kaskadaffik Posted April 16, 2013 Posted April 16, 2013 Ja myśle, że jakby były jakieś roślinki to z wsadzeniem ich nie byłoby problemu, a drzewka Ania są już długo :) nie obczaiłąś, bo się zza budami kryją :) Quote
Nadalle Posted April 16, 2013 Posted April 16, 2013 [quote name='kaskadaffik']Ja myśle, że jakby były jakieś roślinki to z wsadzeniem ich nie byłoby problemu, a drzewka Ania są już długo :) nie obczaiłąś, bo się zza budami kryją :)[/QUOTE] Dopiero dziś je zauważyłam :D Quote
Ulka18 Posted April 16, 2013 Posted April 16, 2013 Drzewka sa juz dawno, takie patyczki. Co do roslin, to na nie my kasy nie mamy, a UM moze by i to przemyslal. Na razie mysla nad klatka lapka dla psow i kotow, nad akcja wylapywania kotow do sterylek. Nad dzwonkiem do drzwi mysla juz chyba pol roku. Taki pies zostal przywieziony przez SM, jako bardzo agresywny, smiechu warte, poszlysmy z Ania od razu do niego do boksu. W ciagu 10 minut pies pojechal do weta, wyraznie kulal na tylna lape, a przednia tez nie byla sprawna. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/818/dsc8929b.jpg/][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/7743/dsc8929b.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/41/dsc8930u.jpg/][IMG]http://img41.imageshack.us/img41/3972/dsc8930u.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/27/dsc8933z.jpg/][IMG]http://img27.imageshack.us/img27/7935/dsc8933z.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/9/dsc8934a.jpg/][IMG]http://img9.imageshack.us/img9/1312/dsc8934a.jpg[/IMG][/URL] DZIEKUJE ZA DZIS ANI NADALLE :Rose:, ze byla i AdzeP i Kasi i Natalii :D Fajnie, gdy wiadomo, ze codziennie ktos przychodzi, kiedy tylko moze i wychodza te psiaki i spaceruja :D Quote
Ulka18 Posted April 16, 2013 Posted April 16, 2013 NASZ WIELKI SUKCES :D Kasia przeniosla Jumpera i pies smiga na wybiegu :D Zawsze musi ktos byc, bo nie wiadomo, czy by nie uciekl. Dzis biegal 2 razy po kilkanascie minut. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/405/dsc8964r.jpg/][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/3088/dsc8964r.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/594/dsc8965m.jpg/][IMG]http://img594.imageshack.us/img594/1820/dsc8965m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/20/dsc8966p.jpg/][IMG]http://img20.imageshack.us/img20/4800/dsc8966p.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/850/dsc8967v.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/9968/dsc8967v.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/189/dsc8968km.jpg/][IMG]http://img189.imageshack.us/img189/7385/dsc8968km.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/593/dsc8969g.jpg/][IMG]http://img593.imageshack.us/img593/5451/dsc8969g.jpg[/IMG][/URL] Quote
kaskadaffik Posted April 17, 2013 Posted April 17, 2013 Ten piesek nowy nie miał ani wody ani jedzenia jak wrócił od weta...rano mu dałam miskę to tak biedny jadł i wodę pił...no ale cóż...łapka z przodu jest wykrzywiona jak litera C, na opisie od weta ma 12 lat. Podnosiłam go, to niby warczał, ale nie agresywny!!!! tylko chciał dać do zrozumienia, żeby dac mu spokój, nie wiem czy on sam daje radę wstać... Quote
Ulka18 Posted April 17, 2013 Posted April 17, 2013 Na pewno mial wode ten piesek, z wiaderka w kącie nie umial pic, Ania przyniosla zielona miseczke, nalalysmy mu swiezej wody i dalysmy z ręki, zeby wypil. Jedzenia przed badaniami nie dawalysmy. Pies nie zostal odwieziony przeciez dopoki bylysmy w schronie czyli do 18.30. Nie wiem kto i kiedy go przywiozl i do ktorego boksu na hali poszedl. Quote
KasiaKia Posted April 18, 2013 Posted April 18, 2013 Chciałabym oficjalnie podziękować wszystkim, którzy przyłożyli rękę do tego, aby "uwolnić" Jumperka z tego schroniskowego kąta, w którym siedział tak długo. Teraz może się rozprostować, powąchać trawę... cieszę się jak dziecko! DZIĘKUJĘ! Quote
