nazgula Posted February 1, 2013 Share Posted February 1, 2013 (edited) Dzisiaj już mu trochę mniej ciepło (wietrze od wczoraj mieszkanie:P), ale w nocy zamiast w wywietrzonej kuchni to mi się do sypialni pchał, która była najcieplejszym pomieszczeniem w domu... Nawet mu drzwi przymknęłam żeby nie wchodził ale on i tak wolał się grzać niż być w innym pokoju:P. Chodzę po mieszkaniu, a on za mną, czasem tylko mu się zdarzy zostać jak idę po coś do kuchni:P. Ale tak to zrywa się za każdym razem, jak leży na środku kuchni, to jak go przekraczam to się odsuwa żeby nie przeszkadzać mi, generalnie mam wrażenie, że boi się robić cokolwiek co by mogło mi się nie spodobać, bo chyba ktoś go bił... Taką mam teorię na chwilę obecną. Generalnie to jak mu dam do miski jedzenie to nawet wtedy czeka na pozwolenie jak by. Ale tak to na razie pies bez wad. Jedynie to jego wycofanie jest mało idealne ale myślę, że wyjdzie z tego:). Zaczął mnie nawet trącać nosem żeby zwrócić na siebie uwagę, merdać zaczepnie ogonem i w ogóle wydaje mi się że jest jakiś bardziej otwarty już. Jeszcze tylko by mógł przestać tak czuwać, bo może wyglądać na to że śpi ale jak tylko się ruszę to się zrywa. I spać w nocy tak jak śpi teraz, cichutko i bez dreptania:P. W nocy często chodził do miski z wodą i pił. No i zachowuje czystość (poza jedną niespodzianką, która zdarzyła mu się może z nerwów, może już nie mógł wytrzymać, w każdym razie ewidentnie przez przypadek), chociaż rano i w południe na spacerze miał biegunkę to trzymał twardo do wyjścia na dwór, a i wtedy nie zrobił od razu. Zobaczymy jak mu na takim normalnym jedzeniu będzie brzuszek pracował. A no i najważniejsze:P to jest cwaniak jakich mało, gotowałam mu jedzenie i w sumie poza resztą z wczoraj co dostał rano to nie jadł więc musiał być głodny, to mu zrobiłam na szybko z tego co się gotowało, wygrzebałam trochę wszystkiego z garnków (z braku dużego garnka musiałam to gotować na trzy garnki ^^) i spoko zjadł ale jak potem kurczak był jeszcze gorący i nie chciało mi się go na ciepło obierać, to dałam mu do miski ryż z jarzynami, bo szturchał mnie nosem, więc żeby nie marudził, że głodny dałam mu ten ryż... nie zjadł ^^. Dopiero jak potem dodałam mu do tego trochę kurczaka. Suchego dalej nie ruszył, smakołyków, denta cudów nie rusza. Mokre jedzenie, woda i jest szczęśliwy. Aha i czasem ma tak jak by... się zachłysnął powietrzem, mój miał tak czasem bo miał problemy z sercem:(. Albo to może tylko katar lub coś. Zobaczymy za kilka dni. Edited February 1, 2013 by nazgula Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 1, 2013 Share Posted February 1, 2013 może być to kaszel kenelowy, większość psów w schronisku na to choruje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
1izabelka1 Posted February 1, 2013 Share Posted February 1, 2013 ależ on jest śliczny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 1, 2013 Share Posted February 1, 2013 podobno czasami wystarczy rutinoscorbin i syop np. prawoślazowy, moi tymczasowicze z kaszlem kenelowym niestety kończyli zawsze na antybiotykach, ale jak pies jest silny, to może takie prewencyjne środki wystarczą? Jeżeli kaszel by się nasilił to podjedź z nim do weta schroniskowego, (trzeba zapytać oo której godzinie jest) wtedy dostanie antybiotyk Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nazgula Posted February 1, 2013 Share Posted February 1, 2013 (edited) I zaczął kuleć na ta łapę:( ta pogryzioną/skaleczoną. Znaczy raz idzie normalnie a raz trzyma ją w górze i "skacze" na trzech, może te zastrzyki co dostał przestały działać i zaczęło go to boleć? Znaczy nie wiem jak to z tym kaszlem ale On to ma to tak raz na jakiś czas i o dziwo raczej na dworze jak jesteśmy. W domu chyba raz mu się tak zdarzyło. Ale poczytam objawy i spróbuję to rozszyfrować. A to raczej do weta schroniskowego go zabierać? Oglądałam to: [URL]http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=4aI4kyReP-g[/URL] i w sumie zakładając łagodniejsze objawy, to nie Miśko swobodnie oddycha przez nos teraz. Co prawda w nocy sapał ale chyba bardziej z ciepła niż z ewentualnego kataru. Więc mam nadzieję, że może jednak nie to ale i tak jakiegoś weta bym