Jump to content
Dogomania

problem z kundelkiem/mieszańcem


anusia_1909

Recommended Posts

więc, tak jak obiecałam, dodaje fotki. dodałam zdjęcia, które przedstawią mojego pupila zaraz po tym jak ją przywieźliśmy do domu, potem jest fotka jak wygląda teraz, a trzecie zdjęcie przedstawia mojego pupilka razem z pupilkiem mojej mamy-sznaucerem miniaturką(ale to jest duuuza miniatura-wazy około 9 kg)-chcę żebyście mniej-więcej widzieli jakiej wielkości jest mój pies :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anusia_1909']więc, tak jak obiecałam, dodaje fotki. dodałam zdjęcia, które przedstawią mojego pupila zaraz po tym jak ją przywieźliśmy do domu, potem jest fotka jak wygląda teraz, a trzecie zdjęcie przedstawia mojego pupilka razem z pupilkiem mojej mamy-sznaucerem miniaturką(ale to jest duuuza miniatura-wazy około 9 kg)-chcę żebyście mniej-więcej widzieli jakiej wielkości jest mój pies :)[/QUOTE]
Ach jakiego slicznego posiadasz psiaka.Jakie ma urocze uszeta. widac jest sredni piesek.Patrzac na zdjecie wieku szczeniecego moglabym myslec , ze to bokserkowato staffordowaty jest ten puppilek,ale jak wyrosl wyglada na unikalnej urody psinke o szczuplek budowie ciala.

Link to comment
Share on other sites

Ma coś w sobie z bullowatego. Szczegulnie na pierwszym zdjęciu, zresztą na drugim prócz uszu ten pysk taki troche bullowaty.

W przypadku agresji ciężko jest coś doradzić przez internet, jak nie widzimy psa, to można bardziej zaszkodzić niż pomóc. Zacząłbym dużo spacerować z psem, uczyłbym komend, utrwalał te , które już zna... No i może jest na dogo ktoś doświadczony z Twojej okolicy...

Edited by GAJOS
Link to comment
Share on other sites

możliwe, że to mieszaniec TTB z czyms owczarkowatym. I wtedy masz taka trochę mieszankę wybuchową: strózująco-obronny owczarek i terrier.

Także pracuj z psem od podstaw, utrwal jedną komendę, która będzie wykonywana [U]bezwzględnie, zawsze,[/U] i w sytuacji kiedy robi się "gorąco", korekta, komenda-skupienie się psa na Tobie i przeczekanie. Ale to wymaga czasu i czasu i pracy i konsekwencji i jeszcze raz czasu i pracy.

Powiedz skąd jesteś, może znajdzie się osoba z dogo, która ma doświadczenie w tych sprawach i pomoże, a jeżeli nie to na pewno ktoś będzie mógł polecić zaufanego szkoleniowca z waszych okolic.
Agresja nawet ta lękowa, to niestety nie przelewki, tym bardziej, że psiak wcale nie jest taki najmniejszy.

Link to comment
Share on other sites

anusia-zastanawiam sie co ja bym zrobila na twoim miejscu wychodzac z domu,majac sasiada troche" nerwowego".
Mysle ,ze przed wyjsciem z mieszakania zalozylabym kaganiec metalowy dobrze dopasowany ,ale taki najlzejszy,no i twoj pupilek musialby byc na lince.zawsze trzymalam bym psa po stronie , zeby pies jak najmniej mial kontak z przechodzacym na schodach sasiadem,
psa o ile to mozliwie koncentrowalabym na swojej osobie .Moze porozmawiac z tym sasiadem ,zeby przechodzac obok psa go ignorowal i moze bez slow rzucic smakolyk.To pies zapamieta ten dobry uczynek .Oczywiscie" jaskolka wiosna nie czyni ",sasiad musialby powtarzac gest zaprzyjazniania.
Kazde dobre zachowanie bym nagradzala
Pozytywna sprawa jest ze psinka , wybiorczo nie lubi ludzi a,nie wszystkich i wszystkie psy.
Tak jak pisalam zobacz w swojej okolicy gdzie jest dobra psia szkola ,ktora pracuje na metodach bez sztrangulacji ,rzucania obok psa kluczami puszkami z kamieniami(bo czesto trafic mozna psa) naprawde musi byc dobry,kompetentny trener lub trenerka ,ktorzy widzac twego psiaka moga sie wypowiedziec i doradzic.
Proponuje ,zebys na spacerach chodzila z innymi osobami posiadajacymi psa ,grupowo.To tez wspaniale wplywa na socjalizacje zwierzecia.
Czy sa u was miejsca oplotowane gdzie mozna psy sposcic z linek?

