Jump to content
Dogomania

MIELEC – zbiór linków wątków na dogo, psów ze Schroniska w Mielcu


Recommended Posts

Mam prosbe o ogloszenia na suczek-szczeniakow. Oczywiscie wszystkie psy-szczeniaki poszly do adopcji, a suczki siedza. Wiocha sie chyba nadal suczek boi, nie wiem czy w Mielcu jest juz XXI wiek i czy ludzie slyszeli o sterylizacji. Bo o schronisku to nadal mało wiedzą i ze tyle biedaków porzuconych czeka. Te male sunie nie mogą dorastac w schronisku.


[B]Szczeniak-suczka-córka Marmurkowej 1[/B]
[img]http://mielec.bezdomne.com/galeria/Clipboard1b.jpg[/img]

[B]Szczeniak-suczka-córka Marmurkowej 2[/B]
[img]http://mielec.bezdomne.com/galeria/Clipboard2b.jpg[/img]

[B]Suczka 1-sza czarna podpalana[/B]
[img]http://mielec.bezdomne.com/galeria/Clipboard2%20suniaa.jpg[/img]

[B]Suczka 2-ga trikolorka[/B]
[img]http://mielec.bezdomne.com/galeria/Clipboard6%20suniab.jpg[/img]

[B]Szczeniak suczka brązowa ze świetlicy[/B]
[img]http://mielec.bezdomne.com/galeria/58602552_n%20(3).jpg[/img]


Ode mnie mają wyrozniona tablice na miasto Kraków.

Link to comment
Share on other sites

Jest jeszcze jedna mała czarna sunia, szczeniaczek, urośnie przynajmniej do kolan, zrobię jej dzisiaj zdjęcia. Mój TZ jedzie do Krakowa za tydzien w weekend, może pieska zabrać, nawet ja mogę pojechać, jak mi się poukłada tak, że będę miała wolne. Ale najpierw trzeba wszystko obgadać z kierownictwem schroniska.

[B]KasiaKia[/B], dzwoniła do mnie pani od marmurkowej suni, ale wiesz, że ona mieszka gdzieś koło Legnicy?? Nikt jej tak daleko psa nie zawiezie, jedynie co to można do Warszawy zawieść jakość, tam jest Ola, wolontariuszka nasza, może przekazać sunię, bo pani bardzo ja chce. Podam jej numer do schroniska muszą to wszystko dogadać między sobą. Ucieszka goni koty, pani ma kota, ale ryzykuje, mówi, że może takiego w domu co siedzi nie będzie goniła.... Hhmm.... no nie wiem... W tym domu mieszka jeszcze wyżełka. Wesołe zoo się zrobi z ta naszą Ucieszką;)

Link to comment
Share on other sites

Ramiel, Pani mnie uprzedzała, że mieszka gdzieś daleko, ale sądziłam, że sama chce po sunie przyjechać. Wydawała się bardzo miła, mówiła, że szuka pieska wśród tych cyt. "niechcianych i skrzywdzonych". Bardzo na plus wyszło również to, że woli pytać wolontariuszy o psy, no bo miałybyśmy z nią (mam nadzieję) jakiś kontakt potem. Z ludźmi, którzy biorą psy bezpośrednio ze schroniska nigdy nie ma.

No i ciągle pisze do mnie Pan w sprawie czekolady :) jest z okolic Oświęcimia, dlatego chce wiedzieć jak najwięcej o piesku zanim przyjedzie. Ciągle pyta o wielkość i wagę, nie wiem czemu... chciałby więcej zdjęć albo najlepiej chociaż kilka sekund filmiku, żeby lepiej zobaczyć psiaka. Pyta również o koty, bo mają jakiegoś starszego i zależy mu, aby pies go za bardzo nie stresował. W domu są też dzieci, ale nie jakieś małe - czekolada ma z nimi grać w piłkę, ganiać itp.

A co do transportu Mielec - Kraków to naprawdę byłabym wdzięczna, odebrałabym sunię w dowolnym miejscu później. Jeśli się nie uda to sama przyjadę, choć nie ukrywam, że taka "podwózka" byłaby ogromną pomocą.

No i jakoś się musimy dogadać co do umowy, może same sobie ją wydrukujemy, podpiszemy i wyślemy do schroniska?

