Jump to content
Dogomania

Siedlce/ostrów maz. - DRAMAT! szczeniaki pilne dt!!!


an1a

Recommended Posts

  • Replies 3.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Bredzisz. Ze szczekliwym szczeniakiem trzeba od razu pracować, a z sąsiadami porozmawiać. Ale pewnie jako odpowiedzialna osoba o to wszystko już wcześniej zadbałaś. Ciekawe co byś zrobiła, gdyby sąsiedzi zaczęli skarżyć się na Luckiego.

Link to comment
Share on other sites

z mojej strony EOT, nie chce mi się kłócić.
Jeśli mam wchodzić w pyskówki, a nie pomagacie w znalezieniu DT, sama sobie dam radę.
Niepotrzebnie nawet małą brałam, skoro wiedziałam, że sąsiedzi zrobią problemy i właścicielka im ulegnie. Tylko skoro to wiedziała,m, czemu jeszcze nigdy nie wygrałam w Totka? :-o

Link to comment
Share on other sites

Kwestia zdjęć też jest bardzo ważna. Ewu ma dobre oko do wyboru fotek. Na pierwszym planie w ogłoszeniu jest zdjęcie.
Potem dopiero tekst. Ja wczoraj i dzisiaj przejrzałam sporo ogłoszeń i poczytałam teksty. Te teksty są takie podobne, że później już mi się czytać odechciało. Ludzie patrzą na fotki i dopiero potem na treść.

Nie wysłałam tej wiadomości od razu i teraz widzę na wątku zawirowanie. U mnie w adopcjach jest zawsze zasada - nie oddaję psa do wynajmowanego mieszkania.

Link to comment
Share on other sites

Ja też nie wydaję na wynajmowane, chyba że rodzina dysponująca własnościowym mieszkaniem lub domem się zobowiązuje pomóc w razie czego. Sama wynajmowałam w bloku, Puppy wariował po 22 mu się włączało, bawił się piłeczką, szczekał, ale wszyscy w klatce mieli psy, więc nikt nie robił problemów , lubili go.
Wzięłabym ją bo mi jej żal, ale na trzeciego mój TŻ się zgadza i ma rację bo mieszanie szczeniaków w różnym wieku + moje 3 dorosłe to niekoniecznie dobry pomysł.
Tekst o agresywnym szczeniaku jest troche cienki...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiosenka']Dobra, chociaż to zależy od człowieka, a nie od tego czy wynajmuje czy nie... A jak by dziecko przeszkadzało ;).[/QUOTE]

to nie jest moje widzi mi się, tylko sąsiadów.
Proszę, przestańcie mnie oceniać, ja serio nie mam na to siły ani wpływu...
a płacz dziecka to jest co innego niż szczekanie psa - zwłaszcza dla ludzi wokoło....

Link to comment
Share on other sites

Makila, jeśli chcesz tak myśleć- nie zabronię ci.
Ja mam chwilę załamki, gdzie sądzę, że zaraz ją normalnie uduszę, ale to normalne przy szczeniaku. W takich chwilach - wychodzę na chwilę.
Ot i tyle.
Serio, jestem cierpliwą osobą, inaczej nie mogłabym pracować z autystami.
Zresztą, gdyby była mi obojętna, to od razu pojechałaby do schroniska, po pierwszym "normalnie uduszę..."...
Jestem postawiona pod ścianą. A Ty zamiast pocisków, mogłabyś popytać znajomych, bo moi - aktualnie się skończyli...

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki, myślę, że zamiast tracić czas na niepotrzebne zwady, lepiej rozpuścić wici na wątkach. Może ktoś przygarnie maluszka choćby na czas znalezienia innego DT.

Każdy ma inne warunki i nie można kogoś porównywać do siebie.
Lucky 123 chciała pomóc. Z pewnością niewłaściwie oceniła swoje możliwości i na pewno nie przewidziała tego, że właścicielka mieszkania postawi takie ultimatum. Skupmy się na rozwiązaniu trudnej sprawy.

Edited by elik
Link to comment
Share on other sites

łatwiej napisać kiedy nie szczeka...
wyizolowanie od drugiego psa (którego atakuje, a nie zaprasza do zabawy), w czasie ubierania się, wejścia bez niej do toalety, robienia jedzenia, w momencie odwracania od niej uwagi kiedy gryzie człowieka, wyjścia z domu, wychodzę na chwilę do sypialni narzeczony jest w pokoju - szczeka
i okej, lęk separacyjny etc, ale szczekanie, atakowanie, gryzienie etc Lucky'ego kiedy tylko jest blisko? Atakowanie znanych jej osób? Warczy, szczeka, gryzie. Każdy dźwięk - telefon, domofon etc - od razu warkot, szczekanie na ludzi i próby ugryzienia ich. warkot i szczek przy pełnej misce.

Na klatce ktoś chodzi - od razu szczek.

Generalnie mała szczeka i warczy i gryzie przez 70% dnia. Jest agresywna.

Robienie kup, siku etc mi nie przeszkadza. Autystycy robią pod siebie, gryzą, szczypią, drapią, atakują, wrzeszczą. I nie mam z tym problemu. Ale ona ma problem z agresją. Plus właścicielka dała nam czas do niedzieli...

Link to comment
Share on other sites

Witam.
A próbował ktoś w momencie szczekania złapać ją ręką za pysk? po prostu objąć ręką kufę i skarcić słownie (fe, nie, nie wolno, cicho itp).
Na niektóre psy to działa. Zwłaszcza że ona jest jeszcze malutka.

Ja mam od 3 tyg szczeniaka w domu + dwa dorosłe psy i mam założone w drzwiach do pokoju, kuchni takie bramki jak dla dzieci. Psy się widzą, słyszą, czują, nawet mogą spać obok siebie (po obu stronach) a krzywdy sobie nie zrobią. Maluch jak przyszedł to od razu dorosły pies ja ustawił, zresztą do tej pory zdarzają się spięcia, tyle że teraz sytuacje "napięte" przerywam na początku, po prostu rozdzielam. Mała trochę dokucza drugiej dorosłej suce (10 lat) ale też staram się zapanować nad sytuacją - jak to wina małej to ją karce jak starsza przesadza to tą starszą (bo i starsza potrafi przeginać). Wprowadzenie nowego psa nie jest łatwe. Pamiętam jak przy pierwszym szczeniaku wprowadzonym do dorosłej suki przez miesiąc do malucha nie mogłam się dotknąć bo zaraz maluch dostawał w skóre od starszej suki. Potem były najlepszymi przyajciółkami i starsza dałaby się posiekać za młodszą.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...