marako Posted May 27, 2014 Posted May 27, 2014 [quote name='Margi']Róże trzeba ciągle pryskać jak nie na mszyce to na inną zarazę.[/QUOTE] Dlatego, choć piękne są róże, to dopiero na emeryturze... Quote
Pink Posted June 5, 2014 Author Posted June 5, 2014 To tylko zalezy jaki duzy ma sie ogrodek, ja mam maly to roboty i tak duzo nie jest. A ze wszystko rozami zarosniete, to odchwaszczac nie trzeba :evil_lol: Teraz czeka mnie jeszcze wymiana siatki na panele po lewej stronie, juz zaczelam pomalu doniczkowac rosliny ... ale kurna tak calkiem pomalu, bo z tym kregoslupem, to czlek jak kaleka. Co cos wiecej zrobie, to mam dwa dni z glowy - wsciekne sie normalnie. A te ludzkie wety, to tylko umieja gadac, czekac trzeba, to nie tak hop-siup, oszczedzac sie trzeba bla-bla-bla... [img]http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/027/995/27995064_800.0.jpg/zdjecie.jpg[/img] Quote
ulana Posted June 6, 2014 Posted June 6, 2014 Obejrzałam sobie zaległości. Super duecik :) Ogródeczek Twój śliczny. Tu na zdjęciu to cały czy jeszcze jest jakiś niewidoczny spory kawałek? [B]Ania[/B] jeszcze Zibiego do listy wpisz. Przynajmniej jako prawdopodobną możliwość. :) Quote
AnkaG Posted June 6, 2014 Posted June 6, 2014 No nie chwal się tak, że masz piękny ogródek :eviltong: no piękny :) Quote
Pink Posted June 11, 2014 Author Posted June 11, 2014 Ulana tam gdzie jest brama, jest miejsce parkingowe. Garaz ktory mamy w chalupce, jak to w szeregowkach, zostal przerobiony na pokoj goscinny. A za duza poprzeczna mata - po prawej stronie, jest placyk 7 x 3 i w zalozeniu stoi a raczej miala stac nasza przyczepka campingowa ale teraz paszczaki maja tam swoje miejsce sikajace :cool3: Anka musze sie chwalic, bo sama przetachalam w wiaderkach te wszystkie kamloty :eviltong: W niedziele rano wybralismy sie rodzinnie do miejskiego parku, polazic troche ale faceci bunt zrobili, ze zamiast lezec w taki gorac na kanapie, to lazic musza - ze szybko do domu wrocilismy :lol: Faktycznie cieplo bylo.... [img]http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/028/018/28018142_800.0.jpg/zdjecie.jpg[/img] [img]http://img2.garnek.pl/a.garnek.pl/028/018/28018145_800.0.jpg/zdjecie.jpg[/img] [img]http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/028/018/28018144_800.0.jpg/zdjecie.jpg[/img] Quote
malawaszka Posted June 11, 2014 Posted June 11, 2014 no w taki skwar to nie dziwie się tego buntu :lol: Quote
wilczy zew Posted June 11, 2014 Posted June 11, 2014 Co to za rękawiczki i czemu je nosisz(w taaaaki upał)? Quote
ulana Posted June 11, 2014 Posted June 11, 2014 Nie dziwię się, że się kudłacze zbuntowały w taką pogodę. U nas też był gorąc straszny i Zibi tylko cienia szukał. Quote
Pink Posted June 11, 2014 Author Posted June 11, 2014 Oskar sie buntowal i zalegal pod kazdym drzewem, TZ tez nie byl szczesliwy, po Hippo widac ze ma dosc a Junior czyli syn, to byl ogolnie zniesmaczony niedzielnym spacerem :evil_lol: Rekawiczki gwoli wyjasnienia sa cieniutkie i zeby rak nie brudzic, bo jak widac paszcze ciagnal za soba tasmy, nosze rekawiczki ;) ... w parku jest obowiazek prowadzenia psow na smyczach i na bardziej ruchliwych alejkach podnosze linki z ziemi (widac na pierwszym Foto) i prowadze, pozniej znowu puszczam. Paszczaki chodza obok nas, jak ktorys sie za bardzo wysunie w peletonie, to depcze tasme ... no i mam w kazdej chwili mozliwosc kontroli nad nimi, nieraz dosc tloczno w parku jest z dzieciakami i rowerami i tak sobie spacerujemy az na waly. Tam je odpinam, bo to juz jest teren lakowy i moga sobie biegac ile chca i jak chca.... walami obchodzimy park z jednej strony i mozna do domu jechac. Quote
wilczy zew Posted June 11, 2014 Posted June 11, 2014 nie masz serca w taki upał włóczyć żywe stworzenie :mad: Quote