Edited by xxxx52
Link to comment
Share on other sites

Anusia, Opisz dokładnie jak wygląda dzień Twojego psa, od momentu gdy się budzi do momentu gdy idzie spać.

Czy psisko ma jakąś ulubioną zabawkę na, którą ma korbę ? Jeżeli nie, to musisz wypracować takie zachowanie względem danego przedmiotu.

Link to comment
Share on other sites

asiak_kasiak ma dobry pomysł, który można zastosować zanim uporasz się z problemem do końca. Wyucz psa komendy waruj/leżeć, ale tak musisz go nauczyć żeby robił ją bez zastanowienia (pamięć mięśniowa) i stosuj ją gdy podejrzewasz, że pies może się zacząć rzucać (ale musisz wydać komendę zanim pies się nakręci). To działa bo pies, który waruje to pies, który nie da rady szczekać i się rzucać, ale komenda musi być wykuta na blachę, milion powtórzeń musisz zrobić, w różnych miejscach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GAJOS']Anusia, Opisz dokładnie jak wygląda dzień Twojego psa, od momentu gdy się budzi do momentu gdy idzie spać.

Czy psisko ma jakąś ulubioną zabawkę na, którą ma korbę ? Jeżeli nie, to musisz wypracować takie zachowanie względem danego przedmiotu.[/QUOTE]

Jej dzień wygląda następująco: wstaje o 5 rano z moim mężem i idą na spacer. Wróciwszy ze spaceru nasza sunia idzie dalej spać, gdyż mój mąż wychodzi do pracy, a ja nadal śpię. Potem wstajemy ok. 9 i piesek w tym czasie zajmuje się sobą, gdyż ja zajęta codziennymi domowymi sprawami. ok 11 idziemy ma kolejny spacer, a po tym spacerze razem się bawimy. potem znów wychodzimy na spacer ok 15 (staram się właśnie, żeby ten spacer trwał ponad 1h- najczęściej wtedy idziemy do mojej siostry albo mojej mamy na kawę, bo one mieszkają właśnie ponad godzinkę spacerku od nas). Gdy jestem u mamy to nasza sunia bawi się z psem mojej mamy, a jak u siostry to z siostrzeńcami. około godz. 18 wracamy do domu (wiec też ok. 1godz. spacerku). zazwyczaj po naszym powrocie sunia bawi się z moim mężem. potem o 21 ma ostatni spacer, po którym zaraz idzie spac.

a jej ulubionymi zabawkami są wszelkie piłki, uwielbia je.


[QUOTE][COLOR=#3E3E3E]Moze porozmawiac z tym sasiadem ,zeby przechodzac obok psa go ignorowal i moze bez slow rzucic smakolyk.To pies zapamieta ten dobry uczynek .Oczywiscie" jaskolka wiosna nie czyni ",sasiad musialby powtarzac gest zaprzyjazniania.[/COLOR][/QUOTE]

tak jak już pisałam, mam "kose" z sąsiadem ( i ta kłótnia nie jest związana z naszym pupilem), więc wszystkie pomysły z rzucaniem smakołykami odpadają. a po drugie ta osoba PANICZNIE boi się psów.


[QUOTE][COLOR=#3E3E3E]Także pracuj z psem od podstaw, utrwal jedną komendę, która będzie wykonywana [/COLOR][U]bezwzględnie, zawsze,[/U][COLOR=#3E3E3E] i w sytuacji kiedy robi się "gorąco", korekta, komenda-skupienie się psa na Tobie i przeczekanie.[/COLOR][/QUOTE]

Już bezwarunkowo wykonuje komendę siad. Właśnie dzięki tej komendzie oduczyła się skakania na nas podczas naszego powrotu do domu.

