MIELEC – zbiór linków wątków na dogo, psów ze Schroniska w Mielcu

[KasiaKia]

Dziewczyny, w schronisku jest fajny labrador, trzeba go jakoś wyciągnąć, bo z tego stresu sam się kaleczy. To naprawdę wspaniały pies.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/841/dsc02751lp.jpg/][IMG]http://img841.imageshack.us/img841/5001/dsc02751lp.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/545/dsc02752ei.jpg/][IMG]http://img545.imageshack.us/img545/8505/dsc02752ei.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/856/dsc02757z.jpg/][IMG]http://img856.imageshack.us/img856/1949/dsc02757z.jpg[/IMG][/URL]

[Ulka18]

Na polowe czerwca /weekend/ bedzie potrzebny transport np.do Warszawy. Grzes ma chetnego Pana znad morza sprawdzonego przez Adopcje Malamutow.
[QUOTE] Temat: Re: Odp: [Fwd: Grzes]
Data: Pn Czerwca 6 2011, 3:20 am
[URL="http://bezdomne.com/squirrelmail/src/download.php?absolute_dl=true&passed_id=56400&ent_id=1&mailbox=INBOX&sort=0&startMessage=61&show_more=0&passed_ent_id=0"][SIZE=2][/SIZE][/URL]
Aga, dla niego takie coś było by super bo to połowa drogi by była :) jakby ktoś jechał to napisz. Tylko niestety on wcześniej nie da rady niż umówiona połowa czerwca, coś mu się w domu pomieszało.Jakbyś miała kogoś kto by się udawał w góre polski to pisz [/QUOTE]

[B]Kasiakia[/B], nie wiem co z labradorem, nie mamy kasy ani miejsca dla niego :-( Trzeba oglaszac, oglaszac, wiemy, ze jest, to nie ma wyjscia.

Bardzo ciesza przemiany Olinki i ogrodkowiczow. Im wiecej obcych dla siebie ludzi beda widziec psiaki, tym lepiej dla nich. Nie beda takie dzikie. Fajny psiak siedzi z Olinka, on na hali dawniej byl. Prosilam p.Ize o kilka zdjec portretowych. Mozna by go bardziej pooglaszac.

Widze, ze czysciutko w boksach, co rowniez bardzo cieszy :D

[KasiaKia]

Mam nadzieję, że chociaż labrador został przeniesiony do bezpiecznego boksu, bo tak nam obiecano. W tym była jakaś dziura w ścianie z drutem i labek bardzo się kaleczył, co widać po ranach na pysku. Chciałyśmy go wyprowadzić, ale to co się zaczęło dziać w schronisku po tym jak labcio tylko przekroczył próg boksu to się nie da opisać... i wszystko tak go stresowało, że Kasia wróciła z nim od razu. Dlatego wyprowadzenie psów z tych dalszych boksów, kiedy trzeba z nimi przejść przez schronisko to jest naprawdę okropne przeżycie :shake:
Od razu widać, które psy są najkrócej, a które najdłużej. Te z najkrótszym stażem cieszą się na widok człowieka, podbiegają, chcą się przytulać, a te które są już długo albo szczekają i odstraszają, albo nawet z budy do nas nie wychodzą :-( Swoją drogą, wczoraj był upał, więc psiaki są bez życia dodatkowo. Pokopały sobie dołki i leżą. Nawet Lobo nie miał siły się przywitać i chłodził się w wielkim dole.
Siedząc godzinę u podrostków zauważyłam też, że to nie Skarpuś jest agresorem tylko te świetlicowe kajtki ciągle go zaczepiają i robią mu na złość. Kolbuszowiak to taki cwaniak, bo już dokładnie wie, że Skarpusia zatrzyma łańcuch i nic mu nie zrobi. On i ta czarna jamnisia Atenka to straszne rozrabiaki :evil_lol: Jak się tak im przyglądałam to sobie pomyślałam, że na miejscu Skarpusia też miałabym dość :roll:
Za to Magik jest super gościnny, wszystkich wpuszcza do budy i rozdaje buziaki :lol: Czarna grubcia z ogródka też jest niesamowicie kochana i przyjazna, strasznie się chyba lubi z tymi świetlicowymi pieskami, bo gdy tylko podchodzą pod siatkę to zaraz podbiega na buzi :evil_lol: poza tym, nie chwaląc się, ja też dostałam buzi i to kilka razy :lol:
Może i siedziałabym u nich dłużej, ale tak się do mnie przyzwyczaiły, że po prostu poszły sobie spać... i o ile w boskie są na dystans to przez siatkę już się pięknie witają. Z podrostków przy boksie przedszkolnym wszystkie są super, tylko Bonifacy łaciatek nie podchodzi. Terier tricolor jest super kontaktowy... jego można ogłaszać, bo jest i ładny i fajny, także szansa na dom jest spora.
Dawny boks 4, teraz 90, jest cudowny - 3 genialne psiaki. Myślę, że jakby Ania szła do schroniska to może je wziąć na trawę, bo to jest blisko wejścia, a one są takie spragnione pieszczot...
No i przyznaję, w schronisku było ładnie i czysto.

