Guest monia3a Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 Napisała również dziewczyna do kotkowa o znalezionym piesku: Bursztyn - ma ok. 9 lat. Jest dość drobnej budowy. Ma oryginalny rudy kolor, brązowe oczka i śliczne blond rzęski:). Jest grzecznym psiakiem, bardzo spragnionym kontaktu z człowiekiem, uwielbia pieszczoty. Ma cudowny, łagodny charakter. W stosunku do ludzi i innych psów oraz kotów zachowuje się bardzo przyjaźnie. Będzie idealnym towarzyszem zarówno dla młodych jak i dla osoby starszej. Jest nieduży, waży ok 10 kg więc idealnie będzie nadawał się do mieszkania w bloku. Pilnie szukam domu dla Bursztynka, takiego w którym będzie kochany i otoczony właściwa opieką. Bursztyn mieszka obecnie w mieszkaniu w towarzystwie kotów, w którym zachowuje się wzorowo:) Jest zupełnie bezproblemowy, zachowuje się cicho - nie szczeka bez powodu, nie wymaga częstego wyprowadzania a co najważniejsze rano śpi dość długo:) [LEFT]Pięknie trzyma czystość, załatwia się tylko na podwórku.[/LEFT] [LEFT]Jest nauczony chodzenia na smyczy.[/LEFT] [LEFT][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/40/b1aa1af3aaa2f153.jpg[/IMG][/URL][/LEFT] [LEFT][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/419/de2cb0443ea5e6c9.jpg[/IMG][/URL][/LEFT] [LEFT][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images29.fotosik.pl/304/7b22a461c48862fc.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/419/cefc0e32d3365fff.jpg[/IMG][/URL][/LEFT] Quote
Guest monia3a Posted December 13, 2008 Posted December 13, 2008 [quote name='jaanna019']Dziś już nie dałam rady robić zdjęć, bo na dodatek córa ma przyjęcie urodzinowe, ten 13ty dzień miesiąca:shake: jutro zrobię.[/quote] Narazie dałam ogłoszenie na bailystokonline z prośbą o Dom Tymczasowy. Wszystkiego najlepszego dla córci :new-bday: :BIG: Quote
plinka Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 [quote name='Bakteria'] Podobnie jak dla dalmatyńczyka :shake::shake: też chcieli oddac, ale nie przyjęli i obiecałyśmy, że znajdziemy coś dla niego. Rasowy pewnie szybko znajdzie dom. A właśnie, nie macie namiarów na kogoś konkretnego, kto pozostał po adopcji tej dalmatynki ?[/quote] Muszę mieć zdjęcia i coś więcej wiedzieć o suni to się odezwę do jednych ludzi, tylko, że oni chcieli młodą dalmatynkę.. Quote
Bakteria Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 [quote name='plinka']Muszę mieć zdjęcia i coś więcej wiedzieć o suni to się odezwę do jednych ludzi, tylko, że oni chcieli młodą dalmatynkę..[/quote] [IMG]http://img168.imageshack.us/img168/1025/kropekop8.jpg[/IMG] Więcej fotek wysłałam na meila. Są jakości.. jakiej są :roll:, bo pies strasznie ruchliwy i podekscytowany wszystkim dookoła. Mój aparat nie nadąża. Jest problem, bo ten tutaj to pies. Młody, ale pies. Jak ci już na gadu pisałam, ma maksymalnie 3-4 latka, ja myślę, że nawet 2-3. Lubi dzieci (mieszka obecnie z trójką czy czwórką), toleruje koty, tzn. nie gania i się na nie nie rzuca, nie wiem jak z psami niestety. Bo nie sprawdzone. Ale myślę, że z sukami się będzie spokojnie dogadywał. Bardzo energiczny, ale w sumie wszystkie kropki chyba takie są (?). Łagodny do ludzi, do mnie się cieszył jakby mnie conajmniej kilka lat znał ;). Tatuażu niet. Przynajmniej w uszach. No i ważna rzecz- ma coś z łapą, tylną. Utyka na nią i nie staje. Na pewno ma tam odleżynę, ale od odleżyny to chyba jeszcze żaden pies nie kulał :roll: Pan mówił, że to z zimna... Ale on go chce go