[QUOTE][COLOR=#3E3E3E]Powiedz skąd jesteś, może znajdzie się osoba z dogo, która ma doświadczenie w tych sprawach i pomoże, a jeżeli nie to na pewno ktoś będzie mógł polecić zaufanego szkoleniowca z waszych okolic.[/COLOR]
[COLOR=#3E3E3E]Agresja nawet ta lękowa, to niestety nie przelewki, tym bardziej, że psiak wcale nie jest taki najmniejszy.[/COLOR][/QUOTE]

Już pisałam, że jestem z okolic trójmiasta. z miejscowości oddalonej ok. 30 km od Gdyni.


[QUOTE][COLOR=#3E3E3E]Proponuje ,zebys na spacerach chodzila z innymi osobami posiadajacymi psa ,grupowo.To tez wspaniale wplywa na socjalizacje zwierzecia.[/COLOR]
[COLOR=#3E3E3E]Czy sa u was miejsca oplotowane gdzie mozna psy sposcic z linek?[/COLOR][/QUOTE]

próbowałam wychodzić z naszą sunią grupowo (o ile można tak to nazwać)-ja z moim pieskiem, a mój brat z psem mojej mamy. i trochę słabo to wychodziło, bo nasza sunia chciała się bawić i nici wyszły z "toalety".. oboje się nie załatwili Pomimo prawie godzinnego spaceru.

a w naszej miejscowości nie ma tzw. "parku dla psów".. nasza miejscowość jest antypsia. wszędzie wyrosły tabliczki "zakaz wprowadzania/wyprowadzania psów".. tylko najlepiej mandaty by za wszystko wypisywali. a po drugie jak tylko spuszczę psa na polanie przy osiedlu, gdzie nikt oprócz psiarzy tam nie chodzi, to już dużo ludzi dzwoni na SM, masakra. dlatego też jeździmy z nią do lasu żeby się wybiegała.

wyczytałam, że ktoś z was napisał, że to co posiadam to "halter" a nie kaganiec. ja mam takie urządzenie co spełnia obie funkcje. [attachment=2145:9464.attach]
mój ma troszeczke szerszy ten pasek na mordce.

Jeszcze chcę Wam opowiedzieć sytuacje z przed chwili. Byłam z sunią na spacerze, spotkałyśmy taką dalszą rodzinę, której nasz pies nie zna. tak jak pisaliście poprosiłam, żeby nie zwracali na nią uwagę. uspokoiłam ją i już nie szczekała ani nie warczała, ale za to siedziała z najeżoną sierścią i schowała się za moimi nogami. wyglądało to tak, jakby się bała. co o tym sądzicie?

mam jeszcze jedno pytanie.. odnośnie podawania jej jedzenia. Jedni mówią, że pies powinien mieć stały dostęp do karmy, a inni że pies powinien mieć stawianą miskę tylko o wyznaczonych porach, a jak pies nie zje w przeciągu 1h to zabierać mu miskę i dać mu dopiero przy następnej porze karmienia. Więc jak jest prawidłowo?

Link to comment
Share on other sites

anusia_1909

co do tego żarcia, ja wyznaję zasadę, że nie ma nic za darmo, na miskę też sobie trzeba zasłużyć. Dlatego moje psy dostają żarcie o stałych porach, i to zawsze po wykonaniu kilku moich poleceń. Stały dostęp do żarcia nie jest dobrym pomysłem, bo jedzenie do zasób. Bardzo ważny dla psa. Jeżeli Ty masz nad tym kontrolę, jesteś "silniejsza" w oczach psa. Dostęp do żarcia bez kontroli, czasami może się przerodzić w agresję "miskowa". Szczególnie, że wasza suka wydaje mi się egzemplarzem lękliwym, ale z tendencją do dominacji.
Pomijam kwestię, zdrowia.
Stałe pory posiłków, plus kilka ćwiczonek przed dostaniem miski, żadnemu psu nie zaszkodziły. Raz, że ćwiczysz z psem, dwa, że masz kontrole nad tym ile i co je.