[halcia]

Super obserwacje i relacje.Jak to łatwo psiakowi łatke przypiąć.Te ze świetlicy czasem bywają bezczelne,a te na łancuchach i tak znoszą to spokojnie,za co zawsze je podziwiałam.Czyli teraz numery jakby od konca?A czy jakiś spacerniak jest już wykonczony,z bramkami itd...tak,żeby psiaki mogły juz korzystac ?

[Ulka18]

Ja bym chetnie przyjechala wyprowadzac psy na spacerniaki, boks za boksem, zdjecia mozna by porobic, powolutku galerie odnowic tym najstarszym na stronie. Cos mi sie wydaje, ze numery teraz odwrotnie, bo p.Iza przesylala psiaka czarnego z b.8, a teraz to numer 94. Zeby przerobic cala galerie potrzeba kilka miesiecy. To duzo pracy po mojej pracy, a ja mam internet tylko 512 kB, cudow nie narobie. I rodzina powoli zgrzyta na mnie zębami, bo codziennie siedze dlugo nad strona i ogloszeniami.

Od Nadalle mam genialne opisy ze spacerow, to tez powolutku pozmieniam galerie i podopisuje. KasiaKia i Nadalle sa dzisiaj w schronisku i wyprowadzaja kolejne psy,wiec beda kolejne opisy i ponowne zmiany na stronie.


Na pewno pamietacie Betsy Mimi z b.152, ona tyle lat czekala na dom. Teraz ma sie tak :D
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/857/p1000728y.jpg/][IMG]http://img857.imageshack.us/img857/8386/p1000728y.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/545/p1000731u.jpg/][IMG]http://img545.imageshack.us/img545/7326/p1000731u.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/842/p1000733t.jpg/][IMG]http://img842.imageshack.us/img842/2447/p1000733t.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/17/p1000745q.jpg/][IMG]http://img17.imageshack.us/img17/6747/p1000745q.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/818/p1000748x.jpg/][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/641/p1000748x.jpg[/IMG][/URL]

[KasiaKia]