oddac, więc... ekhm. Możliwe, że mu stawy siadają? Kurczę nie wiem. Ale na pewno coś ma i to coś jakoś szczególnie mu dokucza. A może to dysplazja? Bardzo pilnie trzeba mu pomóc- mieszka na podwórku. Nie ma wstępu do domu, bo pan "nie ma warunków". Nie jestem nawet pewna, czy ma do dyspozycji jakiś garaż czy budę :shake:. Teoretycznie nie muszę się spieszyc z szukaniem psu domu, może zostac tam gdzie teraz jest, ale wiecie jak jest :roll: Nie oddali go tylko temu, że bez kierownika w soboty psy nie są przyjmowane... Pies teoretycznie został im podrzucony przez jakiś tam znajomych, którzy go znaleźli gdzieś tam :roll: Ech... Pomocy. No i sunieczka. [IMG]http://img183.imageshack.us/img183/3938/slicznaje9.jpg[/IMG] [IMG]http://img145.imageshack.us/img145/2565/sliczna3nw1.jpg[/IMG] Jest średnia, ale drobna. Ma 6 miesięcy i jeszcze trochę wyrośnie, a na pewno nabierze masy. Państwu ktoś podrzucił ją 2 miesiące temu, podobno była w tragicznym stanie, ale odchuchali, odkarmili.. no i chcieli do schronu oddac :roll:. Ale im akuart wierzę, że znaleźli, bardzo ciepli, fajni ludzie. Sunia nakolankowa, do bloku. Po tym co przeszła nie ufa ludziom, jest troszkę strachliwa. Ale jak już zaufa, jest C-U-D-O-W-N-A. Rozdaje buziaki, pcha się na kolana. No miodzio :loveu: Bardzo przywiązała się do obecnych opiekunów, ale to maluch. Nowym ludziom też szybko zaufa. Nauczona czystości, z aktualną książeczką zdrowia, czyściutka, zadbana, no świetna jest i tyle. Przebywa w Supraślu, ale ją chętnie przywiozą :multi: No nic. Napisałam jakieś wypracowanie :-o zaraz się bierzemy z dziewczynami za ogłoszenia, ale Plinka, daj najpierw znac co z tym kropkiem :oops: co z tymi ludźmi co chcieli sunię? Masz jakiś pomysł na tymczas dla niego :placz: ? Quote
Guest monia3a Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 [quote name='Bakteria']Bardzo pilnie trzeba mu pomóc- mieszka na podwórku. Nie ma wstępu do domu, bo pan "nie ma warunków". Nie jestem nawet pewna, czy ma do dyspozycji jakiś garaż czy budę :shake:. Teoretycznie nie muszę się spieszyc z szukaniem psu domu, może zostac tam gdzie teraz jest, ale wiecie jak jest :roll: Nie oddali go tylko temu, że bez kierownika w soboty psy nie są przyjmowane... Pies teoretycznie został im podrzucony przez jakiś tam znajomych, którzy go znaleźli gdzieś tam :roll: Ech... Pomocy.[/quote] Zrób mu ogłoszenia. Najlepiej płatne na bialystokonline jako, że w typie rasy to dom się znajdzie dość szybko. Quote
Bakteria Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 Zaraz poproszę dziewczyny o SMS bo kasy na koncie brak :lol: będziemy oba psiaki rozgłaszac gdzie się da... Obu sobie w boskie nie wyobrażam :shake: :placz: Quote
grallinka Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 Dziewczyny..coś jest nie tak na Nowym Mieście koło Politechniki... Tu nie ma bezdomnych psów..chyba,że jakieś przelotem..a idę sobie dzisiaj do sklepu a tu 3....oddzielnie...Jeden czarny w obróżce zielonej ..starszy piesek chyba...większy...no tak do uda.. leży zwinięty w kulkę pod sklepem spożywczym, albo siedzi..wygląda jakby na kogoś czekał... :crazyeye: Idę do innego sklepu i mijam identycznego psiaka jak ten czarny tylko młodszy..tez zielone podobna obróżka...biegnie gdzieś przed siebie-na oko...sunia. No i największe zaskoczenie przy trzecim sklepie..Stoi tam sobie bez obróżki..sunia..ala terierek...ruda do kolana suńka..prześliczna... :shake: Nie wiem czy napewno, ale ja chyba ją gdzies widziałam ... Nikt nie kojarzy rudej terierowatej suni, która poszła do adopcji? Strasznie mnie to zaskoczyło,że 3 psy w ciągu 24h się pojawiły... Quote