a co do zachowania suki, ewidentnie leży jej socjal z ludźmi. Pewnie coś przeoczyliście. Poki co musicie pracować nad posłuszeństwem. Ja bym odpuściła spacerki grupowe, i inne takie pomysły. I skupiła się na psie. Niech "pracuje" na wszystko. Na zabawkę, żarcie, smakołyki, czułości z waszej strony. Niech każdy "zasób" dostanie po wykonaniu komendy. Na pewno się wam to opłaci.
Dwa, umówcie się ze szkoleniowcem. niech was poobserwuje, bo my sobie możemy tutaj pisać i pisać i pisać. Agresja, szczególnie ta lękowa, to nie jest prosta sprawa, musicie ustalić skad się bierze, co jest tym "zapalnikiem" i w tym konkretnym momencie, umieć sukę skorygować. Ja bym halter zamieniła na normalny kaganiec-zapobiega pogryzieniom plus obroże założoną dość ciasno, zaraz za uszami suki. To da wam nad nią większą kontrolę i pozwoli ja "wybić" z tego amoku, lekkim pociągnięciem w bok. Tyle tylko, że musicie wiedziec kiedy korygować, a kiedy nagradzac, a tego nikt z forum wam nie pokaże, bo nie widzi was ani suki.
I dlatego po raz kolejny napisze-szkoleniowiec/ behawiorytsta-popytajcie na forum.

Link to comment
Share on other sites

Asia -jak twoj pupil nie zna ludzi i innych psow ,nie pozwol zeby sie chowal za twoje nogi ,tylko spokojne idz dalej ,dajac za pozytywne zachowanie smakolyk.
Co do grupowego spacery czy zabaw, tak sie stosuje i w psich szkolach.Wpierw psy sie wspolnie bawia tak okolo pol godziny pozniej rozpoczyna sie cwiczenie indywidualne .U nas na wsi umawiamy sie rano z kilkoma siasiadmi i idziemy na spacer z psami roznych ras , wielkosci i wieku.Psy sie bawia .Pozniej mozna tak czy tak odejsc od grupy i zajac sie indywidualna nauka z psem np.przyswajaniem polecen idt.

Link to comment
Share on other sites

tak jak już wcześniej pisałam na razie nie mam funduszy na szkoleniowca/behawiorystę. dlatego postanowiłam napisać tutaj.

ale widzę, że bardzo się skupiliście na zachowaniu na spacerze. Pisałam już, że ze spacerowymi problemami się uporaliśmy. Sunia ładnie chodzi przy nodze, a jak ktoś lub coś jej nie podpasuje i widzę, że przejawia nad kimś/czymś za duże zainteresowanie to ją koryguję lekkim szarpnięciem i wydaję polecenie "siad". Gorzej jest, jak ktoś próbuje nas zagadać. ale na spacerze zawsze łatwiej mi ją uspokoić.

Bardziej chodzi mi, że ciężko jest mi ją uspokoić gdy któryś z sąsiadów, których nie lubi, idzie po klatce schodowej. Myślę, że ona też wyczuwa to, że ktoś jej nie lubi (lub się boi) i wtedy zaczyna się cyrk. "mohery" przecież nie odpuszczą i drą się na klatce, że mam już sobie iść z "tą krową" i nie dadzą sobie wytłumaczyć, że jak mnie zaczepiają i się drą to pies też się denerwuje. Przecież one potrzebują całej szerokości klatki schodowej i nie mogą spokojnie przejść obok, gdy ja karzę psu usiąść i go uspokajam. Chcę również zaznaczyć, że pies nigdy samowolnie nie jest puszczany po klatce schodowej i zawsze jest "rozbrajany" po wejściu do domu. A po drugie myślę, że spotkania na klatce schodowej źle się jej kojarzą, bo kiedyś jak wracaliśmy ze spaceru została zaatakowana kablem przez jednego z sąsiadów-właśnie tego z którym od dawna mamy "kosę" (pies stał spokojnie i czekał aż otworzę mieszkanie, ale sąsiadowi "przeszkadzała obecność psa"). co prawda nie została uderzona, ale uraz jej został, że ktoś chciał ją zaatakować. mówię Wam.. cyrk na kółkach, właśnie przez takich ludzi mam problemy z sunią.

