Mysza2 Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 (edited) [quote name='andegawenka']Czy są jakieś wieści?:roll:[/QUOTE] Mamy osobę do wizyty. Ale pani ainteresowana Czakim się nie określiła niestety jak na razie co do terminu. Około południa Agusia ma z nią rozmawiać. Mam nadzieję że się nie rozmyśliła Edited March 20, 2013 by Mysza2 Quote
kiyoshi Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 oj Myszko...nawet nie krakajmy o jakiś rozmyślaniach się..... Quote
andegawenka Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 Kto sie nie określił. Wizytujaca czy ewentualny DS? Quote
Mysza2 Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='andegawenka']Kto sie nie określił. Wizytujaca czy ewentualny DS?[/QUOTE] Ewentualny DS:):), już dopisałam:) Quote
andegawenka Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='Mysza2']Ewentualny DS:):), już dopisałam:)[/QUOTE] Dzieki, mnie to trzeba łopatologiczne wytłumaczyć:roll: Quote
magdyska25 Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 dziewczyny ale działacie błyskawicznie. Miałam właśnie odp na pv Agusi w sprawie wizyty przedadop. (wczoraj zdązyłam przeczytać i dogo coś się popsuło) no ale widzę, że już wszystko załatwione! :) To trzymam kciuki!!! Quote
Mysza2 Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 Tak błyskawicznie, że już po złudnych nadziejach. Na razie adopcja niektualna. Pani napisała w sms-ie że być może za miesiąc się odezwie:(:( Quote
Mysza2 Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='magdyska25']o masz!!! a podała powód?[/QUOTE] Brat się nie zgadza na drugiego psa Quote
magdyska25 Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 echhhh przynajmniej wiemy przed adopcją a tak na marginesie: Mysza chodzimy po podobnych wątkach- normalnie zaraz powiesz, że Cię śledzę! ;) Quote
Mysza2 Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='magdyska25']echhhh przynajmniej wiemy przed adopcją a tak na marginesie: Mysza chodzimy po podobnych wątkach- normalnie zaraz powiesz, że Cię śledzę! ;)[/QUOTE] A kto Cię tam wie :diabloti: będę czujna :cool3::lol: Quote
AgusiaP Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 No niestety z domku nici... Zadzwoniłam do Pani, ale nie odbierała, wiec napisałam smska... Brat się nie zgadza na drugiego psiaka tak jak Elunia pisała... Pani pisała, że szuka mieszkania do wynajęcia, jeżeli tylko go znajdzie zadzwoni do mnie...ale czy to prawda...????? Chciałam jeszcze pięknie podziękować tu na wątku wszystkim cioteczką, które chciały zrobić wizytę PA dla naszego Czakusia :loveu::loveu::loveu: a było ich sporo ;) Quote
stepelkaa Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 Jejku, wolałabym, żeby nikt się nie zgłaszał niż tak, że mam nadzieje- tracę, mam nadzieję - tracę. Wg mnie z rodzeństwem rozmawia się wcześniej, jej.. Quote
kiyoshi Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='stepelkaa']Jejku, wolałabym, żeby nikt się nie zgłaszał niż tak, że mam nadzieje- tracę, mam nadzieję - tracę. Wg mnie z rodzeństwem rozmawia się wcześniej, jej..[/QUOTE] no własnie....nagle sobie przypomnieć, że się ma brata...i trzeba go spytać? erh...leoiej dla Czekusia że tam nie poszedł... ale takich ludzi niezdecydowanych to....:mad: Quote
paula_t Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='Mysza2']Brat się nie zgadza na drugiego psa[/QUOTE] Cholera, co jest z tymi ludźmi nie tak?!:angryy: Mam wrażenie, że ostatnio telefony w ogóle nie dzwonią, a jak już dzwonią, to w większości debi**** Quote
Gabi79 Posted March 20, 2013 Author Posted March 20, 2013 [quote name='paula_t']Cholera, co jest z tymi ludźmi nie tak?!:angryy: Mam wrażenie, że ostatnio telefony w ogóle nie dzwonią, a jak już dzwonią, to w większości debi****[/QUOTE] Ja odnoszę dokładnie takie samo wrażenie. A co będzie jak pani wynajmie mieszkanie, adoptuje psa, a potem się okaże, że właściciel mieszkania nie wyraża zgody na zwierzęta w mieszkaniu?????? Quote
stepelkaa Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 [quote name='Gabi79']Ja odnoszę dokładnie takie samo wrażenie. A co będzie jak pani wynajmie mieszkanie, adoptuje psa, a potem się okaże, że właściciel mieszkania nie wyraża zgody na zwierzęta w mieszkaniu??????[/QUOTE] No ba. Może też zapomniałaby spytać. Jej, to chyba logiczne że decyzja domowników musi być wspólna itd itp.. Jej.. Quote
Mysza2 Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 jeszcze zadzwoni ten właściwy telefon, nie dołujmy się:) Quote
AgusiaP Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 Musi ;) a mnie się wydaje, że to ściema z tym bratem...może się mylę, ale tak mi to wygląda... I myślę, że pani już nie zadzwoni... Aniu jutro zrobię nowe ogłoszenia dla Czakusia ;) Quote
kiyoshi Posted March 21, 2013 Posted March 21, 2013 [quote name='AgusiaP']Musi ;) a mnie się wydaje, że to ściema z tym bratem...może się mylę, ale tak mi to wygląda... I myślę, że pani już nie zadzwoni... Aniu jutro zrobię nowe ogłoszenia dla Czakusia ;)[/QUOTE] tak tez może być...tylko po co komuś głowę zawracać?? ostatnio musze przyznać, że takie domy trafiają się bardzo często...wszystko już ugadane...a tu w ostatniej chwili telefon, że mąż, chłopak, brat, zdrowie, inny pies... jednak Mysza ma racje- nie ma co się dołować:) musi czakuś trafić na swojego człowieka i wtedy nic już ich nie rozdzieli:D Quote
AgusiaP Posted March 21, 2013 Posted March 21, 2013 [quote name='kiyoshi']tak tez może być...tylko po co komuś głowę zawracać?? ostatnio musze przyznać, że takie domy trafiają się bardzo często...wszystko już ugadane...a tu w ostatniej chwili telefon, że mąż, chłopak, brat, zdrowie, inny pies... jednak Mysza ma racje- nie ma co się dołować:) musi czakuś trafić na swojego człowieka i wtedy nic już ich nie rozdzieli:D[/QUOTE] A najbardziej wkurza mnie to, że nawet ludzie nie zadzwonią ... człowiek żyje nadzieją, że może coś w tym dniu na który się umawialiśmy na telefon im wypadło... a jak dzwonię na drugi dzień to właśnie wieczorem mieli do mnie dzwonić, że niestety nie mogą wziąć Czakusia... Quote
stepelkaa Posted March 21, 2013 Posted March 21, 2013 [quote name='AgusiaP']A najbardziej wkurza mnie to, że nawet ludzie nie zadzwonią ... człowiek żyje nadzieją, że może coś w tym dniu na który się umawialiśmy na telefon im wypadło... a jak dzwonię na drugi dzień to właśnie wieczorem mieli do mnie dzwonić, że niestety nie mogą wziąć Czakusia...[/QUOTE] Już by mogli się chociaż zebrać i że przykro im, ale nie. Ale zadzwonić. A nie tak no uciekać w sumie. Z bratem też mi wygląda na ściemę, tymbardziej, że ma swojego psa a co siostrze by nie pozwolił ? Ale po co wtedy zawracałaby głowę, przecież nikt nie kazał jej dzwonić i udawać zainteresowanej Czakim ? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.