Ulka18 Posted April 18, 2013 Posted April 18, 2013 Jumper dzisiaj biegal przy mnie 2 razy po ok. 15 minut, do psow jest bardzo spokojny, przyjazny, macha ogonkiem. Na wybiegu jest zainteresowany bieganiem, wąchaniem, podsikiwaniem. Na razie nie udało się załozyc mu obroży. Dzis psy biegaly po 2-3 razy, oprocz psow na rynku miedzy C i D, tam sie nie da w ciagu kilku godzin zmienic psow po 2 razy. Rozdalam 2 wiaderka smakolykow, halowe byly na spacerach, potem po 16 przyszly inne ciotki Kasiadaffik, AgaP, Natalia, Lusinda, wujek Marcin. Wymienilismy z Marcinem wode na nowa w sektorach, gdzie byla brudna wylewalismy. Prosba o pamiec o Reni z sektora D za Szramkiem, ona siedzi sama, nie miala miski z jedzeniem w ogole. Obroze przeciwpchelne zalozylam Aksamitce, Izoldzie, psom na sektorze B. Quote
halcia Posted April 21, 2013 Posted April 21, 2013 Dzis robilismy porządki w schronisku,w miedzyczasie psiaki biegały.Pani Słoma/czyli zimowa Lusi/zamieniła sie w Panią Myjke,cały czas myła brudne gary a my latalismy/Iwonka Kasia,Marcin i ja/i wymienialismy na czyste.W kazdym boksie wypucowany gar,ze świeżą wodą,wiekszosc brudnych misek tez pomyta i wymieniona.Ja posegregowałam michy rozmiarami,dziurawy"stół"uzupełniłam blatem,tam poukładałam i przykryłam poszwą by sie nie kurzyło.Psiaki nakarmiłysmy,niektórym połozyłam podusie/pokupiłam w szmateksie grube poszewki,wypchałam drobnymi szmatami/,dodatkowo porobiłam podesty z naklejonym na tasmie dwustronnej takim jakby filcem/Tego moze szybko nie wyrzucą...Psiaki spacerowały.Na koniec nakarmilismy i zostały 3 wiaderka wymieszanego jedzenia.Koty dostały super saszetki od dr.Komorowskiego.Obroze załoyłam tylko jedną-Karolowi.A Goliat dostał duzego miska,na poczatku strasznie sie cieszył ,nosił tarmosił.Strasznie miły ten psiak czarny podpalany na kwarantannie.Skarpek straszny zawadiaka ,Zuzka chyba fajniejsza. Quote
Ulka18 Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 Dzis bylam od 12.05 do 18. Psy przelecialy 2 kolejki pelne,a sektorze C nawet po 3 razy biegaly. Jagoda, Pongo, halowe byly na spacerach. Probowalam uczyc Aksamitke na smyczy, ale PRG mi przerwal, sunia niezbyt chciala przy nim sie ruszac. Kasia z Marcinem kąpali Berte po poludniu. Woda nalana nowka do wiekszosci garnkow, stara wylewalam. Niektore psy wywracaja garnki przy zmianie psow na wybiegach, trzeba sprawdzac przed wieczorem, czy maja wode. Aha - zmienilam psy w boksach na C i D. Suczke biala w latki i Radara z b.54 C na 59 D tam gdzie dziadki byly na rogu, boks 54 byl caly zasrany, zasikany po kolana, Marcin widzial, boks musi wyschnac i trzeba go umyc. Bonifacego dzis zlapal za ucho i darl czarny narozny pies, przenioslam Bonifacego i Siodemke tam gdzie byl Kolorowy,Ryjek. Renia ponownie rozdzielona od czarnego, on ja naprawde dominuje i ona przy nim nie wychodzi z boksu. Jumper biegal i pieknie sie zalatwial. Jaki radosny sie z niego pies zrobil. ZAPRASZAMY :D [url]https://www.facebook.com/FundacjaAnimalsMielecDlaZwierzakow?fref=ts[/url] Quote
andzia69 Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 Czy znacie kogoś, kto móglby zrobić wizytę w miejscowości Turbia? To 22 km od Sandomierza w stronę Stalowej albo 7 km od Stalowej? Quote
Ulka18 Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 SERCE WRESZCIE SZCZESLIWY [URL]http://youtu.be/s5JrjxnCW4M[/URL] Andziu, moze pani doktor Beata Pawliszyn z przychodni Anwet ze Stalowej Woli by wiedziala lub znala kogos, kto by zrobil wizyte. Albo dziewczyny z Sandomierza. Quote
andzia69 Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 [quote name='Ulka18']SERCE WRESZCIE SZCZESLIWY [URL]http://youtu.be/s5JrjxnCW4M[/URL] Andziu, moze pani doktor Beata Pawliszyn z przychodni Anwet ze Stalowej Woli by wiedziala lub znala kogos, kto by zrobil wizyte. Albo dziewczyny z Sandomierza.[/QUOTE] Dzięki :loveu: Quote
halcia Posted April 24, 2013 Posted April 24, 2013 Serducho cud!Wiedziałam,ze nawet przy odrobinie zainteresowania nim otworzy sie szybko.Ogromie ta przemiana cieszy.Dla Jumpera mam misia niewiele mniejszego od niego,moze go załatwi w 2 min,a moze sie dłuzej pobawi.Niech ma psina rozrywke.Aga czy były takie podesty z naklejonym "filcem"?Ostatnio wyprodukowałam takie w domu i rozdałam w paru boksach,tylko nie wiem czy przetrwały/psy,pracownicy.../A Jagodzie dałam dywanik rąbniety z budynku.I czy zaglądałas do "garów"?Porzadek jest? Quote
