Nadalle Posted November 26, 2012 Posted November 26, 2012 Już nie mogę się doczekać kiedy do poznam! :) Quote
Ulka18 Posted November 27, 2012 Posted November 27, 2012 [B]BUBA< KLUNIA < YAMNIK u Very[/B] :D[URL="http://www.youtube.com/watch?v=GHA5mj7dnJA&feature=youtu.be"] http://www.youtube.com/watch?v=GHA5mj7dnJA&feature=youtu.be[/URL] Czy wiecie moze co u psa zabranego na lancuch przez p.Henka? Tego czarnego z biala krawatka z b.51, 'adopcja' z soboty. Quote
eloise Posted November 27, 2012 Posted November 27, 2012 [quote name='Ulka18'][B]BUBA< KLUNIA < YAMNIK u Very[/B] :D[URL="http://www.youtube.com/watch?v=GHA5mj7dnJA&feature=youtu.be"] http://www.youtube.com/watch?v=GHA5mj7dnJA&feature=youtu.be[/URL] [/QUOTE] podtuczą, podtuczą i przerobią na pasztet ;) Quote
KasiaKia Posted November 27, 2012 Posted November 27, 2012 Czy kojarzycie niewidomego pieska o imieniu Tuptuś adoptowanego do Zamościa jakieś 2 lata temu? Dostałam informację, że piesek zostanie oddany do zamojskiego schroniska. Zupełnie nie znam historii tego psiaka - podobno jego adopcją zajmowała się wolontariuszka o imieniu Sylwia. Nie wiem jak mam pomóc... nie wiem też skąd Państwo mieli akurat nr do mnie, może z jakichś ogłoszeń? Quote
Reno2001 Posted November 27, 2012 Author Posted November 27, 2012 Sylwia to zapewne yoko, ale ona już chyba nie jest wolontariuszką od dośc dawna. Ja jakoś nie mogę skojarzyc psa. Może Ulka gdzieś jakims cudem da radę wygrzebac jakąś jego fotę. Czy ci ludzie mówili ile pies ma czasu? Spróbujemy coś zorganizowac, ale potrzeba choc kilka dni. Quote
halcia Posted November 27, 2012 Posted November 27, 2012 Chyba tu zaszła jakas pomyłka...i nie wiem czy kiedykolwiek Sylwia posredniczyła w adopcji poza Mielec.Psa tez nie kojarze,a niewidomych nie było tak wiele...Ale pamięć mam krótką... Quote
kaskadaffik Posted November 27, 2012 Posted November 27, 2012 Kurcze ja tego psiaka też nie kojarzzę, ale rozmawiałam z Panią, chodzi o to, że właścicielka wyjeżżdżża na operację na 3 miesiące i musi oddać psiaki na ten okres, a to sa m.in.dwa staruszki...i wylądują w Zzamościu, a tam masakra... Quote
Ulka18 Posted November 27, 2012 Posted November 27, 2012 (edited) Mnie się Sylwia nie kojarzy z adopcjami, rzadko się tym przeciez zajmowala. Sylwia to przede wszystkim Yoko, chociaz była tez drugia Sylwia taka szczuplutka blondynka, zaraz wygrzebie zdjecie. [IMG]http://www.mielec.bezdomne.com/galeria/DSC_0019.JPG[/IMG] Kojarzy mi sie adopcja 'nagla' sobotnia, ze jakas para przyjechala po niewidomego psa z b.23. On na pewno nie miał u nas imienia Tuptuś, być może został tak nazwany przez tą Sylwię. To byłby ten niewidomy pies : [IMG]http://www.mielec.bezdomne.com/galeria/DSCvt001 (7).JPG[/IMG] [URL="http://www.mielec.bezdomne.com/galeria.php?ad=1&p=4&pk=P&str=0&sort=data DESC&pid=2173"]WATEK[/URL] PS. cos mi sie kolacze imie Tofik z dogomaniaczką Talcott. Moze imie zmienili. Tylko Tofik nie byl niewidomy. I ten rejon by pasował. I dwa staruszki. Mozecie sie dowiedziec czegos wiecej od tej Pani, ktora chce psiaki oddac? Niech przesle zdjecie psa. [img]http://www.mielec.bezdomne.com/galeria/138jamniwo (11).JPG[/img] [url]http://www.mielec.bezdomne.com/galeria.php?ad=1&p=4&pk=P&str=5&sort=data[/url] DESC&pid=1413 Edited November 27, 2012 by Ulka18 Quote
