halcia Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 Piszcie szybko ODWOŁANIE od tej decyzji,tak stanowi prawo administracyjne.Moze macie prawnika który WAm pomoze to dobrze ułozyć....Trzeba to zanieśc burmistrzowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadalle Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 [quote name='lusinda']Mielna jak tam Kremowa sunia się miewa ??:) Ja mam również nadzieję że ruszymy na dniach z adopcjami. Mamy domy ( o ile się nowi właściciele nie rozmyślili podczas oczekiwania) dla 3 piesków. Wczoraj byłam jakieś 20 minut na schronie - powiem szczerze że psiaki miały czysto w boksach i miały wodę. Niewiem czy to zbieg okoliczności że akurat wczoraj było ok - ale nie wiedzieli że wpadniemy. Podobno na dniachbędą podpisywane umowy z wolontariuszami więc obyśmy mogły jak najszybciej wypieścić nasze psiaki :) Noi przysmaki porozdawać - ile mogę je chować przed moim psem !!!! :)[/QUOTE] Czyli każdy kto będzie chciał być wolontariuszem będzie musiał podpisać umowę czy tylko Wy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 (edited) Ale Nadalle ,TY jestes MY!JA sobie w wolontariacie nie wyobrażam wy-my.Jesteśmy razem,najwyzej jedne są dłużej inne krócej,jedne bardziej sprawne w sprawach komputerowych,fotograficznych,ktos np,ja wole oswajać z człowiekim,tulic,trzymac do zdjęc,czy sprzątac jesli by była taka potrzeba.... Edited May 10, 2012 by halcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KasiaKia Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 Zapraszam na bazarek dla Smerfetki z Mielca, która wciąż czeka... Na bazarku ciekawe rzeczy do domu oraz pyszne przetwory w ręcznie zdobionych słoiczkach. Smerfunia zaczęła nam chorować i koszty rosną, a sunia nie ma żadnych deklaracji, więc bardzo prosimy o pomoc: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226881-Co%C5%9B-do-domu-oraz-pyszne-przetwory-dla-Smerfi-i-Balonika-do-19-maja-22-godz?p=19073561#post19073561[/url] P.S. Ja również mam smakołyki dla mielczaków, które już przewiozłam do Mielca i czekają... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadalle Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 Może to wynika z tego, że po prostu ja nie mogę być w schronisku tak często jak bym chciała. A tu dziewczyny pomimo swojego życia mają tyle czasu dla zwierząt. Ja też akurat jestem bardziej za oswajaniem, przebywaniem z nimi niż zajmowaniem się poważniejszym sprawami typu adopcje itp. Dlatego uważam, że mój wolontariat jest dość ubogi i boje się jak to teraz będzie, po tych wszystkich zmianach. A nie chciałabym rezygnować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusinda Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 Wydaje mi się że każda pomoc ( czy oswajaniu psów, czy szukaniu im domów, czy głaskanie... dokarmianie.... robienie ogłoszeń.... wszystko co chociaż troszkę polepszy warunki psiakom i pomoże im znaleźć dom) można nazwać jako praca wolontariusza. A że jeden ma mniej na to czasu a drugi więcej ( tak jak ja - bezrobotna buuuuuu :( mam nadzieję że to kwestia czasu ) niema co dzielić - my wy !! Liczy się pomoc psiakom. Ponawiam pytanie do Mileny - jak sunia się miewa :) ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milena0 Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 już Ci kochana Lusindo odpowiadam :lol: a wczoraj właśnie z Olą rozmawiałam przez telefon, bo też się pytała o Monę. więc postępów za dużo nie ma, ale też nie jest źle. siedzi sobie w tej oddzielonej części ogrodu (ok.75m kwadr. - to nie kojec), cały czas się tam do niej chodzi, siedzi. dwa razy próbowaliśmy ją złapać żeby założyć obrożę a potem szelki, tak żeby można było ją jakoś do domu wziąć i potem wyprowadzać przez parę dni tylko na