Jump to content
Dogomania

Chudy Labrador!!!


wymarta

Recommended Posts

O tarczycy już rozmawiałam z Panią wet ale sama mi powiedziała ,że to już większy koszt.Umowiłyśmy się ,że mam przyjść na to badanie jak będę miała kasę ponieważ ostatnio nie przelewało się akurat :)

Zobaczymy czy Brunowi się poprawi chociaż troszkę po powiedzmy miesiącu jedzenia nowej karmy a potem zrobimy tarczycę.

Edited by wymarta
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 71
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[I][B]ale Ty nie kupiłaś chyba tego mega packa co wkleiłaś link? :roll: bo żal będzie jak się okaże, że karma mu nie służy...ale to najwyżej sprzedasz ;)
Mnie to jeszcze by niepokoił ten smród z pyska co pisałaś, że po tabletkach przeszło...bo u młodego psa to raczej nie powinno cuchnąć z pyska, chyba że od karmy....[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

Pies faktycznie chudy, ale niektóre osobniki tak mają, ze w okresie wzrostu bradzo, ale to bardzo chudną, moja suka w wieku niecałych 2 lat wyglądała tak, że bałam się, że ktoś w końcu TOZ wezwie :evil_lol: pies jadł podwójną dawkę żarcia tak, że 15 kg schodziło w 3 tygodnie zeżarte przez młodego wyżła, podstawowe badanie wszystko ok, chciałam robić dokładniejsze i wtedy spotkałam na spacerze panią z psem w wieku mojej suki, równie chudego, pogadałyśmy i poprostu czasem ten typ tak ma...
Ja zrobiłabym jeszcze tarczyce i potem odczekała. Pies jest młody, rośnie jeśli nic nie znajdą to dalabym na jakiś czas na wstrzymanie, pokarmiła dobrą karmą, wzbogaconą o jajka, nabiał, ważywa, regularnie odrobaczała i obserwowała.
Pozdrawiam i powodzenia ;)

Link to comment
Share on other sites

Nie, kupiłam tylko jedną pakę :) Kyu dzięki za kolejną poradę :) Też już myślałam że może to wiek (oby) ale wolę dmuchać na zimne aby później tfu tfu nie żałować jakby coś się złego stało.

A mnie na osiedlu zaczepiają sąsiedzi i pytają co z nim (nawet chcieli dzwonić podobno co niektórzy tu i ówdzie :)) ale wszystkim dokładnie tłumaczę jaki jest problem :)

Link to comment
Share on other sites

a możesz opisać jaki to był smród z pyska? taki mocznikowy może? u mojego dopiero po tym zapachu doszliśmy że nerki chore :shake: ale mówiłaś że pod kątem nerek był badany? choć pies je i normalnie się załatwia...

Badania na tarczycę też można by było zrobić.

Ale fakt że grunt to karma :p Ogólnie zgadzam się z Kyu, jeśli zrobiliście badania i jest ok. To pokarmić wzbogacić dietę i poczekać.

Link to comment
Share on other sites

Od małego był szczuplejszy niż inne labki ale od ostatniego lata nagle drastycznie spadła mu waga.Ważył 31/32kg a przy ostatnim ważeniu (2msc temu) ważył 26kg.....Nie cytuję całego postu ale
czy analizując okres takiego ubytku masy ciała domyślasz sie przyczyny =zmiana karmy,wiecej ruchu,zmniejszony apetyt ,zwiekszona pobudliwośc /"pachnące sunieczki"itp itd..?

Link to comment
Share on other sites

Smród z pyska to raczej była stęchlizna , jak stare śmieci albo coś zdechłego :) najbardziej pod wieczór.Bru dostaje rano jeden kubek i o 19:00 drugi.Smakołyki dostaje za "bycie grzecznym" :) jak robię obiad to też coś mu spadnie - kawałek mięsa itp.

Link to comment
Share on other sites

Taki smród może być wynikiem złego trawienia karmy. Przeszedł po debridacie, bo on działa na problemy z przewodem pokarmowym. Dobrze, że zmieniasz karmę, Dog Chow najwyraźniej Twojemu psu nie służy. No i dajesz go stanowczo za mało, to kiepska karma, a co za tym idzie ma wysokie dawkowanie (żeby pies otrzymał niezbędną ilość składników musi więcej zjeść, niż innej - lepszej karmy). Twój labek powinien zjeść co najmniej 500 g Dog Chow'a dziennie. W kubeczku jest jakieś +/-150g. Tak czy siak przerzuć się na coś lepszego, taniej Ci wyjdzie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wymarta']Smród z pyska to raczej była stęchlizna , jak stare śmieci albo coś zdechłego :) najbardziej pod wieczór.Bru dostaje rano jeden kubek i o 19:00 drugi.Smakołyki dostaje za "bycie grzecznym" :) jak robię obiad to też coś mu spadnie - kawałek mięsa itp.[/QUOTE]
mysle ,ze to dla niego stanowczo za malo .Moze podawaj 3 dziennie tzn rano,w poludnie i o godzinie 17-18 .Mysle ,ze powinnas zwiekszyc porcje jedzenia i podawac bardziej wartosciowa karme z dodatkiem warzyw.Twoj pies musi przytyc bo widac mu zebra ,jest stanowczo za chudy.Kiedy nabierze cialka ,mozna mu jeden posilek zredukowac ,ale sprobuj mu podawac o jeden kubek karmy wiecej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Purina Dog Chow to prawie same warzywa, więc nie wiem, jak dodatek warzyw miałby coś zmienić ;) Ale autorka wątku już pisała, że zmieni karmę ;)[/QUOTE]
zmiana karmy to jedno,ale ilosc karmy musi sie zwiekszyc.na takiego duzego psa 2 kubki karmy to stanowczo za malo.
Ja polecam Josere lub Happy Dog .

