Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Tylko lepiej jest psa przebadać kompleksowo i zostawić na obserwacji, niż leczyć w ciemno. Nie rozmawiamy teraz o kosztach, tylko zdrowiu szczeniaka.. Była decyzja osób finansujących, że powinien jechać na Szaserów, ale dogadajcie to między sobą, bo jest dobry bałagan. Trzeci dzień sprzeczne informacje.

  • Replies 3.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

A co z wynikami tej kupki z wczoraj? Bo się pogubiłam. Jeśli on jest zarobaczony to objawy i z tego mogą wynikać. Jak dobrze zrozumiałam Pani Wanda ma jakiegoś weta z W. z którym się konsultowała? Czy to ta sama osoba do której chodzi założyciel tego drugiego wątku?

Posted

a on ma książeczkę ze schronu? bo może go tam na dzień dobry zaszczepili....+ lek p/robakom
potem znów silne leki na robale w Siedlcach...
a może i jelitówka się przytrafiła...
potem surowicę dostał...
naprawdę długo możemy się domyślać...
ale najważniejsze, że jak piszesz czuje się dobrze i chce jeść, a pije?

Posted

Witam, odzywam się na prośbę Wandy. Dzwoniła do mnie, prosząc o radę i ewentualne załatwienie miejsca w dobrej klinice warszawskiej. Przez wiele lat "przerobiłam" mnóstwo lecznic i dziesiątki szczeniaków z Ostrowi - mam więc pewne doświadczenie w tej materii ;-) Przyznam, że nie prześledziłam dokładnie całego wątku, ale zdaje mi się, że maluch był w schronisku w Ostrowi.
Przepraszam, że tak wsykakuję jak Filip z konopii ze swoimi mądrościami, ale może to coś pomoże.

Z tego, co wynika z wątku i co mówiła Wandzia, stan malucha nie jest krytyczny: je (i to chętnie, wręcz domaga się jedzenia!), z tego co Wanda mówiła, wymioty nie są uporczywe, zdarzają się sporadycznie, a teraz po środku p. wymiotnym chyba wcale. Problemem są biegunki, to że mały nie przybiera na wadze (ale to wynik biegunek oczywiście), bolesny brzuszek.
To może wskazywać na: zarobaczenie - w dalszym ciągu, pierwoyniaki, zwłaszcza kokcydia, których w Ostrowi jest od cholery (z tego co wiem, standardowe środki na odrobaczenie tego nie zwalczają), ostry stan zapalny jelit (w wyniku przeziębienia m.in.), mogło też zdarzyć się też coś "mechanicznego", jakiś uchyłek jelit czy coś takiego. Jelitka szczeniaków, zniszczone robakami i średnią karmą mają tendencję do czegoś takiego.

Z moich doświadczeń wynika, że takie stany mogą ciąnąć się długo, wiele tygodni niestety. I żeby zdiagnozowac przyczynę, trzeba wykluczyć po kolei wszytsko. To niestety nie działa tak, że wet wie od razu, jakie badanie zrobić, strzela w dziesiątke i pies jest zdrowy. A jak nie uda mu się trafić, to znaczy że konował. Nie, to tak nie działa.

Co ja bym zrobiła?
Przede wszystkim nie targała malucha do kliniki. To kompletnie nie ma sensu. Po pierwsze koszty (nie będę się wypowiadać na temat kliniki na Szaserów, bo nie znam tam żadnego lekarza, to jest loteria, a pieniądze - nawet po zniżce - gigantyczne, większe nawet niż w Multiwecie na Gagarina - a tam naprawdę ratowali nam szczeniaki). Po drugie dla szczeniaka gigantyczny stres. Z domu trafi do klatki. A to w leczeniu nie pomaga, przeciwnie. Po trzecie mnóstwo wirusów: osłabiony organizm jest na nie dodatkowo narażony. Po czwarte: w żadnej klinice (no może poza Gagarina) nikt nie zapewni maluchowi opieki takiej, jaką ma u Wandy: nikt nie będzie całą dobę przy nim siedział. To niepotrzebne narażanie malucha na traumę.
Całą diagnostykę można spokojnie zrobić ambulatoryjnie.