siku zanim się nie przyzwyczai, ale raz udało nam się założyć obrożę i raz szelki, obydwie rzeczy ściągnęła w minutę, wiła się jak szalona, wariactwo. wiem, że najlepiej byłoby gdyby była w domu, ale nie ma jak jej tam zaciągnąć :shake:, jest całkowicie nieufna do ludzi, napewno mniej się nas boi niż na początku, ale nadal nie ma szans do niej podejść bo ucieka. dobrze że chociaż śpi sobie w budzie którą mój tato jej zrobił, bo w pierwszy dzień jak deszcz padał nie schowała się do takiego domko-namiotu który był tam dla niej przygotowany dla ochrony np. przed deszczem czy nocą, tylko taką jedną miejscówkę sobie upatrzyła i tam siedziała na deszczu, ale tylko trochę wtedy pokropiło, w każdym razie przed następnym deszczem dostała budę. wogóle myśleliśmy na początku że psinka się przyzwyczai do nas za tydzień - dwa, teraz wygląda na to że chyba w miesiącach trzeba to liczyć. ale cóż, ważne żeby ona była chociaż troszkę szczęśliwa. po nocach często wyje, szczeka, wtedy moi rodzice chodzą do niej i gadają sobie . dopiero tak ok.tydzień temu Mona zainteresowała się Lukiem (to drugi piesek moich rodziców,też przygarnięty,dobrze zbudowany chłopak), więc teraz za nim łazi sobie czasem, zaczepia go, kiedyś pierwszy raz widziałam jak pomachała ogonem właśnie do niego. a ogon ma piękny, ogólnie jest śliczna, jak jasny mały wilczek, futro ma cudne. no i wczoraj rodzice pierwszy raz wypuścili ją do reszty ogrodu, bo wyglądało że chce wyjść za Lukiem. baliśmy się ją puszczać, żeby przypadkiem jakimś cudem gdzieś nie uciekła, biegała po ogrodzie, szukała wyjścia do ucieczki, ale wracała do tego swojego miejsca z budą co jakiś czas, widocznie jakieś mikro bezpieczeństwo tam już czuje. dzisiaj też już od rana ma otwarte, jak chce to może wychodzić, i tak narazie chyba pozostanie, dopóki może kiedyś spróbuje wejść do domu, chociaż słabo to widzę, żeby z własnej woli poszła. w każdym razie tak wygląda sytuacja , jeśli ktoś ma jakieś rady lub sugestie zapraszam ;) lisinda wyślij mi adres maila to fotki ci puszczę , bo ja nie umiem tu dodawać pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 (edited) [COLOR=#ff0000][B]''Smerfunia zaczęła nam chorować i koszty rosną, a sunia nie ma żadnych deklaracji, więc bardzo prosimy o pomoc''[/B] -[/COLOR] ząbki biedulce po tylu latach jedzenia paciary sie zepsuly :-( biedna, mala sunia... daje ja regularnie na wyrozniona na 30dni tablice, ale nikt nie pisze. Prosze o nr konta na pw, nie moglam znalezc na stronie hoteliku Pani Bozenki nr konta do wplat. [B]Nadalle[/B], nie ma podzialu, starsi/mlodsi, miejscowi/zamiejscowi. Wszyscy sa wazni. Jak potrzebne sa przeciez dogomaniaczki, ktore pisza teksty, robia ogloszenia, oplacaja hoteliki, chociaz pewnie to ostatnie nam odpadnie :roll: Jesli wolontariat bedzie w dni powszednie do godz.16, to ja,zeby przyjechac bede musiala wziac urlop. Wczesniej zawsze jezdzilysmy z Halcia w soboty, w dni powszednie po poludniu. [B]Milena[/B], moja Ciocia ma suczke z Wiosennej; obroze ma Misia zalozona, ale nadal boi sie podejsc, toleruje tylko Ciocie, bardzo lubi 2 pozostale psy, od ktorych duzo sie juz nauczyla. A niedlugo bedzie rok jak Misia mieszka w swoim domu. Strasznie biedne sa psy z Wiosennej. Edited May 11, 2012 by Ulka18 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 [quote name='Ulka18'][COLOR=#ff0000][B]''Smerfunia zaczęła nam chorować i koszty rosną, a sunia nie ma żadnych deklaracji, więc bardzo prosimy o pomoc''[/B] -[/COLOR] ząbki biedulce po tylu latach jedzenia paciary sie zepsuly :-( biedna, mala sunia... daje ja regularnie na wyrozniona na 30dni tablice, ale nikt nie pisze. Prosze o nr konta na pw, nie moglam znalezc na stronie hoteliku Pani Bozenki nr konta do wplat. [/QUOTE] Bozena