Jump to content
Dogomania

Jak wozimy haszczaki w swoich samochodach


H5N1-TO-JA

Recommended Posts

Hmm.. rozumiem, że pies jeżdżący w bagażniku też powinien być jakoś przymocowany. Możecie dokładnie opisać jak i czym przypiąć? a już superowo by było, gdyby ktoś wstawił fotki.
Ja mam samochód typu hatchback, ale też bez kratki. I nie wiem jak tam psa zainstalować..:roll:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 64
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='H5N1-TO-JA']Ale to nasza wina nie potrzebnie publikujemy zdjęcia naszych popili w internecie trzeba pomyśleć o tym żeby stworzyć na dogmni możliwość publikowania fotek z zablokowanym kopiowaniem .[/quote]

Hmmm.... A jak chcesz zablokować to kopiowanie? Można zablokować prawy przycisk myszy. Ale nie potrzeba wielkiej filozofii, żeby ściągnąć to zdjęcie.
Masz jeszcze jakieś inne magiczne sposoby? Niedawno szukałam takiego ale nie znalzałam.
Moje psy jeżdżą w samochodzie na macie samochodowej zawieszonej na zagłówkach. Coś takiego jak tu [URL]http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=1009&action=prod[/URL]

Pozdrawiam Hania

Link to comment
Share on other sites

My też przewozimy psa w bagażniku, a auto mamy hatchback... do szelek zapinamy pas do psa który z jednej strony zakończony jest karabinkiem a z drugiej... tą "wkładką" jakie mają zwykłe pasy dla ludzi. Pod tylnią kanapą poprowadziliśmy jeden z "zapinaczy" do pasów i tam z tyłu (w bagażniku) spinamy psa ... :) mam nadzieję że zrozumiale (w miarę) napisałam :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img526.imageshack.us/img526/8944/d1ty2.jpg[/IMG]
[IMG]http://img515.imageshack.us/img515/6541/d3ap9.jpg[/IMG]

Dorę zawsze przewozimy w bagażniku :), ze słońcem niemamy problemu ponieważ auto kupione z myślą o psie :] - wyposażone jest w dwustrefową klimatyzacje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szamanka']Konrad 998, a czy ona jest na smyczy czy w szelkach? I czy to jest jakoś zamocowane w tym bagażniku?[/quote]

do niczego jej nieprzyczepiamy, zalożona jest tylko fabryczna siatka, w czasie podróży leży spokojnie na podłodze

Link to comment
Share on other sites

Kiedy miałam większy samochód to woziłam moje psiaki w bagażniku, oddzielone kratką od reszty pojazdu. Niczym ich nie przypinałam ponieważ w czasie jazdy leżały sobie lub siedziały spokojnie. Poza tym gdybym je chciała przypiąć (3 sztuki) to musiałyby siedziedzieć lub leżec w przymusowej pozycji bez możliwości jej zmany, albo by się niebezpiecznie plątały pomiędzy sobą ,gdyby linki były dłuższe.
Obecnie moje suczydła jeżdżą na tylnej kanapie autka. Dokładniej to na kanapie jeżdzi najmłodsza, a "staruchy" leżą sobie w zagłębieniach za przednimi fotelami.
Nie mają tendencji do przeskakiwania na przednie siedzenia, są grzeczne.
Jedynie tuż przed celem naszych najczęstszych podróży "koncertują" :evil_lol:
Są wtedy głośniejsze niż niejedna syrena alarmowa :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szamanka']
Ja mam samochód typu hatchback, ale też bez kratki. I nie wiem jak tam psa zainstalować..:roll:[/quote]

najprościej to chyba zrobic sobie kratke :cool3:

i dla psa najwygodniej i w zgodzie z prawem, i bezpiecznie i w ogóle ...

ale osobiscie wożę psiaki w przyczepie ;) no chyba ze mniejsze ilosci, niedaleko i na chwilke wtedy krata za przednie siedzenia a psy wskakuja do bagaznika

Link to comment
Share on other sites

Ja mam jednego psa, więc przyczepy nie posiadam ;)
A kratkę zamierzam sobie jakąś skombinować..
Ostatnio jak wiozłam Szamana w bagażniku, to musiałam się zatrzymać, bo przełaził mi górą na tył samochodu. Dlatego pytałam o to, czy psa w bagażniku jakoś mocujecie.
Mój psiak nie leży grzecznie, tylko wierci się, jest bardzo podekscytowany. Zastanawiam się teraz nad kratką: czy jakąś metalową, plastikową, czy jakąś materiałową? Sama nie wiem.. Ale coś wymyśleć muszę, bo luzem to on jeździć nie może..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szamanka']
Ostatnio jak wiozłam Szamana w bagażniku, to musiałam się zatrzymać, bo przełaził mi górą na tył samochodu. Dlatego pytałam o to, czy psa w bagażniku jakoś mocujecie.[/quote]

Ja nie mocuje, od tego jest kratka (zeby nie przelazily)

[quote name='Szamanka']
Mój psiak nie leży grzecznie, tylko wierci się, jest bardzo podekscytowany. Zastanawiam się teraz nad kratką: czy jakąś metalową, plastikową, czy jakąś materiałową? Sama nie wiem.. Ale coś wymyśleć muszę, bo luzem to on jeździć nie może..[/quote]

No moje, w szczególności Tiara to okazy spokoju i opanowania :angryy: Wie na ten tema coś Grześ i jeszcze pare innych osób (a w szczególności ich samochody, pasy, kierownice itd)

