img839.imageshack.us/img839/2311/xehb.jpg[/IMG][/URL] Figo [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/33/n37g.jpg/"][IMG]http://img33.imageshack.us/img33/2842/n37g.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/268/vbwk.jpg/"][IMG]http://img268.imageshack.us/img268/711/vbwk.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/153/xb39.jpg/"][IMG]http://img153.imageshack.us/img153/3237/xb39.jpg[/IMG][/URL] Quote
Ulka18 Posted August 3, 2013 Posted August 3, 2013 DEMON pies prawie niewidomy [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/17/ltuq.jpg/][IMG]http://img17.imageshack.us/img17/6082/ltuq.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/27/0rnd.jpg/][IMG]http://img27.imageshack.us/img27/7520/0rnd.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/22/g7cu.jpg/][IMG]http://img22.imageshack.us/img22/9813/g7cu.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/23/9fxr.jpg/][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/2816/9fxr.jpg[/IMG][/URL] Figo z Pralinka [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/546/ewx1.jpg/][IMG]http://img546.imageshack.us/img546/1145/ewx1.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/713/3f3u.jpg/][IMG]http://img713.imageshack.us/img713/1701/3f3u.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/189/29td.jpg/][IMG]http://img189.imageshack.us/img189/8920/29td.jpg[/IMG][/URL] Quote
KasiaKia Posted August 3, 2013 Posted August 3, 2013 Piękne zdjęcia!!! To cudowne, że tyle ludzi, w upalną sobotę zamiast opalać się nad wodą z piwkiem w ręku, pomaga w schronisku! Quote
Ulka18 Posted August 4, 2013 Posted August 4, 2013 (edited) Mozna sie opalic w schronisku i przy okazji pomóc. Nie ma nas znowu tak dużo na takie miasto jak Mielec, przydaloby sie wiecej osob w tygodniu. Jeszcze kilku wolontariuszy. Zeby ci, ktorzy są tez mogli spokojnie gdzies pojechac, bez myslenia,ze psy beda caly dzien zamkniete w boksie. Edited August 4, 2013 by Ulka18 Quote
Nilsson Posted August 4, 2013 Posted August 4, 2013 Przepraszam za offa, ale mega pilnie poszukuję osoby do wizyty przed/adopcyjnej w Połańcu dla pieska z cieszyńskiego schroniska. Piesek jest w typie sznaucera miniaturki. BARDZO PROSZĘ.. Czy mozecie kogoś polecić? Quote
kaskadaffik Posted August 6, 2013 Posted August 6, 2013 Może ktoś ma jakiś pomysł, bo nam brakuje, ciężko o DT domowe, zznaci ejakieś dla Vikuni ? [url]https://www.facebook.com/FundacjaAnimalsMielecDlaZwierzakow/posts/636981622979035[/url] Nie damy w schronie rady o nią zadbać jak należy niestety, a DT boksowe w sumie nie daje większej różnicy... Quote
pomóżpomagać Posted August 6, 2013 Posted August 6, 2013 Może ktos zajrzy na nasz nowy wątek? :) OTOZ Animals Krosno i okolice [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245995-KROSNO-i-okolice-PSIAKI-do-adopcji-pod-opiek%C4%85-OTOZ-Animals-Krosno-i-nie-tylko[/url] Quote
Ulka18 Posted August 7, 2013 Posted August 7, 2013 [quote name='kaskadaffik']Może ktoś ma jakiś pomysł, bo nam brakuje, ciężko o DT domowe, zznaci ejakieś dla Vikuni ? [URL]https://www.facebook.com/FundacjaAnimalsMielecDlaZwierzakow/posts/636981622979035[/URL] Nie damy w schronie rady o nią zadbać jak należy niestety, a DT boksowe w sumie nie daje większej różnicy...[/QUOTE] SZUKAMY DOMOWEGO DT DLA WIKUNI. Schronisko by ja dawno uspilo. My chcemy jej dac ostatnie dni/tygodnie jak Dymnemu. Quote
Jagoda1 Posted August 8, 2013 Posted August 8, 2013 Kajusiu, pamiietam!:-( Kajunia, starsza sunieczka z Mielca, dom był blisko, nie doczekała....:shake: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-4Px9uKYTLWQ/UgNDmMRI1xI/AAAAAAAABq8/9UboYo2P7pE/s300/Kajunia.jpg?gl=PL[/IMG] Quote