Edited by KasiaKia
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ramiel'][B]KasiaKia[/B], dzwoniła do mnie pani od marmurkowej suni, ale wiesz, że ona mieszka gdzieś koło Legnicy?? Nikt jej tak daleko psa nie zawiezie, jedynie co to można do Warszawy zawieść jakość, tam jest Ola, wolontariuszka nasza, może przekazać sunię, bo pani bardzo ja chce. Podam jej numer do schroniska muszą to wszystko dogadać między sobą. Ucieszka goni koty, pani ma kota, ale ryzykuje, mówi, że może takiego w domu co siedzi nie będzie goniła.... Hhmm.... no nie wiem... W tym domu mieszka jeszcze wyżełka. Wesołe zoo się zrobi z ta naszą Ucieszką;)[/QUOTE]

Jesli znajdzie sie ktos kto moglby zawiesc marmurkowa sunie do Legnicy, to ja moge pokryc koszty benzyny.

Link to comment
Share on other sites

Marmurkowa sunia chyba nigdzie nie pojedzie... Ona kotów nie będzie tolerować. Nie ma szans. Siedział jeden w kuchni, to podobno Ucieszka mało nie oszalała, przez niego... Pani kierowniczka mówi, że nie przekona się do kota w domu, będzie problem, bo sunia kotu nie przepuści...

Do Krakowa my sunie zawieziemy w przyszły weekend, to na bank, bo i tak TZ jedzie i tak, tylko proszę, żeby to pozałatwiać z kierowniczką, zadzwonić, uprzedzić, zapytać, czy można.

Czekoladowy pies do dzieci i piłek będzie fantastyczny, ale koty nie bardzo toleruje... Będzie gonitwa i problemy... Akurat tak siedzi, że ma koty na widoku... Jeszcze popytam, ale same wiecie, niemiarodajne to jest w schronie sprawdzania... Nakręcę panu w poniedziałek filmik, jak czekoladowy z kotami żyje, niech sam zadecyduje;) Pobawimy się znim, może na spacer pójdziemy, pan zobaczy, jaki on jest wielki i gruby;)) Tzn, je zawsze do czysta miskę, ile by nie dostał to zjada, a żebra widać, może taka budowa?? W ogóle to on jest cudak, szarpały się za mordy z jednym psem co go ma za sąsiada, a jak sie między nimi bramke otwarło, siedza razem, spokój, cisza, wreszcie się uspokoił, nie rzuca się tak, brakowało mu towarzystwa. Dobry pies z niego..Jeśli pan chce, to możemy tez w poniedziałek zrobić zdjęcia innym psom, które będą dla dzieci dobre, jest taki cudny mix labradorek, na stronie on jest, taki czarny kochany... I jeszcze taka piękna sunia, młoda, przemilaśna. Jest wiele fajnych psów, tylko najgorzej z tymi kotami, bo nie wiadomo...

Link to comment
Share on other sites

Co do suni to nie wiem, ale czekoladek to jest młody piesek, można wszystkiego go nauczyć, poza tym taki niewybiegany i znudzony może inaczej reagować na koty, niż na tego jednego, który będzie należał do jego "stada". W każdym razie musimy utrzymać kontakt z Panem, jeśli jest szansa na domek z ogrodem dla jakiejś mieleckiej bidy.

Co do transportu babuni czarnej to OGROMNE DZIĘKI, skontaktujemy się ze schroniskiem, oby się udało.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny pomocy!!! Do veta koło działek na osiedlu przywiózł pan dwa szczeniaki!!! Własnie dostałam telefon od kolegi, jesli do 18 nikt ich nie wezmie będą uśpione!!!!! Maja 2 miesiące, matko ja ich nie moge zabrac nie wiem co z nimi zrobic!!! Trzeba działac jak najprędzej, właściwie natychmiast!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sabina02']Jesli znajdzie sie ktos kto moglby zawiesc marmurkowa sunie do Legnicy, to ja moge pokryc koszty benzyny.[/QUOTE] [B]Sabinko[/B] tyle lat jestes na dogo i wiesz czym sie konczy zazwyczaj DARMOWA podwózka psow. Malo to razy nawet na tym wątku byly wiesci, ze ktos tam żadal natychmiastowego odbioru psa? Po co mamy tak ryzykowac i nie wyciagac wnioskow z przeszlosci.
Ramiel czy Ola moze nie pamietaja np. psa CZEKOLADOWEGO niskopodwoziowego z b.65, ktorego wiozly Kaskadaffik i Yoko to Warszawy, ale my powinnysmy. To nasz obowiazek nie wchodzic w to, co juz wielokrotnie przerabialysmy. Inne psy tez nieraz musialy byc natychmiast odbierane, TZ Murki tez sie ostatnio wracal po sunie. Tym bardziej, ze do Legnicy 450 km w jedna strone i to dom NIESPRAWDZONY.

