Jump to content
Dogomania

Bongo łagodny 4 letni psiak w typie astka już w SWOIM DOMKU !!!!!!!


Mysza2

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Foxy2702']Hehe po Waszych postach wróciła mi nadzieja w dobre serducha chociaż części ludzi ;-)
U nas zaczęła się "wojna domowa" między Bongo a mną o Pana :evil_lol: tzn jak siadam kolo niego to Bongo się wciska między nas, w łóżku wieczorem też musi leżeć koło Pana, wczoraj go wykiwałam i przytuliłam się cała do mojego to Bongo wlazł na moja poduchę i na mnie poburkiwał żebym się przesunęła :diabloti: ale ja jestem alfą więc w końcu odpuścił i poszedł w nogi :cool3:[/QUOTE]

Pewnie w pana nogi:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mysza2']właściwy piec na właściwym miejscu:):)
Bardzo się cieszę że z dziećmi ok:), ale miej oko na psa i na dzieci jak są razem[/QUOTE]
spokojnie Max ktorego wcześniej mielimy mimo że był bokserem nie przepadał za dziećmi i tzreba było uważać a Bonga mimo wszytko nie jetem do końca pewna :roll: a w ogole Bongo już chyba całkiem czuje się "u siebie" i ciągle mnie zaskakuję nowymi rzeczami, pare dni temu pierwszy raz zaszczekał na dzwonek do drzwi :lol: a jak ktoś wchodzi do nas to pierwszy jest przy drzwiach żeby sprawdzić kto to, wiec muszę być czujna ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgusiaP']Oczywiście Bonguś w środku :) musi mieć najlepsze miejsce :)[/QUOTE]
no a jak :evil_lol: wczoraj podczas oglądania filmu nie miał miejsca miedzy nami to na ręce nam się położył :diabloti:
[IMG]http://i43.tinypic.com/30kyc6b.jpg[/IMG]
A najlepiej jak chciałam cyknąć druga fotkę to chował głowę a jak mu powiedziałam ze dobra już zrobiłam to ja z powrotem dał na ręce mądrala jeden :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

jak miło że dogo wróciło ;)
U nas wszystko ok :lol: mieliśmy małą przygodę otóż wczoraj byliśmy popołudniu na spacerku i spotkaliśmy szczeniaka który bawił się przez bramę z psem, pan z tego domu stwierdził że jakąś godzinę wcześniej się przypałętał i że pewnie go ktoś w lasku niedaleko wyrzucił z auta bo często tam tak robią :placz: szczylek zobaczył Bongo no i się przyssał, przylazł za nami pod bramę, i siedział tam pół godziny wyjąć no to co miałam zrobić, wzięliśmy szczylka do domu :roll: zaraz wystawiłam ogłoszenia z nadzieją że może tylko uciekł i właściciel się znajdzie a młody przeczeka u nas, został na noc, dziś wędrowaliśmy od rana z ogłoszeniami także na słupy i sklepy i echo, ale znalazł się już domek u znajomych którzy wzieli szczylka do siebie z zaznaczeniem że gdyby jednak właściciel się znalazł to odda pieska :fadein:
Bongo okazał się wspaniałym kolegą i dzielnie podzielił się ze dzieciakiem domkiem i Pańcia choć jasno określał granice :evil_lol:
no i okazało się że to Tajson jest coś nie teges bo szczylka też gwałcił :???::icon_roc:
A tak Bongo bawił się z maluchem
[IMG]http://i40.tinypic.com/302wi82.jpg[/IMG][IMG]http://i40.tinypic.com/2ikps6.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ale fajnie się bawili:loveu:

Jak dobrze Foxy, że napatoczył się na trasie Waszego spaceru, inaczej nie wiadomo, co by go spotkało.

Mam nadzieję, że zostanie na zawsze u twoich znajomych.

Pewnie urósł za duży i go wywalili:angryy::angryy::angryy:

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=#ff0000]Kochani Darczyńcy Bongo:)[/COLOR]
Myślę że chłopak u Magdy już zadomowiony i Magda go za nic nie odda więc pora obdarować tym co zostało na jego koncie ( 121 zł) inną biedę w potrzebie .
Jeśli nie macie nic przeciw temu to pieniążki Chciałyśmy przekazać na Baksika uratowanego przez Paulę_t

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243394-Urwany-łańcuch-u-szyi-trzęsący-się-ze-strachu-Co-z-nim-będzie-[/URL]![/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdyska25']ale grzeczny psiak :)

Tak się zapytam z ciekawości czy Tajson miał od szczeniaka kontakt z psami? czy przebywał z nimi? bawił się na spacerach itp?[/QUOTE]

tak, jak do nas trafił jako przybłęda miał ok roku a my mieliśmy wtedy w domu dwu letniego boxera Maxa, zawsze byli we dwóch, czasem zdarzało się że w różnych okolicznościach bywały u nas również inne psy (na tydzień czy dwa czasem na miesiąc) i nie było z nim takiego problemu, fakt że jak trafiła się suczka to były zaloty ale nigdy nie próbował ich gwałcić tak brutalnie jak robi to teraz :crazyeye: na spacerach jest raczej towarzyski choć prawda jest taka że u nas psy są na swoich placach i ciężko spotkac kogos z psem na smyczy.
a druga sprawa że odkąd nie mam Maxa, to od kilku lat tajson był sam w domu, no i daaawno nie bzykał ;) a nie jest kastratem, może go aż tak roznosi:megagrin:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Foxy2702']tak, jak do nas trafił jako przybłęda miał ok roku a my mieliśmy wtedy w domu dwu letniego boxera Maxa, zawsze byli we dwóch, czasem zdarzało się że w różnych okolicznościach bywały u nas również inne psy (na tydzień czy dwa czasem na miesiąc) i nie było z nim takiego problemu, fakt że jak trafiła się suczka to były zaloty ale nigdy nie próbował ich gwałcić tak brutalnie jak robi to teraz :crazyeye: na spacerach jest raczej towarzyski choć prawda jest taka że u nas psy są na swoich placach i ciężko spotkac kogos z psem na smyczy.
a druga sprawa że odkąd nie mam Maxa, to od kilku lat tajson był sam w domu, no i daaawno nie bzykał ;) a nie jest kastratem, może go aż tak roznosi:megagrin:[/QUOTE]

Może warto przemyśleć kastracje?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...