Jump to content
Dogomania

LUSIA - zagubiona, trzęsąca się kupka nieszczęścia - JUŻ WE WSPANIAŁYM DS !!! :))))


Recommended Posts

Posted

Panna tak reaguje na aparat:shake: Dzisiaj już znacznie lepiej, jak wróciłam do domu to przywitała mnie merdającym ogonkiem, zjadła miseczkę i teraz chrapie na tapczanie.I ma minkę jakby się uśmiechała;)

  • Replies 181
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Panna tak reaguje na aparat skierowany w jej stronę:shake: Dzisiaj jest znacznie lepiej niz wczoraj, jest ruchliwsza, gdy wróciłam do domu to przywitała mnie merdając ogonkiem, zjadła miseczkę, była sisi i teraz odpoczywa na tapczanie;)

  • 2 weeks later...
Posted

Witajcie, jestem, jestem ja i Lusia. Wszystko u nas w porządku, Lusi pięknie się wszystko zagoiło, śladu nie ma po szwie ( bo ma taki kryty, chirurgia prawie plastyczna ), zęby już nie bolą i panna czuje się pewnie. Ogólnie nie jest to pies bojaźliwy, to jest raczej przewodnik. Daje znaki, że moje małe wolą ją omijać, czasem czują się niepewne. W tym tygodniu Lusia miała zapoznanie się z Tiggi, dużą suczką, mieszaniec wilka i goldena? i co - od razu skoczyła do niej z zębami :evil_lol: do szyi. Pokazała kto silniejszy. Oczywiście już wszystko jest w porządku, sunie razem biegaja po ogrodzie ale bez wątpienia rządzi Lusia. To pies idealny do domu gdzie nie ma innych psow, nie tak z uwagi na ewentualne konflikty, ale o to, że Lusia kocha miłością bardzo zaborczą. Gdyby była jedynym pieskiem i właściciel miał tylko ja do głaskania to byłaby przeszczęśliwa. Lusia jest baaaaaaaaaardzo grzeczna, czyściutka w domu, wiekszość czasu śpi, nie wskakuje na kanapę i do łóżka - te meble zostawiłam jako azyl na wyłączność Muszki ( to ta ruda ze zdjęcia ).Powiem Wam szczerze Cioteczki, że wciąż biję się z myślami i uczuciami czy Lusię zostawić czy nie. Bo mam miejsce na nią ale są w schronach pieski, które z racji starszego wieku lub ułomności np 3-łapki nie mają raczej szans na adopcję. A Lusia jest śliczna, młoda i ma szansę znaleźć dom. I choć będzie mi ciężko baaaaaaaaaaaaaaaardzo to myślę, ze tak będzie rozsądnie. Ale to musi byc dom idealny, tylko do takiego mogłabym ją oddać. Paula- wysyłam Ci znów zdjęcia Lusi i prosze wklej je na wątek. Ja jeszcze nie doszłam do lekcji wklejania a chciałabym żebycie zobaczyły jak się miewa Luśka.

Posted

Kochana, decyzja należy tylko i wyłącznie do Ciebie, ale niestety z adopcjami jest tak, że nie żądzą się one żadnymi prawami:(
Już nie raz byłam na wątkach psiaków, które były śliczne, grzeczne, młode i potencjalnie bardzo adopcyjne, a siedziały w schronisku/DT/hoteliku ładnych parę lat, co wydawało się wręcz niewyobrażalne, a są adopcje psiaków, które wiele ludzi spisałoby już na "straty", a znajdowały dom w przeciągu paru tygodni/miesięcy, więc wydaje mi się, że sprawa jest do przemyślenia i tylko Ty możesz tę decyzję podjąć.
Czekam na zdjęcia w takim razie:)

Posted

Zdjęcia Lusinki:)

W towarzystwie:
[IMG]http://img542.imageshack.us/img542/669/p2100043.jpg[/IMG]


Ciotka chyba coś dobrego miała, że tak pięknie proszą ;)

[IMG]http://img217.imageshack.us/img217/6566/p2100040.jpg[/IMG]

[IMG]http://img580.imageshack.us/img580/4628/p1230015h.jpg[/IMG]

Posted

Z ta minką "terroryzuje" mnie wciąż domagając się głaskania i miziania:loveu: w domu panuje miłosny terror :loveu: Ciotki, Lusia zostaje u mnie :lol:

Posted

[quote name='tiggi']Z ta minką "terroryzuje" mnie wciąż domagając się głaskania i miziania:loveu: w domu panuje miłosny terror :loveu: Ciotki, Lusia zostaje u mnie :lol:[/QUOTE]
ależ szybka decyzja, tzn. szybkie przemyślenie:)

Posted

[quote name='tiggi']Z ta minką "terroryzuje" mnie wciąż domagając się głaskania i miziania:loveu: w domu panuje miłosny terror :loveu: Ciotki, Lusia zostaje u mnie :lol:[/QUOTE]


Naprawdę??????:crazyeye: Ale wspaniała wiadomość!!!!:multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi:

Posted

[quote name='asiuniab']ależ szybka decyzja, tzn. szybkie przemyślenie:)[/QUOTE]

Nie, nie, to jest przemyślana, spokojna decyzja. Rozważałam wszystko za i przeciw, zastanawiałam się i wyszło, że Luśka będzie na zawsze NASZA:loveu:

Posted

[quote name='tiggi']Nie, nie, to jest przemyślana, spokojna decyzja. Rozważałam wszystko za i przeciw, zastanawiałam się i wyszło, że Luśka będzie na zawsze NASZA:loveu:[/QUOTE]

WOW!!!
Lepszego domu dla Lusieńki wymarzyć sobie nie mogliśmy :)
Cudowna wiadomość!!! :loveu:
Tiggi - to ja ściągam Lusię ze strony i podeślę Ci umowę, ok? :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...