musiała odwiedzić z tą łapą:(. Teraz najbardziej martwi mnie ta łapa:( i koszmary go męczą:( i pierwszy raz słyszałam żeby wydał z siebie jakis dźwięk... warknął przez sen:crazyeye: może bardziej burknął z oburzeniem, bo to takie pół groźne chyba miało być. Bo generalnie to niemowa, nawet jak bąki puszcza to bez głosu:lol: I kurde jak tak patrzę na miskę z wodą to on dzisiaj strasznie mało pije:( sama już nie wiem co martwi mnie bardziej:( Edited February 1, 2013 by nazgula Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 Mała ilość wody spożywanej przez psa może być symptomem choroby, ale są psy, które piją dużo i te które nie chcą pić, moja Iga bez przerwy żłopie, a Roksi przy misce z wodą nie widuję, choć to źle bo może być narażona na kamienie nerkowe. Tylko nie bardzo wiem jak ją zachęcić do picia... [URL]http://www.dogopedia.pl/magazyn/59,ile-wody-powinny-pic-psy.html[/URL] Na razie obserwuj, jeżeli będą jakieś symptomy choroby zrobimy Misko profil geriatryczny, nie sugeruj się nazwą, ale ten profil kosztuje chyba 130 zł, a wszystkie badania osobno 250 dlatego często nawet młodziutkim psom go robię. Obejmuje zwykłą morfologie, biochemię nerek, wątroby, trzustki, warunek pies musi być przynajmniej 12 godzin na czczo. Ostatnio sporo psów finansujemy, więc wolałabym żeby Miśko był zdrowy, ale na pewno jeżeli będzie coś nie tak zrobimy mu badania. Jedynie morfologia obecnie bedzie zakłamana, bo Misko dostał antybiotyk o przedłużonym działaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted February 2, 2013 Author Share Posted February 2, 2013 co do tego antybiotyku to dzisiaj będziemy wiedzieć co wet schroniskowy zalecił... oj Misiaku mam nadzieję że zdrowy jesteś! a jak nie to będziesz zdrów:lol: nie wiem czy będziemy mu szukać domu z ogrodem? bo skoro ciepło mu w mieszkaniu... to może ten dom byłby najlepszy, ale to dzisiaj pogadamy Aga kiedy go zaczniemy ogłaszać:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nazgula Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 (edited) Ja go zmuszam do przyjmowania wody zalewając mu jedzenie wodą;p przy okazji jest to ciepła zagotowana wodą w czajniku, więc nie muszę mu w inny sposób grzać jedzenia, bo z lodówki było by za zimne. A że jedzenie zjada bez mrugnięcia okiem (chyba że jedzenie nie zawiera ani grama mięsa, to cwaniak nie zje:p) to i tą wodę też przy tym wypije, więc coś tam tej wody przyjmuje ale tak jak pierwszego dnia ze dwie duże miski wypił(a w domu byliśmy dopiero wieczorem, więc w sumie pierwszej nocy) tak wczoraj misja jak była pełna tak jest pełna. :( Mam coraz większe obawy o ten katar:( chyba że jestem już przewrażliwiona. I z ta łapą, to z bloku wychodzi, a raczej wyskakuje na trzech ale na dworze jak mu się już nie chce skakać to idzie normalnie na czterech, więc ja już nie wiem. Ale ciągle ja liże i ciężko go upilnować. I do tego od wczoraj od południa nie robił kupy... No ale powiedzmy, że jeden dzień nic nie znaczy i to pewnie dlatego, że mniej pije. A w ogóle, on jednak potrafi szczekać;p zasnął w kuchni i chyba się przestraszył że jest sam i zaszczekał ze dwa razy:). Edited February 2, 2013 by nazgula Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
1izabelka1 Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 nie doszukujcie się na siłę różnych chorób ,pies jest dopiero co wyciągnięty ze schronu musi się przystosować do nowego miejsca , jedzenia itd początki przeważnie są zaskakujące ,rozwolnienia i cuda na kiju dajcie mu czas na klimatyzację , Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 Miśko poszedł do weta, tym bardziej że okazało się że powinien dostawać antybiotyk. Teraz ma już zaordynowane leczenie, dostał też środek na sąsiadów (pchełki...). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 Poproszę nowy opis i kontakt do kogoś, kto pilotuje Miśko. Wrzucę na obie stronki :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 [quote name='1izabelka1']nie doszukujcie się na siłę różnych chorób ,pies jest dopiero co wyciągnięty ze schronu musi się przystosować do nowego miejsca , jedzenia itd początki przeważnie są zaskakujące ,rozwolnienia i cuda na kiju dajcie mu czas na klimatyzację ,[/QUOTE] Dziś dopiero dostaliśmy ze schroniska nazwy antybiotyków jakie miał podane po pogryzieniu w schronisku. powinien mieć kontynuację leczenia, ale nikt tym nie wiedział i w piątek nie dostał zastrzyku. Nie powinno byc w przerwy w leczeniu ale nikt z nas nie wiedział o tym! Dlatego poszliśmy do wet. Skolika, tam dostał zastrzyki i tabletki do środy, źle się stało że po pogryzieniu nie miał zszytej łapy (opinia wet.) ale teraz już trudno cofnąć czas, Agnieszka ma przemywać ranę i jak trzeba będzie to mam jeszcze opatrunki od Viki (oskalpowana łapka) - granulofleks, ale na razie ma Agnieszka obserwować i rana ma być odkryta. fajny psiak z Misko i rzeczywiście po kapaniu jest całkiem podobny do goldena, tylko kufa trochę za krótka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 Nasza Ania N. robiła dziś sporo zdjęć, więc będzie mogli zobaczyć Miśko w pełnej krasie po kąpaniu, jest śliczny i jest jak Misko, taki przytulak! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
1izabelka1 Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 pogryziona łapa jak najbardziej do leczenia ,ale co do reszty trzeba dać mu po prostu trochę więcej czasu ,tak mi się wydaje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 też tak myślę, choć teraz i tak antybiotyk zresztą zadziała na wszystko, na ranę, na kaszel i na biegunkę, jeżeli miała podłoże bakteryjne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 zdjęcia Miśko ze spaceru na Dolinie Trzech Stawów już sa wgrane, przytulak jest śliczny i mięciutki jak "kaczuszka" z reklamy zmiękczacza... Prania futerka Miśko po takim spacerze jak dziś Agnieszce nie zazdroszczę... Za chwilę zamieszczę go na naszą stronę "Cierpieniem pisane", tylko trochę muszę pomyśleć nad tekstem [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-nBPe17JFw-0/UQ1BHT3jkGI/AAAAAAACoYA/HREAEXSxy8Q/s512/IMG_5754.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-K7BVmxi16kY/UQ1A91PGOzI/AAAAAAACoXA/Gw_caTK4m-k/s720/IMG_5750.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 Sierść po kąpieli - po prostu PIĘKNA!!! Takie miękka i puszysta. Psiak jest cudowny, taka siła spokoju :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted February 2, 2013 Author Share Posted February 2, 2013 sierść mięciutka:) u weta co mnie nie zdziwiło Miśko również grzeczny, sprawdzony na dzieci:lol: był tam chłopczyk, któremu bardzo podobał się Misko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 (edited) [URL]http://www.przystanekschronisko.org/misko[/URL] udostępniajcie proszę! Agnieszko zrobiłam Cię administratorem [url]http://www.facebook.com/events/331671880272181/?ref=3[/url] Edited February 2, 2013 by soboz4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted February 2, 2013 Author Share Posted February 2, 2013 dzięki Bożena:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
d_orka Posted February 3, 2013 Share Posted February 3, 2013 Świetny chłopak, wiadomo jak reaguje na koty? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
1izabelka1 Posted February 3, 2013 Share Posted February 3, 2013 ale on piękny [url=http://www.cheesebuerger.de/smilie.php][img]http://www.cheesebuerger.de/images/more/bigs/a025.gif[/img][/url] mam nadzieje że nie będzie długo szukał swojej rodziny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted February 3, 2013 Author Share Posted February 3, 2013 [quote name='d_orka']Świetny chłopak, wiadomo jak reaguje na koty?[/QUOTE] hmm on na wszystkich i wszystko tak samo spokojnie reaguje;) u weta miał kontakt z kotem, ale nie był podekscytowany... może trochę ciekawy co to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted February 3, 2013 Share Posted February 3, 2013 Ponawiam swoją prośbę: [quote name='maciaszek']Poproszę nowy opis i kontakt do kogoś, kto pilotuje Miśko. Wrzucę na obie stronki :).[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted February 3, 2013 Author Share Posted February 3, 2013 [quote name='maciaszek']Ponawiam swoją prośbę:[/QUOTE] o opis poprosiłam Age, musimy poczekać, mój opis na pierwszej stronie i na stronie schroniska w sumie... namiary mają być na mnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.