Również chodzi mi o spokojne przyjmowanie gości, żeby nie ujadała i nie rzucała się na ludzi, których wpuszczam do domu.

Wiem, że bez kogoś doświadczonego będzie nam ciężko wypracować "dobre zachowania", ale do końca lutego musimy sobie jakoś radzić sami.

Chyba, że ktoś zna dobrego specjalistę z naszych okolic, który nie "zedrze nas ze skóry". Jest u nas w miejscowości szkoła dla psów, ale program raczej polega na wyuczeniu psa komend i sztuczek niż korygowaniu zachowań, a po drugie cena trochę mnie przeraża 600 zł/msc za spotkania raz w tyg. według Was do cena normalna czy jakaś z kosmosu?

Link to comment
Share on other sites

Posłuszeństwo, posłuszeństwo i jeszcze raz posłuszeństwo. Jeżeli pies będzie bezwzględnie wykonywał siad, to nawet w przypadku "moherów" z tego siadu nie wstanie.

Dwa, że trudno się dziwić psu, skoro ktoś wrzeszczy i ogólnie w jakiś sposób was "atakuje". Moje psy tez by na to zareagowały. A u was jeszcze podszyte to lękiem. I prawdę mówiąc ja średnio mam pomysł co można zrobić poza unikaniem sąsiadów.

A co do gości w domu. Metoda olewania suki, plus zajęcie dla niej. Poczytaj o kennel klatce i treningu klatkowym. Myślę, że to wam tez pomoże. Plus tak jak mówię, stopowanie w "zarodku" tego ataku na gościa. Nie wolno jej tego robić i koniec.
Pies w obroży i na lince w trakcie wizyty gości i w momencie kiedy suka się "uruchamia" korekta- komenda np "siad" a potem nagroda za skupienie się na Tobie i spokojne zachowanie. I tak do oporu. I mnóstwo razy powtórzone.
Może dobrym rozwiązaniem było by przyprowadzanie takiego goscia ze spaceru? Niech ktoś się z wami spotka na zewnątrz, idzie obok, totalnie olewając psa, i wróci z wami do domu. Oczywiście nagradzaj spokojne zachowanie się suki.
Innego pomysłu nie mam ja osobiscie. Moze niech sie wypowiedzą mądrzejsi, bo ja osobiście nie mam pomysłu na nic wiecej.

Link to comment
Share on other sites

Gdy goscie sa u drzwi i pies to wie ,musisz zaprowadzic go na swoje legowisko i ma na polecenie ,zostac.jak to uczyni podaj smakolyka.Wtedy idziesz do drzwi.Goscie musza nie zwracac na psa uwagi .Moga jedynie siedzacemu czy lezacemu psu rzucic smakolyki.Mam pies zakodawac ze gosc daje nagrody.
Podobnie z odchodzeniem gosci pies musi isc na swoje poslanie na polecenie zostan,czekac az goscie wyjda z domu.
Podczas wizyty nie moga goscie zwarcac uwagi na psa tylko podawac czasmi smakolyki

Link to comment
Share on other sites

Moja też się na gości rzuca, jest to wielkie darcie mordy. U niej wynika to z lęku, typowe zachowanie mające na celu wystraszyć gości żeby nie zrobili jej nic złego. Jak ktoś się psów boi to się zestresuje.
Jeśli u Twojej to też ma podłoże lękowe to mogę napisać jak my działamy w tej kwestii i rzeczywiście widać poprawę jeśli chodzi o tolerowanie obcych osób. Minuta działania i suka zaczyna się przymilać i stopniowo wyluzowywać. Ona nie wie po prostu jak się zachować, nie radzi sobie z emocjami, jest zaciekawiona, chciałaby gościa poznać ale jednocześnie się boi. Całą ją nosi z emocji.

Natomiast do wyeliminowania darcia mordy przed pozwoleniem jej na kontakt z gościem używam (a raczej będę używać) puchy dźwiękowej, ale tego sami nie powinniście próbować bo można więcej zepsuć niż polepszyć.

Mogłabyś dokładnie opisać zachowanie suki? Co się dzieje od momentu pukania do drzwi/dzwonka? Chyba że przeoczyłam dokładny opis ;)

Serio, powinien to zachowanie zobaczyć specjalista, nawet nie chodzi o wymyślanie planu treningowego tylko o ustalenie problemu. Czy to jest typowo terytorialne czy lękowe czy o co właściwie chodzi.