Anna & 137 Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 8 LISTOPADA NA OSIEDLU DZIESIĘCINY ZAGINĘŁA CZARNA SUCZKA!!! Wiek 6 lat, miała srebrą kolczatkę (łańcuszek). Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu pieska, jeżeli ktoś z Państwa wie cos o jej losie proszę o kontakt!!! Dziękuje 513 407 087 moze to ta? Quote
jaanna019 Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 Zabrałam tę małą po wypadku do siebie, nie mogłam jej zostawić w lecznicy, szkoda żeby siedziała sama całymi dniami. Dziewczyny czy któraś z was wie jak postępować z psem w takim głębokim szoku powypadkowym? Ona leży cały czas tak jak ją położyłam. Jest zamknięte w drugim pokoju bo Missi by ją zamęczyła. Maleńka może u mnie zostać na 2 tygodnie. Proszę pytajcie o DT dla niej. Jest malutka, czarna, młodziutka, waży tylko 5kg. Zdjęcia wyślę moni na maila. Quote
grallinka Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 u nas jak pies był w takim soku to po prostu zostawilismy go samego w pokoju. Leżał tam 3 dni...nie wstając... A że zajął sypialnię to już inna bajka....my spaliśmy na kanapie w dużym pokoju... Po trzech dniach wpuściliśmy do niego drugiego psa, który uzdrowił go w trybie przyspieszonym... :cool3: Quote
Guest monia3a Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 Powiem szczerze, że nie wiem jak postępować z takim psem. [B]grallinka[/B] a może Ty masz ochotę dać DT dla tej biednej suni ?? [B]Anna & 137[/B] to najprawdopodobniej nie ta sunia bo ona została znaleziona poza Białymstokiem. Quote
Guest monia3a Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 Oto sunia, trzeba wymyślić jej jakieś imie :roll: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/40/e3c79df8c9759fe8.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/40/42e695500f64c215.jpg[/IMG][/URL] Zrobię jej zaraz allegro, mam nadzieję, że znajdzie jakiś dom jak nie stały to choć tymczasowy przez te dwa tygodnie bo będzie bieda. ''nasze'' domki są wszystkie zajęte :shake: zmienię tytuł może ktoś się znajdzie. Teoretycznie mogłabym ją zabrac ale mogę zaoferować tylko mroźny warsztat a to nie jest miejsce dla psa :-( Przydałoby się zjęcie jak stoi. Quote
plinka Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 [quote name='Bakteria'] ale Plinka, daj najpierw znac co z tym kropkiem :oops: co z tymi ludźmi co chcieli sunię? Masz jakiś pomysł na tymczas dla niego :placz: ?[/quote] Kurna, masakra jakaś :shake: kropek na dworze o tej porze roku... :-( moja się trzęsie jak teraz wychodzi na smyczy :placz: Myślę.. Quote
dreag Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 O rany, istne szaleństwo jakieś... Nie zaglądałam niecałe dwa dni, a tu pogrom!!!! :crazyeye::crazyeye: Dzisiaj karmiłam identyczną sunię, tylko chudzinę, jak ta żółta na Traugutta. Co się dzieje??!! Mogę tylko pomóc ogłaszać, ale od kogo zacząć?:-o Quote
Guest monia3a Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 Wszystkie są do pilnych adopcji ale na pierwszy rzut trzeba chyba znaleść dom albo dla Missi albo dla bezimiennej suni, mają czasu dwa tygodnie a później to tylko schron :placz: Ania za dwa tyg będzie miala inna bidę i dla którejś z małych ( bezimiennej ) nie będzie miejsca a DT brak :shake: Missi wszędzie ogłoszona ( prawie właśnie ją ogłaszam ) więc może tą małą czarną ?? tel. do Ani i mail zaraz Ci podeślę na PW Quote