Wróciłyśmy :) Jeszcze raz dziękuję Ani za pomoc, sama bym się nigdy nie odważyła wziąć psiaków na spacer. Niestety nie jest to takie łatwe, z zasady "albo wszystkie albo żaden" musiałyśmy zrezygnować, bo w boksie np. jeden bardzo chce wyjść, a inne na widok smyczy chowają się w budzie. Nie brałyśmy więc, niestety, tych dużych, bo po pierwsze bałyśmy się zerwania i ucieczki, po drugie nie chciałyśmy wyprowadzać pojedynczo, żeby potem ten wyprowadzony nie był gryziony przez współlokatorów. Na spacerze był terier tricolor, sunia łaciata z boksu nr 90 (dawne 4) wraz z kolegą, ślepym mixem collie, z dawnego boksu nr 3 ta chuda sunia. Chciałyśmy brać psiaki, ale nie dały sobie ubrać obroży... wszystkie psy na spacerze były super, a najcudowniejsza jest malizna łaciata z boksu 90, ciągle chciała na rączki i dawała całusy. Współlokatorka Heniutka też fajnie chodziła, nawet sobie z Anią pobiegała. Patrzyła też za mną czy idę blisko, a jak nie to czekała - cudo!
Ale najbardziej jestem dumna z podrostków z ogródka. Dziś już wszystkie się ze mną przywitały, od Barbie dostałam całusa. Nawet szczekacz podszedł do ręki i mnie liznął :evil_lol: wyczesałyśmy też Augusta, bo Lobo nawet nie miał ochoty wyjść z doła.

Zgłosiłyśmy po raz kolejny labradora.
Pan pracownik powiedział, że nie ma go gdzie przenieś, ale obiecał mu naprawić tę dziurę w boksie, przez którą się ranił.
Zgłosiłyśmy również małą sunię z boksu 116, bo niestety miała totalny odlot, na nic nie reagowała. Zainteresowała się już nią wczoraj Kasia, ale wytłumaczyłyśmy to upałem. Dziś już to wyglądało kiepsko, nawet nie zareagowała na dotyk.

[halcia]

Biedny labek,żeby nie zapomnieli,boje sie tego łatania,ze dalej bedzie miał sie o co kaleczyć.....no nic czekamy na wiesci,a moze Kasia wpadnie przypomnieć

[GuniaP]

Przepraszam za offa, ale może ktoś będzie jechał na trasie Rzeszów-Kolbuszowa ...

Dostałam taka wiadomość od dziewczyny z miau :
"[I][COLOR=#0000BF]Jechałam busem przez miejscowość Widełka k Kolbuszowej (niedaleko Rzeszowa ) stanął minutkę na stacji benzynowej PKN ORLEN właśnie w Widełce i tam zobaczyłam pieska błąkającego się kudłacza zabiedzonego a nie miałam jak wysiąść nawet a nie mam samochodu a myślę że on bardzo potrzebuje pomocy[/COLOR][/I]"

Ja nie jestem zmotoryzowana :-(

[Ulka18]

[quote name='KasiaKia']Zgłosiłyśmy również małą sunię z boksu 116, bo niestety miała totalny odlot, na nic nie reagowała. Zainteresowała się już nią wczoraj Kasia, ale wytłumaczyłyśmy to upałem. Dziś już to wyglądało kiepsko, nawet nie zareagowała na dotyk.[/QUOTE] A ktory to boks po staremu? Jaka to sunia? moze to byc udar cholera, albo cos w tym stylu.

Co do boksow, to zawsze gdzies tam jakis drut odstaje, szczegolnie w starych boksach siatkowych i przy tak zywiolowym psie jak labrador moze sie cos przydarzyc. Ktory byl pan na zmianie? Przyjal zgloszenie ? Szkoda psa, takie ma te dziury w skorze, ale teraz ruszymy z kampania reklamowa i musi sie jakis dobry dom znalezc.

Zmienilam psom galerie, jutro reszta, bo Nadalle mi daje opisy i od razu wszystko wiadomo o psie i jak sie dobrze czyta taka galerie. Takze te mozna smialo oglaszac, moze sie w koncu zly trend odwroci i codziennie bedzie jedna,porzadna adopcja.

[B]KasiaKia[/B], jest zgloszenie z gumtree z Twojego ogloszenia w sprawie akity, pani jest z Krakowa. Moze sie spotkacie jakby byla potrzeba?

[KasiaKia]

Pewnie, że mogę się spotkać. Z tym nie ma żadnych problemów.