A propos diagnostyki:
badanie krwi - w tym przypadku wiele nowego nie powie. Pewnie wykaże jakiś stan zapalny, anemię. Ale to są kwestie wtórne.
badanie kału - jak najbardziej potrzeebne - okaże się, czy jakieś pasożyty jeszcze go męczą (Wanda, nie wiesz, czy w kierunku kokcydiów zrobią? może warto zasugerować)
USG - wydaje mi się, że faktycznie warto zrobić, czy jelita są w porządku. Jeśli jest jakiś uchyłek, to na usg powinno wyjść. Owszem, Marciński jest najlepszym diagnostą, ale czy jest sens od razu targać malucha z Siedlec do Warszawy. Ja bym zrobiła na miejscu i zobaczyła, co wyjdzie.
badanie w kierunku koronawirozy - mimo wszystko koronawiroza najmniej prawdopodobna (zwłaszcza że mały miał surowicę podaną), a jeżeli, to i tak leczy się objawowo, podobnie jak zapalenie jelit. Wg mnie niepotrzebnie wydawane pieniądze.

Wydaje mi się, że maluchowi potrzebne jest teraz:
antybiotyk, ale taki, który jest zazwyczaj skuteczny w historiach jelitowych, np. biotyl (z tego, co widziałam, wcześniej miał lincospectin, co teraz, zobaczymy, jak lekarz wyśle rozpiskę)
jakiś lek osłaniający jelita, typu alugastrin, nie zawadzi też espumisan, bo złagodzi zagazowanie jelit
być może metronidazol, na piertwotniaki
karma możliwie najdelikatniejsza i wysokostrawna: intestinal z niższym poziomem tłuszczu albo hipoalergiczna. Na samym ryżu chłopak się nie wzmocni, będzie ciągle głodny (raczej jednak karma w puszkach niż sucha, z powodu stanu jego jelit).
jeśli okaże się, że są pasożyty (b. prawdopodbne), to oczywiście trzeba je zwalczyć
jeśli okaże się uchyłek jelit, to już trzeba będzie interweniować poważniej (chirurgicznie), ale to wydaje mi się jednak najmniej prawdopodobne.

Jeśli chłopak je, nie musi leżeć pod kroplówką.
Ja bym się trzymała tego lekarza w Siedlcach, do którego Wanda trafiła. I taniej, i rozsądniej. Nie kombinowała z klinikami, bo to będzie zaczynanie wszystkiego od nowa, kosztem kasy i stresu szczeniaka.

Amen ;-)

Jeszcze raz sorry za wymądrzanie się. Nie jestem lekarzem, ale przerobiłam już tyle przypadków uporczywych biegunek u szczeniaków i chorych jelit...

Posted

[quote name='wiosenka']A może fotki? Czy u wetów był ważony?[/QUOTE]
wydaje mi się, że musiał być ważony, bo na pewno surowicę podaje się wg.wagi...
ale nie pamiętam czy pisane było tu...
tak strasznie tego maluszka żal....a i dom przecież czeka..
Felu, ale przecież był wyraźny nacisk na zabranie malca, bo Wandzia ma rehablilitację, szpital, lekarzy itp.. to wszystko było tu pisane..

Posted

Mały był ważony (3,70). Jedzenie dostaje rzadkie ryż z puszką Gastro rozrzedzone wodą. Trudno mi powiedzieć ile pije. Woda stoi w kuchni do której psy mają dostęp a ja jestem często przy necie na wątku w pokoju. Kilka razy widziałam go jak pił, ale nie łapczywie
Wczoraj i dzisiaj dostał espumisan (z konsultuję z wetem czy w południe też mu podać) i od wczorajszego ostatniego posiłku jest głodówka. Ma mieć robione USG w celu sprawdzenia czy nie ma uchyłku jelita ...
Będzie miał też podaną kroplówkę (dostał wczoraj nowy wenflon) no i zobaczymy co jest w kale.

Posted

[URL=http://img713.imageshack.us/i/szczeniakiii2013szarek0.jpg/][IMG]http://img713.imageshack.us/img713/5346/szczeniakiii2013szarek0.jpg[/IMG][/URL]

Próbowałam jeszcze raz z rachunkami. Nie wiem, żaden po zrobieniu zdjęcia nie jest czytelny. Zobaczę jak faktura.