marako Posted June 11, 2014 Posted June 11, 2014 Rękawiczki wymiatają. (ja nawet prace ziemne i budowlane bez rękawiczek uskuteczniam, ale zazdroszczę tym, którzy dbają o łapki i chciałabym brać przykład...) Quote
malawaszka Posted June 11, 2014 Posted June 11, 2014 [quote name='marako']Rękawiczki wymiatają. (ja nawet prace ziemne i budowlane bez rękawiczek uskuteczniam, ale zazdroszczę tym, którzy dbają o łapki i chciałabym brać przykład...)[/QUOTE] dokładnie!!!! ja też Quote
Pink Posted June 11, 2014 Author Posted June 11, 2014 WZ jakie sumienie, gdzie sumienie - rano bylo tylko 24 stopnie, to niech nie wydziwiaja ze goraco. A za rekawiczkami mozesz sie przejsc do motoryzacyjnego, bo to sa takie rekawiczki co to daja do zmieniania kol, jak na drodze gume zlapiesz - dlatego takie odblaskowe tzn grzbiet jest odblaskowy bo reszta jest zrobiona z cienkiej szarej mikrofibry lub czegos podobnego. Dziewuszki rekawiczki to u mnie podstawa i zuzywam ogromne ilosci do prac ogrodkowych - paznokcie ciagle dziury mi w rekawiczkach robia. Quote
zerduszko Posted June 11, 2014 Posted June 11, 2014 [quote name='wilczy zew']skąd masz takie rękawiczki?[/QUOTE] Zobacz na fejsiu co Boltoslaw i Lizoslaw robił w niedziele w 30*C :eviltong: Widze, ze rekawiczki wszystki zaintersowaly ;) Quote
Pink Posted July 1, 2014 Author Posted July 1, 2014 Hippo sie patrzy jakby pytal - "chcialas cos?" [img]http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/028/097/28097841_800.0.jpg/zdjecie.jpg[/img] a jak zeszlam - "e nic nie chciala" Oskarle oczywiscie wie ze Foto sie robi i trzeba ladnie wygladac. [img]http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/028/097/28097840_800.0.jpg/zdjecie.jpg[/img] Hippo jak jest zarosniety, to wyglada jak owczarek nizinny Quote
Saththa Posted July 1, 2014 Posted July 1, 2014 [quote name='Pink'] Hippo jak jest zarosniety, to wyglada jak owczarek nizinny[/QUOTE] Hyhyh a Oskar jak lew tylko kolory nie te :D Quote
ania0112 Posted July 1, 2014 Posted July 1, 2014 ale sierściuchy.... Oskar na długo wygląda tak... starzej? bo jak jest na krótko to taki szczylek :) Quote
marako Posted July 1, 2014 Posted July 1, 2014 Mi Oskar przypomina Westa, taką na okragło zarośniętą ma głowę. I kolorek jasny, niewiele do białego brakuje. Quote
Pink Posted July 2, 2014 Author Posted July 2, 2014 Oskar ma bardzo mocne znaczenia - calkiem biale. Wyglada jak srebrny pieprz-sol :evil_lol: ale wlasnie ten bialy wlos jest tragiczny i brode ciagle musialam wycinac :angryy: Przez to wyglada jak west - popapraniec. Ale teraz nie popuszczam i juz odfilcowuje jak koltuny mu sie robia, niech odrasta i przyzwoicie zacznie wygladac. Na 11-stego umowilam ich do nowego fryzjera, bo moja p Monika sie urlopuje - zobaczymy co z tego wyjdzie... ale najpierw pojdzie Filip, bo jego i tak sama nie dam rady zrobic - jak bedzie dobrze, to Oskar tez a jak zchrzani, to Oskara sama podrobie i poczekam na p Monike. Oskar nie Taki zarosniety jak Hippcio, to Hippa trzeba koniecznie teraz. Quote
Pink Posted July 27, 2014 Author Posted July 27, 2014 My juz w domu ... narazie :lol: Paszczaki odsypiaja wrazenia i nie zlaza z kanapy. Oskar juz calkiem naprawiony - dzisiaj dostal ostatni antybiotyk. Ale tak mu posmakowal weterynaryjny Royal, ze normalnie wcina szybciej niz Hippo, ktory jest mistrzem w pochlaniania jedzenia :crazyeye: [IMG]http://img2.garnek.pl/a.garnek.pl/028/215/28215847_800.0.jpg/zdjecie.jpg[/IMG] [IMG]http://img2.garnek.pl/a.garnek.pl/028/215/28215848_800.0.jpg/zdjecie.jpg[/IMG] [IMG]http://img3.garnek.pl/a.garnek.pl/028/215/28215851_800.0.jpg/zdjecie.jpg[/IMG] [IMG]http://img3.garnek.pl/a.garnek.pl/028/215/28215852_800.0.jpg/zdjecie.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.