Co do suni to nie wyglądała na starą... taka niewielka, jasny brązik. Ona już wczoraj taka nieruchawa leżała za budą, no ale jest upał, myślałyśmy, że jest jej po prostu aż tak gorąco. To jest ta alejka starych boksów, tak około połowy po lewej stronie. Nie pamiętam jaki to stary nr bo teraz patrzę tylko na nowe. I w sumie to nawet nie wiem czy to suczka.... może piesek. Na pewno z jakąś zaćmą na oczkach. Może ślepy/ślepa? No ale nawet jeśli to przecież zareagowałaby na dotyk. Zgłosiłyśmy to od razu, p. Beata miała zaraz tam zajrzeć.

[halcia]

Najlepiej to pilnowac,zeby ktoś zglądnął póki sie jest i zgłasza.....Ja do "zaraz"to mam uraz....:shake:

[Basia1968]

zgłosił sie Pan który szuka w typie border coli psiaka do pasienia krów /trochę mnie to rozśmieszyło, ale w sumie czemu nie - to przecież żywioł borderów. Jesli macie w typie tej rasy, to podeslijcie mi na meila.

[Reno2001]

[quote name='Basia1968']zgłosił sie Pan który szuka w typie border coli psiaka do pasienia krów /trochę mnie to rozśmieszyło, ale w sumie czemu nie - to przecież żywioł borderów. Jesli macie w typie tej rasy, to podeslijcie mi na meila.[/QUOTE]

heheh, a czy on wie, że nie każdy pies w typie nada się do pasienia? Nawet "prawdziwe" bc muszą się tego uczyc. Border mojej znajomej w ogóle nie miał smykały do pasienia.
Dobrze, że choc to bydło nie owce, zawsze ciut lepiej ;)

[Ulka18]

Dokladnie to samo mialam napisac, nie kazdy collie bedzie pasal. Niektore nie czuja w sobie instynktu, poza tym nauczenie wlasciwych zachowan tez wymaga troche pracy. Jak ten pan mysli, ze wezmie psa, ktory bedzie zaganial jak na filmach, to sie myli. To tak jak ludzie oczekuja od owczarkow niemieckich, ze same z siebie beda jak Cywil czy Szarik.
Mam dwie collie, tylko jedna ma instynkt (Kostaryka) i zagania nawet kaczki i kury :D Casablanka mielecka w ogole nie zagania.

Do stada krow to ja bym wziela podhalana albo bernardyna, doskonale strozuja te psy i sa silne i odwazne.

[Ra_dunia]

Dziękuję za zdjęcia uśmiechniętej Katty :) Wreszcie! Kochana mała już nie cierpi i od razu widać zmianę w postawie :) Przedtem jej w budzie nie było widać...
Do 1 lipca mam wdrożenie systemu i siedzę cały czas w Niemczech, potem powinnam mieć ciut więcej czasu, więc postaram się pomóc tekstowo i założyć wątek Katty.

[Ulka18]

Kasie, to mail w sprawie suczki ze 116.
[QUOTE]Temat: Sunia z 116
Od: "schronisko" <[email protected]>
Data: Śr Czerwca 8 2011, 7:19 am

Ta suczka na 116 jest zdrowa i nic jej nie jest. To pogoda i masa psów na schronisku tak reaguje na upał. Jak poszli do niej , to się tak zerwała i uciekła do budy , że się Henek wystraszył.[/QUOTE]


Mix ogarek z Lancuta, czarny - adopcja. Dluga chwile korespondowalam z Pania z Mielca, ktora go wziela. Moze to bedzie dobra adopcja.
[QUOTE]Temat: Mix ogarek
Od: "schronisko" <[email protected]>
Data: Śr Czerwca 8 2011, 2:00 pm

[B][COLOR="#008000"]Piesek mix ogarek - adopcja. Fajni ci ludzie co go wzięli. Ich piesek odszedł za TM .[/COLOR][/B][/QUOTE]