Link to comment
Share on other sites

Niekoniecznie - porównaj sobie dawkowanie karm mniej treściwych, a karm z wyższej półki, albo w ogóle np. bezzbożowych. Różnica w dawkowaniu wynosi czasem połowę - karmy z niższej półki dasz małemu psu np. 250g dziennie, a karmy lepszej - 150g.

Link to comment
Share on other sites

ach z tymi gramami,
ja daje psom nie patrzac na gramy i kubeczki ,daje w zaleznosci od psa ,jego wygladu wieku i temperamentu.wszystko zalezy od psa .Jednemu nalezy dac wiecej jednemu nalezy dac mniej.Oczywiscie jakosc karmy jest b.wazna.
Co do BARF ostatnio troche sie tym sposobem karmienia zajmowalam,ale teoretycznie.Wiec np.weterynarze zajmujacy sie dietetyka u psow sa zdania ,ze ten sposob odzywienia jest bardzo dobry ,ale nie kazdy org.psa dobrze reaguje na podawanie swiezego miesa .
Po drugie BARF -swieze mieso nalezy kupowac tylko u zaufanego rzeznika ,czy zrodla.Podawali ,ze nie wolno podawac miesa z kurczakow ze sklepow i swin,ze najlepsze jest mieso z owiec ,krow i koni.
Poza tym odradzali zakup BARF juz gotowego do podania psom, gdyz to mieso zmielone jest zlej jakosci ,odkryli w laboratorium duze ilosci tchawicy i przewodu pokarmowego z tarczyca,co w efekcie psy po spozyciu gotowego BARF zaczynaja chorowac na tarczyce.

Edited by xxxx52
Link to comment
Share on other sites

Oczywiście, że dawkowanie jest zawsze orientacyjne, ale tabelka na karmie to "podstawa", którą się w zależności od potrzeb zmniejsza lub zwiększa.

A Twoi weci mają barfujące małe psy? Jeśli tak, to powodzenia w jedzeniu samych owiec, krów i koni. Moja suka je surowe już ponad rok, ale je głównie różny drób (indyk, kura, gęś, kaczka) właśnie ze względu na to, że jest mała i kośćmi z większych zwierząt się zatyka :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Oczywiście, że dawkowanie jest zawsze orientacyjne, ale tabelka na karmie to "podstawa", którą się w zależności od potrzeb zmniejsza lub zwiększa.

A Twoi weci mają barfujące małe psy? Jeśli tak, to powodzenia w jedzeniu samych owiec, krów i koni. Moja suka je surowe już ponad rok, ale je głównie różny drób (indyk, kura, gęś, kaczka) właśnie ze względu na to, że jest mała i kośćmi z większych zwierząt się zatyka :roll:[/QUOTE]
Nie moi weterynarze ,bo nie mam prywatnych swoich weterynarzy.Byla audycja w TV i dyskusja roznych weterynarzy i dietetykow psich.
Pokazali na przykladach rozne przygotowanie z BARF psie jedzonko.
Co do kur mowil dietetyk ,ze tylko pies moze surowe mieso jesc ale musi byc zakupione od pewnych zrodel ,bo te ze sklepow moga miec salmonnele,ktora dopiero sie zabija pod wplywem gotowania czy pieczenia,a podana w postaci BARF jest bardzo niebezpieczna.Mysle ,ze dotyczy i ptactwa innego.
ja nie mam problemow z zadnym miesem bo nie jadam od 10 lat,a moje psiaki jedza karme sucha i rinti.Do rzeznika nie moglabym wejsc ,a zupelnie nie wyobrazam mieso dotknac rekom np.mieso slicznego konia ,czy pieknego baranka ,a krowa jakie ma sliczne madre oczy.To nie moglabym przygotowac BARF,chociaz widzialam w telewizji z jakim apetytem psiaki zjadaja np.zmielone:mieso z krowy z dodatkiem zmielonej spazonej marchwi ,brukselki ,salaty i dodajac 1 lyzke oliwy .Az sie im uszy trzesly.Ta opiekunka co karmi tylko BARF, ma nadzieje ze te pieski 8-letnie ,wyciagniete z stacji usmiercania zwierzt na Wegrzech ,beda zyly 20 lat.

Link to comment
Share on other sites

To ci weci powinni się trochę poduczyć, zwłaszcza o pH w żołądku barfującego psa i o tym, dlaczego psy odpowiednio przygotowane i tak żywione nie chorują na salmonellozę. I mięsa się nie miesza z warzywami, a sparzonymi to już w ogóle - jakiekolwiek parzenie wrzątkiem czegokolwiek nie ma najmniejszego sensu, jeśli to ma być Biologically Appropriate [B]Raw[/B] Food. Ale odbiegamy od tematu :razz:

Autorko, daj znać za jakiś czas, jak tam u Was! :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...