kaskadaffik Posted November 27, 2012 Posted November 27, 2012 Dwa lata temu wsystkie byłyśmy i żadnego Tuptusia nie pamiętam...jedyny Tuptuś to mi się z Jamorem kojarzy, który u niego ozostał na stałę... Quote
magdola Posted November 28, 2012 Posted November 28, 2012 Wiem, że i Wy potrzebujecie pieniędzy z bazarku, więc musicie tu być: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/236266-Bazarek-dla-Twojego-podopiecznego-na-Miko%C5%82aja-Do-06-12-12r"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...a-Do-06-12-12r[/URL] [IMG]http://i49.tinypic.com/6xq8hg.jpg[/IMG] Ps. Prosze nie wchodzić w sygnaturke dla uczciwych! Quote
ala123 Posted November 28, 2012 Posted November 28, 2012 Witam na mieleckim wątku:lol:. To ja wczoraj dzwoniłam do kaskadaffik, nie wiedząc zresztą,że dzwonię do Niej. Wstawiam zdjęcia Tuptusia (którego w schronisku pewnie znałyście pod innym imieniem),wydaje mi się,że jest to jeden z tych piesków powyżej, zobaczcie: [IMG]http://img542.imageshack.us/img542/6200/tuptu2.png[/IMG] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/3513/tuptu1.png[/IMG] Quote
kaskadaffik Posted November 28, 2012 Posted November 28, 2012 Wszystko jasne,piesek z boksu 23...jutro postaram się coś zz kimś pogadać.. Quote
Reno2001 Posted November 28, 2012 Author Posted November 28, 2012 No to jest zdecydowanie ślepaczek z Mielca. Rozumiem, że psiak będzie oddany i nie ma szans by wrócił do obecnych właścicieli po tych 3 miesiącach? Quote
ala123 Posted November 28, 2012 Posted November 28, 2012 Na drugim planie za Tuptusiem widać staruszkę Korę,jego towarzyszkę.Ona ma 12 chyba lat. Ona z kolei zabrana została przez obecną właścicielkę z zamojskiego schroniska,wyglądała jak kościotrup. Co kilka miesięcy psy trafiają do schroniska,bo kobieta choruje, a leczy się w Szwecji, ma obywatelstwo szwedzkie,całe życie tam spędziła.Stąd pewnie też wynika jej, inne niż nasze, postrzeganie rzeczywistości. W ubiegłym roku walczyła za granicą z nowotworem,obecnie czeka ją operacja na biodro i kolano,mówi o 3 miesięcznej nieobecności: grudzień,styczeń,luty... [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/5059/tuptu4.png[/IMG] [IMG]http://img705.imageshack.us/img705/8840/koraituptu.png[/IMG] Quote
Reno2001 Posted November 28, 2012 Author Posted November 28, 2012 Psiaki wyglądają bardzo dobrze. Niestety tak to jest, gdy samotna osoba ma pod opieką zwierzęta. Myślę, że trzeba jakoś pomóc, bo szkoda, by te biedy trafiły do schroniska. Quote