dreag Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 Trochę poogłaszałam czarną, zostało allegro. Quote
Guest monia3a Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 [quote name='dreag']Trochę poogłaszałam czarną, zostało allegro.[/quote] Czarna ma allegro od wczoraj ;) mam nadzieję, że będzie jakiś odzew. Quote
jaanna019 Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 Biedna kruszynka dziś w nocy popiskiwała, chyba mija jej szok i dopiero zaczyna odczuwać ból. W nocy wstawała napić się wody, wieczorem trochę zjadła, niestety parówki, bo karmy nawet rozmoczonej nie tknęła. Jak do niej wchodzę to merda ogonkiem, czyli kręgosłup sprawny. Pójdę z nią dziś dla pewności jeszcze raz do weta. Quote
jaanna019 Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 Dziewczyny bardzo wam dziękuję za ogłoszenia dla obu moich podopiecznych. Missi jest radosnym rozbrykanym psiakiem, strasznie przytulastym i całuśnym. Sama pakuje się z dupeczką na kolana. Kiedy się czegoś wystraszy albo coś ją niepokoi szuka ratunku w człowieku, przybiega i tuli się z całej siły. Umie prosić o smakołyk i wykonuje komendę "siad". Jutro ma szczepienia więc do nowego domku pójdzie z książeczką zdrowia, szczepieniami i małą wyprawką na nową drogę życia. [URL="http://img258.imageshack.us/my.php?image=img0817tg5.jpg"]ImageShack - Image Hosting :: img0817tg5.jpg[/URL] Quote
jaanna019 Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 Nikt nie dzwoni i nie pyta, zupełna pustka, a one takie kochane:oops: Quote
Guest monia3a Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 [B]jaanna019[/B] dzwoni ktoś wogóle w sprawie jednej czy drugiej panny ?? Rozmawiałam wczoraj na gg z jedną dziewczyną, która chce dać DT dla czarnulki, niby wszystko OK ale dziś ma przyjechać na dyżur do TOZ, jakoś tak mi sie wydaje, że jest niepełnoletnia choć pisała, że mieszka sama z chłopakiem i takie tam. Zobaczymy... Quote
modliszka84 Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 Pomocy! W sobotę do Białegostoku pojechał od nas owczarek Elwis, okazuje się że Elwis rzuca się na kota w domu! Jeśli w ciągu 1-2 dni nie będzie żadnej poprawy to nie mamy co z psem zrobić! Nie wiem co mam robić... Pies jechał do domu 350 km... Quote
Bakteria Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 [quote name='modliszka84']Pomocy! W sobotę do Białegostoku pojechał od nas owczarek Elwis, okazuje się że Elwis rzuca się na kota w domu! Jeśli w ciągu 1-2 dni nie będzie żadnej poprawy to nie mamy co z psem zrobić! Nie wiem co mam robić... Pies jechał do domu 350 km...[/quote] O matko.. To on wcześniej nie był na koty sprawdzany :crazyeye: i pojechał do domu z kotem? Czy jak..? U nas z tymczasami, nawet kilkudniowymi krucho :placz: Sama widzisz co się dzieje, nie ma nawet co zrobic z 5 kilogramową sunią. A co dopiero z kotomordercą ONkiem :-( Ci ludzie nie mają możliwości odseparowania psiaka od kotów? Jakiegoś stopniowego przyzwyczajania :shake: ? Czy to sytuacja typu ma zniknac i już :roll: ? Quote
modliszka84 Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 Byl sprawdzany do kotów, ale tak to właśnie wygląda sprawdzanie psa na koty w schronisku... pies się interesuje wtedy wszystkim oprócz kota. Narazie pies jest izolowany od kota, ale przy każdym spotkaniu się rzuca. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, ale trzeba mysleć o każdej ewentualności... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.