Ulka18 Posted August 8, 2013 Posted August 8, 2013 [B]Kajuniu[/B], to juz tyle lat minelo, pamietam Cie od zawsze w koszyku w kuchni pod zlewem .... teraz pewnie nie mialabys nawet dane siedziec w kuchni, pewnie bylabys w boksach, ew. na hali, ale tez w boksie niestety. Nilsson,nie znam nikogo z Polanca,moze dziewczyny z Tarnobrzega mialyby blizej albo moze kogos znaja. Quote
halcia Posted August 10, 2013 Posted August 10, 2013 Wikusia adoptowana przez Sławka do ST ...nie żyje:-(Sławek b.rozpacza.Miała raka sutków,niestety po operacji stan był coraz gorszy i duze cierpienie.2 tyg walczył o jej życie...niestety,cierpiała bardzo,nie jadła nic....Pomógł jej odejsc.Jedna z moich dawnych pupilek,adoptowana chyba 4 lata temu ,cały czas o wszystkich wazniejszych sprawach byłam powiadamiana.Teraz rycze przy rozpaczliwych mailach Sławka:-( Quote
Ulka18 Posted August 10, 2013 Posted August 10, 2013 Taka byla Wika adoptowana w 6.2009. Niesmiala, cichutka suczka z b.49 z niebieskiej alei. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/839/l3oz.jpg/][IMG]http://img839.imageshack.us/img839/5122/l3oz.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/547/jt5z.jpg/][IMG]http://img547.imageshack.us/img547/6532/jt5z.jpg[/IMG][/URL] Quote
Jagoda1 Posted August 11, 2013 Posted August 11, 2013 Podziwiam Was! Jesteście wspaniali!:buzi: Quote
kaskadaffik Posted August 11, 2013 Posted August 11, 2013 [quote name='Ulka18']Taka byla Wika adoptowana w 6.2009. Niesmiala, cichutka suczka z b.49 z niebieskiej alei. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/839/l3oz.jpg/"][IMG]http://img839.imageshack.us/img839/5122/l3oz.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/547/jt5z.jpg/"][IMG]http://img547.imageshack.us/img547/6532/jt5z.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] A miała tak fajnie... Bond ma nowotwór, który trzeba usunąć, paprze się to :( jak zaleczymy stan zapalny pójdzie na zabieg... Quote
Reno2001 Posted August 16, 2013 Author Posted August 16, 2013 Sezon urlopowy niemniej pozwolę sobie zaprosić na bazarek m.in. na Lizę: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/246285-Letnie-bluzki-psie-akcesoria-i-inne-gad%C5%BCety-Na-psiaki-u-Murki-do-24-08-godz-20?p=21200570#post21200570"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...0#post21200570[/URL] Quote
Ulka18 Posted August 17, 2013 Posted August 17, 2013 Wczoraj o godz.19 odeszła za Tęczowy Most wspaniała sunia WIKUNIA. Suczka o wielkim sercu i cudownym charakterze. Nie znalezlismy dla niej ani DT,ani hoteliku, ktory przyjalby chorą, niepelnosprawną suczkę na wózku. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/843/cyff.jpg/][IMG]http://img843.imageshack.us/img843/331/cyff.jpg[/IMG][/URL] Quote
KasiaKia Posted August 17, 2013 Posted August 17, 2013 Jeśli mam być szczera, to Wy opiekowałyście się nią lepiej niż w niejednym hotelu! Była ulubienicą wszystkich. Może nowe miejsce to byłby dla niej za duży stres w te ostatnie dni... Was znała, kochała. Nie była samotna. Nie możecie mieć do siebie żadnych pretensji. Vikunia będziemy pamiętać (*) Quote
halcia Posted September 4, 2013 Posted September 4, 2013 (edited) Dzis odwiedziłam Murke i mieleckiego Loriego.Biegał sobie swobodnie po ogrodzie,a ze mną podjął "zabawe w chownego".Jak ja zachodziłam z jednej strony,to on sie chował za budynek,ale wychodził z drugiej.I tak pare razy,na poczatku nawet z daleka merdał ogonkiem jak go wołałam,ale jak zobaczył,ze chce bliższego kontaktu ,to on sie zdecydował na dalszy.Miło było go widziec zadomowionego,na swobodzie.... Ps.Sławek dziekuje za pomoc,oczywiscie da zanac po paru dniach jak psiak sie zaaklimatyzował. Edited September 4, 2013 by halcia Quote
