Jump to content
Dogomania

LABEK w kolczatce na łańcuchu....juz w swoim wymarzonym domku!!


Lu_Gosiak

Recommended Posts

[quote name='Lu_Gosiak']noo ważne, ze działa:) super!!
juzz??? idzie wielkanoc a Rinus bez jajek zostanie.. nooo trudno;):evil_lol:

[B]moze do swiat za to uda Mu sie domek wyczarowac?[/B]?[/QUOTE]

i udało sie:multi::multi:
trzymamy kciuki by wszystko poszlo gładko

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 259
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Lu_Gosiak']i udało sie:multi::multi:
trzymamy kciuki by wszystko poszlo gładko[/QUOTE]

No, no, [B]Lu_Gosiak[/B], strach się bać :diabloti:. Czary jakieś [URL="http://smayliki.ru/smilie-742863591.html"][IMG]http://s10.rimg.info/8e6ed2e164a61c44367142570390e0b4.gif[/IMG][/URL], ale pozytywne :multi:. Mazurki upieczone, a ja zaglądam z nadzieją :lol:.

Link to comment
Share on other sites

Napisałam dłuuugą relację, ale pokazał się tylko napis:

[COLOR=#b22222]Dziękujemy za wpis! Twój post pojawi się po zatwierdzeniu przez moderatora. [/COLOR]

Nie wiem dlaczego :( czekam, aż post się pojawi.... jeśli nie, będzie nowa relacja.

Edited by atika
Link to comment
Share on other sites

[quote name='atika']Napisałam dłuuugą relację, al pokazał się tylko napis:

[COLOR=#b22222]Dziękujemy za wpis! Twój post pojawi się po zatwierdzeniu przez moderatora. [/COLOR]

Nie wiem dlaczego :( czekam, aż mail się pojawi.... jeśli nie, będzie nowa relacja.[/QUOTE]

[B]Atika[/B], to taka ... specyfika :diabloti: dogomanii :-D. U mnie ostatnio zamiast pracowicie napisanego postu pojawiły się .... krzaczki czy hieroglify :-D.

Link to comment
Share on other sites

Relację wpiszę jutro. Teraz tylko w skrócie. Jak na razie jest super. Rino kochany, grzeczny i ani jednego zapędu do gryzienia czegokolwiek. Zobaczymy jak minie nocka.

I na koniec Uśmiechnięty Pychol Rinusia

[img]http://foto1.m.onet.pl/_m/12aeeaaefd2787716ee16140913b63e1,10,19,0.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[B]Atika[/B], Rino to jest naprawdę przepiękny labek: [URL]http://foto1.m.onet.pl/_m/12aeeaaefd2787716ee16140913b63e1,10,19,0.jpg[/URL] :lol:. Dziękujemy za fotkę :loveu:. O której dojechaliście do domu ?
To miód na serce, oglądać Rinusia w takiej domowej scenerii:multi:. Tam jest miejsce psa - w domu, a nie przy budzie.
Oczywiście na relację czekam :D. Rino bądź grzeczny :lol:. Jeszcze raz Wesołych i zdrowych Świąt ! [URL="http://smayliki.ru/smilie-333479847.html"][IMG]http://s3.rimg.info/6c02f488a75837ef4c1cd81b01ba4cdc.gif[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

To jeszcze raz relacja z wczoraj. Mam nadzieję, ze tym razem mi posta nie usunie ;)

Będzie dość monotonnie ... same pochwały :multi:

Do domu jechaliśmy prawie godzinę. Rino bardzo grzecznie siedział z tyłu samochodu - albo się kładł, w każdym razie był bardzo spokojny i grzeczny.

Po przyjeździe wyszedł na szybki spacer - zaraz z samochodu-zapoznanie z okolicą. Dość mocno ciągnął, ale tłumaczymy to tym, że chciał poznać nowy domek. Po powrocie dostał obiado-kolację, gdyż w psanatorium nie jadł popołudniowego jedzonka, by nie było sensacji żołądkowych w samochodzie.
Będziemy Rina karmić Britem więc mieszaliśmy mu dotychczasową karmę z Britem. Rinuś zjadł w oka mgnieniu, więc nowy domek na pewno nie wpłynął na jego apetyt.

Później przyszedł czas na zabawy z dzieciakami. Szarpali się sznurkiem do zabawy i Rino mimo swojej siły całkiem uważał na dzieci. Choć jego masa dawała mu przewagę ;)
Dzieciaki nawet Go wymęczyły i padł pod stołem.
Jak na razie Rino nie chce leżeć na swoim posłaniu, tylko tam gdzie akurat jesteśmy my - pod naszymi nogami ;)

Na wieczornym spacerze chodził już bardzo ładnie na smyczy i nie było ciągnięcia. Tak samo dzisiaj.

I teraz najważniejsze - na co wszyscy pewnie czekają ;)

W nocy Rino został sam w salonie i NIC NIE POGRYZŁ !!!!
Jego leżenie nietknięte, kanapa i meble ;) w całości.
Nie szczekał, nie piszczał. Był idealny.

To naprawdę kochany, wspaniały pies. Do tego usłuchany... no może poza wyjątkiem gdy kradnie dzieciakom zabawki ;)
Wtedy nie ma zamiaru ich oddawać, ale to jedynie maleńki minusik, który na pewno szybko razem zniwelujemy.

Ogólnie jesteśmy bardzo szczęśliwi, ze Rino do nas trafił, został członkiem naszej rodziny i ma swój domek ;)

Dziękujemy za zaufanie nam ;)

Pozdrawiamy Świątecznie.

[IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/7e1f38c93f6b967feccaf9b3236bc1de,10,19,0.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

o matko!! cos pieknego ten widok odprężonego Rinusia lezącego na boku:multi:

atiko baardzo dziekujemy za cudowna relacje tym cudowniejsza, ze same pozytywy:):)
to lezenie pod nogami moj labek ma do dzisiaj - zawsze sie kladzie tak by chociaz jedną łapą na nas lezec - labki kochaja bliskosc czlowieka

zycze wszystkim WESOŁYCH ŚWIAT:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[B]Atika[/B], dzięki za relację :lol:. Rino się bardzo stara ;). Labki takie są, uwielbiają być przy swoich ludziach, wtedy są najszczęśliwsze. Będziecie mieć prawdziwego przyjaciela. A nie chciał spać z Wami :-o ? No, ale to się jeszcze okaże :-D, zobaczycie gdzie tak naprawdę mądry Rinuś będzie spał :-D :-D :-D.

Link to comment
Share on other sites

Rino w święta podróżował z nami.
Był z nami i u męża i u moich rodziców.
Wszędzie spisał się na medal !!!

Rino gryzł wcześniej koce, więc jako leżenie nie ma teraz koca, tylko leżenie zrobione z dywanu. I nie obgryza go wcale. On miał chyba jakąś szczególną "miłość" do kocy. U teściowej był koc na kanapie i jak go zobaczył od razu ściągnął do gryzienia. Więc chyba problem był nie w gryzieniu tylko w kocach ;) Ma do nich albo upodobanie albo awersję.
Więc w domu koce schowane i tylko musimy pilnować kocyków malutkiej córeczki.

Poza tym Rino całe święta pokazywał się z jak najlepszej swojej psiej strony ;) Jest naprawdę cudnym psem.

O właśnie można przenieść wątek do tych "już w nowym domu" ?

I jeszcze fotki

[IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/1a3cdbfd40d8a4aee131b887be6ddeab,10,19,0.jpg[\img] [img]http://foto1.m.onet.pl/_m/104ecafd6d9feb1bddbab9c1534f92c9,10,19,0.jpg[/IMG] [img]http://foto3.m.onet.pl/_m/1a3cdbfd40d8a4aee131b887be6ddeab,10,19,0.jpg[/img]

Edited by atika
Link to comment
Share on other sites

[B]Atika[/B], dzięki piękne za świąteczną relację. Ważna sprawa - pamiętajcie koniecznie o szybkim założeniu Rinusiowi adresówki ( zdarzały się sytuacje zaginięć psiaków krótko po adopcji). Najlepsze, co wiem z doświadczenia ;) są te metalowe. Powinny być dość spore, bowiem są widoczne i z możliwością graweru dużych liter. A na Allegro jest naprawdę spory wybór, w cenie około 15 złotych z grawerem. Naszym chłopakom kupiliśmy takie z ich imieniem, adresem i naszymi telefonami, drukowanymi łatwymi do odczytania literami. Po jednej stronie jest telefon męża, po drugiej mój ;). Nie sprawdziły się nam zupełnie adresówki o wydumanych kształtach bowiem się łamały, najlepsze i najtrwalsze okazały się dla nas te tradycyjne owalne. Ale się rozpisałam :oops:. Mizianko dla chłopaka :loveu:.

Link to comment
Share on other sites

dana - oczywiście adresówka będzie. Dzisiaj, albo jutro ją robimy - czekaliśmy na po świętach. Mamy niedaleko sklep zoologiczny który robi je na miejscu.

I na pewno będzie taka jak opisujesz. U naszego poprzedniego psa wszystkie inne się nie sprawdziły. Zakręcane beczułki, itp. gubił w kilka dni.
Taką metalową okrągłą miał właśnie przez 5 lat, do końca.
Też miał na niej imię, adres i telefony. Taka jest najlepsza i taką też Rino dostanie.

Link to comment
Share on other sites

ze zmianą tytułu nie chcialam zapeszac - mysle, ze teraz juz spokojnie moge to zrobic:):)
musze jeszcze zrobic aktualizacje finansow - ale czekam na ostatnia fakture za marzec

ogromnie sie ciesze, że Rinus taki grzeczniusi - no no KTo by pomyslał - dobrze, ze Atiko sie nie wystraszyliście tego co Wam naopowiadalam co to Rino moze nabroić:evil_lol: i jednak zdecydowaliście sie na adopcje;)

Link to comment
Share on other sites

Ja od początku wiedziałam :diabloti:, że Rino jest mądrym psem :Cool!:. Chłopak po prostu przedtem testował :diabloti: Maćka. Teraz Rinuś stwierdził, że poważnemu panu psu, który ma już wreszcie swój dom na zawsze, nie wypada robić takich tam różnych :-D. Cieszę się, że Rino będzie miał adresówkę, to zwiększa poczucie bezpieczeństwa :lol:. [B]Lu_Gosiak[/B] a Rino ma dom dzięki Tobie :loveu:. [B]Atika[/B] dajecie Rino tyle ciepła i miłości :loveu:.

Link to comment
Share on other sites

Ale Rinuś się pięknie prezentuje:)

Czyli to jednak to o koce same w sobie chodziło...hmm...widać, sprawiały mu w przeszłości dużo frajdy:)

Bardzo się cieszę, że potrafi się zachować i wstydu nie przyniósł u rodziców i teściów;)

Co do adresówek to moje też mają metalowe wiszące i strasznie dzwonią. Teraz już się przyzwyczaiłem do tego, ale gdybym miał dzisiaj kupić adresówki to raczej bym wybrał te nitowane do obroży. Choć z drugiej strony, wiszące są bardziej widoczne u błąkającego się psa... I tak źle i tak niedobrze:roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...