ala123 Posted November 28, 2012 Posted November 28, 2012 [quote name='Reno2001']No to jest zdecydowanie ślepaczek z Mielca. Rozumiem, że psiak będzie oddany i nie ma szans by wrócił do obecnych właścicieli po tych 3 miesiącach?[/QUOTE] Kobieta jest sama,nie ma tutaj żadnej rodziny, wszyscy w Szwecji. Twierdzi,że wróci,jak tylko będzie mogła do Polski. Ja nie mogę zapewnić,że tak będzie,bo przede wszystkim nie znam szczegółów odnośnie jej stanu zdrowia. Jak jej wspomniałam kilka dni temu,że może trzeba by szukać ds dla jej psów,to się oburzyła,że "nigdy w życiu". A tu jeszcze raz Kora: [IMG]http://img571.imageshack.us/img571/82/kora1.png[/IMG] Kora jest u niej najdłużej,potem był Tuptuś dokooptowany,ale to nie wszystko,bo ma jeszcze 3 inne suczki: Ghandi [IMG]http://img211.imageshack.us/img211/1992/ghandi2.png[/IMG] Quote
kaskadaffik Posted November 28, 2012 Posted November 28, 2012 Pani po czasie nieobecności psiaki odbiera, tlyko tak jakby nie dopuszcza myśli, że w schronisku w Z.nikt się bardo nimi nie zajmuje...a inne psy nie dopuszczają ślepaczka do jedzenia. Quote
ala123 Posted November 28, 2012 Posted November 28, 2012 Tili [IMG]http://img231.imageshack.us/img231/5627/tili2p.png[/IMG] Ostatnio przygarnietą z ulicy na dt szczeniaczkę - Czarnuszkę [IMG]http://img534.imageshack.us/img534/4011/czarnuszka2.png[/IMG] Quote
Reno2001 Posted November 28, 2012 Author Posted November 28, 2012 Matko i ona przy swoim stanie zdrowia ma 5 psów?! Rozumiem wszystko, ale czasami trzeba myślec nie tylko o sobie. Może gdyby ta pani zdecydowała się wyadoptowac choc 2-3 psy, byłoby jej łatwiej?Tu postrzeganie świata przez pryzmat innego obywatelstwa i miejsca urodzenia nie ma nic do rzeczy. Tu trzeba chciec zobaczyc to co widzą i czują jej psy, gdy oddaje je co kilka miesięcy do więzienia. Muszę to przemyślec, bo mam kołowrotek w głowie. Quote
ala123 Posted November 28, 2012 Posted November 28, 2012 [quote name='kaskadaffik']Pani po czasie nieobecności psiaki odbiera, tlyko tak jakby nie dopuszcza myśli, że w schronisku w Z.nikt się bardo nimi nie zajmuje...a inne psy nie dopuszczają ślepaczka do jedzenia.[/QUOTE] Niestety,my to wiemy,ona - tak jak ujęłam to najdelikatniej -inaczej postrzega rzeczywistość... Twierdzie,że doskonale sobie radzą w schroniskowych warunkach,a z drugiej strony takie dostałam opisy psów: [B]Kora: ponad 12 lat, klopoty ze stawami, nie toleruje kaszy. Wszystkie nastroje wyraza pomrukami, dzieki czemu latwo sie domyslic kiedy ja cos boli. [/B]Chetnie sie jeszcze bawi i chodzi na spacery, ale lubi spokoj. Mruczy jak obrazona ciotka kiedy mlodziez rozrabia. [B]Tupcio: slepy,[/B] bardzo samodzielny, chodzi po schodach i [B]uwielbia spacery, chetnia na wlasna lape. Trzeba pilnowac zeby mu nie zjadly jedzenia inne psy.[/B] Wrecz nieprawdopodobny pieszczoch. Ghandi: Mysliwska, w laty prawie dwuletnia. Otwiera sama drzwi z wewnatrz i zewnatrz, trzeba pilnowac zeby zjadla bo inaczej inne jej wszystko wyzeraja z miski. Tili: kosmata rozrabiara czarno-bezowo-biala. Okolo 1,5 roku, wyzera wszystkim innym. Zazdrosnica, tylko ja wolno miziac. Czarnuszka: Szczeniaczek okolo 2,5 miesiaca. Troche nieufna do ludzi, tak pozatym pieszczoch. Uwielbia glaskanie po brzuszku, chetnie bawi sie z kotem. Dlatego cioteczki mieleckie szukałyśmy z Wami kontaktu ( funia i ja),aby chociaż Tupcia uchronić od schronu. Quote