Ulka18 Posted September 5, 2013 Posted September 5, 2013 My dziękujemy P.Sławkowi za adopcje Ogara :Rose: Ogar chodzil ze mna na nauki w czasie programu Lira, to niezwykle proludzki,dobry piesek,miły i ulegly,kochający. Mądry i bardzo posłuszny, umie juz : siad, chodz, reaguje na imię, pięknie chodzi na smyczy. Halcia,dzięki za wstawiennictwo u p.Sławka :calus: Quote
halcia Posted September 7, 2013 Posted September 7, 2013 Sławek zdecydowanie miał zamiar wziąsć psiaki z mieleckiego schroniska,ale zależało Mu na 2 zaprzyjaznionych suczkach/w Mielcu takich nie było/dlatego zaczął poszukiwac gdzie indziej.Wyszło jeszcze inaczej.Mam wiadomosci ,ze wszystko w porządku,psiak jest miły, posłuszny ale......psiak sie trzesie z zimna po pierwszej chłodniejszej nocy,raptem 6 st./nie chciał nawet wyjsc z budy,wyszedł dopiero jak zaczęło grzać słoneczko/Sławek jest przejety jak to bedzie w zimie,bo psiak mieszka w budzie,a nie ma podszerstka.Oczywiscie da słome do budy,ale martwi sie,że był to domowy psiak-zmazluch.Znalazł tez spore "otarcia "/widoczna goła skóra/na szyji.Psiak mocno się tez drapie,wiec szukał pcheł,ale nie pisał czy znalazł.Nie wiem czy psiak miał obroze p/pchelną?Jest ich duzo w schronisku i mam jeszcze zapas w domu...wazne do 2015 roku.Czesc była w białej szafie,sporo tez w pomieszczeniu obok świetlicy.Zakładajcie prosze,szkoda by pchły męczyły psy.Ostatnio obroze były zakladane w kwietniu,wiec powoli tracą waznosc,i jest ich na tyle by zakładac od razu nowym psom.Są tez w schronisku spray,tylko to kłopotliwsze w aplikacji ,bo przy duzej wadze trzeba długo/duzo/psikac. Quote
Becia66 Posted September 7, 2013 Posted September 7, 2013 (edited) [quote name='halcia']psiak sie trzesie z zimna po pierwszej chłodniejszej nocy,raptem 6 st./nie chciał nawet wyjsc z budy,wyszedł dopiero jak zaczęło grzać słoneczko/Sławek jest przejety jak to bedzie w zimie,bo psiak mieszka w budzie,a nie ma podszerstka.Oczywiscie da słome do budy,ale martwi sie,że był to domowy psiak-zmazluch..[/QUOTE] od razu pomyślalam że ten psiak nie nadaje się do budy. Dziewczyny zróbcie wszystko, żeby ten zmarzluszek znalazł ciepły dom przed zimą, a Sławek niech wybierze psa większego z gęstym podszrestkiem ktoremu zima nie jest straszna. Naprawdę szkoda tego ogara, teoretycznie ma dom ale to nie jest dobry dom dla niego. Na pewno w Mielcu jest psiak którego warunki u Śławka zadowolą. [quote name='Ulka18'] Ogar chodzil ze mna na nauki w czasie programu Lira, to niezwykle proludzki,dobry piesek,miły i ulegly,kochający. Mądry i bardzo posłuszny, umie juz : siad, chodz, reaguje na imię, pięknie chodzi na smyczy. [/QUOTE] Widzę go bardziej w ciepłym mieszkaniu ze stałą obecnością człowieka. ktory będzie głaskał i przytulał. Wyobraźcie sobie że on wlaśnie teraz, w tym momencie siedzi tam samiuteńki, po ciemku, wciśnięty w kąt budy bo już mu zimno. Nie to żebym się wymądrzała czy krytykowala bo zaraz mnie o to posądzicie ale naszym celem jest czynić wszystko, by psy opuszczające schronisko były kochane i szczęsliwe. Na pewno jakis pies u Pana Sławka będzie szczęśliwy ale akurat nie ten. Przecież ta sytuacja jest odwracalna i można ogarkowi jeszcze znaleźć inny ciepły dom, a zarazem uszczęśliwic innego psa któremu warunki pogodowe niestraszne. Edited September 8, 2013 by Becia66 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.