Bator > ul.Wałowa 11 > 32-005 Niepołomice > > Bank Pekao SA > nr konta 69 1240 5107 1111 0000 5174 8025 > A moja mielcka Foksia niestety znowu bardzo chora . Nie dosc ze przestały działac leki na kregosłup i stawy to po podaniu sterdu ,ktory spowodował co prawda ,że paraliż nogi i ogona ustał to jednak w połaczeniu z lekami odwadniającymi na serce i lekami padaczkowymi(tak przypuszczem ) spowodował , chorobe nerek .Stan Foksi w sobote byl bardzo zły ,codziennie jezdzimy na kroplówkę i zaszczyki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 Aga,strona jest bardzo wążną sprawą i nie podejrzewam,by ktoś narzucał,ze w soboty nie ma wolontariatu,ani adopcji po 16....kiedy wiekszosc osób ma czas .Póki co niewiele wiemy, .....a po to Bozia dała jęzor by sie dogadać. Trudno,żeby był wymóg,ze trzeba brać urlop,by byc przy psach,wszystko trzeba mądrze obgadac,tylko niech będzie jasne z KIM gadać!.Musimy nowym zarządzającym dać z miesiąc czasu na poustawianie pewnych spraw... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusinda Posted May 12, 2012 Share Posted May 12, 2012 w poniedziałek idziemy znowu na rozmowę - tzn nie proszone ale idziemy :) Miałyśmy w tym tygodniu podpisać umowy i co ? i Kupa !! A we wtorek ja tam musze wejść !! Musze !! Czemu muszę ? Bo chce!! I tęsknie zapsiakami i ile można czekać !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GuniaP Posted May 13, 2012 Share Posted May 13, 2012 [url]http://www.tvp.pl/rzeszow/informacja/aktualnosci/wideo/1305/7356445[/url] od 10-tej minuty materiał o schronisku mieleckim Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted May 14, 2012 Share Posted May 14, 2012 Dostałam na fb takie info, to okolice Mielca, może ktoś z Was może pomóc? [quote][h=6]Karina Gajek Bardzo proszę o POMOC! Może jest ktoś z okolic Połańca? Przy słupku 238 (6), jadąc w stronę Krakowa, zobaczyliśmy sunię na poboczu. Ktoś niedawno wyrzucił ją z samochodu. Sunia jest młodziutka, średniej wielkości, popielata z czarnym pyskiem. Jest w CIĄŻY! I na moje oko dość wysokiej. Trzyma się drogi, biega między poboczami.. czeka na tego ***** który ją wywalił. Ganiałyśmy ją z Panią, która też się zatrzymała ponad godzinę, niestety sunia panicznie boi się ludzi. Patrzy ciągle na samochody... :( w końcu przepadła gdzieś w lesie. Jest to słupek zaraz przy skręcie na Rybitwy. Bardzo proszę, gdyby ktoś jeździł w okolicy szukajcie jej... może wróci na to miejsce. Podobno tam dużo ludzi wywala swoje psiaki :( gdyby ktoś ją widział, albo cudem złapał, zabiorę ją do siebie mój numer 660 78 13 87[/h][/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted May 14, 2012 Share Posted May 14, 2012 [B]W schronie jest CTR lub sznaucer, bardziej to wyglada na CTR. PLS pomozcie znalezc dom lub wlasciciela. [/B] [url]https://www.youtube.com/watch?v=drhU4zKCgIM[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CatAngel Posted May 14, 2012 Share Posted May 14, 2012 Zapraszam na bazarek 130 ogłoszeń :) [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227014[/url] :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milena0 Posted May 15, 2012 Share Posted May 15, 2012 dziewczyny wczoraj gość mówił mi o bernardynie, który od lat jest na krótkim łańcuchu gdzieś chyba w budziwoju, wiem że to koło rzeszowa a nie koło mielca, ale nie wiem kto tu jest z rzeszowa na forum i komu ewentualnie chciałoby się sprawdzić tą sytuację. więc jakbyście miały pomysł do kogo się zwrócić to dajcie znać. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusinda Posted May 16, 2012 Share Posted May 16, 2012 ja Mielec :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusinda Posted May 16, 2012 Share Posted May 16, 2012 [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227125-Mielec-dla-mieleckich-bezdomniak%C3%B3w-oraz-na-hotel-dla-Dolara-do-3-06-2012?p=19100669#post19100669[/url] Startujemy z kolejnym bazarkiem !!! Lada dzień będzie kolejny z ubraniami, wirtualna opiekunka podrzuciła mi mega wielki wór ubrań, sama przyznaje że jest zakupoholiczką i nie ma co robić z tymi rzeczami :) Tak więc narazie takie coś a jak tylko opanuję wszystko co mam w worze - będzie kolejny bazarek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aganela Posted May 16, 2012 Share Posted May 16, 2012 [quote name='milena0']dziewczyny wczoraj gość mówił mi o bernardynie, który od lat jest na krótkim łańcuchu gdzieś chyba w budziwoju, wiem że to koło rzeszowa a nie koło mielca, ale nie wiem kto tu jest z rzeszowa na forum i komu ewentualnie chciałoby się sprawdzić tą sytuację. więc jakbyście miały pomysł do kogo się zwrócić to dajcie znać. pozdrawiam[/QUOTE]m Może do RSOZ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ramiel Posted May 17, 2012 Share Posted May 17, 2012 [quote name='lusinda'][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/227125-Mielec-dla-mieleckich-bezdomniak%C3%B3w-oraz-na-hotel-dla-Dolara-do-3-06-2012?p=19100669#post19100669"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227125-Mielec-dla-mieleckich-bezdomniaków-oraz-na-hotel-dla-Dolara-do-3-06-2012?p=19100669#post19100669[/URL] Startujemy z kolejnym bazarkiem !!! Lada dzień będzie kolejny z ubraniami, wirtualna opiekunka podrzuciła mi mega wielki wór ubrań, sama przyznaje że jest zakupoholiczką i nie ma co robić z tymi rzeczami :) Tak więc narazie takie coś a jak tylko opanuję wszystko co mam w worze - będzie kolejny bazarek.[/QUOTE] Jezu, to ja te ciuchy pewnie będę oglądać z językiem na brodzie, nie pozwól mi kupić wszystkiego;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted May 17, 2012 Share Posted May 17, 2012 [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227174-G%C5%82uchy-Dolar-dalmaty%C5%84czyk-szuka-domu[/url] mielecki biedak.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusinda Posted May 19, 2012 Share Posted May 19, 2012 nowe zdjęcia z hoteliku na wątku Dolara Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted May 19, 2012 Share Posted May 19, 2012 Nadalle,w wybierasz sie jutro na "Piknik u Hrabiego"do Pałacyku Oborskich?jest taka impreza,chcemy sie spotkac ok 17.Jakos sie znajdziemy.Pewnie koło wystawy fotograficznej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadalle Posted May 20, 2012 Share Posted May 20, 2012 Co prawda nie planowałam, ale myślę, że mogę się wybrać. Pewnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusinda Posted May 25, 2012 Share Posted May 25, 2012 Jakiś czas temu ( coś koło listopada - grudnia) przyszły do schroniska dwa psiaki. Ich właścicielka zmarła w domu, a one pilnowały ją do końca... nawet sanitariuszom nie pozwoliły podejść do zwłok swojej Pani. Ostatecznie uśpili psiaki i przywieźli do schroniska. Jeden nie miał tyle szczęścia, jego psie serduszko nie wytrzymało tęsknoty za właścicielką i odszedł za tęczowy most. Drugi bardzo smutny, bał się człowieka, nie wychodził zza budy.... zresztą zobaczcie na te smutne oczka.... [IMG]http://img690.imageshack.us/img690/9194/owczarus.jpg[/IMG] Niedawno psiak zaczął być radośniejszy, zaczął biegać po wybiegu, jeść normalnie....aż tu dzisiaj.... przyszła pora na adopcje :) Nasza psinka pojechała do Stalowej Woli z taką radością.... [IMG]http://img856.imageshack.us/img856/9872/owczarus2.jpg[/IMG] W imieniu psiaka głośno krzyczymy i szczekamy : DZIĘKUJĘ ZA ZABRANIE MNIE ZE SCHRONISKA !!! Powodzenia - czekamy na informację jak psina w domu... Mam nadzieję że dogada się w miarę ok z kotami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.