[B]Ramiel[/B], co do szczeniakow, to wet nie ma prawa uspic zdrowych psow. Takie jest prawo w PL. Chociaz z drugiej strony nie wiem, czy nie lepiej tak dla nich, niz męczyc sie w schronie. Pewnie to taki przypadek jak jamnik od Kaskidaffik albo psy sie nie sprzedaly.

[QUOTE]No i jakoś się musimy dogadać co do umowy, może same sobie ją wydrukujemy, podpiszemy i wyślemy do schroniska?[/QUOTE] Schronisko ma wlasne umowy i na pewno TZ Ramiela dostanie 2 egzemplarze do podpisania i oddania jednego z powrotem do schroniska.

Co do czekoladowego obecnego to warto by go wykastrowac, wtedy by sie uspokoil i wyciszyl. A ten dom z Oswiecimia jest sprawdzony? Troche dziwne pytania o wzrost i wage, przeciez tak duzego psa i tak sie nie da wziac na ręce.

Link to comment
Share on other sites

Szczeniaki idą do schroniska, poprosiłam, na góra dwie noce i musimy je zabrać, Ulka18, nie mogę jednym psom szukać domów a inne pozwalać usypiać! Bardzo proszę o pomoc, zrobię im zdjęcia i proszę was o pomoc w znalezieniu domu, to są podobno jamnikowate, a kasiadaffik pisała, że dla tego jamnisia miała dom, może by ci państwo wzięli jednego...

Link to comment
Share on other sites

Jak uwazasz, ale malcy w ciagu tych dwoch dni w schronie zlapia wszelkie wirusy i bakterie, bo nie wierze, zeby ktos, kto przyniosl psy do uspienia je zaszczepil czy odrobaczyl. I nie oburzaj sie tak na mnie Ramiel, bo niestety dla szczeniat niekiedy lepsze jest uspienie niz zarazenie sie nosówka czy parwo. Jak zobaczysz szczeniaki umierające na te choroby zmienisz zdanie i nie będzie takim przeciwnikiem usypiania. No chyba, ze teraz miejsce na zamrazarce jest zawsze czyste... sorry za sarkazm...
Jesli Twoja decyzja jest inna, to moze jakims cudem znajdzie sie DT dla tym malcow, a nie schronisko??

Link to comment
Share on other sites

W sprawie domu dla Czekolady to nie jest to dom sprawdzony jeśli pytasz o jakąś wizytę przedadopcyjną. Jest to Pan, który znalazł ogłoszenia pieska i na razie o niego pyta (nie ukrywam, że pytania o wzrost i wagę też mnie zastanawiają). Może nie chce, żeby przewracał dzieci? Nie wiem, próbuję zrozumieć. Mimo to cieszę się, że pyta nas, a nie schronisko, bo dzięki temu my również możemy zadać mu pytania o warunki jakie chce zapewnić Czekoladzie. Mógł przyjechać, zabrać psa i nic byśmy nie wiedziały. Co do marmurkowej suczki to byłam przekonana, że Pani chce sama przyjechać po nią, w tym wypadku wszelkie obawy są uzasadnione. Poza tym skoro sunia nie lubi kotów to może to być pierwszy argument do oddania jej.

Ponieważ są to pieski ze schroniska, w ogłoszeniach jest numer telefonu bezpośrednio do schroniska, później e-mail ze strony internetowej, a na samym końcu mój mail w razie W. Ponieważ jednak ludzie chyba chętniej piszą do wolontariuszy, więc może zamiast swojego podam do Ciebie Ramiel? Mogę? Ty jesteś na miejscu, znasz psy - ja niestety nie.

Link to comment
Share on other sites

[B]Ramiel[/B], teraz szczepienie nic nie da, przeciez te szczeniaki na pewno maja robale. Szczepienie zarobaczonych szczeniat jest niebezpieczne i bezcelowe. Mozna by je teraz tylko odrobaczyc, ale tak czy tak DT/DS zamiast schroniska bylby lepszy. Zadzwon do Kaskidaffik, moze ma jakies domki dla tego jamniczka z watku. Zdjecia by sie przydaly, jak psiaki w miare nieduze, to pewnie szybko by sie chetni znalezli.

