supergoga Posted February 16, 2013 Posted February 16, 2013 (edited) To treść maila, którego otrzymałam wczoraj z prośbą o pomoc. Nie ukrywam że wstrząsnąl mną. Chciałabym opowiedzieć historię jednego Staruszka. 14.02.2013 przejeżdżając samochodem przez jedna z podzielonogórskich miejscowości ( Droszków) zobaczyłam psa leżącego w rowie. Z bliska okazało się, że to wychudzony, przemarznięty wyżeł. Wygrzebywał spod śniegu kości, nie protestował kiedy go pogłaskałam, nie miał nic przeciwko przeniesieniu do samochodu, zwinął się w kuleczkę i delektował ciepłem. Roboczo został Walentym, bo to taki dzień – Walentynki. Prosto z drogi pojechaliśmy do weterynarza, gdzie oszacowano wiek Walentego na około 10 lat, pobrano mu krew, zrobiono RTG- wstępna ocena wychudzenie, zaniedbanie. Piesek zachowywał się ufnie, bez agresji. Zabrałam go do domu, nakarmiłam, miło było patrzeć jak je , pije i spokojnie śpi ( kanapą nie gardził). Na smyczy chodził bardzo grzecznie, choć był słaby. 15.02.2013 pojechaliśmy na ponowna wizytę u lekarza, celem oceny wyników krwi. OB 118, niedokrwistość, kolejne badanie- USG jamy brzusznej - diagnoza naczyniak śledziony, decyzja o operacji jeśli ma mieć szansę, nie mogłam mu jej nie dać. Godzina 17.00 telefon od lekarza , Walenty jest już po zabiegu, nawet był na pierwszym spacerze... chce żyć. Oczywiście jest w tej historii ale, a wiąże się ono z tym , że nie mogę zatrzymać Walentego w domu, ale pojawia się szansa dla Dziadeczka na dobre życie - hotel. Pies waży 30 kg co przy jego wzroście to tyle co nic, ze względu na operacje i stan ogólny nie jest zaszczepiony, ani odrobaczony. W domu nie wykazuje agresji do ludzi, pozwala nawet zabrać sobie pełną miskę, grzecznie chodzi na smyczy, nie gardzi kanapą, nie brudzi. Kochany psi dziadeczek. Na mojego psa Rokiego działał onieśmielająco, nie szukał kontaktu, ani zwarcia, ale ostrzegawczo warczał. Pies ma tatuaż – to rasowy wyżeł - początek to litera R potem 060, ale jeszcze trzeba dokładnie się upewnić). Nie chciało go przyjąć żadne schronisko - może i dobrze, bo jak dałby sobie tam radę. Zadzwoniłam i znalazło się miejsce dla psiaka w hotelu Psia Sfora w Stożnym, gdzie mieszka juz dość dlugo nasz Leoś. Po opuszczeniu kliniki tam pojedzie. Ale co dalej. Funduszy na utrzymanie Walentego w hotelu nikt nie ma. Jak mu pomoc. Kto przyjmie do siebie skrzywdzonego psiego staruszka - marki wyżeł niemiecki krótkowłosy. Prosze popytajcie. Pomóżcie nam szukać mu domu na resztę życia. Niech jeszcze uwierzy, że jest pięknie! Na razie mamy tylko takie fotki, pies był za słaby na pozowanie - taka dropiata chudzinka. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/28/40670499.jpg/"][IMG]http://img28.imageshack.us/img28/8596/40670499.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/197/23429701.jpg/"][IMG]http://img197.imageshack.us/img197/8865/23429701.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/543/86432472.jpg/"][IMG]http://img543.imageshack.us/img543/6328/86432472.jpg[/IMG][/URL] Edited May 27, 2013 by supergoga Quote
snuszak Posted February 16, 2013 Posted February 16, 2013 nie mam słów, wywalić takiego psa??? .... już szukam wątku wyżłów w potrzebie , Tanitka jeśli dobrze kojarzę nimi się zajmuje, na pewno mają konta na forach to może go gdzieś powrzucają Quote
supergoga Posted February 16, 2013 Author Posted February 16, 2013 Gdzieś znalazlam coś o wyżłach i wstawiłam. Tanitka ma pełną skrzynkę, nie moglam wysłać PW. Quote
snuszak Posted February 16, 2013 Posted February 16, 2013 właśnie widziałam, że już wstawiłaś, bo do Tanitki też nie mogłam nic wysłać Quote
yolanovi Posted February 16, 2013 Posted February 16, 2013 jak nie Tanitka to Ati, ona też jest wyżełkową cioteczką Quote
supergoga Posted February 16, 2013 Author Posted February 16, 2013 A możesz wysłać Jej link. bo nie wiem gdzie szukać. Bardzo proszę Quote
