Jump to content
Dogomania

Bongo łagodny 4 letni psiak w typie astka już w SWOIM DOMKU !!!!!!!


Mysza2

Recommended Posts

[quote name='Foxy2702']Witam cieplutko w ten ponury dzień :lol:
U nas wszystko dobrze, byliśmy wczoraj na pierwszej w tym sezonie pieszej wędrówce, z przerwą na kawkę u brata przedreptaliśmy przeszło 8 km ;-) ale Bongo się chyba zbytnio nie zmęczył bo po powrocie ganiał jeszcze z panem po ogrodzie :evil_lol:
Nowe łóżeczko się nie sprawdziło , Bongo nawet na nie nie wszedł a j[B]ak wyganiam go "na swoje" to idzie na kanapę do salonu[/B], ale w nocy i tak wślizguje się do nas od nóg a rano mam go na poduszce, kochany Łobuz :diabloti:[/QUOTE]


mádry z niego chlop :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

[quote name='Foxy2702']Jesteśmy, żyjemy, nic się nie dzieje :eviltong: postaram się przez weekend dodać fotki i raporcik :razz:[/QUOTE]
A ja właśnie dzisiaj sobie o Was myślałam:):):) i ściągnęłam Cię myślami:)
I bardzo się cieszę że nic się nie dzieje:)

Link to comment
Share on other sites

Witam Cioteczki.
na wstępie naskarżę trochę na Bongo bo zaczął ściągać i zjadać z blatów w kuchni a ostatnio wyciągnął mi przyprawy z szafki :mad:(ale za to teraz mam zawsze porządek w kuchni i po domykane szafki, tak wiem on po prostu dba o czystość w domku :evil_lol:) i mamy problem bo jak pada deszczyk to Hrabia nie raczy wyjść się nawet wysiusiać (mamy już derkę przeciwdeszczową co załatwiło sprawę:eviltong:). Ale poza tym jest super :cool3:
nauczył się już całkiem kółek i siadania i łapek na komendę, bardzo ładnie też aportuje rzucaną zabawkę lub smycz, wykazuje też chęci i zdolności do agility i zastanawiam się czy nie zacząć z nim ćwiczyć tak bardziej miał by chłopak swoje hobby (bo niestety rajdowania z nami nie podziela :shake:). I postanowiliśmy z Łukaszem że pozwolimy sobie na zmianę imienia bo o ile bardzo kochamy nasze psisko to imię Bongo nam jakoś nie leży :roll: wybraliśmy imię Dady i mam nadzieję że mnie za to nie zlinczujecie :eviltong:, już jakiś czas używamy obu imion na zmianę aż się przyzwyczai ;-)
a teraz kilka fotek :lol:
Nasze "Słoneczko" dostało tęczowe szeleczki
[IMG]http://i44.tinypic.com/2whi7p0.jpg[/IMG]
i dereczke co by deszczyk nie przeszkadzał :evil_lol:
[IMG]http://i41.tinypic.com/2ugkplf.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Imię fajne, na pewno szybko się przyzwyczai. A mnie zastanawia tylko jedno jak te psy, które tyle w życiu przeszły i wytrzymały szybko robią się delikatne. Patrzcie deszczyk mu przeszkadza :-)

I mały spam. Bardzo proszę głosujcie na szkołę w Przybynowie, każdy może oddać 5 głosów dziennie do 23 czerwca. Nie trzeba się logować.
[URL]http://myszkow.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1867109,plebiscyt-na-najfajniejsza-podstawowke-w-powiecie-myszkowskim-glosowanie-szkola-podstawowa-w-przybynowie,galeria,5462077,id,t,tm,zid.html?ocena=1&klucz=648d143ec0e3dcca4dc8434dbdb83486[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ULKA12']Imię fajne, na pewno szybko się przyzwyczai. A mnie zastanawia tylko jedno jak te psy, które tyle w życiu przeszły i wytrzymały szybko robią się delikatne. Patrzcie deszczyk mu przeszkadza :-)
[/QUOTE]
ha ha to nie pieski robią się delikatne tylko ,,mamusia" o niego dba.
[quote name='paoiii']I niech ktoś powie, że przez dogo nie da się znaleźć domu!
To żywy przykład!
Niech się Dady chowa :D![/QUOTE]
Sama miałam kiedyś podpis że pies na dogomani domu nie znajdzie.Ale cuda się zdarzają .Oby takich domków było dużo dużo więcej

Link to comment
Share on other sites

Cudny nasz chłopak:)
Foxy, nie zlinczujemy Cię za zmianę imienia, nowe życie - nowe imię.
Najważniejsze że ma nowy dom i ludzi, którzy go pokochali:)
No i jaki się to delikatny hrabia zrobił, deszczyk mu przeszkadza:)
Piękny w nowych szelkach i płaszczyku:)
Buziaki dla Was wszystkich:)
No i jakie to mądre psisko, porządków Was uczy :evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Dady odwiedził w ten weekend rodzinę w Chorzowie, zapoznanie poszło miło i spokojnie, wszyscy go pokochali tak jak my :multi:
Niestety pod koniec dnia boroczek miał wyraźnie dość głośnych dzieciaków i wrażeń związanych z nowym miejscem (między innymi zabawy z moim tata, też psiarzem do potęgi który teraz nie może mieć swojej psiny więc szalał z Dadym na maxa) ;-)
Dady padł o 20 i spał do rana i nawet nie próbował włazić do łóżka :evil_lol:
jedyny problem był z jazdą samochodem i o ile na autostradzie był w miarę spokój to już jazda po mieście to prawdziwa masakra :shake:
Bierzemy z Dadym udział w akcji proponowanej tu przez [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/109633-paoiii"][B]paoiii[/B][/URL][URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/109633-paoiii"] [/URL]
[url]http://nieporzucajpsa.pl/?p=170[/url] :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Magda zdjęcie na FB miód na serce:):)
Bardzo się cieszę że Dady jest zaprzeczeniem dla streotypu, że astki to mordercy.
Pozdrowienia dla Taty i głosnych dzieciaków:)
Jak nie kochać takiego miziaka. Może on jeszcze kiedyś pokocha jazdę samochodem, bo rozumiem że dalej "śpiewa".

Link to comment
Share on other sites

żeby jeszcze wył to pikuś on skomle jak by go zarzynali, zgrzyta i szczęka zębami, i skacze (mimo że jest przypięty) jak oszalały, a jak stajemy to tratuje wszystko żeby tylko wysiąść :shake: mnie się normalnie serce kraje jaki on jest przerażony :-( i cały czas się zastanawiam co on przeżył że tak się boi auta, co ciekawe jak auto stoi to się pcha do każdego ale jak się już odpali silnik to świruje :???:

Link to comment
Share on other sites

Wiemy też, że był też bity, miał w ciele śrut, a co jeszcze przeszedł to tylko on wie.
Na wszystko trzeba czasu, jak będzie z Wami jeździł, to może w końcu zakuma, że potem zawsze coś przyjemnego jest (wizyta, spacer) i może to pomalutku się wyciszy, a może i nie.
Może spróbować z jakimś lekkim środkiem uspakajającym przed podróżą (tylko nic co jest dla ludzi).
Ale sama oceń czy to konieczne, ewentualnie weta podpytaj

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mysza2']...Może spróbować z jakimś lekkim środkiem uspakajającym przed podróżą (tylko nic co jest dla ludzi).
Ale sama oceń czy to konieczne, ewentualnie weta podpytaj[/QUOTE]

Też już nad tym myślałam, może na "prochach" łatwiej zrozumie że już nic mu nie grozi :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...