[URL=http://img845.imageshack.us/i/szczeniakiii2013szarek0.jpg/][IMG]http://img845.imageshack.us/img845/5346/szczeniakiii2013szarek0.jpg[/IMG][/URL]
Trzecią puszkę zjedzoną już wyrzuciłam

A oto jak Szarek czeka i szuka dzisiaj jedzenia w kuchni. Niestety ścisły post go obowiązuje

[URL=http://img267.imageshack.us/i/szczeniakiii2013szarek0.jpg/][IMG]http://img267.imageshack.us/img267/5346/szczeniakiii2013szarek0.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img69.imageshack.us/i/szczeniakiii2013szarek0.jpg/][IMG]http://img69.imageshack.us/img69/5346/szczeniakiii2013szarek0.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img6.imageshack.us/i/szczeniakiii2013szarek0.jpg/][IMG]http://img6.imageshack.us/img6/5346/szczeniakiii2013szarek0.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[URL="http://img267.imageshack.us/i/szczeniakiii2013szarek0z.jpg/"][IMG]http://img267.imageshack.us/img267/3315/szczeniakiii2013szarek0z.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://img526.imageshack.us/i/szczeniakiii2013szarek0.jpg/"][IMG]http://img526.imageshack.us/img526/5346/szczeniakiii2013szarek0.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Jak potrzebny będzie lek na odrobaczenie w kierunku kokcydii to ja mogę przesłać trochę- mam zamówione całe opakowanie dla moich tymczasów szczeniaków, to tyle ile trzeba mogę odsypać i wysłać tylko trzeba znać wagę szczeniaka i zrobić to jak mu się trochę sytuacja ustabilizuje i wet pozwoli odrobaczyć.

Posted

Moim zdaniem dużo lepiej niż na pierwszych fotkach. Ja tylko dodam, że osobiście nie trzymałabym jedzenia w puszcze po otwarciu, zawsze wyjmuje do szklanego pojemnika, puszka jest ok dopóki jest zamknięta, potem może wchodzić w reakcje i można się nieźle przytruć. Jeśli chodzi o jedzenie to albo niech je same puszki albo niech dostaje pół na pół czyli nie sam ryż ale i jakieś białko, to młody rosnący szczeniak nie koniecznie kurczaki, bo one poza zagrodowymi niewiele są warte. Pamiętaj też o odrobaczaniu całego stada. Od kiedy on je te puszki, że dopiero tylko półtora?

Posted

[quote name='wiosenka']Moim zdaniem dużo lepiej niż na pierwszych fotkach. Ja tylko dodam, że osobiście nie trzymałabym jedzenia w puszcze po otwarciu, zawsze wyjmuje do szklanego pojemnika, puszka jest ok dopóki jest zamknięta, potem może wchodzić w reakcje i można się nieźle przytruć. Jeśli chodzi o jedzenie to albo niech je same puszki albo niech dostaje pół na pół czyli nie sam ryż ale i jakieś białko, to młody rosnący szczeniak nie koniecznie kurczaki, bo one poza zagrodowymi niewiele są warte. Pamiętaj też o odrobaczaniu całego stada. Od kiedy on je te puszki, że dopiero tylko półtora?[/QUOTE]
Oj dużo lepiej:) Wiosenka bardzo dobrze doradza.
To zrób Wandziu jak radzą dziewczyny.
Ja posłałam Ci 200 zł , jak za mało daj znać, natychmiast wyślę więcej.

Posted

[quote name='Mazowszanka']To chyba dobry znak, że szuka jedzenia :)[/QUOTE]
Zdecydowanie i lepiej wygląda, postawa ciała inna i pychol radośniejszy:)

Posted

[quote name='wiosenka']Piękny jest i mały nie będzie ;).[/QUOTE]
Średni, ale boski:)
Typ psa zwracającego na siebie uwagę. Zazdroszczę już domkowi:)

Posted

On jadł gotowane płatki owsiane z warzywami wymieszane z puszką Winston Schlemmertopf Junior. Od kilku dni dopiero ryż z puszką Gastro. Puszki Gastro nie są tanie 12 - 16 zł
Dzisiaj kupiłam mu pierś z kurczaka do ryżu.

Posted

12 zł ok, ale 16 to straszne ździerstwo! Można też rybe, nie pange! Puszka z Rossmana? to ja się nie dziwie, że mógł mieć takie kupki :shake:. Tylko na razie małe ilości tych piersi.Tak na niego patrząc to on mógłby wciągnąć (puszke) i całą dziennie.

Posted

[quote name='lucky123'][URL]http://img267.imageshack.us/img267/3315/szczeniakiii2013szarek0z.jpg[/URL]
a kuku!
jaki słodziak :loveu:[/QUOTE]
Boska fotka:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...