[halcia]

Z RZ-wa zadzwoniono do mnie jest buda po owczarku niem.do oddania chcą przekazac schronisku,ale państwo nie zorganizują transportu.Jeszcze nie mam telefonu i adresu,ktos na razie pośredniczył.Mam prosbe jak bedzie ktos ze schroniska jechał przez Rz-w o sygnał.Najlepiej dzien wczesniej.Kazda przemyslana adopcja /rozmowy/bardzo cieszą.To dobrze rokuje.Podobno są tez juz numerki na boksy,to super,mam nadzieje,ze jak na zamówienie to solidne i wyrazne .

[KasiaKia]

To sunia przed panem Heniem zwiewała do budy, a jak ja ją dotykałam to nawet ucha nie podniosła... ehhh. Naprawdę wyglądała jakby miała już jakiś odlot i wcale nie myślę, żeby była w 100% zdrowa... ale one wszystkie mają tam jakąś mega wielką biegunkę, a to też robi swoje. Np. ten mix collie niewidomy na spacerze zrobił chyba z 5 razy kupę... to normalne? Choć i tak robił ją w miarę twardą, bo z całej reszty to się leje brązowa woda.

Na dniach przeleję kasę na konto schroniska z zaznaczeniem, że to na sterylki.

[Ulka18]

[B]Kasia[/B], nieraz psy trzymaja, bo chca zrobic poza boksem, a jak juz nie moga wyjsc, to musza sie zalatwic w srodku. Kolak niewidomy widac nauczony czystosci i wykorzystal okazje spaceru.
Jest upal, moje psy dostaja duzo mniejsze porcje i zjadaja co do okruszka. W schronisku pewnie tez trzeba by ograniczyc porcje, bo psy i tak nie zjedza calej miski, jedzenie skisnie na sloncu, a gryzc z braku jedzenia w tym upale na pewno sie nie beda. Nie wierze, zeby sie gryzly z powodu mniejszych porcji. A jesli przy tak duzej ilosci jedzenia jak w Mielcu pies gryzie drugiego o jedzenie, to jest to powód do zastanowienia sie, czy trzymac takiego agresora.

[QUOTE] Zrobię kilka ładnych zdjęć. To jest piesek ma ok 6-7 miesięcy, był przywieziony z Podleszan ze szkoły podstawowej 03.06.2011 [/QUOTE] To tego podrostka wyprowadzala Nadalle, dzis dam go na strone.

[Ulka18]

Bylam dzisiaj 2 godziny w schronisku przy okazji zalatwiania spraw w gminie Przeclaw. Pogoda kiepska, kropilo, ale zrobilysmy wszystkie nowe psy, beda po kolei wstawiac na strone, masa psow nowych, niestety wiekszosc z nich jest duza, kilka mniejszych. Jedna suczka z podrostkow ta jasniejsza i mniejsza jest zaciazona, ta od szczeniaka w schronisku, zglosilam. Do konca boksow nie doszlysmy, masa psow jest dzikawych, agresywnych , jak dla mnie to nie te same psy co kiedys, tylko te z naszej ulubionej alejki od 1 (Saba) do 40 sa jakie takie i na pewno nas poznaly. Zabraklo nam smakolykow, mialysmy cale pudlo.

Na pocieszenie wstawiam zdjecia Sonii, onki z hali, ktora mieszka teraz w Tuszymie obok mojej Cioci, takze ja regularnie widuje.
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/405/dsc2429.jpg/][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/5240/dsc2429.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/94/dsc2430v.jpg/][IMG]http://img94.imageshack.us/img94/6857/dsc2430v.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/41/dsc2431g.jpg/][IMG]http://img41.imageshack.us/img41/9085/dsc2431g.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/813/dsc2432.jpg/][IMG]http://img813.imageshack.us/img813/6616/dsc2432.jpg[/IMG][/URL]


A to ma suczka ucholka teraz Misia, mieszka u Cioci
[img]http://img192.imageshack.us/img192/2614/dsc2425g.jpg[/img]

[KasiaKia]

Tak niestety jest Aga... Halcia też miała przerwę i psychicznie nie wytrzymała w schronisku. Psy nawet z budy do nas nie wychodzą... są tak zrezygnowane, że nie idzie ich skusić nawet na żadne smakołyki. Ja też byłam kilka razu i za jednym zamachem nie dałam rady obejść całego schroniska.