Link to comment
Share on other sites

KasiaKia podawaj maila naszego wolontariackiego napisze ci na pw. I jeśli chodzi o umowy, to Ulka18 ma racje, to trzeba brać te schroniskowe.

Szczepienie zarobaczonych psiaków nic nie daje wiem, ale na szczęście maja już swoje domy. Zgłosiło się kilka osób na tymczasy dla maluchów i kilkoro ludzi, że weźmie od razu, właściciel oddał psiaki do domów stałych, przekochane małe kulki, jamnisie takie troszkę długowłose, na szczęscie nie suczki tylko pieski;) Ech rozeszło sie po kościach;) No ale działać trzeba było, dzwoniłam do kasidaffik jako do pierwszej osoby, ale nie odbierała, pewnie zajęta;) A tak swoją drogą, to kurde tyle sie ogłasza psy, nie ma chętnych, a jak nóż na gardle to patrzcie ile się nagle domów znajdzie. Szkoda, że tak chętnie nie chcą brać psiaków schroniskowych... A pani veterynarz pyta nas, co teraz będzie z psami jak zamykają schronisko... Ręce opadają skąd te ploty w całym Mielcu...

Link to comment
Share on other sites

Artykuły w prasie/Super Nowosci/i tu Wet powiatowy ma racje,że dalej tak prowadzone być nie moze.Pisano tez ,ze ktos stał kilkanaście minut na mrozie i nikt nie podszedł do bramy.To gazeta chyba ze środy.
Popprawka ....artykuł był we wtorek 7 lutego

Edited by halcia
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ulka18'][B]Sabinko[/B] tyle lat jestes na dogo i wiesz czym sie konczy zazwyczaj DARMOWA podwózka psow. Malo to razy nawet na tym wątku byly wiesci, ze ktos tam żadal natychmiastowego odbioru psa? Po co mamy tak ryzykowac i nie wyciagac wnioskow z przeszlosci. [/QUOTE]

Masz absolutna racje Ulka18, ja poprostu bylam pod (błędnym) wrazeniem, ze ten dom byl sprawdzony.

Link to comment
Share on other sites

Kasia dawaj zdjęcia szczeniaków, poogłaszam. I jeszcze jedno, jest duża szansa, że August pójdzie do adopcji, Przyszedł pan, który miał podobno identycznego psa jak August, tylko, że był już stary i odszedł za TM. August mu się ogromnie podoba, pan nie ma kota, duży ogród z płotem 2,5 metra;) Mówił, że jego pies tez łaził po bramkach, ale tej w domu nie umiał przeskoczyć, a był drobniejszy od Augusta, więc ten nasz pieszczoch nie powinien tez przeskoczyć;) Trzymam kciuki, pan naprawdę jest mocno zainteresowany...

I jeszcze do poczytania...
[url]http://www.hej.mielec.pl/miasto2/repoe/art275,schronisko-zamkniete-ale-nie-zlikwidowane.html[/url]

Edited by Ramiel
Link to comment
Share on other sites

Żeby nie kląć napisze hmmmmmmmmmmmmm odnosnie wszystkiego no i ciekawe gdzie sa ci "ETATOWI PIELĘGNIARZE"bo nie wiem chodzi o usuwanie zwłok,jak psiaki umierają czy jak?Bo innych zabiegów" pielęgniarzy"nie widziałam.A kwoty?O matko!
Jak takie głupoty mogą być dopuszczone do druku?
73 tys miesiecznie to chyba z kawą,papierosami i całodziennym utrzymaniem rodzin pracowników i jeszcze dużo powinno zostac

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny słuchajcie ostatnio zgubił się bokser panu, i odnalazł, i znów zgubił i odnalazł i tak w kółko bo podobno właściciel tego pieska bije... „Ja też słyszałam, że właściciel bije tego psa. Bardzo ostro go tresuje, zakłada kolczatkę. Podobno chce ją wyszkolić na wojskowego psa, tropiącego miny w Afganistanie czy coś. Pies był jakiś czas u sąsiadki, teraz znowu jest u kogoś innego i tak cały czas.” Jak myślicie, da się coś na to poradzić?? Ja nie mam pomysłu, ale skoro pies ciągle ucieka od niego ze strachu, to może da się to jakoś załatwić??

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...