Guest monia3a Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 [quote name='dreag']Rozmyśliłaś się z tym psiakiem? Szkoda...[/QUOTE] NIE, skąd ten pomysł ?? Wysłałam go do Pupili, zrobiłam płatne BO i allegro z myślą, że znajdzie się osoba, która będzie mogła go zabrać na już. Ja mogę go zabrać dopiero jak oddam któregoś tymczasa ode mnie, mój TZ w życiu się nie zgodzi na 4 tymczasa, nawet nie będę na ten temat rozmawiać z góry jestem na przegranej pozycji ;) Co prawda jedzie niedługo PIXI ale to i tak w niedzielę najwcześniej. Mimo to zostają dwa psiaki. Quote
ifka Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 hej, jestem jeszcze zielona jeśli chodzi o tutejszy slang - co oznacza DT? Quote
zachary Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 ifka, DT, to skrót od dom tymczasowy, czasem ciotki z dogo dodają jeszcze BDT, czyli bezpłatny dom tymczasowy, DS, natomiast, oznacza dom stały. Witaj na dogo z mojego ukochanego BP. Quote
ifka Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 hej, to ja zrobiłam te foty niby-kaukaza, bo bardzo zalezy mi na tym, zeby pomoc temu psu..nie znam się na psach zupelnie, ale wydaje mi sie ze ma ok.3-5 lat ma tak jak mowi dreag.ludzie handlujacy nie przeganiaja, ale jak go chcialam wziac do weterynarza o malo mnie nie zlinczowali ze DOTYKAM chorego psa!wydawal sie lagodny,a le nie dal sie poprowadzic daleko,z okiem,hmm,wydaje mi sie ze nie widzi na to oko.jego brat mieszk a u pani zarzadzajacej targiem, nei wiem czy mial kiedykolwiek dom..a tej suni dropiatej nie widzialam, czyzby nowy pies..?a ten rotwailerowaty ma dom, tylko ucieka,ale jest "wrednowaty" (uslyszane). Quote
ifka Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 to jeszcze proszę o wyjaśnienie skrótow: BP, TŻ, i BO i jestem :) Quote
ifka Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 jejku, przecież znam te wszsytkie psy z okolicy,tego nie znam, nie zrobiłaś moze foty suni?biala czy piaskowa?i co oznacza dom tymczasowy w praktyce? Quote
zachary Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 ifka, BP to Twój Bielsk Podlaski, TŻ, to...towarzysz życia, czyli np.mąż, konkubent, przyjaciel, nieważne....byleby pomagał, a chociaż nie przeszkadzał w ratowaniu zwierząt:evil_lol::lol:, BO, to chyba Bialystokonline, na którym można ogłaszać zgubione i znalezione psiaki w ogłoszeniach w dziale zwierzęta. Quote
zachary Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 Dom tymczasowy w praktyce oznacza....okres przejściowy między bezdomnością lub też tragiczną sytuacją psa np. w schronie lub u potwornego własciciela, a radością psa w domu stałym.Dom tymczasowy może być płatny lub bezpłatny.Opiekuje się psem kompleksowo jak własnym, czyli karmi, leczy,uczy, czasem socjalizuje np.dzikie pieski lub koty, wyprowadza na spacery, bawi, kocha, myje, szczotkuje....Aż do czasu, kiedy znajdzie się dom stały, którego szuka przy wydajnej pomocy ciotek z dogo i nie tylko.Bywa tak,że DT staje się domem stałym...z różnych powodów, np. pokocha za bardzo psa, nie znajdzie się domek stały. Quote
joanna83 Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 [B]ifka[/B] witaj na wątku :) Fajnie, że nas tu przybywa. Razem możemy więcej zdziałać :) Quote
