charciara Posted February 9, 2004 Posted February 9, 2004 Whippety i greye z Łowicza również serdecznie witają szanowną Włoszczyznę :D . Quote
Tilia Posted February 9, 2004 Posted February 9, 2004 my również witamy :) :) moje Szare mogą mieć gdzieś tyle w kłębie- jak leżą ;) Niewiele brakowało, a jeden włoszczyznowaty u nas by wylądował, ale niestety nie zdążyłam :( haha a ja jutro rzucam wszystko i jadę na wschód ;) co prawda tylko na 3 dni i nie tak znowu daleko na wschód ;) , ale z Szarymi sobie odpoczniemy troszkę mam nadzieję :) Quote
wirka Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 Tilia Ale Ci zazdroscimy, wypoczynek to jest to, czego nam obecnie brakuje :( Quote
Tilia Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 Wirka - jedźcie z nami, wybieram się do Kazimierza Dolnego :) Szare jeszcze nie wiedzą, tzn Małej mówiłam, ale chyba zapomniała :) lecę się pakować (znaczy żarcie dla psów, psie kocyki, psie zabawki, michy...). Quote
wirka Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 Kazimierz Dolny! Piękne miasto... nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo Ci zazdroszczę! Z ogromną ochotą dołączylibyśmy do Was, ale urlopu brak :evil: (to znaczy urlopu jest mnóstwo, ale już mi się nie chce komentować zachowań mojego szefa...) Quote
Tilia Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 Wirka :( to jak tylko będziesz miała ochotę- daj znać. Ja mam tam dom (pochodzę stamtąd), co prawda w jednej części domu mieszka jedna osoba z psem, ale może dałoby sie jakoś je upilnować? (tamten Misiek nie lubi innych samców) Najlepiej sie tam wybierać jak jest ciepło a jeszcze nie ma wakacji. A co do szefów- no cóż, mi jeszcze nie wysłano PITa np. Mimo, że powinni mi go w grudniu dostarczyć... I dowiedziałam sie, że "mogę się umówić i przyjechać odebrać swój PIT".... :evil: :evil: :evil: Quote
wirka Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 W sumie to powinni Ci wysłać go pocztą, to ich obowiązek... Co do Kazimierza - wysłałam ci priv. Quote
Rotti Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 Ja też chcem do Kazimierza. Nigdy tam nie byłam :( Quote
Tilia Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 wirka- wiem, ale co zrobię? w przyszłym tygodniu będę się zastanawiała nad skargą do urzędu skarbowego albo państwowej klomisji pracy. Rotti- kurcze to może małe weekendowe spotkanko? tylko odrobinkę cieplej być musi :) Quote
Rotti Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 Oj Tilia bardzo by było fajnie :) A jak to jest daleko od Poznania ? Quote
wirka Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 Rotti Tilii już nie ma, ale Kazimierz jest bardzo daleko od Poznania, to między Radomiem a Lublinem... Quote
Rotti Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 Wirka Ja wiem, że bardzo daleko :) Tylko nie wiedziałam ile w km, bo jak mówiłam nigdy tam nie byłam ;) Quote
amster Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 w sumie daleko, ale wyobrażacie sobie taki najazd charciaży na to śliczniutkie miasteczko... bo ja jak tam pierwszy raz (i jak na razie jedyny) zajechałem, to od razu sobie to wyobraziłem. byłoby rzeczywiście fantastycznie kiedyś sobie zrobić tam jakiś wypad. Quote
charciara Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 wyobrażacie sobie taki najazd charciaży Amster, charciaży to sobie tam nie wyobrażam, ale gdyby charciarze zrobili taki zjazd, to by było coś :lol: :lol: :lol: Quote
wirka Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 Charciara Jak to mawiał moj Prof. Miodek: zrobić błąd to nietakt, ale wypomieć komuś, że zrobił błąd jest większym nietaktem.... :lol: Charciarze ;) Tilia mi napisała, że ma tam dom, który na dole jest podzielony na 3 mieszkania, a u góry są 2 duże pokoje, w których można nocować. Trzeba więc zorganizować, jak będzie ciepło (bo to są nieogrzewane pokoje) jakiś charci wypad i heja do Kaziemirza, podobno okolice sprzyjają charcim harcom... Quote
matrix..... Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 W Kazimierzu jest pięknie i faktycznie odpowiedni klimat dla chartów i ich właścicieli :D, a z Kazimierza parę kroków do Sandomierza równie pięknego, ja tam niezmiennie jestem zachwycony tymi kamienicami na sandomierskim rynku. No i dostatek miejsca do biegania chartów w okolicach. Tylko tak trudno się tam wybrać... :cry: Quote
Rotti Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 I takie piekne wspólne charcie zdjęcie na rynku ! To jest coś :lol: Biedna Tilia :lol: Quote
charciara Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 CharciaraJak to mawiał moj Prof. Miodek: zrobić błąd to nietakt, ale wypomieć komuś, że zrobił błąd jest większym nietaktem.... :lol: Wirka, nie przesadzaj, przecież tu sami swoi :lol: Quote
wirka Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 Charciara łatwo Ci mówić "nie przesadzaj", a Amster pewno teraz siedzi w kiblu i płacze, że mu to tak wypomniałaś... :evil: :wink: Quote
Rotti Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 charciara Na pewno ? A dobrze się rozejrzałaś ? ;) :lol: :lol: :lol: Quote
charciara Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 Eeeeeeee, założę się, że nic Amsterowi nie dolega. Jak Ty przywaliłaś z jajami Marcina, to dopiero musiał płakać :lol: :lol: :lol: Quote
wirka Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 Jak Ty przywaliłaś z jajami Marcina, to dopiero musiał płakać :lol: :lol: :lol: Eeee tam... pewnie się cieszył, że jeszcze o nim pamiętamy... :wink: Apropos Horbatowskiego, dzisiaj marynarz wraca z morza... Quote
charciara Posted February 10, 2004 Posted February 10, 2004 taaaak charciaradzienkujem Nie rozumiem Amsterku - czy to znaczy, że płaczesz, czy że się cieszysz ??? :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.