Ulka18 Posted April 24, 2013 Posted April 24, 2013 Tak, sa podesciki widzialam, Goliath, Barry Kauziu maja na pewno, Jagodka tez ma. Male kwadratowe klejone po 2-3. Jagoda na pewno na czyms lezala, Goliath tradycyjnie po 3 kolejkach puszczania polozyl sie na poslaniu (paletki/plaszcze). Garnki widzialam poukladane w boksie tym po-Jumperowym/po-Porschowym w nieb.alejce, byly na stole poukladane, ale nieprzykryte. Szkoda,ze rano przy karmieniu nie sa psy puszczane do zalatwiania sie, moze by wolniej zarcie rozdali, ale psy by sie zalatwily. Zglosilam to PRG podajac przyklad jego wlasnego psa, ktory przeciez rano idzie na spacer, a dopiero potem je, a nie odwrotnie. Quote
halcia Posted April 24, 2013 Posted April 24, 2013 Nie o te "podesty mi chodziło,ale to nic,sama zobacze jak pojade.Gary na stole przykryłam,bo sie strasznie kurzy,oni zakurzonych na 0,5 cm nie uważaja za brudne.Zreszta oni brudu nie widza i tak,nigdzie(: Quote
Ra_dunia Posted April 24, 2013 Posted April 24, 2013 Dziewczyny - kawał dobrej roboty robicie! Ten nowo przyjęty staruszek, jak ma problem z łapami to wiadomo, że nie będzie chciał, żeby go dotykać... 12lat i wylądował w schronie :( oby i mu się udało dołączyć do szczęśliwego grona adoptowanych staruszków. Normalnie taki wiek to w zasadzie schorniskowe dożywocie :( Quote
halcia Posted April 24, 2013 Posted April 24, 2013 Nie zyje wspaniały Kierownik ze schr.w Orzechowcach.Popatrzcie w ostatnim poscie jakiej osoby poszukuje miasto na Jego miejsce. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/102118-Orzechowce-nadal-potrzebujĄ-pomocy!/page333[/URL] a u nas?Nawet na Kierownika sie nie bardzo zanosi Quote
halcia Posted April 25, 2013 Posted April 25, 2013 We wtorek Aga popracowała za panów,dzisiaj ja.A panowie stoją we 4 i patrzą popodpierani czy woda z nowych kraników leci dobrze czy nie.Stanie wodzie nie pomogło,na wszelki wypadek latałam sama z konewkami.Psy sie wybiegały,najbardziej żal ściska jak sie te ostatnie juz zamyka/pracownicy chcieli juz ok 13/a te obok myslą ze teraz ich kolejka,a ja ogłaszam,ze koniec.One to rozumięją,ale smutnieją.Dzis dała fory Goliatowi i Jumperowi.Te naprawde długo połaziły.Wode wymieniłam nie jesteśmy w stanie wytłumaczyc,ze nie dolewa sie do brudnej!!!Bo dolac ..to 2-3 konewki,a nalac,to ze 3o,a kto by tyle łaził?Tylko głupi wolontariusz...(: Leków jak Kasia nie poda,tez nikt nie poda! Quote
rita60 Posted April 26, 2013 Posted April 26, 2013 Sorry,to jakiś absurd:shake:...co właściwie robią pracownicy schroniska:-o Quote
halcia Posted April 26, 2013 Posted April 26, 2013 Biorą wypłate(:Łażą pokątach,a najchetniej siedzą na świetlicy jak nikogo z nas nie ma. Quote
Becia66 Posted April 26, 2013 Posted April 26, 2013 Weźcie nagrajcie ich ,,prace'' po kryjomu i pokażcie komu trzeba. Chyba że nie ma komu... Quote
halcia Posted April 26, 2013 Posted April 26, 2013 NIe ma komu ,miasto ma to w d...tak jak kiedys MTOZ.W wyższych władzach nikt nie lubi psów,mamy to jasno powiedziane. Quote
rita60 Posted April 28, 2013 Posted April 28, 2013 [quote name='halcia']Biorą wypłate(:Łażą pokątach,a najchetniej siedzą na świetlicy jak nikogo z nas nie ma.[/QUOTE] Nawet nie da się tego skomentować...niech idą kopać rowy,a nie opiekowanie się żywymi istotami. Quote
halcia Posted April 28, 2013 Posted April 28, 2013 Ale...dzis padało był jeden nierób,bo drugi nawalił.I o dziwo robił,zepsulismy pewnie dzien przybyciem:)Natomiast za p.K jest fajny naprawde Pan.Jesli miasto nie bedzie Mu podcinac skrzydeł,wyglada na to ze zamierza ze uczciwie zabrac za schron i pracowników.Bylismy wczoraj na spotkaniu i wszystkim nam sie bardzo spodobał.Szalenie miły,kulturalny,powiedziałysmy ze moze miec 15x 2 telefonów dziennie/jest nas 15/rozesmiał sie"to dobrze,odbiore":)I wraca zeszyt naszych uwag,któego wczesniej nikt nie czytał:)Sam zaproponował.:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.