dreag Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 Cześć ifka, może nie biała, a faktycznie raczej kremowa, tylko jaśniejsza od moich, nawet sobie pomyślałam, że z "mojego typu" (takie zwykle mi się nawijają:razz:), masz rację. Koczowała wczoraj na trawniku, z tyłu budki z lodami. Jak szliśmy na rynek to kręciła się przy CCC, potem pobiegła gdzieś za winkiel w stronę Pekao SA, za kilka minut przybiegła z powrotem. Fotki nie zrobiłam, byłam na siebie za to wściekła, bo zwykle mam aparat! Czarny jest chyba raczej symatyczny, tylko tak groźnowato wygląda. Kiedyś (ze 2 miesiące temu) go głaskałam i dałam mu kość, ale nie chciał, wczoraj zaś przyleciał jak położyłam małej chrupki i karmę z puszki. Raczej nie jest agresywny, bo słyszałam, jak handlarze się z nim witali. No i zabierałam mu spod pyska karmę:diabloti:, a łapa w jedzeniu zabieranym sprzed nosa, to poważna sprawa dla psa:roll:. Cały czas o niej myślę, była taka milutka i już trochę wychudzona. Jak ją zobaczysz- daj znać. Quote
jaanna019 Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 U mnie stan bez zmian. Mimo tego, że umówiły się ze mną 4 różne osoby w ciągu ostatnich 3 dni to nikt nie przyszedł, nawet nie zadzwonili żeby odwołać a ja jak głupia czekałam... Quote
dreag Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 Za to nie szwendałaś się nigdzie i dzięki temu nic nowego nie wynalazłaś:evil_lol:. Ale faktycznie, ludzie są niepoważni... Quote
magda7k Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 a ja nie znalazłam "mojej" suni ze strabli, nigdzie jej nie było widać. Może schowała się gdzieś żeby urodzić. Nie tracę nadziei że jutro się jednak pokaże. Miesiąc temu zabrałam bezdomną suczkę z Bielska, była w ciąży i miała takie smutne oczy. Ale już nie ma i jest wspaniałą towarzyszką. Mam wrażenie że bielsk to dopiero studnia bez dna.. Quote
Guest monia3a Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 Tam poprostu trzeba wziąć wójta w obroty ;) Z jakim schroniskiem mają podpisaną umowę ?? Wie ktoś ?? Dostałam dwa maile z ogłoszenia na BO ale żadnej konkretnej pomocy. [B]ifka[/B] a ja djęcia dostałam od Kariny a ona od koleżanki z Lublina - poczta pantoflowa :evil_lol: ja na poważnie jestem bardzo zainteresowana jego dalszym losem, nie wiem dlaczego ale jak go tylko zobaczyłam to mam takie nieodparte wrażenie, że muszę mu pomóc! Miej go na oku, plisss [B]jaanna019[/B] a dzwonił może do Ciebie dziś fany domek, Pan z Białegostoku zainteresowany psiakiem ?? Wydawał się zdecydowany. Quote
dreag Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 [quote name='magda7k']a ja nie znalazłam "mojej" suni ze strabli, nigdzie jej nie było widać. Może schowała się gdzieś żeby urodzić. Nie tracę nadziei że jutro się jednak pokaże. Miesiąc temu zabrałam bezdomną suczkę z Bielska, była w ciąży i miała takie smutne oczy. Ale już nie ma i jest wspaniałą towarzyszką. Mam wrażenie że bielsk to dopiero studnia bez dna..[/QUOTE] Byłam tam tylko niecałą godzinę i też tak sobie pomyślałam... Mam nadzieję, że sunia ze Strabli się znajdzie. Wczoraj przejeżdżały tamtędy moje znajome, pytałam, czy może nie zauważyły, ale nie. Mówią, że poza tym biega tam też mnóstwo psów, sporo pańskich, takich samopas, nie wiadomo które bezpańskie, które mają właścicieli, jak to w małej miejsowości. Quote
dreag Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 [IMG]http://1.1.1.3/bmi/www.bialystok.toz.pl/fotki/adopcje-tuptus.jpg[/IMG] Przypomniało mi się. Tuptuś ze strony adopcyjnej TOZ - dziabnął delikatnie za rękę jedną babkę, która sprzed nosa chciała zabrać mu żarko, za karę poszedł do Canwetu na obserwację p/wściekliznie, a po obserwacji znajoma nie odnalazła go w schronie, zniknął:roll:. A propo tych dwóch instytucji to znane mi najnowsze fakty o profesjonaliźmie tychże są załamujące... Pewnie zaraz zostanę wyśledzona;). Quote