Link to comment
Share on other sites

nie bardzo rozumiem dlaczego pozwalasz żeby pies szczekał i rzucał się na ludzi, którzy przychodzą do was. moja suka jest zamykana w drugim pokoju po dźwięku domofonu bo uwielbia drzeć ryja na gości. Poza tym jest nauczona komendy "na fotel" gdy już goście siedzą w pokoju ona musi być na swoim fotelu, może burczeć na tym fotelu ale nie może z niego schodzić, jeżeli robi aferę to znowu jest wypad za zamknięte drzwi. W ten sposób sama się w zasadzie nauczyła, że jak chce być z ludźmi to musi być grzeczna w swoim fotelu.

Link to comment
Share on other sites

No u nie wszystkich psów wypad do innego pokoju skutkuje. Moja na przykład o wiele szybciej się uspokaja gdy pozwalam jej się zapoznać z gościem (zwalniam ją z komendy "na miejsce") gdy ten już siedzi. Zamknięta w innym pokoju drze mordę przez całą wizytę gości.

Link to comment
Share on other sites

zgadzam się, moja też drze ryja przez drzwi, ale ponieważ jest zamknięta ja się mogę normalnie przywitać z przybyszem, usadzić go na wersalce i wtedy wpuszczam psy. Suka może powąchać gościa a potem jest wypad na fotel, trochę na tym fotelu buczy jeszcze pod nosem ale szybko przestaje. To zamknięcie psa to raczej na chwilę wejścia gości, właśnie po to żeby normalnie mogli wejść do domu bez patrzenia na zęby głupola

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Witam po długim czasie :) postanowiłam się w końcu odezwać i napisać co u nas słychać. :) Na początku bardzo Wam dziękuję za rady! Nie wiem co bym bez Was zrobiła :)

W końcu udało mi się ujarzmić moją sunie. Na spacerach jest już spokojna. Nikogo nie obszczekuje i na nikogo się nie rzuca. :) możemy z nią spokojnie spacerować :) nawet już nie zwraca uwagi na naszych sąsiadów, a jak nie jest pewna jak ma się zachować to zawsze patrzy na mnie i czeka na moją reakcje. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jeszcze długa droga przede mną, ale małych sukcesów też nie można lekceważyć, prawda? :)

Teraz naszą zmorą są rowerzyści, ale myślę, że jak dałam radę z sąsiadami to też poradzę sobie z rowerzystami :)

Mamy jeszcze problemy z gośćmi, ale tak jak pisałam kiedyś... za mało ludzi do nas przychodzi, a jak ktoś przyjdzie to zazwyczaj są to osoby, które sunia dobrze zna i bardzo kocha :) brak wizyt nie jest spowodowany naszą sunią, bo większość znajomych nawet nie wie, że mamy problemy z psem. Po prostu-brak czasu. :)

Wiem, że te problemy spowodowane są lękiem. Ona boi się obcych. Tutaj jeszcze musimy popracować. Jest już iskierka nadziei, bo ostatnio jak spacerowałyśmy to spotkałyśmy inna Panią z psem, zupełnie nam nie znaną. Tak sobie rozmawiałyśmy, a psy się bawiły. Nagle moja sunia podbiegła do Pani i chciała żeby ta ją pogłaskała. Byłam w totalnym szoku :)

Na razie to byłoby na tyle. Będę Was informować o dalszych postępach. Jeszcze raz dziękuję za rady. :) Pozdrawiam Was serdecznie :)

Link to comment
Share on other sites

Super wieści :)
I teraz oby tak dalej, po kolei wyeliminujecie wszystkie problemy, własnie tak krok po kroku. Im dłuzej suka z wami bedzie, tym bardziej bedzie wam ufać, co w przypadku psa lękowego jest bardzo wazne. Także cierpliwości i chęci do pracy i skoro już widać efekty, to znaczy, że pies jak najbardziej do zrobienia. ;)

W problemie gości może wam pomóc kennel klatka i trening create games. Poczytaj sobie o tym.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...