[halcia]

Czyli mamy taką sama opinie wszystkie.:cool1:Psy dziczeją na potęge.:-(Nie ma KIerownika,nie ma Zbyszka,Rafała.Podstawic miske z jedzeniem nie wystarczy....Jeden Pan Tadziu z łagodnym podejściem tez ,nie wystarczy,......:shake:.

[Ulka18]

[B]2 adopcje duzych suczek [/B]
[QUOTE]Temat: adopcja
Od: "schronisko" <[email protected]>
Data: Pt Czerwca 10 2011, 7:13 am

[B][COLOR="#006400"]1. Suczka - Emilia z Ostrowca - adopcja(do Krzemienicy, wypatrzona z ogłoszenia)
2. Suczka Hossa - adopcja ( do Bratkowic )
Poszły na bardzo dobre domy z ogrodem[/COLOR][/B][/QUOTE]

Moze od dzisiaj rusza sterylki, ma byc kilka dni chlodniej, pasowaloby jak najwiecej.
[QUOTE]Temat: Sunia
Od: "schronisko" <[email protected]>
Data: Pt Czerwca 10 2011, 7:21 am

Sunia duża czarna - bardzo skomplikowana operacja wielkiego nowotworu , który był ulokowany na brzuchu.Jak sunia dojdzie do siebie to zrobię kilka zdjęć.
Dzisiaj doktor rusza ze sterylkami , wcześniej nie bardzo miał czas bo pobierał krew na wsi.[/QUOTE]


Amstaffka Pamelka wrocila do schroniska :-(
[QUOTE]Temat: Pamela
Od: "schronisko" <[email protected]>
Data: Pt Czerwca 10 2011, 9:53 am

[B][COLOR="#0000ff"]Pamięta Pani Pamele , dziś wróciła do schroniska jej właściciel jest w zakładzie[/COLOR][/B][/QUOTE]

W alejce niebieskiej tj. od b.1 do 40 sa najbardziej zsocjalizowane psy, lagodne, mile, do kazdego boksu oprocz b.psa Pijaka moglabym wejsc. Potem juz trudno wejsc do boksow tych nowych, tak niesamowicie psy mocne dominuja nad slabszymi. Strach poglaskac slabszego, zeby potem nie zostal zagryziony. Ja tam strachliwa nie jestem, ale wiem jakby sie to skonczylo, gdybysmy weszly tak jak dawniej boks za boksem do psow. Nie spodziewalam sie takiego obrotu spraw, bo niby psow mniej, a takie dzikie i agresywne, ze glowa boli. Wiekszosc niestety sfrustrowanych, niekastrowanych samcow i jest rezultat.


[B]Na pocieche :[/B]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/801/dsc2352.jpg/][IMG]http://img801.imageshack.us/img801/6097/dsc2352.jpg[/IMG][/URL]

[KasiaKia]

No właśnie... mam to samo, boję się rozpieszczać jakiegoś psa, żeby współlokatorzy się nie "mścili". Ten sam dylemat z wyprowadzaniem... nie powinniśmy brać jednego psa z boksu, ale co zrobić jak reszta nie chce wyjść? To samo z ciastkami... albo wszystkie albo żaden. Powiem Wam, że nie mam sił... mogę tylko ogłaszać... i ogłaszać.

[agusiazet]

Jaki cudny uśmiech!