izabelka_70 Posted February 16, 2013 Posted February 16, 2013 w poniedziałek można zadzwonić do ZK i się dowiedzieć z jakiej hodowli pochodzi pies. może hodowca się chociaż dołoży do hotelu... Quote
Marylin Posted February 16, 2013 Posted February 16, 2013 Nienawidzę ludzi :-( Biedny psiak, oby znalazł domek i spokój na zawsze Quote
supergoga Posted February 16, 2013 Author Posted February 16, 2013 [quote name='izabelka_70']w poniedziałek można zadzwonić do ZK i się dowiedzieć z jakiej hodowli pochodzi pies. może hodowca się chociaż dołoży do hotelu...[/QUOTE] Prawdopodobnie ten symbol nie jest z ZK tylko Wrocław. Czekam na potwierdzenie dokladnego numeru i wtedy postaram się sprawdzić. Quote
supergoga Posted February 17, 2013 Author Posted February 17, 2013 Dzieki. Wlaściciel na pewno się nie odnajdzie i wątpię czy jak ustalimy hodowlę - przyjmą go na stare lata. teraz chyba tak to nie działą. Czy naprawdę będzie te ostatnie lata życia spędzal w kojcu hotelowym - o ile wystarczy pieniędzy. A jesli nie ? Schronisko? Taka bieda... Quote
yolanovi Posted February 17, 2013 Posted February 17, 2013 [quote name='supergoga']A możesz wysłać Jej link. bo nie wiem gdzie szukać. Bardzo proszę[/QUOTE] wysłalam link wątku do Ati, może coś będzie mogłą pomóc. Taki śliczny psiak:( Quote
supergoga Posted February 17, 2013 Author Posted February 17, 2013 On się nie odnajdzie bez domu, a nie mamy pomyslu. Hotel na dłuższą mete odpada. Dzięki wielkie za pomoc. Quote
Ati Posted February 17, 2013 Posted February 17, 2013 przede wszystkim jak troche pies sil nabierze, i wejda w gre spacerki, to koniecznie lepsze foty, bo z tymi nic nie zrobimy, a wiadomo jak z powodzeniem u emerytkow:( Quote
yolanovi Posted February 17, 2013 Posted February 17, 2013 [quote name='supergoga']On się nie odnajdzie bez domu, a nie mamy pomyslu. Hotel na dłuższą mete odpada. Dzięki wielkie za pomoc.[/QUOTE] Ati dzięki, że jesteś. Ja mam słabość do wyżełków, nie wiem dlaczego bo nigdy wyżła nie miałam. Tak bardzo mi tej bidy żal. Na starość taki marny los :( Quote
Ati Posted February 17, 2013 Posted February 17, 2013 [quote name='supergoga']Prawdopodobnie ten symbol nie jest z ZK tylko Wrocław. Czekam na potwierdzenie dokladnego numeru i wtedy postaram się sprawdzić.[/QUOTE] to jest prawdopodobnie tatu schroniskowy Quote
supergoga Posted February 17, 2013 Author Posted February 17, 2013 To może w chronie w ZK cos by wiedzieli. Alernie chcieli z Pania rozmawiać. Mamy tu kogoś z tamtego regionu aby sprawdzil. Quote
Ati Posted February 18, 2013 Posted February 18, 2013 ....Pies ma tatuaż – to rasowy wyżeł - początek to litera R potem 060, ale jeszcze trzeba dokładnie się upewnić)... w sumie fakt, sprawdzcie oddzial ZK jakos ten region i tatu z litera kojarza mi sie z Jedzrzejewsko-Gladyszewkim schroniskiem choc jak wiemy nic mu nawet odnalezienie hodowli nie da:( Quote
tanitka Posted February 18, 2013 Posted February 18, 2013 Jakoś też mam przeczucie, ze poznanie jego hodowcy, czy też poprzedniego właściciela nic nie zmieni.. Ati, Ty masz tel do tego weta co prowadzi Jędrzejewo-Gładyszewo, moze byś jego zapytała o ten numer, czy to może być od niego pies? Quote
Ati Posted February 18, 2013 Posted February 18, 2013 jasne moge zapytac tylko co nam i tak da znalezienie nawet wlasciciela pies jest ewidentnie wywalony-pozbyto sie go Quote
Ati Posted February 18, 2013 Posted February 18, 2013 [B]Wzór tatuażu: R000 [/B]Telefon/Fax: (0-74) 842-39-96; (074) 842-67-38 Konto: BPH SA O/Wałbrzych 21 1060 0076 0000 3200 0125 4537 Biuro czynne: pn 16 - 19, pt 11 - 14 i 16 - 19 E-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Strona internetowa: [URL="http://www.zkwp-walbrzych.pl/"]www.zkwp-walbrzych.pl[/URL][HR][/HR] Quote
supergoga Posted February 18, 2013 Author Posted February 18, 2013 Dziękuję. Wyślę Pani ktora go znalazła w tym rowie. Może będzie probowalą chociaż zapytać - przecież jak odnajdziemy właściciela który go wywalił można by mu wytoczyć sprawę. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.