jaanna019 Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 [quote name='monia3a'] [B]jaanna019[/B] a dzwonił może do Ciebie dziś fany domek, Pan z Białegostoku zainteresowany psiakiem ?? Wydawał się zdecydowany.[/QUOTE] No właśnie umówił się i nie przyszedł. dreag napisz mi na PW te rewelacje i o co chodzi z tym psem co zniknął? Quote
Guest monia3a Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 [quote name='jaanna019']No właśnie umówił się i nie przyszedł.[/QUOTE] Dupek, a wydawał się OK Quote
ifka Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 [quote name='dreag']Cześć ifka, może nie biała, a faktycznie raczej kremowa, Cały czas o niej myślę, była taka milutka i już trochę wychudzona. Jak ją zobaczysz- daj znać.[/QUOTE] poszukam jej dziś, choć szczerze mówiąc, to kojarzę z tamtych okolic tylko suczkę maści piaskowo-czarnej,taki typowy,mądry kundel (w pozytywnym tego słowa znaczeniu!);obserwuję wszystkie bezdomne psy i koty, a ten kaukaz wydał mi się naprawdę wyjatkowy.. Quote
ifka Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 [B]monia 3a: chętnie zajmę się wójtem w BP, jak tylko skończą się wybory samorządowe najblizsze schronisko od BP to w Hajnówce, bezdomnych zwierząt jest tu masa, koło CPN-u, przy rynku, nie mówiąc o pół-dzikich watahach na obrzeżach BP..mieszkam tu 3 rok i ni e widzę, żeby kogokowliek to obchodziło,ja mam duże wsparcie mojego TŻ :), ale kiepskie warunki - wynajęte m-nie w bloku na 4p. z kotem i 2-letnim dzieciakiem..ale mamy radio internetowe i jeśli któraś z Was, jako doświadczona osoba w opiece/pomocy zwierzętom zechciałaby kiedyś przyjechać do nas na nagranie audycji, moze pomogloby to okreslic jakas strategie dzialania "jak pomoc tym zwierzakom",serdecznie zapraszam!![/B] Quote
dreag Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 ifka, to właśnie taka piaskowa w czarne łatki, kropki czy "cóś" tam. Młodziutka, do pół łydki, milutka sierść, krótkowłosa i b. sympatyczna, może to ta? Czekam na wieści:razz:. Quote
zachary Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 ifka, w BP rządzą: burmistrz na terenie miasta i wójt na terenie gminy, czyli w zależności od miejsca pobytu psa, odpowiada kto inny.Myślę,że sytuacja w BP w kwestii bezdomności psów wynika z tego,iż nie ma tam takich osób jak Ty.Inni, nie zauważają problemu, bo mają "powszechną" wrażliwość, czyli są absolutnie odporni na widok wychudzonego, bezdomnego psa, tj. nie widzą go! Jakby psy z BP trafiły do schronu w Hajnówce, to nie byłoby tam im źle, bo osoby prowadzące ten schron są wspaniałe/poznałam osobiście/. Quote
Guest monia3a Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 Jeśli Hajnówka to trzeba działać ale obawiam się, że tam chyba działają osławione Radysy :shake: Szukam na cito transportu w niedzielkę Wawa-Lublin lub innego dnia Białystok-Lublin - jedzie może ktoś w tamtą stronę ?? Quote
zachary Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 Tak, wcześniej trzeba ustalić, z kim BP miasto i gmina mają podpisane umowy.Jeśli z Radysami, to ......wiadomo co...Lepiej już niech biegają wolno po BP....Przynajmniej w błocie i o głodzie nie będą umierać zamknięte na małej powierzchni... Ifka, masz kogoś znajomego w UM, albo w gminie? Quote
ifka Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 kim/czym są Radysy? nie mam nikogo znajomego w UM ani w gminie, bo ja nietutejsza, ale będę mieć :) nie spotkałam dziś a ni tej suczki ani kaukaza,one są rano do południa, potem gdzies zmykaja na noc.. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.