ala123 Posted November 28, 2012 Posted November 28, 2012 [quote name='Reno2001']Matko i ona przy swoim stanie zdrowia ma 5 psów?! Rozumiem wszystko, ale czasami trzeba myślec nie tylko o sobie. Może gdyby ta pani zdecydowała się wyadoptowac choc 2-3 psy, byłoby jej łatwiej?Tu postrzeganie świata przez pryzmat innego obywatelstwa i miejsca urodzenia nie ma nic do rzeczy. Tu trzeba chciec zobaczyc to co widzą i czują jej psy, gdy oddaje je co kilka miesięcy do więzienia. Muszę to przemyślec, bo mam kołowrotek w głowie.[/QUOTE] Przecież ja to wszystko rozumiem,dlatego staram się pomóc przynajmniej tym starym psom. I nie chciałam wcale powiedzieć,że taka postawa, to kwestia obywatelstwa... Nic więcej nie chcę pisać na ten temat - z różnych powodów - na wątku. Quote
funia Posted November 29, 2012 Posted November 29, 2012 Witam . Jestem z ala123 jakby to rzec w temacie psiaków . Dziewczyny jeśli mozecie pomóc w spr ,slepego pieska ( myslę ,ze jak wroci to pewnie zabierze o z powrotem do siebie )to byłoby super . Wszystko wiemy o czym piszecie i mamy dokładnie takie samo zdanie ,ale wiecie ze nie mamy wpływu na pewne rzeczy tym bardziej ,ze ona nie mieszka w Zamosciu tylko dalej . Quote
Reno2001 Posted November 29, 2012 Author Posted November 29, 2012 Jedyną opcją jest chyba jakiś hotel dla niego. Macie coś koło siebie jakiś fajny hotelik czy DT? Ja zaklepywałam sobie ostatnio miejsce u Murki, ale nie wiem, czy będzie miała miejsce dla niewidomego, dużego psa. No i kwestia najwazniejsza - finanse. Jak by nie było, trzeba zebrac ok 400 zł miesięcznie. Quote
rita60 Posted November 29, 2012 Posted November 29, 2012 Sorry...zapraszam na bazarek dla niezwykłego psa. Pimpuś otoczył opieką sunię z małymi,opiekował się nimi,przynosił jedzenie,przeprowadzał przez jezdnię. Kiedy sunia i szczeniaczki znalazły domki wycofał się:-(przebywa w hoteliku i pod opieką behawiorysty. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/236323-Ciuchy-bi%C5%BCuteria-i-in-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-wszystko-dla-Pimpusia-z-rowu-do-16-12-12-do-23-00"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...12-12-do-23-00[/URL] Quote
Ulka18 Posted November 29, 2012 Posted November 29, 2012 Czyli to jednak ten piesek niewidomy z b.23, ktorego typowalam. Co mozemy zrobic- chyba pomóc i dać do hotelu na te 3 miesiące zamiast do schronu?!? Masakra i tak pewnie będzie co rusz, hotel, dom, schronisko, dom. Jeśli hotel, to pewnie cześciowo cięzar utrzymania spadłby na nas starych wolont., nie widzę na watku nikogo z mlodych, pies poszedl do adopcji w 2009, więc za czasów Kierownika. Zorientujcie sie pls ALA123 i FUNIA nt.hotelikow lub platnego DT w okolicach, gdzie Tuptus mieszka. Biedne te psy, naprawde, taka hustawka co chwile... :-( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.