Co do kratki to wszystko zalezy od Twojego pupila. Jesli wystarczy mu wyznaczenie granicy - widzi i nie przechodzi - to zrób sobie tekstylna, jesli natomiast obawiasz sie ze ja poprostu schrupie to odwiedz najblizszy market budowlany i z lekkich konstrukcji wodnych w pare minut idzie poskladac calkiem praktyczna i niedroga krateczke - do wyboru masz ksztaltowniki pcv lub miedziane, generalnie jest wszystko i do kazdego autka cos sobie poskladasz. Wypelnienie proponuje zrobic stalowe z arkusza kratki ogrodowej bodajze 30x30 mm (tez sa w marketach). Ja taka krateczke sobie zrobilem i sluzyla ze ho ho ... obecnie mam cos co sie zowie Animal Guard i jest w katalogu czesci dla Forda :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Moja stara kratka też była "hand made" :evil_lol:
Kupiłam w markecie budowlanym kratkę do podpierania pnączy - metalową, powlekaną tworzywem sztucznym; oczko 2,5 cm.
Potem nożycami do drutu odcięłam zbędne fragmenty, a całość przymocowałam do tylnych zagłówków za pomocą dwustronnych karabińczyków.
Same zalety => odporna na psie zęby, tania, lekka, łatwy montaż i demontaż.

Link to comment
Share on other sites

Heh...wszystko fajnie :) ale czy macie może zdjęcia takich wynalazków? ;)
Jako że jestem kobietą bez "wynalazczych" zdolności - będe musiała poprosić choćby tatę, by mi kratkę wyczarował ;) A przydałoby się zobaczyć jak takie cudeńko wygląda :)
Wczoraj znowu się przekonałam, że Szaman nie może jeździć w aucie z tyłu.. :cool1: Skubaniec wierci się strasznie, obija po całym tylnym siedzeniu, a nie wspomnę już co się dzieje na zakrętach, czy gwałtowniejszym hamowaniu...:roll:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Szamanka']Heh...wszystko fajnie :) ale czy macie może zdjęcia takich wynalazków? ;)
Jako że jestem kobietą bez "wynalazczych" zdolności - będe musiała poprosić choćby tatę, by mi kratkę wyczarował ;) A przydałoby się zobaczyć jak takie cudeńko wygląda :)
Wczoraj znowu się przekonałam, że Szaman nie może jeździć w aucie z tyłu.. :cool1: Skubaniec wierci się strasznie, obija po całym tylnym siedzeniu, a nie wspomnę już co się dzieje na zakrętach, czy gwałtowniejszym hamowaniu...:roll:[/quote]

Jeśli wozisz psa w bagażniku to pomyśl o kracie metalowej jaką montuje się w samochodach osobowych rejestrowanych jako ciężarowe... moi rodzice wraz z samochodem dostali taki prezent ;) ponieważ auto było polesingowe zarejestrowane na firme...

a tak ona wygląda [URL]http://img529.imageshack.us/img529/2783/ssa45964zf4.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Obawiam się, że dla Szamanki problem leży raczej w sferze kosztów. No bo coż prostszego niż podjechać do warsztatu i zamówić montaż kratki :roll:
Kratki "fabryczne" tzn. dostosowane do poszczególnych modeli samochowdów to wydatek rzędu kilkuset złotych :razz:
A kratka zrobiona "zaadaptowana" np. ze wspornika na pnącza to góra 30zł + koszt karabinków do zamontowania.

Link to comment
Share on other sites

Allergro...
Koszt przesyłki... ryzyko... itd, itp.
Uniwersalne => do wszystkiego czyli do niczego :eviltong:
Na dodatek ta kratka prezentowana na fotce, do której prowadzi link jest moim zdaniem szalenie niebezpieczna! Pies może w niej utknąć a nawet złamać łapę.
I jeszcze taka kwestia...
Dla mnie np. montaż kratki na stałe nie wchodzi w rachubę... czyli taka homologowana, przykręcana w kilku miejsacach, jest bez sensu.
Kratkę "hand made" montowałam/demontowałam w 2 sekundy - dwa ruchy przy karabińczykach.

Poza tym i tak decyzja należy do zainteresowanego... w tym wypadku Szamanki :p

Link to comment
Share on other sites

Taaa...łatwo wam mówić ;)
Ze mnie taki majster jak z koziej.... itd. ;)
SH dała mi do myślenia - właściwie to nie zastanawiałam sie czy chcę tę kratkę na stałe czy nie...
Na allegro mnóstwo jest jakichś takich siatek, z materiału czy sznurków, ale one to dopiero wydają mi się niebezpieczne...
Muszę to dobrze przemyśleć ;) I dziękuję bardzo za propozycje :)
Wcale się nie obrażę jak ktoś jeszcze coś dorzuci od siebie ;)

Link to comment
Share on other sites

Szamanka, no co Ty, dla huskiego jakieś sznurki i szmatki...? :-o :evil_lol:

My mamy solidnie zamocowaną metalową kratke na stałe (z homologacją), a jeszcze podłogę i wszystkie boki wyłożone odporną na gnicie i łatwoschnącą wykładziną :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Heh...[B] Manu[/B], ja tylko mówię czego pełno jest na allegro, bo tam głównie przeszukiwałam ;)
A siatka ani dla huskiego ani dla żadnego innego psa nie wydaje mi sie bezpieczna..
To, co pokazał Konrad998 nawet przypadło mi do gustu, ale obawy SH wydają się uzasadnione.

Link to comment
Share on other sites

wiadomo, że w ciemno nieopłaca się kupować, bo koszty ewetualnego zwrotu przekroczą wartość samej kratki, ja osobiście w obu autach używam tej sznurkowatej siatki (jak narazie są całe:evil_lol: ), jak kupować to polecam wybierać bliskio mieszkającego sprzedawcę do którego można osobiście podjechać i "przymierzyć" krate za nim ją kupimy...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...